Babitek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Babitek
-
ciesze sie Gagatko, ale pamietaj, zeby sie poprawic :P 3 upomnienia i nagana - z wpisem do dzienniczka! :) nie do zatarcia... dobre pijanstwo nie jest zle :D
-
Kocurek, my to mamy do siebie tak blisko, ze nawet na zywo mozemy sie spijac razem :D a pozniej nieprzytomne bedziemy sie odprowadzac do domow na wzajem :D Kocurek - dokladnie to mam na mysli :D taki programista zadaje mi pytanie, czy cos ma robic cos tam uzywajac slow dziwnych :) jak bym nie daj boze zapytala o co mu chodzi i zaczalby mi tlumaczyc, to dopiero nie wiedzialabym o co chodzi :D ale teraz juz jest ok :) rozumiem wszystkich :) wiekszy problem mam z klientami, ktorzy uwazaja, ze kobieta nie moze wiedziec nic o produkcji stron i traktuja mnie jak ozdobe do usmiechania na spotkaniach - co dziala na mnie jak plachta na byka...ale to sie nigdy nie zmieni, kobiet w informatyce jest baaardzo niewiele i dlatego tak sa traktowane...
-
A, i Gagatka - im mniejsze miasto dla takiej pracy, tym lepiej :) mniejsza konkurencja - serio serio. I najlepszym sposobem jest zalozenie wlasnej dzialalnosci, nawiazanie stalej wspolpracy z podwykonawcami - grafikami, programistami, łapanie klientow i robienie projektow - srednio od klienta bierzesz 2-3 razy tyle, ile od klienta. Oczywiscie to nie zasada :) roznie bywa. A strony internetowe chce miec teraz kazda firma, a te ktore juz maja, a robily kilka lat temu sa stare i brzydkie, wiec tez chca nowe - i tak w kolko - klienci na strony sa zawsze. do tego dochodza loga, prezentacje multimedialne, systemy do fakturowania, magazynowe itp, ksiegi znaku, kampanie reklamowe w sieci, e-marketing, pozycjonowanie i wieeeeele innych :) jest co robic.
-
Gagatko - mala nagana za brak cwiczen wczoraj :P albo nie - na razie upomnienie :) Widzisz Gagatko, widocznie ja jestem egocentryczką skupiona na sobie, skoro sni mi sie, ze z moim wygladem cos nie tak i to sie wydaje najwazniejsze w snach :D Gagatko - ja nie chodzilam na szkolenia, przyszlam do pracy, jako osoba, ktora miala zorganizowac cale biuro - ogolnie rzecz biorac. i zaczelam sie uczyc, pooowoli, pisalam oferty, pozniej sie zaczelam spotykac z klientami, a pozniej prowadzic projekty. I prawde mowiac ucze sie do dzis..wiesz, to jest tak, ze musisz wiedziec co jak ma dzialac, czy cos jest mozliwe, co ile jest warte, co z czym mozna spiac, a co do siebie nie pasuje - mimo, ze nie jestem informatykiem, praca zmusza mnie, zeby o programowaniu, grafice duuuuzo wiedziec. Do tego, ani programista ani grafik nie rozmawiaja ze mna jak z normalnym czlowiekiem, tylko jak ze \'swoim\' nic nie tlumaczac :D wiec trzeba sie nauczyc ich jezyka i nauczyc sie rozumiec o co im chodzi, trzeba bardzo dokladnie rozumiec kazdy element serwisu, zeby wiedziec, co kazac im poprawic lub zmienic. no a z drugiej strony klient, ktory wymaga i trzeba za niego wymyslic strukture strony, jak ma funkcjonowac, w jakiej technologii najlepiej ja zrobic, zeby bylo zgodne z jego oczekiwaniami i zeby wystarczylo srodkow, jakie chce wydac, no i na deser aktualizacja stron - tu juz obsluga programow i troche programowania..mysle, ze bede sie uczyc do konca zycia :) Kati, ja tez czytalam, ze 6 weidera trzeba robic po kolei, zgodnie z instrukcjami :) Kocurek - najwyzej bede sie upijala przed snem co wieczor, zeby sie zresetowac i zasnac blogim snem :D
