Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mushellka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mushellka

  1. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    W tym szaleństwie jest metoda powiadasz? Chyba nie, bo wiem, że kiedyś po prostu przestanę się ważyć i przytyję sobie tak, że się nie pozbieram :( Może w środę ważysz najmniej, bo organizm zdąży "odrobić" weekendowe szaleństwa? Gośka, nie wyobrażam sobie jakie męki musisz przechodzić będąc jednocześnie na diecie i rzucając palenie!! Respekt!
  2. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Jaga, u mnie to nie kwestia piątki. U mnie to niesystematyczność. Dzień-dwa jest dobrze, a potem jak się zacznie to porażka :( Żeby uświadomić rozmiar kataklizmu: przykład. Sobota. Rano 2 bułki obłożone wedle ochoty. Potem sport. Potem jakieś kawki-srawki, cukru MILION, trochę czekolady (50g?). Później pizza, bo gość nam z piątku został: 3 kawałki z XXL, do tego 0,5l piwa. Ponieważ gość nadal się nie ruszał i na wieczór został, wieczorem chipsy, tortille, paluszki, szampan, wino. Nie wiem czy ja jestem taka głupia czy to mój żołądek. To już chyba jest jedzenie kompulsywne :( Nie wiem czemu nie umiem po prostu powiedzieć "dosyć" :( Tak przegięłam w tą sobotę, że wczoraj nie miałam absolutnie żadnego problemu z chętkami na cokolwiek, bo czułam się najzwyczajniej w świecie przeżarta. Ale dzisiaj... hmm... pizza... chyba bym nie odmówiła :( Nic tylko mózg do wymiany... Takie dni u mnie zdarzają się b. często dlatego naprawdę nie mogę narzekać, że ważę niecałe 85 :o Reasumując, spotkania WW to chyba byłby niezły pomysł dla mnie ale poczekam, aż wrócę z PL, bo na nie trzeba chodzić regularnie. Może taki reżim coś mi pomoże. I świadomość wyrzuconych, tfu! wydanych, pieniędzy.
  3. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Do października jeszcze dobre 2 miesiące, więc myślę, że 6kg jest dla Ciebie jak najbardziej realne Ja o 5 do 6.09 to pewnie zapomnieć powinnam jak dalej będę tak żreć . Jeszcze trochę to i w 44 sukienkę się nie zmieszczę, a wisząca w szafie kurtkę będę mogła tylko na ebayu sprzedać :( Dół dół dół :p ---------------------------------------- Poważnie zastanawiam się czy nie zacząć chodzić na spotkania WeightWatchers. Może jakbym miała kontrolę co tydzień i kontakt z babkami z dodatkowymi kilogramami z otoczenia to byłoby łatwiej :(
  4. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Joanne, spóźnione ale b. szczere: niech waga spada, a reszta sama sie uklada Nie pisalam, bo brakuje mi weny. Nawet nie zagladalam na forum, bo jakos tak nie bylo po co. Waze 84.5 i nie wiem czy sie cieszyc czy plakac nad wlasna glupota. Na razie po prostu przyjmuje do wiadomosci. Moze ten tydzien bedzie lepszy. A jak u Was, wojowniczki? Po taaaaaaaaaaakim pedalowaniu na pewno -1, co? A moze juz 9 z przodu, gugajnaa?? No a po sporcie dzien za dniem i jedzeniu jak wrobelek to mysle, ze Agus jestes po drugiej stronie 95. Zgadza sie? Jestescie moja motywacja, dziewczyny!! I mam nadzieje, ze jak Michalina dolacze do grona chudnacych :) Milego dnia, babolki!
  5. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Hejjj, wlasnie zbieram sie na uczelnie do pisania pracy :o Wstalam niedawno, ogarnelam troche chalupe, bo wieczorem ma przyjsc kilka osob i musze leciec. Dzisiaj niestety daruje sobie sport, bo bym nic do pracy nie zrobila - pojde jutro :) Gochamaxx, ruch na czczo jest najlepszy bo spala tluszcz, a nie to, co zjemy! SUPER! Dziwne, ze po winku masz na +. Ja dzis az stanelam z ciekawosci i bylo 84. Prawie kilo mniej niz przedwczoraj. Wydaje mi sie, ze alkohol wyciaga wode i to przez to. Ja pije tylko czerwone winko, wytrawne lub pol :) Mniam. A dzis wieczorem... hmmm... jeszcze nie wiem :) Michalina, przepraszam, ale juz nie mam 85. Moze byc 84? :D Bierz szybko bo jutro pewnie znowu podskoczy :D A co do ruchu - mysle, ze przy takim malym stworku masz go pod dostatkiem. No a jak mezu jeszcze wspiera ;) Aga, jak Cie fitness wciagnie to ani sie obejrzysz jak bedzie 88 Milego dnia!
