Babitek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Babitek
-
wspolczuje wszystkim slomianym wdowom - kicha. trenowalam przez jeden zwiazek na odleglosc 5 lat i z 2 lata zwiazku z adrianem - przesrane.. Yza, Twoje linki super :) mi sie najbardziej podoba ta http://www.intymna.pl/katalog/complets.php?ctk=show_prod&page_id=category&cat_id=394&mid=0&id=9002&page=0&sizeslt=0&view=1&sess_id=d0886118e0f40ccddbfe1155ba5d6744 Ines, opowiedz, co opowiadala Kasiatko, strasznie jestem ciekawa :) Summer, Gagatka trzyma nas dalej w niepewnosci :) siebie tez. A zapomnialam Ci Gagatko odpisac - dziekuje za zaproszenie, chetnie skorzystam, z dzika przyjemnoscia :D Summer - wszyscy chorzy, bo to jakies przesilenie jesienne, czesto tak jest na granicy por roku. dobrze, ze z tesciowa lepiej, im lepiej tym lepiej :) Ineska, ja niestety nie - ja reprezentuje dumnie (albo i nie ;) ) Warszawe.
-
Yza, no pewnie niebawem zatesknisz za lenistwem :P ale bardzo wdzieczne bedziesz miala zajecia :) Ja tez bym sobie polezala na plazy..eh..ale ja z zimnym mojito zamiast piwka :) i co jakis czas dla ochlody do basenu...mmmmmmmm
-
Gagatku, gdzie ta kawa, co? :P Ania, walcz z chorobskiem i sie nie poddawaj. Gagatku, termin testu w srode, tak? :) Waikiki, fakt, oderwalam sie, nikt nie dzwonil, nie siedzialam przy kompie i bylo bardzo fajnie :) Ja z ksiedzem bylam umowiona w zeszly piatek, ale adrian sie rozchorowal i wyladowalismy w przychodni, zamiast u ksiedza :) umowilam sie na ta srode i planuje juz nie przekladac.. Ze szkola bedzie dobrze, zobaczysz :) Darianka, to ja niewiele wczesniej poszlam spac :D - kolo 2. Gagatku, czyli Twoja zapiekanka - pamietam ja :)
-
Ja bylam w pracy juz po 8 niestety :( srajecki poniedzialek Kocurku, ciezkie zycie :) Gagatku, gdyby mnie budzik nie zwlekl z lozka, na bank jeszcze teraz bym spala..a jaka robisz zapiekanke? dasz troche? :) Darianka - czemu wstawaliscie o 4.30? Czy zle zrozumialam i tylko dzis tak wstaliscie? Gagatku - ja poprosze kawe :) z mlekiem, bez cukru Yza, milego kichania na swiat :D odpoczywaj. Kope lat Waikiki :) a co Cie tak polozylo? U mnie niewiele newsow..bylam na urlopie u przyjaciol w irlandii, wczesniej bylam chora, w srode jade do ksiedza - umowic konkretny termin sakramentow i musze przysiasc i zrobic z adrianem ostateczna liczbe gosci, bo najwyzsza pora zabrac sie za zaproszenia. A cwiczenia - zbieram sie powoli, mam nadzieje, ze skutecznie :P Nie zalamuj sie pierwszym zjazdem, pierwsze zawsze wygladaja najgorzej
-
helou ale mi sie chce spac :0 Iza, bardzo fajne talerze. Kati, moje kochanie mialo urodziny w Irlandii :) nic choruj nam :) Ineska, faktycznie, Kasiatko juz poslubiona :) ciekawe, jak wyszlo wszystko.. Gosiaczku, ja chyba wole obecne czasy :) witaj Iza, jak zwykle skoro swit :) ha, dzis ja jestem druga :P
-
Zabusia - dawaj lasagne :P Gagatko - najprawdziwsza prawda to :) my tu mamy wloszczyzne :) Gosiaczku, rozczulilas mnie :) a co podobaloby Ci sie w zeszlym stuleciu? Summer - przez mgle, ledwo ledwo, ale cos kojarze ;) ladne zaproszenia. moze ja tez tam inspiracji poszukam :) No tak, nastresowalam sie, to prawda..ale najwazniejsze, ze sie dobrze wszystko skonczylo i mam nadzieje, ze na razie mamci wrazen styka ;) Twoja mama tez widze ma ciekawe atrakcje..ehh ja w sumie nie wiem jeszcze dokladnie, jakie chcemy obraczki, ale na pewno sie dowiecie jak sie dowiem :) Iza - 100 czesci? :) to ile rozmiarow tych talerzy masz? :) a kwadratowe talerze uwielbiam :) Obraczki ladne Gagatka, trzeba Ci przyznac, ze jestes sumienna bestia, zazdroszcze :) czekamy na wyniki Gagatkowego testu :) niech bedzie, jak chcesz! ale az do srodyyyyy nam kazesz czekac? Jak pytalas co robimy, ja ogladalam kilkanascie odcinkow Joey\'a (nastepcy Przyjaciol - ktorych uwielbiam) :) Pasjonujaca sobota ;) Summer - Wam sie rozchorowali znajomi a my sie rozchorowalismy znajomym :D tez bylismy na dzis umowieni i dupa dupa dupa Ja znowu sie zbieram do mobilizacji cwiczeniowo dietowej, w moim wypadku na wiosne juz musi byc dobrze :) wiec chyba najwyzsza pora... Zareczona, oj dzieci potrafia wymeczyc :) Z konikiem - rozbrajajace :D ale fakt, trudno zaprzeczyc :) Pozwolilas Im rano byc cicho? :) Myslisz, ze skorzystaja z pozwolenia? :) Znane mi dzieci raczej nie stosuja sie do takich wytycznych, ale oby udalo Wam sie wyspac :) Ja studia mam z glowy, obronilam sie 2 lata temu, przez jakis czas chodzil mi po glowie doktorat, ale jakos rozped minal ;) moooze kiedys :) No ba, przyszykowalam na Adr zarazkowa zasadzke :D gorzje, jak sama w nia wpadne ;) Jemu juz lepiej, a mi poki co jeszcze nie gorzej, wiec moze uda sie pozbyc zarazy z domu :D No powinnismy jakies znizki dostac :) Mama juz sobie wyrabia karte tam :) (siostra ma karte w pracy i rodzina moze sobie wyrobic karty w jakis fajniejszych cenach), a ja ciagle licze, ze nie bede chorowac :D A teraz starczy seriali na kompie, przenosze sie do sypialni, przed TV, zahaczajac po drodze o wanne :) do jutra kochane :)
-
i znowu ja :) Gagatku, czego sie dzis naumialas? przepytamy Cie :P ja juz posprzatalam, zaraz sie wykapie i znowu filmy - przez adr nie mozemy nigdzie isc i z nikim sie spotkac wiec ja tez bez planow...plan=TV taaa, mama se wymysla, glupot Jej sie zachciewa ;)
-
helou ja dopiero wstalam :) ale w nocy kiepsko spalam, budzilam sie i sprawdzalam czy adrian dycha - gardlo mu puchlo z obu stron - w zyciu czegos takiego nie widzialam. ale nad ranem juz mu lepiej bylo. Kocurku, powinnismy sobie jakis pakiet rodzinny tam wykupic :) Gagatka, nie wiem czy fatum - zawsze jest tak, ze jak jedno z nas sie rozlozy to drugie sie zaraza, wiec ja zarazilam adriana, ciekawe czy teraz on zarazi mnie? jesli tak, bede chyba pracownikiem roku :D 2 tyg choroby, 1 tydz urlopu, 1 dzien w pracy, iles choroby :D ale na razie czuje sie ok, wiec moze nie zarazi :) A moja mamcia tak ma, nie choruje na nic normalnego - nie przeziebia sie itp, jak juz musi isc do lekarza to albo pszczola, albo pod metro wpadnie - ostatnio tak zrobila...motorniczy zamknal drzwi po 2 sygnale a nie po 3 - jak powinien i drzwi mame walnely, wypadla na peron, noga jej wpadla miedzy pociag a peron - gdyby ruszyl, urwaloby jej noge..na szczescie byla przy pierwszych drzwiach wiec ja widzial i nie ruszyl, ale okropnie potrzaskala sobie kolano..a miala i tak duzo szczescia - z 2 tyg po niej tak samo stalo sie z kobieta jakas, przy ostatnich drzwiach, pociag ruszyl, strasznie ja poturbowal i wpadla na tory, jakims cudem przezyla (tam jest napiecie 340V), jets w szpitalu w bardzo ciezkim stanie :( ale juz koncze marudzic :) Gagatko, milej szkoly mimo wszystko - niech Ci szybko zleci. Yza, Tobie dzien lenia nalezy sie czesto :) wiec len sie ile wlezie :) ja sie zaraz zabieram za sprzatanie mieszkania.
