kurde no

a mój ślubny sie rąbnąl, i zamiast kupic Misiowy Jogurcik kupil Danio.. coz, koniec koncow dostala na sprobowanie a reszte zjedlam ja ;( mów chlopu co kupic dla dziecka. No nie zna sie i juz!

dziewczyny ja za dwa tygodnie musze wracac do pracy i juz swiruje na mysl o tym ;(( wczoraj dostalam jakiejs histerii, Boze co ja bym oddala za inną prace, nawet mniej platną,niestety teraz nie mozna nic znalesc, no nie dzwonia z ofertami i juz!

okokoko w naglych przypadkach MUSZA cie przyjac wszedzie! albo jedz do Instytutu Pediartii w promokocimiu. Mozesz tez na Kutrzeby na pogotowie. Tam na dowod osobisty przyjmują.

coz, z mezem sie wczoraj pozarlam i nie sądze ze da mi kase na cokolwiek. Powiedzil ze co do tabsow to mi nie ufa i go wkrece w nastepne dziecko jak mi cos odpierdzieli, ech, szkoda gadac. Musze sie z nim rozmowic. A grzybice to ja mam moje drogie w innym miejsciu, i to juz wiele lat sama sie z tym męcze, dopiero teraz wymaz zdiagnozoal ze to wogole jest, w ciazy mialam spokoj, nic mnie nie swedzialo.Moze to sprawa hormonalna? juz sama nie wiem.

a co do tabsow to Regulon dostalam, brala to ktoras z was? jaka cena?w necie widze rozne.. dostalam od razu recepte na 3 opakowania. a i wykryla u mnie nawracajacą grzybice.jak przepisany ketokonazol nie pomoze to juz naprawde nie wiem. Probowalam juz WSZYSTKIEGO! i ciagle swędzi ;(

hej, no ja jestem na kupnie maty edykacyjnej i krzeselka. W tym ze krzeselko kupie jakies uzywane, bo nie mam kasy na nowe, a tego drewnianego co chodzi po allegro nie chce, bo jakies takie toporne sie wydaje. kurde, mam 150 zl do czwartku albo piątku..zalezy jak dojdzie wyplata.;( w tym mam umowione dwie jazdy po 90 zl kazda, przed egzaminem na prawko, kurwa to juz za tydzien ;( musze sie pozyczyc kasy od rodzicow ;(

Karusia nie jestem chora, ide po kolejne L4 a potem do ginekologa po tabsy.

ja dostalam tydzien temu, teraz czekam na ten z pracy bo cche jak najszybciej zlozyc i kase dostac.

A ja witam z rana i tez dziekuje za wczoraj ;) dzis sie nie wyspalam, trzepie mnie az , mala sie budzi co kilka godzin w nocy z przerazliwym krzykiem!!! jakby sie jej jakies cholerstwo snilo. Nie wiem co to, ale wiem ze dla mie najwieksza torturą jest niemoznosc przespania nocy. dzis łaże po lekarzach.

nie wiem czy dam dzis rade, jezdze dzis od 13 do 15tej z moim \"panem\" przed egzaminem. Kurwa wogole mi sie nie wydaje ze to juz za 1,5 tygodnia ;/ jestem tak zaaferowana ta przeprowadzka i ta praca ze prawko zaczelo mnie walić ;( ale potwierdzcie ze bedziecie dzis w Kazimierzu? tam gdzie ostatnio tak?

ja mam taka kolorystyke, fronty i nawet uchwyty ;) mi pasują do aneksu kuchennego ;) jedyny muns wenge - widac kazdy pylek ;/ non stop chodze ze scierka!

okoko - meble IDENTYCZNE jak u mnie w salonie! ten sam fason i kolor ;) czyli mamy gust ten sam ;) tyle ze ja mam polaczenie wenge i dąb milano. wczoraj zawieszalismy szafki szklane w lazience i papirusy w antyramach na scianach, a ze bylismy tam sami to..nie tylko to \"wieszalismy\";P suuuper bylo ;) cholera powiem wam ze im dalej od rodzicow i tesciow tym lepiej nam sie uklada! ;) a na tescia nadal jestem wkur.w.iona, nie odezwe sie do niego slowem, ale on juz nawet nie dzwoni do mnie i dobrze! kurde nie wiem o jakim wy wogole szczepieniu mowicie, ja mam na poczatku marca isc z nia na zoltaczke czy co, wiem ze pierwsza dwka byla jeszcze w szpitalu.

