Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

achajka27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez achajka27

  1. achajka27

    Kto na 2010??

    witajcie:) jako że od wczoraj znam już datę mojego ślubu (14.08.2010) to dołączę się do was.
  2. ten facet z kulami też mnie wkurza, wygląda jakby się nabijali z niepełnosprawnych. Kto będzie wiedział że on jest inwalidą-artystą? do teraz nie miałam o tym pojęcia i założę się że 99% ludzi tego nie wie. Gość wygląda jak cwaniaczek, nabijający się ludzi używających kul. speleniąca alpinistka - grrr, kiedy ją wreszcie zdejmą? loteria TVP na schodach cholinex z blondi - mdłe aż się niedobrze robi.
  3. achajka27

    Nasze male codzienne gafy

    poszłam kupić seler do sklepu, taki mały warzywniak ale nie tylko. Wchodzę, proszę o seler a pani na to jaki? Ja zgłupiałam i pytam się a jaki jest? na to pani że biały i żółty. Hmm, myślę intensywnie, może jakaś nowa odmiana? Na wszelki wypadek poprosiłam babkę o pokazanie mi obu bo takich to ja jeszcze nie widziałam;) pani popatrzyła na mnie jak na idiotkę, podeszła do lodówki i wyciągnęła...twaróg:D gafa mojego taty: ostatnie zakupy przed swietami, tata dostał listę zakupów, na liscie kokoski x5 (swego czasu często piekłyśmy z mamą ciastka kokosowe, tata je znał i lubił). ze sklepu wrócił z 5 paczkami.... herbatników Kokosanki:D jeszcze się go znajoma sprzedawczyni 2 razy pytała czy na pewno chce az tyle herbatników :D moja gafa z wakacji: w hotelu, na parterze była recepcja i pare komputerow gdzie korzystało sie z netu na monety, a nad tym schody na pietro, przy ktorych była taka niby rabatka wysypana białymi, ladnymi kamyczkami. Ktoregos dnia idziemy na komputery, wszystkie zajete wiec wracamy do pokoju;) po drodze wzielam z dwa kamyczki do reki, patrze czy to krzemien, jaki ładny i nagle okazalo sie ze mam dziurawe łapki. kamyk wiekości dobrego jajka wypadł mi z ręki, spadł po kamiennych schodach, hałasując jak wściekły i poleciał gdzieś miedzy te komputery a recepcję. A ja niewiele myśląc spieprzyłam do pokoju:D
  4. a co myślicie o Na zawsze i na wieczność Wilków? http://www.youtube.com/watch?v=PzECT7TtNWU
  5. achajka27

    jaki samochód do ślubu?

    Teona - dopisuje sie, tez planuje jechac naszym domowym autem bo jest ladne, srebrne, sportowe i zadbane. Troche nam sie juz wprawdzie opatrzylo ale goscie beda je widziec po raz pierwszy wiec na nich powinno zrobic dobre wrazenie;)
  6. mnie wkurzaja: -Max Kolonko i jego \"hamerykański\" akcent, w tle obskurny parking podziemny -tańczące zęby Orbit i durna muzyczka w tle -nogi w reklamie Mentosa -Ibum, ibum, ibum... kto to wymyślil, marketingowiec specjalnej troski?? -Kondrat i nasza kiełbasa przegoniła ich kiełbasę - pierwszy raz było śmieszne ale teraz jest za długie i nudne. -mały głod Danio
  7. achajka27

    Wasze toaletowe wpadki

    Lady Wilkinson : w szpitalu do operacji nie wolno mieć niestety majtek. Miałam zabieg na kostce u nogi i też kazali mi ubrać się tylko i wyłącznie w szpitalną koszulę. Dobrze że to pod narkozą było, pewnie mnie oglądali w całości ale to już przespałam.
  8. nie rozumiem tej nagonki na wieś, czy wy naprawdę myślicie że wilczur, który cały dzień spędza na balkonie w bloku bo jego pan pracuje jest bardziej szczęśliwy od tego na łancuchu? Albo weźmy koty: kastrowane, trzymane w mieszkaniach i wyprowadzane na smyczy(jeśli w ogóle opuszczają mieszkanie) - przecież to jest całkowicie niezgodne z naturą i charakterem tego zwierzęcia! To ludzie z miast wywożą psy do lasów, bo jadą na wakacje i piesek im nie psuje plany, bo dziecko płakało że chce psa a teraz znudziło mu sie wyprowadzanie go, bo wyrósł wiekszy i już nie jest taki słodki jak był jako szczeniak, bo nie ma miejsca w domu, bo szczeka i przeszkadza sąsiadom, bo niszczy buty i meble itd. Dam wam przykład: dawno temu w mojej wiosce plątał sie rasowy, zadbany pies. Przygarnęła go moja sąsiadka, wg was stara wiejska baba. Moja siostra opowiedziała o tym swojej koleżance z klasy z liceum. Od słowa do słowa okazało się że w bloku koleżanki był taki sam pies, który niedawno zniknął. Koleżanka poszła do sąsiadów i spytała czy przypadkiem im pies nie zaginął. Nastąpiła wielka konsternacja, sąsiedzi coś zaczęli się tłumaczyć że tak, rzeczywiście zaginął. Ostecznie okazało się że wyrzucili go (ktoś widział ich samochód jak podrzucali psa) a później bardzo się cieszyli że się odnalazł bo ich córka strasznie tęskniła za nim. Pies jak zobaczył dawnych państwa to szalał z radości i sam do nich poszedł, mimo że jego nowa pani nie chciała go oddać, bo go polubiła. Dodam tylko że miasto liczy sobie ok 150 tys mieszkańców, więc jaka była szansa na takie zakończenie? Nie wiem jakie są dalsze losy tego psa, mam nadzieję że ci ludzie nauczyli się czegoś z całej tej historii.
×