  6. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    O widzicie! I tak urzadzimy handel wymienny :D To ja chyba do Badzi bym musiala uderzyc :) Ona teraz w euforii po obronie to sobie schudnie dalej ;)
  7. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Hihi, no wlasnie. To sobie bierz moje 85 i daj mi cos ladniejszego :D
  8. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    To sie z Toba lacze Agus, tez wlasnie wypilam lampke i jakos tak mi szumno ;) Ja tez nie wierze, ze na rowerze sie tyle kcal spala jak np. podczas wolnego biegu. Wystarczy porownac stopien zmeczenia ;) Ale mysle, ze tak naprawde to nie ma znaczenia ile. Wazne, ze ruch pomaga chudnac i jest zdrowy - to dlatego powinnysmy go uprawiac ;) Buzia, jedziemy na tym samym wozku znaczy. Sa dwie chetne na nasze 85 - Balbi i Jagaaga. To co, oddajemy? :) Co do sukienki: takiej zupelnie bez ramiaczek nie przymierzalam, bo ze wzgledu na biust czuje sie pewniej jak stanik moze sie na ramionach wesprzec :) Ale moze sprobuje, kto wie... Ta tez mi sie na wieszaku nie podobala. Wkurza mnie tylko, ze takie wiazane na karku nie dla mnie :( Pomarancze uwielbiam, ale w ustach :p Siooooooooooooooo! :p
  9. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Szukaj szukaj Aga bo mi nie ma kto dupy obic :p Buzia, proponuje jeden schabik usmazyc bez panierki. Do tego suroweczka, a ziemniaki precz. I masz pyszny dietetyczny obiadek :)
  10. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Aaaa teraz rozumiem. Te serowki to jakis taki magiczny sposob na wage 89? :p Eeee to jednak podziekuje Gugajnaa, to dawaj chodz. Odstawimy trzy gracje :D
  11. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Nooo, ten co go od srodka nie chcialas zobaczyc ;) Nie powiem - fajna masz dietke :) Smaka mi narobilas od rana. Jak dobrze, ze tu nie ma takich fajnych krakersow, bo na lunch zamiast owocow bylyby serowki :D:D
  12. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Mam pomysl Aga! Wpadaj do mnie jak najszybciej na weekend i pojedziemy sobie na caly dzien do parku wodnego, na sauny itd. :D Nabierzesz wprawy przed dluzszym rajem ;) a przy okazji popocimy sie razem i powyrzucamy glupoty z glow :) To co, jutro? :D Joanne, no mam nadzieje, ze zdarze... A jesli nawet nie - i tak postaram sie, zeby bylo lepiej niz jest :)
  13. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Brzmi bardzo serdecznie :) Dobrze, ze Ci dobrze Chesz 85, Aga? Nie ma sprawy, bierz. Ja sie zamierzam z ta liczba pozegnac to jej juz nie bede potrzebowala! ;)
  14. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Ale teraz niezla z niej suczka :D Eee, 85 kiepsko brzmi. 7mka tak blisko, a ja taka dupa. Gruba dupa. Alex zaginela podczas remontu i od kilku tygodni cicho sza...
  15. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Mi w PL tez duzo trudniej trzymac diete. I to chyba z 4 powodow co najmniej: - kuchnia mamy / babci i ich chec dogodzenia mi "bo tak rzadko jestem" - lepsze jedzenie niz tutaj - czeste wyjscia na browce. tu przewaznie zadowala mnie wino :) - jedzenie na zapas, bo tutaj czegos tam nie ma Ale... JESLI CHCESZ ZNAJDZIESZ SPOSOB; JESLI NIE - POWOD Kurcze, moge sie pomadrzyc, bo do PL dopiero za miesiac :D:D:D
  16. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Balbi, strasznie sie ciesze, ze zajrzalas :):):) Na chudniecie zawsze znajdzie sie pora, a okresy 'pomiedzy' sa jak najbardziej normalne. Ja niby probuje, a tez ciagle cos sobie wpada dodatkowo i sie bujam z 85 juz jakis czas :o Mam nadzieje, ze bedziesz nas regularnie odwiedzac, chocby po to, zeby opowiedziec jak Madziarka przy sprzataniu gonisz :D
  17. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Michalina, ja super laska? BUAHAHAHAH, chyba mnie z kims mylisz ;) Faktem jest, ze nie czuje sie tragicznie i planuje ten stan wykorzystac i wskoczyc w kiecke, ktora mi sie spodoba. Ot co! :) Dziewczyny gdzie was wywialo???? HALLO?!?!?! BALBI?!?!?!?! RATUNKU!!!!! Widzialam na nk Twojego slicznego pieska, co znaczy, ze masz dostep do neta, a nas nie odwiedzasz :( A BUUU Nawet sie nie zorientujesz jak Ci nasza zmore topikowa podesle, Balbi niejaka :p Przyjdzie w nocy z pasem i tak Ci tylek przetrzepie, ze nawet sie nie zorientuje, ze to jej wlasny. O. Wracaj, Ty @ kchana!
