mushellka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mushellka
-
Aaaa juz pisze :D Szalenstwa nie ma - nowa waga w stopce czyli jakies 0,5kg do tylu... Pytanie tylko na jak dlugo :P
-
Jaga, przepieknie chudniesz i ani mi sie tu waz narzekac!! Na podsumowaniu widac najlepiej: ledwo 3 tygodnie za Toba, a jakie wyniki!!! Gratuluje Aaaaa ten kolo niezly :D:D:D:D Nie wiem czy uda mi sie do slubu we wrzesniu schudnac zeby byc super-heroska :D
-
Joanne, jakby mi lecialo jak Tobie - tez bym sie madrzyla, ze trzeba sie wazyc ;) Zartuje i bardzo gratuluje spadku Serio nie wiem jak to sie u mnie stalo ale troche poszlo - zawsze chociaz cos, mimo ... eee nie bede wymieniac, bo i tak cos pomine, a jeszcze czasem komu slinka naleci... Za oknem piekna wiosna :) A ja siedze i dziubie prace :o Nic to, w piatek do domku :):):) Gratuluje wszystkim spadkowiczkom :D Oraz tym, ktorym stoi ;) - to znak, ze niedlugo pojdzie w dol! Madziarku, kochana masz tesciowa! A ze maz obrotny to sie ciesz, a nie go opierniczaj ;) Ale b. dobrze Cie rozumiem: tez nie lubie byc sama w nocy, a Ty jeszcze do tego z Juniorem to w ogole Dobrze, ze masz Mloda :) Naszym uciekinierko-ukrywaczkom, a po imieniu: Julii i Kizii, mowie: WRACAJ!!!!! Zwlaszcza Ty, Julka. Wiesz dobrze, ze nie ma innej drogi, im dluzej zwlekasz tym a. blizej wakacji b. wiecej na koncie (oby nie!!!) Chodz do nas i daj nam pozazdroscic szybkich efektow na mlodym cialku i mistrzowskiego pokonywania niezliczonej ilosci \"basenow\" Milego dnia, laseczki
-
Ja Ci moge powiedziec co: bedziesz sie bujac z waga - raz 3kg na plusie, raz na minusie. Spojrz na mnie, na Aniaminke (Aniu, nie obraz sie). Do tego wlasnie prowadzi zobojetnienie... The choice is yours....
-
badziu, Ty zawsze :) Jestes najblizej 7mki z tych niecierpliwie jej wygladajacych wiec laska trzaska :D Jagus, a moza sie wypisac? :O
-
Heeej Dobry wieczor po pracowitym dniu: 10.oo fatburner 11.3o sniadanko 12.oo sprzatanio-latanio-pranie i poscieli przebieranie 17.oo kawka i deser :o i poczatek pisania pracy 20.oo rybka w warzywach, cukinia z patelni Zle nie jest, a dobrze wcale... Szkoda, ze nie sprobowalas Agus. Moze Joanne ma racje: moze to on nie bylby dla Ciebie wystarczajacy. Mam nadzieje, ze bedziesz miala niedlugo okazje go poznac Joanne, mam nadzieje, ze wizualnie i przede wszystkim funkcjonalnie bedzie wszystko okej :) gosiaczek: te Twoje przestepstwa to takie pol-grzechy :) Nie martw sie - dieta to wojna, nie bitwa wiec jeden przegrany dzien to pryszcz! O! Scorpio dobrze, ze chociaz czasem zagladasz. Sa w zyciu wazniejsze rzeczy niz dieta :) Ciesze sie, ze wszystko sie dobrze uklada :) LASKI!!!!!!!!!????????!!!!!!!!!!!!!!!!?!!!?!?!?!?!?! Gdzie Wy????????????????????
