ja chciałabym się pochwalić :) nie palę od 3 miesięcy. weszłam na ten wątek przeczytałam kilka stron i stwierdzilam, że nie palę i już. było ciężko i jest nadal (raz się niestety zlamałam) bo jestem z molestatorem psychicznym i ogólnie dużo nerwów mam na codzień i trochę się to odbija na mojej psychice, ale mam nadzieje, że poradzę sobie bez tych wstrętnych papierochów. pozdrawiam i zyczę dużo silnej woli :)