  18. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Yeah!!! Super! :) Gratuluje udanego urlopu!
  19. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Agus, bardzo sie ciesze, ze zalapalas taka perspektywe. Gratulacje dla pewnego bardzo przystojnego pana ;) Nie jestes przeciez w Berlinie za kare, a kochasz to miasto juz pewnie prawie tak jak Wroclaw :) Do tego takich mozliwosci jak Berlin nie da Ci zadne inne miasto w PL. Super, ze zaczynasz sie z tego cieszyc!! Bede robic wszystko i poganiac Szparaga cobysmy tez sie tam jak najszybciej ruszyli :) Co do sukienki: ja buszowalam troche po normalnych sklepach, bo mam problem z biustem i nie w kazdej sukience wyglada on okej. Ta wynalazl mi chlopak i na wieszaku nie podobala mi sie w ogole, a jak przymierzylam tak gotowa bylam ja wziac od razu, ale cena i chec zrzucenia rozmiaru mnie powstrzymaly hihi. Pierwsze co zrobilam to szukalam jej na ebayu i dlatego w ogole znalazlam ja w necie :) Na modelce tez wyglada to zupelnie inaczej. No nie wiem, zobacze jak pojdzie zrzucanie, moze cos innego wynjade.
  20. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Hej laski Faktycznie niezle cale forum przesialo, ale coz... lato Z jednej strony dla wielu laba, z drugiej taka pogoda, ze chudniecie powinno przychodzic latwiej :) No nic, trzeba przeczekac :) U mnie lato jest tylko w teorii, bo pogoda caly czas pod psem, tzn. chodze w cienkiej kurtce i pod to t-shirt i jest tak akurat, co znaczy, ze o ciepelku to sobie moge pod koldra pomarzyc :p Poniewaz nie mam innego powodu, to moze byc moje alibi do jedzenia za tlusto i za duzo. Siedze na tylku - albo w domu pisze prace albo tak jak teraz w pracy jestem - marzne i chce mi sie jesc. Ilez sie mozna herbatami zalewac ;) Glupie toto ale wlasnie tak jest - czuje sie jakby byla ponura jesien, ktora trzeba rozgrzac cieplymi pachnacymi obiadkami :( Eeeeech, zrobie pod tym kreche. A od dzis... _____________________________________ Bez problemu utrzymuje rezim (hehe) diety, nadal regularnie chodze na sport O! _____________________________________ Licze na to, ze zmieszcze sie w sukienke 42 na slub kolezanki :o Mam niecale 2 miesiace, teraz wchodze w 44 wiec zawsze jest to jakies wyjscie awaryjne :p. \"It\'s not an option\" jakby powiedzial Michael Scofield. Naprzymierzalam sie niedawno mnostwo sukienek i musialam stwierdzic, ze wiekszosc tych, ktore mi sie podobaja jest niestety zupelnie nie dla mnie. Co z tego, ze wchodze jak cycki na wierzchu :( Nie wiem co z nimi robic zeby zmalaly :o Sukienka, ktora w tej chwili jest faworytem to: http://www.zero.de/store/articleframe.pt/c,1971,f,87,g,4,k,0,l,de,p,11835 w kolorze brazu. Nie wiem (a raczej sie nie przyznam) czemu wygladam w niej zupelnie inaczej niz modelka i zawaham sie nawet powiedziec, ze korzystniej, bo to \'drapowanie\'(?) pod biustem fajnie go podkresla, a ze jest co podkreslac ;) Nie wiem, jak jeszcze kilka kilo schudne moze znajde inna :) A Wam jak sie ten model podoba? Nadaje sie na wesele? Przepraszam, ze znowu o mnie. Ja ciagle tylko o sobie. Sobek. Ale kogoz innego znam lepiej niz ta wariatke?? :D:D:D Gugajnaa, jak przeczytalam z jakich ty smakolykow rezygnujesz przy Tomku to normalnie moglam tylko gebe szeroko rozdziawic :o Wielki respekt Ale.. Przyznaj sie: tak nic a nic mu nie trujesz jak on sie tym zajada? Kurcze, okropna jestem, ale chcialabym