-
joł Ineska :) jak idzie salon? w butach nie pomoge - jestem wyjatkowo malo biegla w tym temacie, poszukam - jak cos znajde, wkleje..
-
no wlasnie, a w przypadku tytanowych nie skonczyloby sie na przecieciu obraczki tylko ucieciu palca..malo wesole..
-
Kocurku, no nie oplaca sie np miec obcietego palca z powodu obraczki - gdyby np mi spuchl (zlamanie czy cos) i nie daloby sie jej zdjac ani przeciac.. :) wole nie ;) a zaluje, bo niektore tytanowe bardzo mi sie podobaly. moj problem polega na tym, ze nie przepadam za zlotem i poza malym zareczynowym nie nosze nic zlotego..dlatego wolalabym tytan, ale trudno, bedzie zloto :) bylam dzis umowiona z ksiedzem na 17.30, przyjechal po mnie adrian i nie mogl mowic, pokazal mi gardlo, a w gardle wielka spuchnieta gula..wiec zamiast do kosciola a pozniej do znajomych na piwko - do lekarza...teraz zeszla mu opuchlizna z jednej strony, a spuchlo z drugiej..jak nie urok to sraczka! jak wrocilismy z irlandii wieczorem, mame ukasila pszczola, mama jest uczulona i wyladowala duszac sie na pogotowiu..powinnismy dostac karte stalego klienta w lux medzie ;) w ciagu ostatnich 2 tygodniu troje z nas juz tam bylo, bo normalnie do lekarza nie udalo sie dostac (mamy nie przyjeli na ostrym duzurze w szpitalu (!!!!!) - a serce walilo jej jak szalone, strasznie wysokie cisnienie miala i nie mogla prawie oddychac juz..dobrze ze bylo pozno i nie bylo korkow, wiec udalo sie mame szybko dowiezc do prywatnej kliniki...a adriana dzis juz tez nie chcieli przyjac, wiec znowu prywatna. a jak ja bylam chora i chcialam isc do przychodni we wtorek, powiedzieli ze moga mnie zapisac na piatek :) bajecznie. kazda wizyta w lux medzie 90pln... ponarzekalam :) Fajnie, ze jestes zadowolona z fryzurki Iza Zareczona, nie mow hop :) moze zadzwoni. Gagatka, Kocurek - na razie tylko Wy sie zglaszacie, wiec bedzie duzo do podzialu :P Darianka - ja jestem, jak widac :)
-
Kocurku, ja w ogole sie nie rozgladalam za obraczkami, jakis czas temu chcialam tytanowe, Gosiaczek nawet je ogladala w sklepie. ale tytanu sie nie da ruszyc - ani zmniejszyc/powiekszyc, ani w razie wypadku rozciac, wiec bezpieczniej chyba jednak ze zlota ;) pewnie sobie jakos pomieszamy biale z zoltym, ale o cenach pojecia bladego nie mam. w ogole czuje, ze zostaje za Wami w tyle :) o swoich zaproszeniach nic nie wiem, o obraczkach nic nie wiem, w ogole wiem, ze niewiele wiem :P a mielismy sie zapisac na jakis kurs tanca jeszcze. aaaaaaaa ta ta ta, Kocurku, ja tu podam publicznie adres i cala kafeteria sie do mnie zjedzie :P nie bedzie czym obdzielic :D
-
helou Iza, udanej fryzurki zycze :) Gagatka, moze placisz od 9 za net :P ojj, ja tez sie z sakramentow ciesze :) Zareczona - trzymam kciuki, powodzenia! Gagatko, wagarowiczko, nu nu nu! :) Kocurku, kombos koscielny bedzie hmmm...pewnie niebawem :) wlasnie sie zastanawiam, czy do kosciola jechac dzis, czy w przyszlym tygodniu dopiero, ksiadz nagral mi sie na poczte :) i musze do Niego oddzwonic i jakos sie umowic. A ile Kocurku za obraczki placicie? Euro - prosze sie zglaszac osobiscie :) mbank nie chce mi zwazyc przelewu :D Yza, no wiesz - pewnie Wojtus motywuje teraz Twoje gusta filmowe :)