-
Goska nie lam sie O ile zostanie to jednodniowym wybrykiem - masz szanse przyspieszyc tym chudniecie. Dobrze OD CZASU DO CZASU (czyt: rzadko!) zrobic maly wystepek - po takim czyms metabolizm sie rozpedza Takze nie marudz - jutro bedzie lepiej :)
-
Mushellka - widzialaby sie szosteczka, ale za czesto ciasteczka :D:D To by do mnie bardziej pasowalo. Jejku, jakos tak uroczyscie dzisiaj Jak super!! Balbi kochana, kiedy moge odebrac te -2kg? :) Alex, masz jak zawsze absolutna "racyjke": potrzeba czasu i cierpliwosci, a za rok spotkamy sie w piekniejszych cialach :)
-
\\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ _l_ _l_ _l_ _l_ _l_ _l_ _l_ _l_ _l_ _l_ STO LAT, STO LAT NIECH ZYJE TOPI NAM!!! Dzis sie kroi nam zabawa, a to jest gugajnyy sprawa: dzisiaj wlasnie mija roczek kiedy dala pierwszy kroczek ku sylwetce doskonalej, jakze przez nas pozadanej! \"Tylko madrze, nic na sile\" - - no to zostalysmy chwile. I tak zlecial roczek caly kiedy zesmy dietowaly: jedne z Montim, inne ruchem, wyznalysmy kazda skuche! Bylo ciezko, bylo trudno, ale jakos tam sie chudlo. Dzieki wsparciu - w sile kupa - kazdej troche spadla d.. Ze sie chudnie - to jest cudne, ale same diety nudne wiec nie tylko o jedzonku, ale co u kazdej w domku: jak tam kotki, a jak maz - - tak doczekalysmy ciaz!! Atmosfera byla mila, wiez przyjazni polaczyla Teraz topik to jak domek gdzie ma kazdy swoj przydomek: Alexandria - to brzmi dumnie i ostatni kilos runie Aniaminka jak pantera skacze dychami od teraz Asia-k juz szczupla byla ale nam tu zaciazyla wkrotce z coreczka u boku bedzie dotrzymywac kroku badzia pisze dyplom pilnie i 7mki chce usilnie Balbi dzielnie MM chwali wnet ostatnie kilo zwali Binga czasem sie pojawia i tylko tabelke poprawia gosiaczek jest z nami krociutko ale idzie jej rowniutko gugajnaa sie na slub szykuje wiec nad morzem SE kijkuje jagaaga dola miala, zaczela ruch i leci jak strzala Joanne sie rzadko pokazuje bo z dzieciaczkami wojuje nasz Madziarek przerwe ma bo ja Junior w zebra pcha Scorpio gdzies sie zapodziala, hej gdzie jestes mala?mala?
-
Jagula, nie sluchaj Madziarka w tej kwestii - starczy, ze jedna z nas do zlego namowila dzisiaj ;) Wylacz monitor i bierz sie za czytanie - bedziesz miala czas zeby troche nadrobic te leniwe tygodnie A wiec: ZMYKAJ!!!!! I daj nam troche potesknic za Toba!!!! Sio!!! ;)
-
Madziu, to juz naprawde blisko, a potem... hihi, juz ty wiesz co potem, cwaniaczku
-
Agus, to widze, ze podobnie mamy :) Mi sie wlasnie dlatego Berlin marzy - do granicy godzinka, potem jakies 4 do Bydgoszczy (bo auto powiedzmy srednio sie nadaje do wyprzedzania ;) ) i bylabym w domu - super! To jakbym mieszkala np. w Krakowie. Ale jak mi sie tak czasem ckni do przyjaciol np. to jak glupia mysle o czasach kiedy bylam w liceum, zamiast spojrzec realnie, ze nie dosc, ze wszyscy zapracowani, to jeszcze do tego wiekszosc gdzies porozrzucana po Polsce :o Ale jak widac - u mnie mozg ostatnio cienko przedzie :D A co do wagi - kiedys tez o malo co nie pojechalam, bo mialam faze, ze mocno przytylam. Ale w koncu sie przemoglam i cale szczescie - w koncu tym bliskim osobom chodzi o cos wiecej niz kilo wte czy wewte. Jakby majowy weekend nie byl tak blisko to bym cie wypychala do tego Wrocka teraz juz ;) A tak: niech Ci bedzie - pokaz swoja szczuplejsza buzke! Jestem pewna, ze mama i siostra mocno Ci kibicuja!