zeby wszyscy byli na diecie jak ja na niej jestem :D Jeszcze jakbym byla z misiem jak ty to moze takie trucie nie wyszloby mu na zle, ale jak \"moj szparag\" wsuwa cos na co mam ochote to tez najchetniej wyslalabym go z tym do piwnicy :D Ech, okropna jestem. Gochamaxx, gugajnaa tez na normalnym rowerze pomyka :) Fajnie, ze do nas zajrzalas. Mam nadzieje,ze sie zadomowisz Michalina, w miesiac prawie dyszka.Wow! Gratuluje Mysle, ze mozesz spokojnie wykasowac ze stopki to \"jak dojde\". \"It\'s not an option\" zeby bylo inaczej :D Jaga, witaj po tej stronie lustra (Odry hehe) ;) Jestem pewna, ze dzisiaj Max nie odstapi Cie na krok! :) Milego dnia, zaczetego z Banu(?) Co do palenia - zdarza mi sie \"dla jaj\" zapalic na imprezie, ale raczej tylko w PL wiec b. rzadko. Tez mialam kiedys taki \'madry\' pomysl jak Aga zeby paleniem wspomoc diete.. Na szczescie przeszlo :) Aniu, przygruzowalo Ci kompa?? Madziarku, pewnie mocno zalatana jestes przy Twoich dwoch- tfu! trzech!- pociechach ale skrobnij chociaz slowko jak znajdziesz chwilke.. Milego dnia Wszystkim
  21. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Gugajnaa, a myślisz, że u mnie było inaczej? :D Po 2 lampkach wina padłam jak mucha :D:D:D Dziewczyny, co z Wami?
  22. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Gugaaa, ja sie smialam, ze tAz napisalas, a sama wrzucilam sobie mushelKKa w nicka :) Bo niewiele mniej zamroczona pewnie ;) Teraz dopiero wstalam :o Pije kawke i zaraz zmykam na moj najnajnajukochanszy fatburner, ktorego juz nie ma a dzis i za tydzien jest w drodze zastepstwa Milej niedzieli, robaszki !
  23. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    HAHAHAHAH przyganial kociol :D
  24. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Badziu, gratulacje!!! Jagus, mam nadzieje, ze z siostra i maleństwem wszystko będzie dobrze. Wiem, że musi Ci być teraz trudno, ale to dla siostry na pewno wielkie wsparcie, że ma Ciebie obok. Trzymaj się dzielnie Gugajnaa, miłego pedałkowania! :) Madziu jak tam? Cisza po burzy minęła? Szkoda czasu na ciche dni :) Na pewno niedługo zobaczycie 99 laski!! :)
  25. mushellka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Gugajnaa, eee tam... sama najlepiej wiesz jak latwo ;) \"Letko\" nie jest ale juz 2 wieczory poskrecalo mi kiszki z checi na piwo to moze dzisiaj nie bedzie objaw detoxxxu :D Ale sie nie poddam. Termin: 6.09 - wesele przyjaciolki - nadal aktualny wiec nie moge dac ciala. Pojde w fajnej sukience i juz!!:) No a poki co bluzka na mniejsze pieszczochy czeka :D AHAHAH, niech mnie ktos puknie w glowe, bo chyba sie poprzewracali bezrobotni straznicy mozgu :D Bingus, nie smutkaj :) Rozumiem co czujesz jak wracasz do \"siebie\" :o Ale niedlugo na pewno znowu odwiedzisz mame :) Aga, a moze w sen zimowy zapadasz? Albo na przesilenie wiosenne cierpisz? Hmmm... oba nie pasuja wiec chyba dziwna jestes :D Ciesz sie latem, nie przesypiaj czasu w PL. A tak serio: moze organizm sobie odrabia czas kiedy zajeta jestes Maxem i ciagle odpowiedzialna. Korzystaj z laby!! BADZIUUUUUUUUUU, trzymamy kciuki zebys powalila swoich 4 facetow na kolana !!!!!!!! A ja ide.... do Hansi... i zobaczymy czy dam rade na cos jeszcze bo w srode to sie prawie slanialam po 1h, ale mialam wytlumaczenie, zeby na jednej poprzestac, bo brat faceta zatrzasnal kluczyki w samochodzie :D i musialam taxi odstawiac.
×