no to zostaje kubel zimnej wody!;)

są zapachowe, wiem bo takich uzywam ;P bananowe, malinowe itp.

gumki nie gryzą ;P zreszta zawsze wyskoczyc mozna mimo gumki, jak ja bede zazywac tabsy to mąż jak znam zycie i tak bedzie wyskakiwal,zwlaszcza na początku, wyskakiwal nawet jak bylam w początkowej ciazy ;)

wiesz okokoko zapachowe tez są ;) i nawet smaczne ;)

no ja ide w poiatek do ginki, i od razu powiem aby mi tabsy przepisala. Mam juz dosc tych gumek a bez sie boje. kurde pomyslec ze kiedys unikalam sexu jak mial byc w gumce, no nie znosilam prezolek i juz! a teraz nie pozwole sie do siebie zblizyc bez gumki na malym ;)

no mialam pokazny brzuchol, potem jeszcze bardziej nawet ;) az dziw bierze ze tak teraz wygladam, jakbym wogole nigdy w ciazy nie byla.

ja jestem ;)

wiesz, ta kawiarnia jest na ostatnim pietrze, taka mala, mozna tam palic. a do do urlopu to ja mam obecnie zwolnienie do konca miesiaca a potem ide na zalegly urlop w 1szym tygoniu marca. Tyle.

kolejny telefon od szefa..coz, musialam sie zdeklarowc kiedy dokladnie wracam do pracy, umowilam sie ze 9ego marca. ech, nie wyobrazam sobie ;(

witam poweekendowo, wczoraj popoludniu wrocilismy z wlasnego mieszkanka. Z piatku na sobote bylism z Marynka z soboty na niedziele sami. Coz, walentynki nawt nawet, dostalam naszyjnik jaki sobie wybralam, bylismy tez w kawiarni a tu sie wkurzylam. Nie polecam wam kawiarni w biegu w GK, ceny jak z kosmosu a na zamowienie czekasz pol godziny! jedno malutkie ciastko 11 zeta! wkurzylam sie na maxa, nie chodzi o to ze jestem skąpa bo nie jestem tylko o to ze nie ma cen podanych dopiero na rachunku sie dowiadujesz! wczoraj bylismy w Ikei kupilsm pierdolki do domu i super duzego slonia dla Martysi ;) bedzie mala z kim spac. wczoraj mialam spiecie z tesciem, Boze co za kawal chama..przyczepil se mnie ze do pracy nie chodze! ze mnie zwolnia! kazalam mu sie nie mieszac bo nie swoich spraw, konic koncow wyszedl obrazony z pokoju ;) jak jeszcze raz zacznie ten temat to mu ostrzej pojade, wczoraj bylam zaskoczona tematem, teraz juz mam przygotowana przemowe ;)

wiem ja tez sie darlam jak moja mama dala naparstek czekoladowej kanapki kindera mojej corce, ale coz, to byla polowa malego paznokcia takze musialam wybaczyc ;) no i mala sie przez pol godziny oblizywala. Tak jak wczoraj z bita smietana z bezy. Coz moja mama tez powiedziala ze jak mnie nie bedzie to z nią poekserymentuje, coz, powiedzxialam jej ze OK ale ze potem jej w nocy beczącą Martyne do pokoju na sile wcisne i niech ją zabawiala o 2ej w nocy jak bedzie bol brzuszka. proste ;)

cos kafe dzis nawala, same powtorki. ja tez nienawidze Walentynek dlategotez nic nie kupuje mojemu ;P Walentyny kojarza mi sie z takim swietem dla dzieciakow z podstawowki co "chodza ze soba" ze 2 tygodnie, i maja pecha bo akurat wypadlo im to "chodzenie" w Walentynki i trza cos kupic ;)

moj mi zalizytowal wczoraj tunike na allegro na Walentynki. Ja mu za to nic nie kupie bo wczoraj stlukl mi butelke drogiego zelu pod oczy i wcale nie poczul sie aby ją odkupic.. ale mściwa jestem ;P