-
helou wieczornie :) zastyglam przed filmami na komp..i zaraz bede kontynuowac to wciagajace zajecie :) Imili, a ja juz prawie zdrowa, nie choruj kochana :) Gratuluje rezerwacji wszystkiego :) A do mnie sluchajcie dzis ksiadz dzwonil :) powiedziec ze z kurii przyszla juz zgoda na sakramenty dla mnie i mam sie zjawic i umowic na termin jakis - nie spodziewalam sie w zyciu, ze tak lekko pojdzie :) Co Wam przywiozlam? :) łel..zdjecia np Wam przywiozlam :) tylko jeszcze ich nigdzie nie wrzucilam, ale nadrobie to...przywiozlam Wam habiliard ton euro :) prosze wpadac i zabierac ile chcecie :D no i najwazniejsze - siebie Wam przywiozlam :P podobno tesknilyscie, wiec powinnam byc najlepszym prezentem :P Gagatku, gratulacje, ja nie dostaje cholera laurek...ktos mi narysuje? Gagatku, spodziewamy sie dzidziusia? :) Gosiaczek - szykuje sie robota dla Ciebie :D
-
witajcie dziewczynki :) Ja sie tez za Wami stesknilam Nie moge sie odnalezc, mam okropnego lenia i nie chce mi sie nawet palcem ruszac. w pracy nie bylam 3 tygodnie (!!!!!) - 2 chorowalam, 1 sie wakacjowalam. zadzwonilam dzis ze juz jestem i jutro bede w pracy. aaaaaaaaaaaaaa, zabierzcie mnie gdzies i schowajcie :) Gagatka, ja tez nienawidze bziutajacych nad glowa komarow, jakis czas temu odkrylam sie, zeby mnie pogryzl ile sobie chce i odlecial, ale menda nie chciala - tzn gryzla ale wcale nie odleciala :) Zareczona, trzymam kciuki, nie martw sie, znajdziesz cos na pewno, tak samo, jak nasze pozostale poszukiwaczki pracowe. za Was wszystkie trzymam kciuki! Ja za kawe dziekuje :) ale jutro na bank sie skusze, wiec zamawiam ze dwie od razu :)
-
helou :) kilka stron do nadrobienia - dokladnie 7 :P no mogloby byc gorzej, ale i tak sporo czytania ;) bylo bardzo fajnie, piekny kraj, niezapomniane widoki - naprawde mozna sie zakochac, pokaze Wam pozniej jkaies zdjecia (jutro :) ), lot udalo mi sie przezyc (ale nastresowalam sie setnie), udalo mi sie nie zapomniec niczego waznego, no i udalo mi sie odpoczac :) pospedzalam sobi etez czas z przyjaciolka, ktora ostatnio rzadko widywalam, a u ktorej mieszkalismy :) niestety co dobre, szybko sie konczy :( zlecialo strasznie szybko.. Gagatka, pisalas o irlandzkiej pogodzie - wyobrazcie sobie, ze tu jest zimniej niz tam :) trafilismy na fajna pogode, niewiele padalo - wlasciwie nie padalo, tylko 2 razy pokropilo. Nie uda mi sie na wszystkie posty odpisac :) ale, dosc dlugo rozmawialyscie o dzieciach i urlopach z nimi zwiazanych - na pewno bede chciala posiedziec z dzieckiem, ale nie mam pojecia jak dlugo, moge pracowac w domu, wiec to wiele ulatwi, ale jak wyjdzie - zobaczymy.. No i zaproszenia przerabialyscie..hmm, pora sie za nie zabrac. W tym tygodniu jeszcze powinnam wpasc do ksiedza, nie wiem, czy mi sie uda. jakos tak weselej bylo wszystko odkladac na \'po urlopie\' :) teraz w planie powrot do pracy, ale chyba w piatek sobie pojde, ksiadz, zaproszenia, dentysta..mam nadzieje, ze w przyszlym miesiacu uda nam sie wyjechac znowu na troche :D tym razem do niemiec, do rodzinki. o ile nie zabija mnie za taka pomyslową beztroske w pracy :D zobaczymy.. Ineska, ja Cie tez oczywiscie pamietam :) - to tak apropo wczesniejszego postu :) tesknilyscie troszke? :P teraz ide juz spac :) do jutra kochane! :)
