Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kurde no

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kurde no

  1. aha czyli waga w normie ;) a powiedzcie czy dajecie kaszki smakowe? najbardziej uwielbiem to gęganie, guganie, gruchanie..i UŚMIECHY! moglabym tego sluuuchac godzinami ;) ps, jutro pierwsza jazda z NOWYM instruktorem ;)
  2. dziewczyny, ile waża wasze maluchy? moja ma 3,5 miecha i wazy 7 kg, czy to norma? podaje jej juz z mlekiem kaszki, tak po 2 lyzeczki, uwielbia je dziabong jeden ;)
  3. ja juz przestalam myslec o karmieniu cycem, nawet sobie podpalac zaczelam wiec tym bardziej juz o tym nie mysle, zreszta mam nawrot grzybicy ;( wiec tym bardziej o tym nie ma mowy. Mialam z tym spokoj w ciazy, teraz znowu wrocilo ;( to chyba jakas hormonalna sprawa, nocami tak mnie swwdzi w okolicach pupci i malej ze zwariowac mozna ;( ide z tym do takiej starej ginekolog moze cos doradzi.Bo nic na to nie pomaga!
  4. czesc dziewczyny, melduje ze zyje. a rok temu...ech..28.11 bedzie rok jak zobaczylam dwie kreski na tescie..;)
  5. dziewczyny ja jestem zmęczona ;( taki byl cudowny okres kiedy siedzialam z wami na topicu i pisalam o dzidzi w brzusiu ;( jak dziecko sie rodzi to juz nie ma odpoczynku, momnentami mialam ochote uciec na koniec swiata ;( slychalam za macierzynstwo wycisza i uspokoja kobiete..coz, w mom przypadku bylo wrecz naodwrot, ciezko o wyciszenie jak sie ma w domu male, wrzaskliwe, rozdarte piskle, malego terroryste co sie drze nie wiadomo z jakich powodow! najgorsze sa nieprzespane noce..kobieta po porodzie potrzebuje ciszy, odpoczynku, a tu cos takiego nie istnieje. juz jest lepiej, bo mala juz widzi, slyszy, bawi sie gaworzy..ale pierwsze dwa miesiace..dziewczyny to KATORGA! ja o tym czytalam, ale nie wiedzialm az AŻ TAKA! tak ze odpoczywajcie poki mozecie, bo potem juz pozamiatane.
  6. pliszka my sie bedziemy kąsić cale zycie ;/
  7. z chlopem raz progresja raz recesja ;/ wczoraj kupil mi sukienke wyjsciową a dzis razo znowu sie pozarlismy o kase ;/
  8. melduje ze u mnie tez przejebane ;( mam kupe problemow, z kasa, mezem, rodzicami..zaczelam podpalac ;( z tych nerwow chudne w zatrwazającym tempie, juz sie mieszcze w spodnie 36 mam dosc moje drogie.. chcialam sie zapisac na aqua aerobic, mam basen posd blokiem! i kurwa NIE MA MIEJSC do lutego! stare cipska z wielimi dupami sie pozapisywaly i smialy sie ze mnie ze mnie nie wpuszcza ;( az sie poryczalam ;( kupe kasy bo 220 zl za 4 spotlkania w miesiacu, ale by bylo bliusko.. a tak to jestem zmuszona jezdzic na drugi koniec krakowa, za 100 zl ale za to daleko ;( no i nadal otwarta sprawa z prawkiem jazdy :(
  9. hejka no zyje ale mam kupe problemow..z męzem, mieszaniem, rodzicami.. zaczelam podpalac ;(
  10. Kaszkom bananowych mowimy TAK! ;) dodalam jej jedna lyzeczke do mleka modyfikowanyego (3 mleka + 1 kaszki) i wpierniczala az jej sie uszy trzesly ;) kupa tez po tym ladna, uwazam ze kaszka sie sprawdzila. pisze ze po 4 miechu zycia ale ja juz polecam ;) jedyny problem - z przeplywami, pasuje juz tu smoczek 2, a poza tym wszyrko OK,dla dziecka to cos nowego.
