kurde no

dzieki za mile slowa.. a mnie dzis szefowa z rana tak wkurzyla ze az sie poplakalam. Nie chce mnie na L4 puscic, a wie od stycznia ze za dwa tygodnie ide do lekarza po L4. Kaze sobie zaswiadczenie przyniesc ile jestem w ciazy i kiedy mamtermin! po to aby mi kazac tyrac do 9 miecha pewnie. To bylo do przeiwdzenia ze im blizej bedzie tej daty tym bardziej bedzie we mnie uderzac zlosliwosciami. Mam dosc, pojde wczesniej i wali mnie to. Nie mam juz sil sie użerac, do tego moczu nie trzymam, mam dosc.

ok, ide na Lejdis ;) a wczesniej wybieram sie swoim tesciow..mam zamiar poskarzyc sie im na męza ;/ jak dotre bo pogoda mnie odsrasza, ale co sie odwlecze...;)

no to juz 6ty miesiąc. pozdrawiam ps. dziewczynki, ide dzis do kina ale nie wiem ktory film lepszy: Lejdis czy Nie klam kochanie? doradzicie mi cosik?

focia poszla ;)

ok wysle wam dzis jedno, tylko sie nie smiejcie bo w tle Toy Toy ;) coz, na budowie zdjecia se cykalismy ;P za miesiac bede miec ladniejsze foteczki, bo lecimy do Grecji.

caly ;)

Koug jak to? przeciez masz 100% L4 jak jestes w ciazy. Wiec walcz o swoje!!!! ;) ja pracuje jeszcze albo az dwa tygodnie, 28.04 ide do mojej lekarki po zwolnienie. Do porodu juz nie wracam.Nie mam juz sily, a wiecie jak to jest jak szef wie ze to juz wasze ostatnie podrygi..wykorzystuje na maxa i strzela komentarzami o waszym zekomym lenistwie na kazdym kroku. Mnie to drazni. Juz dwano bym poszla na zwolnienie ale mam uczyc tego co mnie bedzie zastepowal. W zasadzie juz nauczylam. Dzis jestem sama i chwala Bogu! ale next week niestety nie ;/ ten kwiecien to tak jakby mi na zlosc caly miesaic w biurze siedziala i w zadne delegacje nie jezdzi. Ale ja 28 jestem juz ostatni dzien ;) albo i nie bo przeciez na ten dzien tez zwolnienie moge wziąć. wczoraj zapisalam sie do szkoly rodzenia, zaczynam dipiero 20 maja.

i ja przesylam fluidki..;) ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> ...............>................>...............>................>...............>................>...............>................>...............>................> strarczy?

Dziewczynki koffane, dzieki za cieple słowa. ciezko bylo przejechać łuk bez widzenia linii w lusterku, coz, trzeba byc mną aby probować na ślepo ;/ Vanill co do ruchow to napewno je juz czujesz, jeno mylisz z burczeniem w brzuszku ;) spokojnie poczujesz ruchy, ja tu kilka stron temu tez panikowalam.

hej, a ja rycze juz drugi dzien bo nie potrafie sobie poradzic z tym co sie wczoraj stalo. Czuje sie upokorzona na maxa tekstem ze \" w moim stanie to sie odpoczywa a nie zdaje na prawko bo dziecku niepotrzebny stres sie funduje\". Powiedzial to po wylaczeniu kamer wiec nie mam jak tego udowodnic. Stracilam pewnosc siebie, jest mi styd przed sama soba i moim instruktorem. Za kilka tygodni zwnou podejde i co? jak uda mi sie zaliczyc plac to obleje mnie na miescie. Zreszta nie mam juz kasy a jazdy podrozaly na 45 zl za godzine..

tak dziewczyny, wiem o tym. Ale zeby na placu??? przeciez łuk ZAWSZE mi wychodzil. Mialam powtorke łuku, bo podjechalam za blisko linii, i naprawde nie wiem jak sie stalo ze przy tej poprawce wjachelam na slup, znowu za blisko tej fatalnej lewej strony! Nie rouzumiem tego, a przciez nie bede sie łuku od nowa uczyla bo to wstyd. O 1000% wolalabym oblać na mieście. Moze faktycznie odpuscic az do rozwiazania? ale z drugiej strony ten kurs kosztowal mnie kupe kasy aby teraz robic przerwe. Jest mi strasznie wstyd.

