Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AsiaSz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AsiaSz

  1. Beybe cieszę się że poprawiłam ci nastrój. ;) W sumie podoba mi sie taka fryzura jaką mam teraz i kto wie czy jak tak dalej pójdzie to może będzie tak na stałe. ;) Mąż pytał wczoraj doktora o poród rodzinny. Znaczy jak to będzie skoro nie chodziliśmy na szkołę rodzenia. Okazało sie że nie ma problemu i mam wpisane w karcie ciąży że to poród rodzinny. Fajnie. :)
  2. Hehe Monia mąż faktycznie zdolny ale tylko do fryzur poniżej pasa. :P Ostrzyc włosów na głowie to bym mu nie dała. Dolne fryzury wychodzą mu całkiem dobrze tylko czasem za bardzo sie wczuwa i wychodzi bardzo skromna fryzura. Wczoraj miał radochę na maksa bo jak to przed porodem trzeba było na zero. :P A co do górnej fryzury to narazie nic nie robie -wolę mieć możliwość spięcia włosów w kitkę. Na zabiegi upiększające fryzjersko -kosmetyczne wybiorę się po porodzie.
  3. Hejka, Maleńka gratulacje dla ciebie i maluszka. Szybkiego powrotu do domu. :) Aneczka powodzenia!!! Będzie dobrze. :) Synuś wygląda na dużego ale jak już pisałam nie ma się co dziwić skoro w rodzinie męża rodzą sie takie duże dzieci -brat męża miał ponad 4kg. :) Wczoraj małż zabawił się we fryzjera i zrobił mi fryz na porodówkę. Hehe nie pamiętam kied byłam taka wystrzyżona. :P W razie czego to przed porodem będą poprawki fryzury. ;) A no i wczoraj jeszcze przyszły tatusiek poprasował kilka ubranek i pościel dla malutkiego. Spakowałam też siatkę z rzeczami dla maleńkiego na wyjście ze szpitala. :) Nie wiem co przygotować dla siebie. Zastanawiam się czy spodnie to lepiej ciążowe czy może zwykłe. Jedne moga spadać (Oby, oby) ale za to w drugie mogę się nie zmieścić. ;)
  4. 102 zawsze jakiś początek jest. :) Ja też pakowałam się stopniowo. :)
  5. Dzięki dziewczyny. :D Tatuś ma ponad 190 cm wzrostu więc miał mały po kim odziedziczyć parametry. :P Pytałam doktora jeszcze o te wody płodowe -powiedział mi że jeżeli zaczną się sączyć to nie ma obaw żebym to przegapiła -nie ma szans ich pomylić z niczym innym. Aha dodał jeszcze że zasadniczo pęcherz płodowy pęka dopiero podczas konkretnej akcji porodowej a jeżeli coś zaczyna lecieć wcześniej to często wynika to z pojawienia się jakichś bakterii w pochwie.
  6. Aha tatuś ma powody do dumy -synuś ma klejnoty niczego sobie. Prawdziwy mężczyzna. :P
  7. no już jestem po wizycie. :) Synuś to kawał chłopa -z pomiarów usg wygląda na 41tydz. (wielkie chłopisko to chyba po tatusiu) -waga jakieś 4,30kg. No wiadomo że to nie jest takie dokładne mierzenie, ale będzie co rodzić. Doktor oznajmił mi że przy takim dziecku to na 100% będę miała nacięcie krocza. Na szczęście golić mnie może jak najbardziej mąż. Szyjka jest miękka, rozwarcie na jakieś 2cm. Doktor obstawia że do 10.10 raczej nie doczekam. W sumie jeżeli są te skurcze przepowiadające to szyjka będzie się jeszcze bardziej rozwierać. Dostałam lek na ciśnienie -znów mi podskoczyło. A mąż za to tak blado wyglądał że doktor zmierzył mu ciśnienie i zasugerował żeby zrobił sobie morfologię krwi. Cóż torba w większości spakowana więc mogę teraz czekać na ciąg dalszy.
  8. ok pustki widzę. :( zajrzę później, pozdrawiam. Aha dzieki za zdjęcia maluszków -śliczności. :D
  9. ja też kondycji nie mam -to znaczy najbardziej męczy mnie długie stanie -zaraz mi kręgosłup daje znaki. Za chwile wraca małż z pracy i jedziemy na wizytę do gina. ciekawa jestem czego sie dowiem -w ogóle jak sprawy stoją.
  10. coż sie martwisz. Pewno sami mieli smaka. :P Ja sie zmywam -idę do sąsiadki na herbatkę. Pa.