-
Ahaaaaa, i wszystko jasne :) Ja zahaczam czasem o reklame, promujac strony www, projektujac dla nich kampanie reklamowe. A gdzie po studiach chcialabys pracowac? Ja jestem dumnym mgr politologii, i dupa :D nigdy nie bede pracowac w zawodzie :) Koszmary koszmary - sluchaj, sny, ktore mialam zwiazane ze slubem - albo zapominalam umowic sie z fryzjerka albo z wizazystka - i okazywalo sie chwile przed wyjsciem, ze jestem nieumalowana/nieuczesana albo to i to, raz mi sie co drugi tips odkleil i nikt nie mial kleju a te tipsy spadaly na podloge i ktos je niechcacy deptal :D i raz w kosciele, czekalam na gosci z adr i kosciol pusty..brakowalo w nim tych, na ktorych najbardziej mi zalezalo i spoznieni wbiegali porozbijani - mowiac, ze przepraszaja za spoznienie, ale mieli wypadek po drodze, brak obraczek (ten sam sen, co goscie po wypadkach) - w efekcie wciskanie na palce czegos zastepczego - nie pamietam czego... i takie obrazy moja wyobraznia produkuje 7 miesiecy przed slubem - co wymysle na tydzien przed? :D
-
Dziekuje Kati za 6 weidera :)
-
czesc Kocurek :) a gdzie wlasciwie pracujesz moja droga? :) i co robisz? ja tez jestem ciekawa, co bedzie przed slubem :) pewnie bede miala koszmary typu ide do kosciola i zapominam, ze jestem naga ;) mi sie wczoraj udalo nie stracic motywacji, cwiczylam od razu po powrocie z pracy - balam sie, ze pozniej mi sie juz nie bedzie chcialo. i chyba troche przegielam :) dzis ledwo wstalam z lozka i musialam pocwiczyc 10 min rano, zeby rozruszac miesnie, bo nie dalabym rady w ogole sie ruszyc z domu :D
-
Iza - kawe popijam :) (lubie zimna) joł Gagatka :) a u mnie nawet ladnie - swieci slonce i dzieki temu nie jest zle. A idac do pracy nazbieralam kilka garsci kasztanow :D mam fizia na punkcie kasztanow, jak je widze, nie moge sie powstrzymac - musze wyzbierac wszystkie :D
-
Dzien dobry Imili :) Do widzenia Imili :) Milego dnia Imili :)
-
tym razem ja druga :D witajcie ja przyznam - apropo wieczornej rozmowy, ze poki co sie swiadomie nie stresuje, nie mysle o slubie za duzo - tzn mysle, ale np wieczorami niestety czesciej mysle o pracy :) albo o kkkik :) czasem mi sie cos zlego zwiazanego ze slubem sni :) chyba z 2 dni temu snilo mi sie (znowu), ze wychodzilam juz na slub i w samochodzie spojrzalam w lusterko - okazalo sie, ze jestem nieuczesana - wlosy zwiazane w kucyk :D i zestresowalam sie, ze zapomnialam o fryzjerze :D Iza, milej pracy :) z kawki chetnie skorzystam :) dziekuje :)
-
no ja jeszcze nie mam :) mam za to mieszkanie -3 pokoje :D zmiescimy sie? :P
-
ja np planuje miec dom :) jak wiecie - planuje byc bardzo bogata :D wiec planuje kupno/budowe domu z basenem :D
-
Trza by bylo znalezc miejsce po srodku polszy i zrobic zjazd wariatek :P albo u ktorej z nas, ktora ma dom :)
-
Imili, przyznaje bez bicia, ze nie ogladalam ani razu tego BB. ale jakakolwiek ocena ludzi po wygladzie jest domena idiotow...nie ma co nawet pisac wiecej Zareczona, nie mow hop :) a noz widelec kiedys sie wszystkie spotkamy - choc to byloby nielatwe. Nie smuc sie kochana
-
Kati - ja tez poprosze :) bata.b@wp.pl Imili - jestem jestem mow do mnie :D nie przestawaj!