  11. czesc kobitki! prawka nie zdalam ;( w zasadzie przez walsna glupote! objechalam cale miasto A NIE ZAUWZYLAM TRAMWAJU na przelaczce wiec wymusilam i koniec egzaminu ;( zaluje jak fix bo na faceta trafilam zajebistego, przymykal oczy na male bledy, pomagal itp. Ale mimo ze nie zdalam byl to bardzo pouczający i niezly egzamin. Do tego mam chorob w domu.wczoraj mojego pieska pogryzla jakas agresywna suka. Biedactwo kuleje na jedna lape, niepokilimy sie bardzo.. coz, najwyzej pojdziemy z nia dzis do weta aby lape przeswietlil ech, same problemy ;(
  12. Moje Drogie dziekuje za mile słowa otuchy. Rozmawilam z mama i juz chyba wiem co powinnam zrobic. Z kursu chyba zrezygnuje. Coz, podanie o niego skladalam ponad rok temu,..a kurs zaczeli robic dopiero teraz. Nie moge zosatwic malej na tyle godzin dziennie. i nie bede juz Wam zaprzątac głoweczek moimi problemami, udam sie z tym na inne forum. Wy teraz macie sie zajmowac brzuszkami, dzieciaczkami, a nie wsluchiwac żali jakiejśc pechowej Kurde no vel Avinion. 3 majcie sie! Pozdrawiam! ;)
  13. dziewczyny, rozmawialam z mama..juz wiem co mam zrobic. dziekuje wam za rady, jak zjade czas to jeszcze cos napisze. okokoko dla dziecka on jest OK, tyle tylko - \"OK\".B co to za ojciec skoro on przychodzi o 20 00 do domu? chyba zrezygnuje z tego kursu.Mma czas do wieczora aby to zrobic
  14. dziewczyny..mi tak dlugo nie ukladalo sie zycie ;( inne kobiety wychodzily za maz, zakladaly rodziny a mi akurat wtedy sypal sie KOLEJNY zwiazek i nawet nie mialam z kim isc na ich wesele!;( myslalam ze wreszcie Bozia sobie odpuscila i WRESZIE ulozylam sobie zycie ;( jak ja sobie w oczy spojrze? innym spojrze? nie chce aby ludzie mowili ZNOWU :" ALE MASZ PECHA DZIEWCZYNO.. " ile razy juz to slyszalam .. zreszta zawsze mowilam ze jak sie bierze koscielny slub, to trzeba w nim trwac, ze jakby sie wzielo tylko cywilny to mozna by bylo sie "rozmyslic", a wzielam koscielny..
  15. dziewczyny..mi tak dlugo nie ukladalo sie zycie ;( inne kobiety wychodzily za maz, zakladaly rodziny a mi akurat wtedy sypal sie KOLEJNY zwiazek i nawet nie mialam z kim isc na ich wesele!;( myslalam ze wreszcie Bozia sobie odpuscila i WRESZIE ulozylam sobie zycie ;( jak ja sobie w oczy spojrze? innym spojrze? nie chce aby ludzie mowili ZNOWU :" ALE MASZ PECHA DZIEWCZYNO.. " ile razy juz to slyszalam .. zreszta zawsze mowilam ze jak sie bierze koscielny slub, to trzeba w nim trwac, ze jakby sie wzielo tylko cywilny to mozna by bylo sie "rozmyslic", a wzielam koscielny..
  16. dzis podczas kolejnej porannej rozmowy mu powiedzialam ze chyba widzi ze nasze malzenstwo bylo błędem, nic sie nie odezwał. Boze..dlaczego ja zawsze mialam takiego pecha do facetow??? rozumiem za panny, ale teraz? jak WRESZCIE udalo mi sie zalozyc rodzine to nadal jest zle? co ja takiego zrobilam ;(((((((
  17. coz, to malzenstwo sie nie uda ;( kaze mi na macierzynskim isc na kurs prezewodnika po moim miescie..zajecia 3 razy w tygodniu po poludniu, do konca roku teoria EGZAMIN a potem praktyka.. kiedy czas na dziecko, no i kaze mi wracac do pracy! ;/ ja nie wiem jak wydole, nie jestem cyborgiem, nie bede leciec z wywalonym jezorem z jednej pracy do drugiej.A wogole to nie wiem czy sie to oplaci, bo jak wycieczek w moim jezyky nie bedzie to pozamiatane, a nawet jak sa to mala kwote placa za jedna wycieczke, okolo 50 zl na reke..smieszna kwota. Jestem w kropce dziewczyny, nie wiem co zrobic. Jkabym chociaz mozna isc na wychowawczy na czas rozkrecenia tego biznesu byloby OK, ale on mi oczywiscie nie pozwoli. poatek zdaje prawko, ten jeb.urs kosztowal mnie wsumie ponad 3 tysiace! nie dolozyl sie mi ani grosza.. on chce abym sie zatyrala, wie jaka moje szefowa potrafi byc okropna, jaka chodzilam sfrustrowana. DLACZEGO ON MI TO ROBI???? mam dosc, od kiedy z nim jestem tylko trace pieniadze. Zastanawiam sie czy nie isc po jakas porade prawną do radcy, moze wystapie choc o same alimenty na dziecko?
