mushellka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mushellka
-
jagaaga, wrzuc mi na maila jak chcesz to ci napisze to co bede wiedziec :) Kluby tylko dla pan sa super ale... Ale... Sprawdz ceny jeszcze gdzie indziej, bo czesto zdzieraja :o
-
binga nie lam sie - do czerwca jest czas. Mi tez jest trudno, bo sama - o ja glupia! - upieklam 3 ciasta i tort. Tort juz na szczescie zjedzony (tort z Bailey's na orzechach mielonych :o ), ciasta obwozilismy przez te 2 dni ale jeszcze z kazdego cos jest i kusi. Wczoraj zjadlam kawalek, ale ile ze soba walczylam zeby wiecej nie bylo... Ale nie ma bata - jak chcemy schudnac, dajmy nawet sie zepsuc tym ciastom, bigosom, salatkom z majonezem i czemu tam jeszcze. I myslmy, ze kazdy kes oddala nas od upragnionego celu, a tym samym pozbawia mocy...
-
Madziarku, ja tez poprosze fotke :) A co do tego ultimatum to masz racje: tez bym dziada pogonila. Ale ale... jak ona na takie cos poszla to za kilka(dziesiat) lat moze mu powiedziec albo stanie za 5min albo rozwod :D:D:D
-
Madziarus, brzuch normalna sprawa Artur-junior to przeciez bedzie chlop na schwal, a nie jakis pokurcz, wiec miejsca potrzebuje - jak na prawdziwego mezczyzne przystalo! Nie przejmuj sie gadaniem :) Balbi ci dobrze mowi - my sie znamy lepiej ;) jagaaga, jaki okrzyk wojenny :D:D:D Jakbym Cie nie znala, chyba bym sie bala ;) Balbi, przyjemnego pluskania! :)
-
Megi - super! To jest to, co nazywam "madrym" chudnieciem :) Normalnie az zazdroszcze - ja sie tylko bujam ostatnio... Aaaa
-
Megi, gratuluje spadku kilogramow W jaki sposob sie odchudzasz? (Przepraszam jesli juz pisalas)
-
Jejku, jakie wy wszystkie dzielne bylyscie przez te swieta. W niejedzeniu jak widze przoduje Ania , ktora skutecznie przenosila nieswiateczne pomysly jedzeniowe na reszte. I super! :) jagaaga, skoro zna Ciebie z terazniejszego zdjecia i jest zainteresowany, to nie ma na co czekac :) Jesli nie milosc to moze chociaz piekna przyjazn bedzie Ja jestem bardzo pechowa i mialam jeszcze w czasach liceum (i poczatkow internetu w PL) wspaniala znajomosc. Wzdychalam do niego jakby byl ksieciem z bajki. Jedno spotkanie i mi przeszlo :D Jeszcze jakis czas sie przyjaznilismy ale nie bylo juz maili, ktore sie czyta 3h itp. Mimo to - warto :) Chociazby zeby nie zalowac ze sie nie sprobowalo :) A twoje jajeczka faktycznie sliczne wyszly :) Joanna, a nie jest tak, ze zakochujesz sie w swoim wyobrazeniu o tej poznanej na necie osobie, a nie w niej samej? Mialam taka sytuacje z moim bylym. Poznalismy sie wprawdzie \"normalnie\", ale mielismy zwiazek na odleglosc, wiec jakis czas nasz kontakt opieral sie glownie na rozmowach na gg i jak po takim chatowaniu bylismy razem, odkrywalam na kazdym kroku, ze to nie tak to sobie wyobrazalam itp. A jak bylo u was? Jak sie poznaliscie? Ile czasu minelo zanim sie spotkaliscie? Ile do bycia razem? Jak jestem za wscibska - nie odpowiadaj :) gugajnaa, zakwasy sa beee, ale w koncu sobie pojda, a Tobie zostanie zgrabna pupka i prezne nozki :D:D:D Tak dalej! Aniu, podziwiam Cie. Serio. Serio. Jak ty ciagniesz na takim jedzeniu?? WOW!! Balbi, to mamy synchro :) U mnie tez slicznie bialo. Dzien zaczelam od kawy na plazy pod kocem (6:30!!), teraz siedze w pracy, ale o 16tej w planach randka na basenie :) A Ty na ktora idziesz? Megi, a w tych RWT to jak ta jedna babka schudla? Dali jakas \'uniwersalna\' rade? A propo: jak wyglada teraz Drzyzga? Grubsza? Chudsza?
