Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AsiaSz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AsiaSz

  1. To wszystko jest poprostu straszne. :( Człowiek myśli że wszystko jest ok a tu coś takiego. Boże w takich chwilach widać jakie to życie jest kruche i delikatne. Boję się -jutro mam wizytę i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Ale jak w takiej sytuacji mieć pewność kiedy cos takiego się dzieje. Pozostaje chyba tylko nadzieja i wiara. Pszczółko myślę o tobie i dziewczynkach.
  2. Pszczółko kochana tak mi przykro. Jestem z tobą całym sercem. :( Brak mi słów...
  3. Balbinko w większości szpitali takich majtek nie wymagają a wręcz zabraniają stosowania jakichkolwiek majtek -masz leżeć z gołym tyłkiem na podkładzie i wietrzyć krocze. A do wc to idzie się jak chinka. :P
  4. No już nie ważne dziewczyny. To był taki chwilowy przypływ smutku. Wybaczcie że zawracałam wam głowę moimi humorkami. Zamiast marudzić i użalać się nad sobą trzeba działać. Gdy zadziałałam to od razu sie dowiedziałam co i jak. No a o to przecież chodziło. :P Ciążowe humorki, wybaczcie...Poprostu zrobiło mi się smutno że są osoby których nie ma 2 godziny a już ktoś się o nie dopytuje a inny może zniknąć na długi czas... Zresztą to nie ważne. Ech przy takich humorach chyba lepiej żebym wcale nie pisała. Nastepnym razem poczekam aż mi przejdzie a potem napiszę już w normalnym nastroju. Pozdrowionka dla wszystkich. Trzymajcie się ciepło. Wybaczcie marudzie. Papa!!! A co do torby to już sie dowiedziałam co i jak więc już mam mniej więcej orientację. :) Tak trzeba było zrobić od razu zamiast jęczeć wam tutaj. ;)
  5. Czyżbym była niewidzialna?? :( No nic dowiem sie z innych źródeł. Nie ważne. Musze się zebrać w końcu i dokończyć kompletowanie torby i wyprawki dla małego. Teraz ważna jest jakaś komoda czy coś w trym stylu bo jak narazie wszystkie rzeczy dla synusia mam poukładane w koszach. musze coś wykombinować. Najgorszy jest czas oczekiwania na dostawę. Cóż, zobaczę co i jak -bo nie ma sie co dłużej zastanawiać. :) W czwartek mam wizytę i jestem ciekawa co tam u synusia słychać. A gdzie sie podziały niektóre dziewczyny -zajrzałam do tabelki jakoś wiele z nich sie nie odzywa już od długiego czasu. co tam u was?? Zameldujcie sie kochane. Czyżbyście czuły się zapomniane?? No odezwijcie sie. Pozdrowienia dla wszystkich. Zajrzę znów za jakiś czas. Choć sama nie wiem czy komukolwiek mnie tu brakuje choć troszkę...
  6. Cześć, widze że temat majtek i podkładów jest jak najbardziej aktualny. No to może w końcu się dowiem ile wy tego sobie szykujecie bo sama nie wiem ile mam kupić a chciałabym już pomału zacząć kompletować wyposażenie torby. Oświećcie mnie.
  7. Mojapsinko świetnie ci to zdjęcie wyszło!! Bomba. :D Nowa wersja twojej ksywki też piękna. :P
  8. Folicum nie zamartwiaj się na zapas. Trzymam kciuki -będzie dobrze. :) Może Sabie nie pasują miski -bo ja wiem śmierdzą jej czy coś. Skoro z ziemi zje a z michy nie. A ja wczoraj złamałam przez przypadek pęd kwiatowy storczykowi. :( Buu a tak sie cieszyłam że wypuszcza taki piękny pęd. Cóż mam nadzieję że jednak mój biedny kwiatek tak szybko się nie podda i wypuści druga odnogę z tego pędu i zakwitnie.