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA kolezanka z pracy, ktora siedzi ze mna monitor w monitor wlasnie je ciasta....... RATUNKU!!!! I jeszcze czestuje :( "bo cos zmizernialam" :o
-
Aaaa, jeszcze o Kims Bardzo Waznym zapomnialam :( Przepraszam, juz koryguje :) Aniu , jak Ci tam z mamcia? Jak spodobal jej sie nowy piec? Zmienilas cos jeszcze? Ma na czym spac? ;) Mam nadzieje, ze cieszycie sie swoja obecnoscia i ze jeszcze Ci mama nie piecze drozdzowek ;) Napisz jak zareagowala na Twoj wyglad? Kiedy Cie ostatnio widziala? Jak mialas ponad 100? Jestem pewna, ze bardzo sie ucieszyla, ze Ci sie udalo to najgorsze zwalic Tak jak pisalas w sumie - ze mna jest identycznie. Dzieki temu, ze jakies 4x w tygodniu uprawiam sport mam - mimo tej okropnej wagi - calkiem niezle cialo (oczywiscie tylko jak jest ubrane). I tez chyba wlasnie motywacji brakuje. Dodatkowo jeszcze wczoraj ten zachwyt kumpeli i co? I Ania siedzi na laurach i mysli: "ech, ciasteczko nie zaszkodzi". (Uwaga! wczoraj zjadlam 1 ciastko. 1. Slownie: jedno - nie wiem jak tego dokonalam!!!) Moze masz racje: moze w koncu jak trzeba bedzie w t-shirty wskoczyc to sie opamietamy i w tydzien po 3kg bedziemy gubic ;) Zartuje - nie wierze w to Ale wierze, ze nas w koncu trafi i poleeeeeeeeeeeeeecimy jak lawina :)
-
Heeeej Ja caly czas jestem - tylko siedze sobie jak myszka pod miotla, hihi, taka 90kilowa mysza :D Teraz pisze z pracy znad kubka kawy tak mocnej, ze chyba zaraz bedzie mna telepac :D Humor taki nie bardzo nie przez diete - ta nie jest wprawdzie idealna, ale zle tez nie jest, bo oczywiscie sportu sporo... Wyladowuje sie, a na zle mi to nie wychodzi (nie widziane ponad miesiac kolezanki na uczelni twierdza, ze mocno schudlam od ostatniego razu...). Nie pamietam kiedy ostatnio mialam @ i moze byc, ze to wlasnie tydzien przed :o, bo wszystko jest nie-tak. Jestem niezadowolona z faktu, ze moja praca na uczelni slimaczy sie niemilosiernie, a promotorka odstawia wodolejstwo i nawet nie mam jak z nia przedyskutowac tego co trzeba, wkurza mnie, ze siedze tu (DE) ze wzgledu na faceta... Tak jak Balbus pisala - dom jest tam gdzie serce, ale u mnie problem taki, ze ja mam tu i tu serducha i jak jestem w PL wkurzam sie i chce byc tu, a jak jestem tu brakuje mi tego kochanego syfu, smrodu i spodni ochlapanych przez przejezdzajacy samochod :o Najlepiej by bylo jakbym sie w Odrze utopila ;) A tak serio: planujemy przeprowadzke do Berlina jak sie troche ustawimy po studiach wiec bedzie blizej do maminego cycucha Takze uwazaj Agus, bo nie znasz dnia ani godziny ;) Naszly mnie takie glupotki no, ale o winie na jutro oczywiscie nie zapomnialam!! \"Filozowanie\" sobie, a kieliszki |-C juz przyszykowane, ciasto jakies galaretkowe