-
Hej Tak mnie malo bylo przez swieta glownie. Jadlam \"swiatecznie\", ale to nie oznacza, ze sie zaniedbalam - sport byl we wszystkie dni poza niedziela (wtedy \"tylko\" 2h spacer nad morzem) i w efekcie jest minus kilo ale poczekam az sie \"uprawomocni\" jak to Balbi mowi :) Julia, super brzuch! Nie wiem gdzie masz te kilosy? Na brzuchu w kazdym badz razie NIE!! Madziarku nie wiem kto Ci takie glupoty gada ale pewnie jakies babsztyle zazdrosne! O! Przeciez normalne, ze w ciazy sie tyje, a i tak takie babeczki sa najpiekniejsze i najbardziej magiczne na swiecie!! :) Aniu, tyle co ty w ciagu dnia to ja na sniadanie wciagam :o Ale mam nadzieje, ze dla ciebie to bedzie akurat i sie nie rzucisz wyglodniala na odstawione rzeczy.... Widze, ze generalnie pelna mobilizacja :) I tak trzymac! Milego wieczorku. Ja znikam w lozko
-
http://www.plikus.pl/zobacz_plik-wielkanoc-132240.html :D:D:D
-
Aniu, ja sie jakos nie poczuwam do tych zdjec. Musialby mi Facet robic, a to jakos tak glupio... Ale jak znajde troche czasu to wam porobie smieszne figurki z opisem :) Julia, super pomysl z nowymi ciuchami. Ja tez (az za czesto) kupuje cos nowego jak mi sie chociaz troche rozmiar zmienia :o Ale... w koncu baby jestesmy co nie? Jak nie na ciuchy to na co mamy wydawac? (Poza kosmetykami oczywiscie tse tse tse) Dzieki za zyczenia, Alex Tobie przede wszystkim milych chwil spedzonych w rodzinnym gronie. Naciesz sie w koncu mezem i wykorzystaj ten wspolny czas jak najlepiej... ehkhm.... :) Ja juz po ciescie z Bailey's :) Znaczy po pieczeniu... Warzywka sie dogotuja to bedzie salatka jarzynowa, a 2 pozostale ciasta musza poczekac - wyskakuje jeszcze na miasto na kawke :):) O! A co! Milego dnia
-
Glupia kafe :p :p :p :o
-
"Przeciez lepiej, ze ich >>mecze
-
Ja sie tak nie bawie ...
-
"Przeciez lepiej, ze ich >>mecze
-
Aaaa ucielo mi pol posta :(:(:(
-
Widze stan bojowy trwa :) Mimo mniejszych czy wiekszych marudzen o jakims nielubieniu siebie... Julia - najmlodsza, a ma racje!!! Trzeba siebie lubic! Pewnie, ze kazdy ma gorsze dni, kiedy nagle wydaje sie, ze sie wyglada jak kupa, ale zeby tak generalnie na beee? Tak nie mozna. Wiadomo, ze latwiej jest akceptowac swoje cialo jak sie wazy 60kilka (przynajmniej tak mysle - moja pamiec nie siega tak daleko :o ) ale przeciez dla nas tez to jest mozliwe. Powiem Wam moj sekret na akceptowanie siebie: RUCH. Tylko i az tyle. Jak sie siedzi na tylku czy to w pracy czy to w domu i sie zamula czy to slodkim czy czipsami czy nawet zwyklym zarciem to automatycznie czlowiek przestaje byc atrakcyjny sam w swoich oczach... Wiem to po sobie. Dzisiaj na zajeciach (tak, w wielka sobote jak czub ostatni poszlam na zajecia) stalam gdzies tak w 4 rzedzie. Dopiero po 0.5h zorientowalam sie, ze mi to nie przeszkadza, ze widze siebie w lustrze. Chyba pierwszy raz od kiedy chodze na aerobik patrzylam czy np. noga