-
aaa, Kocurek - odmazałam na maila :D
-
i do tego teraz - tak przed zimą? :D
-
to znowu ja :) Kocurek - nie za ma co :) - odsmarowalam znowu ja do Ciebie :) Gosiaczek - ciekawe, czy mi sie skonczy zapal :D to moze ja sobie hula hop zakupie? hmmm... Ja ktoregos dnia stwierdzilam ostatnio - basta :) i zaczelam, a tak mi sie spodobalo - glownie chyba samopoczucie psychiczne, ze w najblizszym czasie nie planuje przerywac :) i nie straszne mi zakwasy - choc juz dzis mam duuuzo mniejsze - co oznacza, ze rozgrzewaja mi sie juz zastygle miesnie :D
-
Kocurek - masz dluuugiego maila :) Waikiki, ja zjadlam dzis knopersa :D ale nic to nic, po pracy znowu wpadne w wir cwiczen :) (mam nadzieje) A powiedz Waikiki - zawziete krecenie hula hopem daje duze efekty? Ja na brzuch zaczelam 6 weidera, ale nie wiem jeszcze ile daje :) - za krotko na razie - trzeba to robic przynajmniej 2 tygodnie. Helou Darianka :)
-
wpisana :) pisze maila do Ciebie Kocurku Moze masz jakies konkretne pytania do sali?
-
witajcie ponownie :) Waikiki, paczkow nie ma :) wieczorem cwiczylam, wiec nawet o nich nie myslalam :P Gagatka, nie choruj nam! Prostujesz wlosy na mokro? Ja musze czekac az mi wyschna, a pozniej prostowac - cala zabawa ok 5h :D Slyszalam Gagatko, ze masz ochote popracowac - zapraszam do siebie :) przyjemna praca przy kompie :) Nawet Ci pensje oddam ;) Powodzenia w dzisiejszych poszukiwaniach Kocurek - napisz jeszcze raz dane do kalendarza, pogubilam sie. Zaraz zaczne pisac do Ciebie dlugi elaborat o naszej sali :) Gosiaczek, ale fajnie :) napisz koniecznie czy juz je macie :) i zdjecia pokaz :) A czemu obawiasz sie, ze to bedzie niewypal? My obraczki albo kupimy, albo zrobi nam znajomy zlotnik, ale nie jestem pewna, czy to bedzie az taka roznica w cenei - zobaczymy
-
witajcie Trzecia! :D Ja juz w pracy. Iza - no w koncu sie przyznalas, ze witasz spiaco :P Gagatka, smacznego :) pracowicie dzis :) a ja znowu przesiedze caly dzien przed kompem w pracy.. :)
-
widze, ze nie zdarzylam na Was :) w takim razie spijcie slodko i do jutra :) ja tez sobie stad spadam :)
-
No i pieknie :) zostalam posądzona o moczymordztwo ;) nic podobnego Gosiaczku :) a ja proszę Was, siedzialam do 20 w pracy - udoskonalajac koncepcje dwoch powstajacych serwisikow, pozniej pojechalismy z adr na lotnisko (przyjechal najpierw po mnie), odebralismy przyjaciol, odstawilismy Ich do domu (nie nie - nie pislismy :) ) i wrocilismy do siebie i co robilam od powrotu? Otooozzz - uwaga uwaga - cwiczylam :) jestem padnieta teraz jak mops, ale szczesliwa :D Gagatka, to ile tej herbaty wyłoiłaś? :) Kocurek - wszystko Ci napisze, jak na spowiedzi - ale jutro :) dzis padam juz z nog - znowu naście godzin przed kompem..a wesele - jak Gosiaczek napisala :) - 26 kwietnia (www.kalendarz.ilf.pl - wszystkie daty - nas wszystkich i o niektorych (ktore dostarczyly) krotkie opisy :) ) - daj swoje dane, Ciebie rowniez wpisze w kalendarz :) Gdybym nie pisala - upomnij sie o maila nt ostoji (czy ostoi? ) Temat winietek i zaproszen powrocil :D pamietajcie - mialy byc koperty w kremie niesione przez poslanca tarzana ;)
-
Zawsze to jakies zajecie Gagatka :) herbata na kolacje? :) nie przejedz sie ;)