sie zrobi i bedzie git :) Balbiczku, Ty jestes dla mnie normalnie niedoscigniony wzor: ze tak dzielnie trzymasz MM jest samo w sobie juz godne poklonow, ale ze jeszcze rezygnujesz z jedzenia w towarzystwie... Aaaa, daj troche tego zaparcia!! Gugajnaa, super, ze takie mile perspektywy sie kroja :) Mam nadzieje, ze sie odezwiesz chociaz slowkiem czy to z pracy czy od siostry Ciesze sie, ze komenty oranzadek ci kolo ucha frrrruna - niech nie przychodza Ci glupie mysli, ze Twoj sposob jest zly bo za wolny itd. Jak widze Twoj usmiech to wiem, ze bedziesz najbardziej promienna panna mloda :) badziu, nie zamierzam wracac na +!!! Aaaa! Wypluj! Nie zamierzam wracac, bo nigdzie nie odeszlam! O! Madziarku dzieki Od cioci Balbi poglaskalas po brzuszku, a od cioci Ani wrzuc malemu jakas fajna muzyczke coby mu milej czekanie uplywalo :) Jesli moja mama \"spontatnicznie\" nie zdecyduje, ze przyjezdza jednak do mnie na majowy weekend, to ja w przyszly czwartek wsiadam w autobus i jade do PL - mam nadzieje, ze uda nam sie spotkac!!! Agula, idziesz jak burza. Zycze ci z calego serducha, zeby i te 4 kilo do 9tki polecialy jak z platka , bo to ogromne odciazenie!!! Mam nadzieje, ze po majowce gdzies sie spotkamy - czy to u Ciebie czy u mnie :) gosiaczku, ja tez mam za soba zwiazek na odleglosc... Moge spytac gdzie masz faceta i jak czesto sie widzicie? Wiem jakie to strasznie trudne - mam nadzieje, ze Wam sie uda!! Alex, jestes nie do zdarcia Ojojojojojoj........ Musze sie w koncu zebrac i byc normalna, bo sie wykoncze, a do piatku mam prace do napisania (1 rozdzial). No to: Nie filozuj, mush.... :D!!!!!!!!!!!
-
Podgladam z ukrycia (teraz juz ujawnionego). Za oknem wiosennie to malo nas tutaj :( Moze to i dobrze dla diety :o Aaaaa odezwe sie z lepszych czasow
-
A mozesz jasniej? W jaki INNY sposob ma sie opamietac?? Widzisz jak sie stara??? Nie?? To popatrz!!! :P A serio i chlodniej: nie da sie zgubic kilogramow raz-dwa. Gugajnaa dobrze sie odzywia, ma prawie codziennie ruch. Co ma sobie palca uciac zeby tylko na wadze bylo mniej? Jestem b. ciekawa twoich rad i propozycji...
-
Matko, wezcie sie odczepcie, pomaranczki!!!! Gugajnaa stara sie jak moze - poczytajcie sobie jedna z druga (a moze to jedna??) jak wyglada jej walka z kilogramami: i ruchem, i odpowiednim jedzeniem. A przy tym jest na tyle madra, ze nie chce nic na wczoraj i daje swojemu cialu czas zeby sie ladnie skora posciagala itd. Jestem ciekawa czy ty(wy?) masz w sobie na tyle zapalu.??? Nie wiem jak gugajnee ale mnie juz te nicniewnoszace, niepomagajace, niechciane teksty denerwuja - dajcie zyc!!!!! Nie rozumiecie, ze tymi waszymi zdawkowymi komentarzami pogarszacie sytuacje???? Jestes(cie) na tyle \\\"sprytne\\\", ze piszecie z ukrycia, to siedzcie sobie dalej w tych waszych norkach i czytajcie o naszych potknieciach i smiejcie sie w duchu ale na Boga milczcie jak nie macie nic pomocnego do powiedzenia!!!!!!! U mnie dol jak smok :( Siedze i jem... I tez sie kloce, Gosiaczku :( Gugajnaa, trzymaj sie i nie przejmuj sie tchorzami, co rzucaja bezsensownymi haslami Gratuluje wszystkim spadkow - przede wszystkim Balbi, bo ona walczy o te kilosy wytrwale i z premedytacja, jaka kazda z nas powinna u niej podpatrzyc