jest ugieta na tyle stopni na ile powinna. Wczesniej zawsze stalam z tylu (sala ma ok. 30m). Nawet jak nie bylo miejsca, zawsze gdzies sie upchnelam na szarym koncu, a dzisiaj bylo mi jakos dobrze, ze swiadomoscia, ze nie czuje sie zle, ze za mna stoja inne osoby, ktore \\\"patrza\\\".... Wlasnie... Myslicie, ze to \\\"patrzenie\\\" to my mamy tak wypaczone tylko, znaczy, ze czesto jestesmy niepewne, bo wyobrazamy sobie, ze ktos z tylu taksuje nas wzrokiem? Pod prysznicem zauwazylam, ze to raczej grubsze babki taksuja wzrokiem, patrza na piersi innych, na to, czy sa wygolone, jakie maja tylki jak sie odwroca. A poruszajac sie swiadomie staraja sie ustawic tak, zeby wygladac jak najatrakcyjniej. (Wiem to wszystko, bo sama jako grubas robie identycznie i widze to jako jakas norme u innych). Tymczasem \\\"normalne\\\" laski zachowuja sie pod prysznicem naturalnie, tzn. myja sie, nie zwracajac uwagi na inne, nie wodzac za nimi wzrokiem itd. Tez tak chce. I chce nauczyc sie nieprzejmowania... (Jeszcze dla sprostowania: w Niemczech normalne jest, ze pod prysznicem sie rozbiera, tzn. nie kapie sie w stroju kapielowym itp.) Jaga, uwierz, ze mozesz sie podobac! Moze jest ci trudno, ale sprobuj sie nie przejmowac. Pisalas, ze chcialabys chodzic na silownie czy inne zajecia. Chodz z nastawieniem \\\"chca - niech sie patrza\\\". Majac wrazenie (pewnie przewaznie mylne), ze jestes pod obstrzalem pomysl sobie
-
Julia, gratuluje chudniecia Widze, ze tak jak ja nie mozesz sie powstrzymac przed wlazeniem na wage czesciej niz raz na tydzien :D Chcialabym sie tego nauczyc, bo wkurzam sie o kazde drgniecie w gore :o Joanne, madrze piszesz. Postarajmy sie w te swieta rozkoszowac ... Wszystkim dookola - obecnoscia kochanych osob, na spacerze budzaca sie wiosna (chocby byla sniegiem przypruszona), odswietnym jedzeniem takze. Delektujmy sie kazdym smakiem i wszystkimi zmyslami chlonmy atmosfere. Dieta moze 2 dni poczekac, jak lezala w kacie kilkadziesiat kilo. Pozyjmy chwile :) O! To moje motto na swieta! Aniu, mam nadzieje, ze sie odprezysz, moze troche wyciszysz. Musimy sie postarac zeby po tych wolnych dniach na wadze i na miarze bylo coraz lepiej :) Wiem, ze damy rade. Tylko spokoju i czasu potrzeba. I byle do 7 7 7 7 7 7 7 (Wazylas sie?) Ach, to co pisalas o ddtvn o Ibiszu. Z jednej strony podziwiam go bardzo za taka systematycznosc. Jakby nie patrzec - trzyma sie facet (chociaz to w sumie jego biznes - tlusty wiele by w tv nie zdzialal). Ale... Pudelka z zywnoscia przygotowane dzien wczesniej to dla mnie wyprawka cyborga, ze to tak ujme. Nie wyobrazam sobie takiego czegos. Chce sie cieszyc zyciem, zachwycac jego smakiem, a nie wsuwac 60g zimnego makaronu z plastikowego kubka, w glowie obliczajac ile weglowodanow juz dzisiaj zjadlam... Wierze, ze uda mi sie nauczyc jesc. Nie zrec, nie lykac, ale jesc. Lekko, ale smacznie. Amen.
