mushellka

________________________________________________________ Nick....... wzrost .... waga ......... waga......cel....ile......jeszcze ............................ poczatkowa ... obecna.........ubylo...zostalo ________________________________________________________ ___ Alexandria ..164 ...... 92 ........... 68,5.......65......23,6......3,4 Aniaminka ..170......102,7...........86,6.......60......16,1.. ...26,6 Badzia ..182 .......93............ 83,6.......70.......9,4.....13,6 Balbi ..180.......102............ 89.........80......13,0......9,0 Binga35 ..164.......110,7.........102,5......80........8,2.. ...22,5 Gosiaczek ..165.......112............108,9......80 .......3,1.....28,9 Gugajnaa ..172.......113,9........ 106.......80....... 8 .....26 Jagaaga ..166.......111,5.........101,3.......85.......10,2. ...21,0 Joanne ..170.......113,5.........101,4......99,9....12,1... ..1,5 Madziarek ..170.........96.......... ..81,5......65.......14,5...16,5 ^^ Pauza - bedzie dzidzia Artur Junior Mushellka .. 168 ....... 108,5 ........ 88 ....... 77 ..... 20,5 ... 11 ________________________________________________________

U mnie 100g od wczoraj :) Czyli 88 :) Od zeszlego tygodnia rowne 4kg :o Ale to chyba przez to, ze okres mialam - tak czy inaczej sie nie gniewam :D Mam nadzieje, ze to ↓ swieza tabelka :) Lece na power workout! Milego dnia, laski ________________________________________________________ Nick....... wzrost .... waga ......... waga......cel....ile......jeszcze ............................ poczatkowa ... obecna.........ubylo...zostalo ________________________________________________________ ___ Alexandria ..164 ...... 92 ........... 68,5.......65......23,6......3,4 Aniaminka ..170......102,7...........86,6.......60......16,1.. ...26,6 Badzia ..182 .......93............ 83,6.......70.......9,4.....13,6 Balbi ..180.......102............ 89.........80......13,0......9,0 Binga35 ..164.......110,7.........102,5......80........8,2.. ...22,5 Gosiaczek ..165.......112............108,9......80 .......3,1.....28,9 Gugajnaa ..172.......113,9........ 106.......80....... 8 .....26 Jagaaga ..166.......111,5.........101,3.......85.......10,2. ...21,0 Joanne ..170.......113,5.........101,4......99,9....12,1... ..1,5 Madziarek ..170.........96.......... ..81,5......65.......14,5...16,5 ^^ Pauza - bedzie dzidzia Artur Junior Mushellka ..168........108,5....... ...89,1......78,9.....23,5....6,1 ________________________________________________________

.

Ja mysle, ze to jedno wielkie zdzierstwo!! A chodzi chyba tylko o dobre nawilzenie skory. Juz kiedys mialam plan zeby sie na oliwke dla dzieci przerzucic, tylko ze sie klei mocno, a nie zawsze jest czas zeby po myciu czekac z ubieraniem :o A pompki sa naprawde dobre: i na cycuchy i na brzuchy! :)

Ja smaruje kremem z Avonu ale bez przekonania :o Jak skonczy mi sie pudelko to chyba bede normalnym balsamem (ew. ujedrniajacym) smarowala. Na niewiszenie super sa pompki!

Gugajnaa, to musze teraz cos napisac, zeby dalej rowno bylo :D:D:D Jaga, jak to co na randce?? "Brydżet" nie ogladalas? :D A tak serio to jak na randce dochodzi tak blisko skory to przewaznie facet i tak nie zauwazy jak mamy cos nie tak :D:D:D

Hihi, to teraz ja walnelam 2x :D:D:D

No ba! :) A jak sie samemu nie widzi - czuc lepkie rece Faceta :D

No ba!! :) Efekty albo lepkie rece Faceta :D

No wlasnie na stronie "Diety" widac, ze sa wpisy, ale zeby naprawde sie pokazaly trzeba czasem dowalic drugim :o To wina kafe :P

Gratki, gugajnaa :) U mnie to z rozmiarami bardzo roznie. Wiekszosc spodni, ktore teraz nosze to 42 (2 pary 40tki, jedne nowe 40sci czekaja bo sa za male). Gora tez roznie wypada... Zauwazylam, ze moj brzuch, zwlaszcza gorna czesc, robi sie bardziej plaski ale cycki jakie byly takie sa :P wiec niby szczupleje ale w rozmiarach nie ma duzej roznicy. W VeroModa kupilam ostatnio 4 takie same t-shirty (ich basic) i wzielam Lke jesli ktorej to cos mowi :)

(gUpia kafe)

Julia, gratuluje efektow. Tylko uwazaj zebys nie narzucila sobie za ostrego rezimu i zebys nie stracila przez to ochoty :) 9tka juz tuz-tuz Pisalas o ciuchach - ja tez ostatnio mam faze na kupowanie! Co dziwne zaczela sie jak jeszcze wcale nie chudlam :D