  11. a czemu ja nie dostałam fotki małego Dyniątka??? Poproszę -podeślijcie. :)
  12. oj czytasz w oich myślach. :D też mam ochotę jeszcze na fasolkę po bretońsku. Mniam. A co do jedzenia to bez przesady że nie będziemy mogły nic jeść podczas karmienia. Trzeba tylko uważać na potrawy ciężkostrawne które mogą maluszkowi szkodzić -kolki i problemy z trawieniem. O tu jest fajny artykuł: http://www.maluchy.pl/artykul/191
  13. Ola czyli to był bigos na winie. Czyli co sie nawinie. ;)
  14. Hejka moje panie!! Platynka jedz na zdrowie -potem nie wiadomo czy będziesz mogła. ;) Ja wczoraj zrobiłam grochówkę -kto wie czy nie moją ostatnią w ciagu najbliższych kilku miesięcy. :) Jestem padnięta. W nocy się nie wyspałam -latałam do wc i w ogóle jakoś sobie miejsca nie mogłam znaleźć. Teraz to się tak trochę czuję jak saper rozbrajający bombę -nie wiadomo kiedy wybuchnie a nie ma wątpliwości że wybuchnie. Dziś o 15.00 \"Przegląd podwozia\" :P Mam nadzieję że sie dowiem jakichś konkretów na temat planów przyjścia na świat naszego maluszka. Oby... bo już nie wiem czy te objawy które mam to to czy jeszcze do porodu daleko.
  15. Hej Laboszek fajnie że sie odezwałaś. :) Na kiedy masz dokładnie termin?
  16. wiesz Caterina w zasadzie to bodajże na pierwszych dwóch usg wyszedł termin na około 10.10 a potem na kolejnych usg z pomiarów wynikało że dziecko jest jednak starsze. a poza tym to na ostatniej wizycie doktor jakoś nie był przekonany do terminu z usg i nawet dodał że widzimy się 27.09 no chyba że urodzę wcześniej. Dlatego biorę pod uwagę wcześniejszy termin. Tym bardziej że symptomy pewne są.No chyba że sobie coś wmawiam.
  17. Jutro mam wizytę i mam nadzieję że się dowiem czegoś więcej odnośnie planów pojawienia się na świecie synusia. :) Ech, już mam dość wszystkiego. :(
  18. Dynia gratulacje!!! no kochana teraz musisz sie wpisać do tabelki z rozpakowanymi mamami. :) Też chciałabym tak szybki poród. :D
  19. Platynko ty chcesz jeść czopki?? Zawsze mi sie wydawało że czopki się stosuje od drugiej strony układu pokarmowego? Czyżbym była do tyłu?? :) W moim szpitalu robią lewatywę -w każdym razie pisze decyduje personel. Pisze jeszcze że nie ma golenia co jest bardzo ciekawe bo na stronie szpitala jest napisane żeby mieć żyletkę gdy się idzie na porodówkę. Hm, trzeba by zapytać u źródła.
  20. Balbinka cieszę się że odzyskałaś folder. :) rany jakoś mi ciężko siedzieć przy komputerze. Mam wrażenie że brzuchol się jakiś taki wielgachny zrobił ostatnimi czasy.
  21. Kilka uwag: # Programów do odzyskiwania nie instaluj na partycji/dysku z której chcesz odzyskać dane # Pod żadnym pozorem niczego nie zapisuj na partycji/dysku z której utraciłeś dane (w ten sposób narażasz się na ich nadpisanie a co za tym idzie na ich bezpowrotną utratę) # W przypadku utraty danych nie wolno stosować defragmentatora! Jego zadaniem jest scalenie rozrzuconych po dysku części plików tak, aby znajdowały się w kolejnych klastrach dysku. W momencie utraty danych w wyniku uszkodzenia systemu plików, defragmentator uznaje obszary na dysku, na których znajdują się zagubione pliki za wolne i nadpisuje je innymi danymi, uniemożliwiając odzyskanie danych. Dlatego po utracie danych nie stosuj zasady używania defragmentatora! # Jeżeli straciłeś dane nie wyłączaj systemu w typowy sposób. Odłącz zasilanie (wyciągnij wtyczkę komputera stacjonarnego lub przytrzymaj dłużej wyłącznik komputera przenośnego). W momencie prawidłowego zamykania systemu komputer zapisuje zmiany, jakie zaszły podczas pracy systemu. Proces ten polega na tworzeniu nowych plików. Kiedy nowe pliki zostają zapisane na miejscu usuniętych, prawdopodobieństwo odzyskania utraconych informacji znacznie się zmniejsza. Dlatego nie stosuj wtedy zasady „zamykaj poprawnie system”. Takie zachowanie zwiększa szanse odzyskania wszystkich utraconych danych. Info nt. EasyRecovery Pro: http://dyski.cdrinfo.pl/artykuly/datarecovery/strona3.php Inny program GetDataBack: http://dyski.cdrinfo.pl/artykuly/datarecovery/strona4.php
  22. Odzyskiwanie danych http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=1&t=94
  23. Balbinko a jaki masz Windows?? XP? Jeżeli tak to zobacz tu: http://support.microsoft.com/kb/306084/pl
  24. Balbinko ale to jakis folder systemowy Windowsa czy też jakiś twój prywatny?? A może jest w koszu?? Otwórz kosz i jeżeli folder wraz z zawartością tam jest to zaznacz wszystko i kliknij menu Plik -> Przywróć. :)
  25. Dobra nie marudze bo widzę że was wszystkie wypłoszyłam. Zajrzę później.
×