-
uciekam badzcie grzeczne i nie piszcie za duzo :) buziaki! paaaaaaaaaaa
-
:D hehe walizek zabraknie w domu :D mam tylko 15kg na bagaz, a w to wchodzi 6kg samej walizki..no i do tego 10kg podrecznego, a ten musi byc z kolei wymiarowo maly samochodem byloby fajniej, nikt by nic nie wazyl i nie musialabym bac sie lotu :)
-
my tak z turcji wracalismy z prezentami :D kazde z nas mialo po ok 5-6kg za duzo, ale tez przeszlo bez problemu. tylko ze to byl samolot czarterowy, a teraz lecimy rejsowym i oplata za nadbagaz to 5,5eu za kg, wiec mi sie nie usmiecha..
-
eh, no to moglyscie razem z Kocurkiem mnie wspomoc :) a tak siedze tu biedna i przekladam - z podrecznego do walizki, z walizki do podrecznego, zeby waga sie zgadzala..
-
Kati, na pewno polubisz :) ciekawe cyz polubisz latanie :) Kocurek, szkoda,z e nie mowilas, przyjechalabys do nas nas spakowac :) Summer, niestety nie wszystko jest moje :) jedziemy do przyjaciol i prosili o przywiezienie sporej ilosci rzeczy :) wracac bedziemy na pusto :D Belleteyn, ja o to wszystko walcze do dzis, po ok 3 latach mieszkania i konca nie widac :D
-
dzieki Kati :) Ja wyjezdzac za granice uwielbiam - inni ludzie, inne otoczenie, inna kultura, inny jezyk..super. Ale tych prawdziwych wielkich samolotow nie znosze :) to dla mnie przerazajace - byc tak wysoko, w czyms tak ciezkim, ze swiadomoscia, ze jak cos sie stanie to nie mam szans..brrr, ciarki ciarki ciarki
-
dziekuje dziekuje :) ale nie zegnajcie mnie jeszcze. jeszcze sobie nie ide :) Belleteyn, mi tez sie wydaje, ze przynajmniej polowe waznych rzeczy zostawie w domu. ale schowalam juz paszport, wiec przynajmniej uda mi sie wyleciec :D Kati, to dla Ciebie tez bedzie zmiana po slubie :) ja tez nie dalabym czasowo rady zrobic zaproszen, dlatego nawet nie probowalam..
-
No tak, a ja mam limit wagi bagazu :D ale nic to, dopakuje do adriana ;) Gagatku, no wlasnie, pisalam wyzje, ze Ty masz taka sytuacje jak Gosiaczek i bedziecie sie bardziej cieszyc, niz ja, czy Waikiki np :) zaplacilam fure rachunkow wlasnie :( wydalam 1700pln :(
-
witajcie Gosiaczku, domyslam sie, ze nie mozesz sie doczekac wspolnego mieszkania..ale jest i plus kochana - zobacz, o ile bardziej bedziecie sie cieszyc po slubie Ty, czy Gagatka, niz te z nas ktore mieszkaja razem. dla Ciebie bedzie to wieksza zmiana...a zobaczysz, te 9 miesiecy zleci w oka mgnieniu :) Gagatku, blyskawico, co post jestes juz przy kolejnej czynnosci :D a ja zdarzylam dopiero wstac :) zaraz ide sie kapac, pozniej pakowac. nie cierpie sie pakowac, nie cierpie latac samolotem, chce juz byc ze wszystkim, co powinnam miec w irlandii :D