  18. coz, to malzenstwo sie nie uda ;( kaze mi na macierzynskim isc na kurs prezewodnika po moim miescie..zajecia 3 razy w tygodniu po poludniu, do konca roku teoria EGZAMIN a potem praktyka.. kiedy czas na dziecko, no i kaze mi wracac do pracy! ;/ ja nie wiem jak wydole, nie jestem cyborgiem, nie bede leciec z wywalonym jezorem z jednej pracy do drugiej.A wogole to nie wiem czy sie to oplaci, bo jak wycieczek w moim jezyky nie bedzie to pozamiatane, a nawet jak sa to mala kwote placa za jedna wycieczke, okolo 50 zl na reke..smieszna kwota. Jestem w kropce dziewczyny, nie wiem co zrobic. Jkabym chociaz mozna isc na wychowawczy na czas rozkrecenia tego biznesu byloby OK, ale on mi oczywiscie nie pozwoli. poatek zdaje prawko, ten jeb.urs kosztowal mnie wsumie ponad 3 tysiace! nie dolozyl sie mi ani grosza.. on chce abym sie zatyrala, wie jaka moje szefowa potrafi byc okropna, jaka chodzilam sfrustrowana. DLACZEGO ON MI TO ROBI???? mam dosc, od kiedy z nim jestem tylko trace pieniadze. Zastanawiam sie czy nie isc po jakas porade prawną do radcy, moze wystapie choc o same alimenty na dziecko?
  19. narazie odejsciem to on straszy mnie ;( czyli to na niego nie zadziala.
  20. wiesz, on sie do niczego nie doklada,na jedzenie, proszki do prania, pasty do zebow, papier toaletowy itp za to place JA, wkurwilam sie i pozstawilam mu ultimatum . Nie chcial sie zgodzic na calkowicie wspolne konto , ale w koncu zgodzil sie odkladanie 100 zl. Na poczatek wystarczy wiedzac jakim jest egoistą ;/
  21. hej, no zyje jakos. porozmawialm z moim mężem, i zakladamy wspolne konto, bedziemy na poczatek po 100 zl odkladac. zaraz mykam na kurs przewodnicki. Cos nowego w moim monotonnym zyciu ;)
  22. dzieki Koug.. mam newsa w ostatniej chwili: widzac ze jestem smutna i wyciszona zgodzil sie na zalozenie wspolego konta i odkladania na poczatek po 100 zl.. mysle ze to dobry pomysl. A jak sie nie sprawdzi to ;/ wywale gnoja do mamuski! ps. ona mu przywozi do nas wyprasowane koszule..czy wy sobie zdajecie ztego sprawe? smiech na sali normalnie.. ps2. ide dzis na kurs przewodnika wycieczek. Jak sie uda i bedzie duzo klientow do oprowadzania (w jezyku ktory ja znam) to mozna zalozyc wlasna firme, a wiecie ze to moje marzenie..
  23. dziewczyny rozmwialam z nim, niestety nie zgodzil sie na dokladanie do jedzenia i kosmetykow, nie zgodzil sie nawet na to abysmy wspolne konto zalozyli i odkladali tam po 200 zl.Mowi ze ja to przejebie..co ja mam zrobic?? Mam dosc ;( czy mam juz zlozyc pozew o rozwod? czy poczekac az sie wyprowadzimy do nowego mieszkania?
  24. powiedzial ze nie bedzie mnie utrzymywal,ze jak mi sie nie podoba to sie rozstaniemy, ze mam chodzic do pracy aby miec z czego dsplacac polowe kredytu. ja z moimi bylymi facetami mialam wspolne konta, z mezem nie.
×