Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ale prowokacja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ale prowokacja

  1. he he he--ponawiam pytanie, które sprytnie omijasz. masz męża czy nie?czy moze twój zwiazek to zupełnie inna parafia?
  2. he he he--- a ty masz tego męza w końcu czy tez nie?
  3. he he he--no nie badź ta jedyna od prawdy objawionej!!relacje xyzeda z zona to sa naprawde jego prywatne sprawy.Chcesz za wszelka cene usłyszec cała prawde o jego zyciu i z kazdej strony go podszczypujesz. Skoro jestes taka doswiadczona w sprawach życiowych to napisz sama o swoim żyiu, co robisz jak robisz i dlaczego tak robisz.Oświec nas. I nie posadzaj mnie pochopnie o sakrakzm przypadkiem bo skoro sie wlaczasz do dyskusji to daj i z siebie cos!
  4. nawet twój nick jest pod humorem -he he he!!!:-)
  5. i ja tez se poplułam barmanko:-)
  6. no he he he tak ustaliła!!!przeciez ze pasujemy do siebie. Nie wazne czy to chodzi o poczucie humoru czy o cos innego , he he he wie lepiej!!!:-) he he he--a myslałam ze wiesz lepiej ode mnie kim jestem mezatka czy kochanka;-)
  7. awnasowałam na panne!!!:-) ale mi miło:-)a ty xyzed--ciagle tylko samiec i samiec;-)i kurde molek pasujemy nawet do siebie!!!:-)
  8. przeciez to ty jestes ekspertem!!!!!:-)
  9. he he he---jestes niesamowita wiesz??/!!!ciagle sie podiperasz naszymi wpisami, w życiu tez bez podpórki nie dajesz rady chyba co?
  10. xyzed---no to ci sie dostało za te piety;-)
  11. xyzed--ja rozumiem co piszesz. Uwazam ze atrakcyjnosc fizyczna w sensie urody kobiety czy przystojnosci męzczyzny nie ma tutaj az tak wielkiego zanczenia. chyba ze tylko na takie przymioty zwracamy uwage.
  12. No to kombinuj mam czy nie mam?
  13. Mówisz wielbilcielek!hmm moze i jestem wielbicielka xyzeda-ale to wynika zupełnie z innych pobudek.
  14. Najwidocznie atarkcyjnośc po 10 latach mineła, jemu i jej.Zwłaszcza kiedy kiedy słyszysz ciagłe nie-atrakcyjnosc mija!
  15. Mozesz byc uszczypliwa,ja nie mam problemu .
  16. a co cie obchodzi jakie jest życie seksualne xyzeda? lub kogolowiek a juz jego zony to zupełna paranoja.Tak cie kręci temat tyłka??To twoje pytania sa niesmaczne!
  17. he he he -=--weź ty zacznij rwać dzyndzel swojemu ,który cie pociaga!
  18. tak wg numeru ubrania xyzed --to jestes kawał chłopa:-) niczym mój facet!:-)
  19. i sie znowu zjadła literka!
  20. a kompromisy to podstawa zwiazku, nie mylic z uległoscia:-)
  21. sc----to niestety jedyna prawda ktora człowieka zbliza do jako takiego życia.Zycie to nie je bajka. I masz racje kobieto ze myslisz przede wszystkim o sobie. Tak trzymaj!!!!zeby nie wiem co pisali niektórzy prawda i tak jest jedna. Masz pilnowac swoich spraw!
  22. No wiesz strzelcze--to jakos mi sie nie podoba,zeby schodzic z drogi męzowi po sie pogniewa ze cos tam mu na cos nie pozwoliłas.To nie ma nic wspólnego z miłoscia.
  23. Witam wszytskich!:-) Strzelcze---nie wydaja mi sie ze kochac za bardzo to źle, czy w góle jest takie pojecie kochania za duzo. Bardziej skłaniam sie do tego ze poddaństwo wobec męzczyzny skłania go do absurdalnych zachowań. To jest jak z takim poszerzaniem terytorium , na ile mu pozwolisz i co jeszcze bedzie mógł zrobic.Mężczyźni to troche takie duże dzieci ,które lubia sprawdzac na ile rodzice im pozwola.Tu chodzi o zdrowy rozsadek osoby sprawdzanej.
×