AsiaSz

Olcia jakbym chciała tak wyglądać. Jesteś taka filigranowa. Rany ja to się boję czy stracę te kg które przybrałam w ciaży.W ogóle to marzę żeby ważyć tyle ile w dniu ślubu. :( W ogóle dziękuję za wszystkie zdjęcia -świetnie wyglądacie. :D Wiecie zauważyłam że na brzuchu chyba już mi skóra nie wytrzymuje i pojawiają się takie pierwsze delikatne rozstępy. Kurcze teraz to będę normalnie jak zebra -cała w paski. Okropność. :(

ja właśnie włączyłam ostatnie pranie dla maluszka. Dmka HBS -Badanie na obecność antygenu Hbs, świadczącego o nosicielstwie wirusa zapalenia wątroby typu B (tzw. żółtaczki ). Komoda stoi i się wietrzy. Trochę potrwa zanim włożę do niej rzeczy malutkiego. :)

Hehe Balbinka da sie zapomnieć o dziecku. ;) Moja znajoma opowiedziała mi jak rodziła swoje dziecko. Gdy już urodziła był przy niej mąż na sali przywieźli dziecko i postawili obok jej łóżka. Oni oboje byli sobą tak zaaferowani że nie zwrócili uwagi na dziecko nawet gdy zaczeło głośno płakać. Załapali że to ich dziecko tak płacze dopiero po dłuższej chwili. :) Ta sytauacja wynikała raczej z nieuświadomienia sobie jeszcze że dziecko już sie urodziło i leży w obok. :)

Maleńka powodzenia. :) U mnie jak narazie nie ma jakichś szczególnych oznak porodu. To fakt że do kibelka chodze dużo częściej niż wcześniej no i te bóle w samym dole podbrzusza.Dobrze że jutro wizyta to może się jakichś konkretów dowiem. Jutro też mam termin z OM. Cóż zobaczymy co na to synuś. :D

Jasne Beybe nie jest ważne kiedy zrobisz HBS. Możesz iść teraz. :) Trochę krwi pobiorą i to wszystko a potem tylko wyniki. :)

Pielęgnacja krocza: http://dzieci.lunar.pl/go.php?page=PielegnacjaKroczaPoPorodzie Wyprawka -są tam też kosmetyki dla maluszka http://dzieci.lunar.pl/go.php?page=Wyprawka

Hejka, gratulacje dla Folicum. :) Beybe co do HBS to miałam robione od razu na początku ciąży. Dodatkowo doktor kazał zrobić HBS mojemu mężowi jeżeli chce być przy porodzie.

Dziś mój mały zafundował mi dodatkowe atrakcje w postaci mało przyjemnego bólu w podbrzuszu. Mam wrażenie że to było jakby coś w stylu ustawiania się głowki nad szyjkę. Hm, czyżby znaczyło to że poród jednak bliżej niż dalej?

dla rozrywki dają jeszcze do ręki taki pstryczek który się naciska gdy dziecko się rusza. :) W każdym razie nie da rady trzeba leżeć. Piszę już z komputera ustawionego na nowym biurku -hehe wreszcie można normalnie usiąść. Mąż składa teraz komodę dla maluszka. :D

Ma_lenka lista z telefonami poszła do ciebie. :) Ja sobie was wpisałam do komórki tak więc w razie czego to się odezwę. :)

ok, narazie dziewczynki idę na ploty do sąsiadki. Jeżeli mi prądu nie wyłączą to zajrzę jak wrócę. Papa.

Kasiu nie dołuj sie kochana. :) Córcia ma swój termin w którym pojawi się na świecie. Zobaczysz że sie doczekasz. Jeszcze wcale nie jesteś przeterminowana. I napewno będziesz cudowną mamą. Nosek do góry. :)

W temacie pościeli to mam flanelową zapinaną na zamki. No właśnie miałam dziś wyprać ostatnią porcję rzeczy dla malutkiego ale w planach jest odłączenie prądu wiec chyba się wstrzymam. :) Aha przemeblowaliśmy pokój -sypialnię. Szafa poszła do pokoju obok a na jej miejsce wstawiliśmy łóżeczko. Hehe mąż stale zerka do łózeczka -czeka na lokatora. :) Kupiliśmy też wysoką lampę stojącą z regulacją jasności żarówki -będzie jako lampka nocna dla maluszka. :)

Witam dziewczynki!! Nie było mnie kilka dni bo mi net padł przez złośliwy firewall. Ale jest już ok. Gratulacje dla Kitka, Dynii i 100kroci. :D Witam nowe koleżanki. :) Mnie się wszyscy dopytują kiedy urodzę.TP z OM jest za 3dni wtedy też idę na wizytę i dowiem się co i jak. Hm, czasem mam wrażenie że coś sie dzieje a za chwile znów nic. Dziś o 8:30 przyjechały meble -biurko i komoda. Małż przyjechał do domku żeby je wtaszczyć na górę bo pan kierowca sie nie kwapił. Ależ się mój kochany umęczył bo komoda waży 64kg. Mój bohater. :D

A tak w ogóle to cześć wszystkim. :D Z wrażenia się nie przywitałam. :) Wczoraj jakoś znienacka przestał działać mi net i dopiero dziś po interwencji jest ok, ale i tak mi chodzi czasem nieszczególnie. Co do obniżonego brzucha to faktycznie jest lepiej -zgaga już mnie tak nie dobija. Oddychało mi sie cały czas w miarę dobrze tylko miałam potworną zgagę. Mały daje mi się co raz bardziej we znaki. Ciekawe czy zaczeka do czwartkowej wizyty. W ogóle jestem ciekawa co mi gin powie. :)