Niestety klapa. oblalam na PLACU!!!!!!!ktory mialam opanowany niemal do perfekcji..komplentie tgo nie rozmumiem. jeszcze instruktom mnie zgasil ze w moim stanie powinnam odpuscic sobie jazde i zdawanie.. ech, placze bo mi bardzo zle ze akurat oblalam łuk. Miasto mniej by mnie bolalo.

ok, ide zdawać prawko..

zwlaszcza ze ja sie juz ucze jezdzic 9 miesiecy... ten kurs kosztowal mnie ponad 2 tysiace, jezdzilam okolo 30 godzin nadprogramowo! w sumie wyjezdzilam 60 a i tak robie blędy.

dzieki za pocieszonka kochane ale ja wiem ze nie zdam. W kraku ludzie zdaja po kilkanascie razy ;/ ten osrodek jest POJEBANY!

Hej Skarby! nie pisze bo nie jestem sama w biurze ;/ ale zyje i chyba mam sie OK, poza nieprzespanymi od tygodnia nocami.. czoz, jutro zdaje egzamin na prawko ;/ wiem ze nie zdam ale coz, isc trzeba. chyba ze stchorze i nie pojde? zobacze. Dzis ostania jazda przed egzaminem. Kurcze, komletnie sie nie oszczedzam, pracuje po 8 godzin, jezdze po pracy, w domu jestem na 9 wieczor. Eh, marze aby juz byl koniec kwietnia..ide na stale L4!!!!!!!!!!!!

oj dziewczyny..jakie Wy jestescie mądre.. fajnie że mozna sie tu otwarcie zwierzyc, gdzie indziej by mnie pewnie zbluzgaly za moje przemyslenia.

Koug zlota witaj! ja mam podobnie ze ktos kto mnie skrzywdzil (a faceci to zwlaszcza;P) tez dostawal potem od zycia po tylku. Raz jeden taki w liceum jeszcze, zerwal ze mna na przerwie, to na nasteonej lecji WF zlamal reke ;/ i wcale nie zyczylam mu zle, po prostu bylo mi przykro.

robur wiem co czujesz... to troszke odwrotna sytuacja ale tez przykra. Znam to z autopsji niestety ;( ja kiedys tez zazrdoscilam zonie swojego kuzyna jak dowiedzialam sie ze zaszla w ciaze. W ogole jej zazrdoscilam bo miala prace, męza, slub koscielny z super weselem, zaszla w ciaze...a ja nie mialam ZADNEJ z tych rzeczy, nawet wtdy posypal mi sie związek. Po kilku miesiecach ona poronila..a ja obwinialam sie ze to przez moja zazdrosc. Do dzis mi glupio choc nie zyczylam jej przeciez zle! bylo mi tylko przykro ze mi sie nie uklada.

im dluzej sie nad ym zastanawiam, tym wiecej nie rozumiem. Moze przesadzam? nie wiem.. Wiem jedno - rodzina mojego meza jest ze soba sklocona i jakbysmy slub mieli brac w tym roku to raczej nikt z jego rodziny by do nas nie przyszedl. Teraz ta nagla ciaza, mi to smierdzi jakas chora rywalizacja miedzy \"dziadkami\", czyli pokoleniem naszych rodzicow. Nie chce mi sie opisywac o co poszlo, to zbyt skomplikowane i co ukrywac podle. To przykre.

a mi jest dziwnie przykro ;( najgorsze ze nie rozumiem czemu? Posluchajcie, wczoraj mąż mi strzelil newsa, ze jego kuzyn z zonka oczekuja pierwszego potomka.. Dla mnie sprawa okazala sie nader dziwna, bo ona zaciazyla dziwnie szybko po mnie..Jest w 3 miechu. Coz, nie moge oprzec se wrazeniu ze to jakas taka rywalizacja z nami, zwlaszcza ze rodziny ostatnio sa sklocone. Ta wiadomosc wcale nie nastroila mnie pozytywnie, wrecz przeciwnie, czuje jakby ktos nam zazdriscil i robil cos dla rywalizacj z nami. Znacie to uczucie? sa malzenstwem z 5 lat i nagle teraz zaciazyla, 3 miesiace po mnie..baaaardzo dziwny zbieg okolicznosci...

hej gwiazdy! ja tez w pracy;/ mam juz dosc, opuchlam, tyje corazbardziej (tak jak ponoc na dziewczynke), wazne juz prawie 60 kg a ciagle jestem glodna ;( potrafilam zlapac chcice na lody w Wielka Sobote i i pedzic do sklepu po nastepne na dokladke.. jestem świnia!

a to moja dzidzia, na 99% dziewuszka, ale nadal nie wiemy napewno ;) http://images24.fotosik.pl/180/b6333de779294fda.jpg

a ja mam dzis wolne. o czym niestety nie wszyscy klienci wiedza i wydzwaniaja do mnie na komore ;/ dziekuje wam za mile slowa.. ;) i rzecz jasna na czasie czyli: HAPPY EASTER!

ja zaraz sie stad zmywam, co tu bede tak sama w tej robocie siedziec. Wole juz na zakupy isc. jutro mam wolne na szczescie. ok, wylaczam kompa, odezwe sie wieczorem!