-
Balbi, ja to cie normalnie podziwiam! Tyle smakolykow i zapachow, a ty sie trzymasz. Na twoim miejscu nie plakalabym o 4 cukierki raz na rok tylko na pewno po kazdym sprzataniu bufetu :o Moja silna wola jest barrrdzo slaba dlatego najlepsze efekty mam jak unikam pokus.... Aaaa, beznadziejny przypadek. Ale-ale... Dzisiaj dostane na 2 tygodnie 2 swinki morskie mojej cioci. One jedza tak dietetycznie - moze im pozazdroszcze :D:D:D Aniu, ty juz wolne. Super. Wiem jak bardzo lubisz miec taki czas w domku :) Co planujesz na swieta? Wybierasz sie do kogos? Ja juz teraz boje sie, ze sie obezre do rozpuku :o Na to konto mam w planach duuuuuzo sportu w sobote... Ale ze mnie bolszewik
-
Jakbym sie moich fald nie wstydzila to bym wam porobila zdjecia z robienia brzuszkow a'la Hansi. Jest ich kilka rodzajow, do koloru, do wyboru ale wszystkie kluja, oj kluja :) Aaaa wiecie co jest na brzuch naj naj? Pompki. Serio. Takie babskie starcza - jedyne, na co trzeba uwazac to to, zeby cialo bylo w jednej linii (znaczy tylka do gory nie pchac i plecow nie garbic)
-
Przyszedl taki cieply podmuch od morza - a to tylko Balbina raczuchna :D:D:D Odbijam ciepla fale... Kurcze, Balbi, musimy sie koniecznie spotkac kiedys. Nie chce cie porywac mezowi jak masz akurat wolne w hotelu ale kiedys po prostu MUSZE!! Super, ze taki bojowo-spokojny nastroj. Dietujemy jak wariatki na psychotropach :D Chcialoby sie szybko i juz, na wczoraj, ale takiesmy na szczescie otumanione wszystkie, ze spokojnie czekamy az nasze piekne nowe sylwetki splyna na nas za wszystkie wyrzeczenia, za kazde kiwniecie palcem, za kazda przelknieta wycisnieta szmate, tfu! czerwona herbate :o
-
Ale nam sie super ruch na topiku zrobil!! :) Oby tak zawsze! Duszek swietny pomysl z ta skakanka i zabawa w sklep. Wiecie co? Z nami chyba faktycznie trzeba jak z dziecmi czasem: oszukac dla ich dobra. Jestesmy juz duze dziewczynki (az za duze) i musimy oszukiwac same siebie i wymyslac rozne \"zabawy\" i inne atrakcje, zeby to dlugofalowe chudniecie nie stalo sie nudne i zeby nie poszlo w kat. Ot, takie filozoficzne przemyslenie... Dzisiejszy dzien rozpoczal sie naprrrawde dobrze, teraz jeszcze 5h w pracy i WielkaNoc!!
-
Za kazdy kilogram sztabka zlota powiedzialabym :D
-
Super, ze wam wraca zapal do diety, bo glupio mi bylo, ze u mnie w miare okej.. Waga stoi caly czas 89-90, ale od zeszlego tygodnia juz 2% tluszczu mniej czyli wale w sedno sprawy, ze sie tak brzydko wyraze. Dzisiaj basen niestety byl zamkniety wiec tylko PUB i 30min orbitreka. Nie jest zle :) Joanne, masz calkowita racje z tym co piszesz Julii - im wczesniej sie zrzuci ten balast tym lepiej. Z roku na rok jest coraz trudniej :(
-
Pizza? Ta wczorajsza? Ja jeszcze pol h i jade na basen, a zaraz po crosstrainer+PUB z Hansim... WRRR :)
-
Julia: gratuluje, ze sie przy takim jedzeniu trzymasz. Chociaz to przykre, ze sama musisz stawiac czola swoim problemom - o ile latwiej byloby ci jakby cala rodzinka chociaz troche zmienila przyzwyczajenia... I pewnie wszystkim tylko by na dobre to wyszlo... Balbi, jajka ci wyszly :D Ze o @@ nie wspomne - ja bym takie chciaaaaaalaaaa!!!!! Ale z MM to dobry pomysl. Jakbysmy sie tak razem z badzia, ktora tez byla chetna, wziely po swietach na dobre to na pewno byloby nam razem latwiej sie pilnowac i radzic sobie na poczatku