-
Witam po 2h morderczego treningu :D:D:D Ale super sie czuje.... Potrzebuje ktos energii? Oprocz adrenaliny uwolnila sie taka masa endorfiny, ze jakby ktos w dolku to ja chetnie pomoge wyjsc :) Uwaga! Dzisiaj po raz pierwszy sie nie wazylam :D I nie wiem czy sie jutro zwaze :P Moze poczekam jak Ania (Aniu, hop hop???) az bede widziec roznice po ciuchach :) Jest mi tak jakos lekko :) Najchetniej pojechalabym potruptac po plazy, ale praca w polu wiec do roboty, babo! :P
-
Suknia sliczna, misiu A jak jeszcze mowisz, ze tam 10kg ciezsza jestes niz teraz to \"gruby\" powinno zniknac z twojego nicka :) Mowilam wam, ze boje sie o piersi? No wlasnie http://www.wrzuta.pl/obraz/dvfixgyrVV/cycuszki
-
binga, za 2? Nie, za 5 dni :) To 2 to bylo do kg na minusie, ktore wygralam w Balbinym konkusie :) Ja chetnie przyniose winko - to moj trunek powszedni :D Co dzis robicie, dziewczynki? U nas takie piekne sl☼neczko, ze normalnie nogi same sie nad morze rwa... Tylko nie wiem kto za mnie prace porobi :o
-
Wiem! Wiem! Topiczek bedzie mial rok :) Ja dzisiaj tez lajtowo 30min :) Ale pobieglam !
-
Musialam sie pospieszyc zeby sie na te minusowe kilosy zalapac :D:D:D A teraz znikam od razu, bo ide polatac! O! Tak dluzej byc nie moze: wszystkie chudna, a ja klops jaki bylam taki jestem! O nie!! Karolina, te koktajle to zwykla serwatka, poczytaj w necie :)
-
Za 5 dni jedziesz do Polski?
-
Hihi, misiu:) Szefujesz! Z dokladnego opisu 7w8 wychodzi obraz wkurzajacej PaniWiemNajlepiej ;) Lojalnosc to b. wazna cecha, Jagus. Ale widze, ze prawie tak chwiejna jestes jak ja ;) Ale zaraz zaraz, ty masz 7w6, czyli 7mka z wplywami 6tki, okreslona jako komik.... I entuzjasta na pierwszym miejscu!! A ja indywidualista obserwator :D \"Skrzydło 5, daje czwórce introwertyczne zachowanie, odsuwanie się od innych, złożoną osobowość. (...) Znajduje wiele znaczeń dla prawie wszystkich zdarzeń. Może posiadać silną potrzebę i umiejętność aby realizować się artystycznie. Samotnik, wygląda tajemniczo i jest trudna do \"rozszyfrowania\". Do świata zewnętrznego podchodzi z rezerwą, ale wewnętrznie bardzo go przeżywa. Gdy się w końcu otwiera, to bardzo gwałtownie i całkowicie, bez żadnych oporów. W stresie, 4w5 bardzo łatwo popada w alienację i depresję. Wiele czwórek z tym skrzydłem ma odczucie zupełnej inności, jakby pochodziły z innej planety. Narzeka na swój obecny los, wspomina i przeżywa wiele razy zdarzenia z przeszłości. Dość często ma posębne oblicze, odsuwa się od innych z uczuciem zawiedzenia lub poczuciem wstydu. Żyje we własnym świecie bólu i straty. Może mieć bardzo chorą duszę, wyobrażać sobie i interesować się własną śmiercią. Słynne czwórki ze skrzydłem pięć: Vincent van Gogh, Kurt Cobain, Edgar Allan Poe, Johnny Depp, Bob Dylan, Ingmar Bergman.\" Po prostu wymieklam jak to przeczytalam - cala ja :o Kurde, naprawde dobre toto
-
Przyznaj sie misiu :)