(Odswiezam, bo widze na glownej, ze jest jakis post, a tu nic nie widze :o )

Jagus, trzymaj sie Najgorsza jest bezsilnosc w takich chwilach - nie dosc, ze tragedia sama w sobie to jeszcze nic nie mozna zrobic :( A na odleglosc to w ogole :( Mam nadzieje, ze mimo wszystko bedzie dobrze! A co do Twojej stopki: na pewno bedzie mala wiec skresl \":(\" :) Ja swoja juz nieprogramowo nieponiedzialkowo poprawilam. A co! :)

No i zajec nie bylo dzisiaj :( I jakis len mnie naszedl i po pol godziny biegu mialam dosc. Nie lubie biezni :P Madziarku, zeby to sie tak dalo :D To faktycznie bysmy obie sie w pol roku do 50tki obrobily :D No ale niestety - jak chce miec sile, musze jesc :D:D Julia, gratuluje zauwazalnych efektow :) A jak na wadze?

Jagula, brawa! :) Ja na pewno nie odmowilabym sobie chocby Cheesburgera :o Takze wielkie gratulacje :) A po shake\'u tez by mi nie bylo niedobrze, bo po lodach z polewa karmelowa nie jest :D Joanne, mam specjalne staniki na sport zeby piersi nie falowaly i moj bieg jest bardzo wolny (cos w rytm szybkiego(?) marszu) i mysle, ze tak to kazdy by dal rade. Ale nie wiedziec czemu wlasnie bieganie przynosi najlepsze rezultaty na wadze(dzis: 88.1), a nie 2h zajec na fitnessie :o, wiec bede dalej zasuwac tym moim lekko polsmiesznym tempem :D Aniu, ja samej Eurowizji nie ogladalam wiec niestety nie widzialam tego izraelskiego cuda :) Widzialam tylko plansze do glosowania wiec z patriotyzmu wrzucilam na PL Gugajnaa, milej niedzielki! :) Buziorki dla wszystkich - na fatburner lece!!!!!!

Ciesze sie, ze tak na Ciebie podzialalam, Gugajnaa I ze mozesz teraz spokojnie siedziec przed tv ;) A ja wlasnie wyslalam SMSa na Polske w Eurowizji :) Pierwszy raz od miesiaca kiedy wlaczylam karte w notebooku ot tak na tv :) no to zaglosowalam ;)

Pobiegalam 70min i przebieglam ciut wiecej niz ostatnim razem (wtorek) :) Po przyjsciu do domku zrobilam kilka cwiczen na nogi i brzucho, wiec gimnastyke uwazam za odbyta na dzis Pozniej wskoczylam pod prysznic, wyszorowalam martwy naskorek, wysmarowalam sie balsamem brazujacym i pachnaca siadam do pracy, czekajac na Niego A Wam jak mija sobota?

Asiu, dobrze, ze kazdy organizm jest inny :) Nie martw sie, Madziarku, na zapas. Moze u Ciebie bedzie inaczej i samo sie zacznie w pore i nie bedziesz sie musiala zastanawiac jak sie polozyc zeby nie puchnac Asiu, mam nadzieje, ze sie zbierzesz do diety, chociaz nie bardzo rozumiem po co czekasz do poniedzialku. Dzien jak kazdy inny, a kazdy dobry na zaczecie diety Co do wagi - nie martw sie, jestes duza babeczka to i kilosy pewnie ladnie Ci sie rozlozyly, a powoli dojdziesz do wygladu, ktory bedzie Ci odpowiadal :) Aniu, odchudzam sie przede wszystkim sportem, bo wychodze z zalozenia, ze wszystko jest dla ludzi i niestety nie mam tak silnej woli jak Shane, by do konca zycia zrezygnowac z lodow np. czy z czekolady. No niestety. Cale szczescie moja metoda na mnie dziala (poki co). Co do samej diety: bardzo ograniczam ziemniaki, ryz i jasny makaron (znaczy: raczej w ogole ich nie bede jadla, ew. raz na ruski rok). Poza tym jem SN: duuuuzo, weglowodany: albo pieczywo, albo müsli, do tego jakis owoc/warzywo, jogurt itp. (czesto miod jako slodycz) 2SN: jogurt z owocem /warzywem albo deser 0.1% zeby zabic chec na slodkie(np. ryz na mleku, pisze, bo wiem, ze Tobie slodkiego brakuje) [od obiadu probuje nie laczyc, nie jesc za duzo wegli] OB: albo warzywa+miecho(nie-gotowane - ble:P) bez wegli albo ciemny makaron + sos pom /warzywa PO: jem rzadko, bo przewanie czasu brakuje, ale np. kilka migdalow, owoc, itp. KO: probuje jesc bialkowe: jakas salatka, albo ryba (tunczyk/losos/makrela wedzona) a jak nie jestem glodna: koktajl proteinowy; czasem zamiast kolacji lody Czasem wino po To takie zalozenia, ale nie trzymam sie ich sztywno. Pewnie niewiele pomoga, bo wiekszosc z Was je mniej ode mnie, ale moze ktos sie posili o ocene/propozycje zmian :) Ide pobiegac