Bazadora gratulacje!!!! Cieszę sie że wszystko dobrze i życzę szybkiego powrotu do domu. :D

Aneczko najpierw mi zwróciła uwagę moja sąsiadka z którą sie dość często widujemy a potem to samo powiedział jej mąż. Potem sama sie sobie przyjrzałam i zauważyłam że faktycznie brzuch jest dużo niżej niż wcześniej. Poza tym to już od pewnego czasu nie męczy mnie zgaga tak ogromnie jak wcześniej -teraz to takie jakby wspomnienie po tamtej a poza tym mąż powiedział mi że już tak nie chrapię w nocy jak przedtem. Więc coś chyba w tym jest. :) A zwrócili mi na to uwagę jakiś 1-1,5 tyg. temu. Hm...

Aneczko najpierw mi zwróciła uwagę moja sąsiadka z którą sie dość często widujemy a potem to samo powiedział jej mąż. Potem sama sie sobie przyjrzałam i zauważyłam że faktycznie brzuch jest dużo niżej niż wcześniej. Poza tym to już od pewnego czasu nie męczy mnie zgaga tak ogromnie jak wcześniej -teraz to takie jakby wspomnienie po tamtej a poza tym mąż powiedział mi że już tak nie chrapię w nocy jak przedtem. Więc coś chyba w tym jest. :) A zwrócili mi na to uwagę jakiś 1-1,5 tyg. temu. Hm...

Aneczko najpierw mi zwróciła uwagę moja sąsiadka z którą sie dość często widujemy a potem to samo powiedział jej mąż. Potem sama sie sobie przyjrzałam i zauważyłam że faktycznie brzuch jest dużo niżej niż wcześniej. Poza tym to już od pewnego czasu nie męczy mnie zgaga tak ogromnie jak wcześniej -teraz to takie jakby wspomnienie po tamtej a poza tym mąż powiedział mi że już tak nie chrapię w nocy jak przedtem. Więc coś chyba w tym jest. :) A zwrócili mi na to uwagę jakiś 1-1,5 tyg. temu. Hm...

Witam kochane!! Kiteczku trzymaj się. Powodzenia!! :D Hehe moja sąsiadka już mi tu prorokuje termin porodu -na przyszły tydzień -kurcze ona jest byłą pielęgniarką więc chyba się zna. Brzuch mi tak opadł że zaraz będę go mieć na kolanach. ;) Systematycznie dokładam rzeczy do torby -lepiej nie czekać.Kupiłam wczoraj drugie prześcieradełko i biustonosz do karmienia. Myślę że narazie jeden starczy. Skoro malutki nie chce się określić który termin wybierze ten za 20dni czy ten za 7dni -rany ten drugi brzmi obłędnie. :P Coś czuję że będzie szybciej niż za 20dni -ale narazie bez paniki -spokojnie podchodzę do tego. :) Zamówiliśmy wczoraj komodę dla małego i biurko pod nasze dwa kompy - narazie stoją na niskiej ławie którą potem użyjemy jako podstawy kąpieliskowej dla maluszka. :) Dostawa w poniedziałek -będę się uśmiechać do kierowcy żeby mi wtargał te paczki do mieszkania. Myślicie że wielki brzuch pomoże? :P

Ksemma dzięki za przypomnienie -ja też namiętnie oglądam CSI. :) Lecę przed TV. :D

no widzisz jak to różnie jest w tych szpitalach Bziczku. Dlatego chyba najlepiej zapytać u źródła co i jak. Myślę że też inaczej jest gdy to jest duży szpital w dużym mieście a inaczej gdy mały szpitalik jak ten w którym będę rodzić. Ale tak czy owak trzeba sie zorientować. :)

co do zgagi to męczyła mnie potwornie -szczególnie w nocy. Ochyda. Jednak od jakiegoś czasu jest lepiej -pewno dlatego ze brzuch poszedł na dół i już tak mi żołądka nie uciska. :) Co do rzeczy do szpitala dla dziecka to znalazłam taką listę: Co będzie potrzebne Twojemu dziecku w szpitalu Mimo tego, że coraz częściej w dobrych szpitalach, niektóre rzeczy są dawane bezpłatnie mamom w ramach promocji marki (np. Pampers-y, Sudokrem), nie zapomnij o zabraniu własnych. - body (6 sztuk) - pajacyk lub kaftanik i śpiochy (6 sztuk) - cienka bawełniana czapeczka (2 sztuki) - rożek, kocyk (zależnie od pory roku) - ręczniczek - chusteczki nawilżające - pieluszki jednorazowe - krem do pielęgnacji pupy np. Sudokrem, Linomag lub oliwka - pieluszkę tetrową w celach higienicznych (2 szt.) zobaczcie tu: http://www.rodzicpoludzku.pl/poradnik/podkategoria.php?kategoria_id=2&poradnik_podkategoria_id=10 O ile do wizyty u gina (czwartek w przyszłym tygodniu) nie zacznę rodzić to zapytam sie jak kwestia rzeczy dla dziecka w naszym szpitalu wyglada -co trzeba zabrać. :)

Fakt Spinko gdy sie ma fajne towarzystwo to nie potrzeba książek. :)

z tego co wiem to w większości szpitali trzeba mieć tylko ubranka na wyjście dla dziecka. a tak w czasie pobytu to tylko pampersy i chusteczki do pupy. :)