Hej hej Wlasnie jestem... po sniadanku :D:D:D Wczoraj o 22ej poszlismy w miasto i trafilismy do domu po 2 koncertach, 4 koktajlach i super spedzonej nocce :) Dzisiaj wstalismy, bylismy na dluzszym spacerku, po czym znowu trafilismy do lozka, czytalismy zaleglosci w ksiazkach, sluchajac muzyki i wstalismy dopiero dobra godzine temu :o Ale lenie! :p (Cudny poranek :o ) Na wadze 89.1, wiec tendencja (wolno-)spadkowa sie utrzymuje i dogonilam w ciagu dobrego tygodnia wage z tabelki jak widze. Teraz jeszcze 600g do stopki i walcze dalej :) Ciesze sie, ze wrocilas do nas, Julka I nie masz za co przepraszac! Ciesz sie, ze nie wrocilo jeszcze wiecej! Binga, Ty tutaj nam sie nie wypisuj, bo rzadko wprawdzie, ale zawsze cos tam naskrobalas! :) Dobrze, ze widzisz, ze idzie w zla strone i w pore mowisz stop. Sprobuj dolaczyc do Jagi i Joanne - macie podobne wagi, ktore wkrotce mozecie zamienic na 2cyfrowe. W kupie zawsze razniej :) Joanne, gratuluje nie tylko spadku wagi (ale tego tez!) ale przede wszystkim nieugietosci i wybrania dobrej dla Ciebie drogi, ktorej nie masz problemu sie trzymac. To juz BARDZO duzo Aniu, a jak Twoje plany dolaczenia do walki? Dawaj razem ze mna na 7777777!! Madziarku, ale Ci sie maly pcha. To juz tuz-tuz kurcze! Faaaajnie!! Czekamy. Ja obstawiam dzien dziecka :) Buziaki dla Wszystkich

Masz racje, Aniu! I dobrze, ze sie w pore obudzilas Nawet jak na razie zamiast jedzenia malo-malenko odstawisz te slodycze to juz bedzie bardzo duzo! A slodycze i inne obzarstwa - jak kiedys gugajnaa pisala - odbijaja sie nie nastepnego dnia, ale za kilka dopiero takze walcz zeby organizm o tych grzeszkach zapomnial :) Ja po godzince z nie-Hansim(zastepstwo bylo, bo bidak postrzalu dostal), a teraz po sniadanku: ciemny chlebek z chuda piersia i twarozek wiejski z ogurkiem i cebula, a do tego mietowka. Jestem pelna i bardzo zadowolona. Moja radosc poteguje 1. fakt, ze w koncu po 3 miesiacach dostalam pozwolenie na prace i nie musze pilnowac ile dni w roku przepracuje. Dzieki za rade, Madziarku - skorzystam i bede sie bujac po koncertach i imprezach w czerwcu :) 2. na zajecia ubralam obcisly top, o ktorym wam pisalam. Stwierdzilam, ze nie ma bata - jak bedzie mi wstyd, ze odstaje tu i owdzie to przynajmniej bede mocniej wiedziala, ze nie moge popuscic tym razem. No i poszlam i.... 2 osoby powiedzialy mi, ze bardzo schudlam!! :) Zaraz jade odebrac "dziada" z pracy i na jakies zakupy, a potem siadam na tylku i tlucze prace! Milego (wolnego) dnia, Kochane!

Rotenburgia, a moze cos wiecej niz haslo? :) Wtedy odzew bedzie pewnie wiekszy Ja dopiero teraz sie melduje, bo na sporcie bylam :) Czuje po ciuchach, ze chudne, jakies efekty sa na wadze wiec jestem barrrrdzo zmotywowana :) A jak Wam mija majowy weekend?

7 7 7 7 7 7 7 jest gdzies tam... za jakies 9.5kg Bardzo sie ciesze, ze lepiej u Ciebie Agula , ze @ w koncu odchodzi, ze Ci sie organizm ustawia i ze po rowerku czulas sie okej. Teraz bedzie juz tylko lepiej!

Alex, wygladasz coraz lepiej: cialko chyba sie sciaga, a na buzi wygladasz tak jakos \"zdrowiej\" niz na innych zdjeciach. Nie pelniej, ale tak inaczej, ladniej Aniu, swietnie, ze Aga cie do chudniecia ruszyla!! :) Mnie tez :) Mam nadzieje, ze dalej tak sie bedziemy kolo siebie bujac, ale na nizszym pulapie Dobrej nocki, babole