  9. Mojaspinko powiem szczerze że nie wiem. Wcześniej w necie nie znalazłam żadnych informacji o zmianie terminu na dostarczenie zwolnienia. Więc chyba jest nadal tak jak mówisz. Myślę że najlepiej byłoby zapytać jakąś kadrową. Żeby wszystko było jasne.
  10. Folicum o ile wiem to pracodawca ma obowiązek zgłoszenia umowy o pracę do zus -wypełnia wtedy odpowiedni formularz rejestracyjny w którym są wszelkie informacje -więc skoro pobierał składki na ubezpieczenie społeczne to musiał je płacić do momentu gdy umowa wygasła. Też miałam jedną umowę zlecenie i wszystko było ok. :) Myśle ze skoro Saba jednak coś je to nie jest tak źle -może poprostu przez tą pogodę nie ma ochoty na więcej. Ale wode pije?? Jeżeli pije to myśle że jest ok. Luxor -trauma mówisz? Hm, moze i coś w tym jest. :P No najważniejsze że okazuje dziecku uczucia :D
  11. aha ale masz te świadectwa pracy?? Bo jeśli masz to naprawdę nie masz się czym stresować -to będzie tylko formalnośc pewno. ZUS potrafi gubić dokumenty a potem człowiek musi im udowadniać że było tak a nie inaczej. :) A co do psa to długo nie je??
  12. Hej, witam wszystkie dziewczyny. Mam wieści od 100kroci -nadal jest w szpitalu ale skurcze na szczęście się uspokoiły. Córka ma 2kg a 100krocia jest już spokojniejsza. Pozdrawia was wszystkie . :) Dzięki za zdjęcia Beybe i Caterina -pięknie wyglądacie. :D W kwestii zakupów dla dziecka to chyba już większość mam. Zostały mi jeszcze tylko jakieś drobiażdżki -i ewentualnie jakieś ciuszki ale to muszę przemyśleć. :) No i te zakupy dla mnie przeznaczone do torby szpitalnej. Nad biustonoszem do karmienia też sie zastanawiam -nie wiem jaki ten rozmiar kupić. Kurcze mam nadzieję że już mi większy nie urośnie -i tak jest spory -jedyny zadowolony to mąż. :P Majtki jednorazowe chce kupić no i te wkłady belli. Dziewczyny ile wy tego planujecie kupić bo ja sama nie wiem. :) W kwestii damskich spraw zakupowych to mój małż jest poprostu aniołem. Kupi mi wszystko co trzeba i jakoś w ogóle się tego nie wstydzi. do gina ze mną chodzi a jak mu powiedziałam że niektórzy faceci nie chcą chodzić ze wstydu to się oburzył że on bardzo lubi podglądać naszego maluszka. :D Mojaspinko przeraziła mnie ta historia z dzieckiem i psem. Dzięki Bogu że nic się nie stało ale ja nie wyobrażam sobie żebym miała zostawić dziecko samo w domu żeby wyjsć z psem. Ja wiem że to była w jej przypadku konieczność ale jeżeli nie miałabym nikogo w tej sytuacji do pomocy z psem to chyba wolałabym sie tego psa pozbyć niż narażać swoje dziecko. Przecież czasem wystarczy chwilka... Przerażające. Ale to jej facetowi należy się największy kopniak za wygodnictwo i brak pomocy. Co do pomocy przy dziecku to mam nadzieję że mój małżonek będzie mi pomagał tak jak się narazie deklaruje. Widzę że jest bardzo szcześliwy z powodu dziecka (którego zresztą bardzo pragnął) -stale do niego gada i w ogóle. Wczoraj stwierdził że już sie nie może doczekać kiedy mały sie urodzi. Ja za to jestem pełna obaw co do porodu i później. Nawet nie o ból mi chodzi tylko o to czy będę umiała maluszkiem dobrze sie zająć. Liczę na instynkt macierzyński. :D
  13. witajcie! Po pierwsze gratulacje dla wszytkich kwietniowych przyszłych mam. :) Po drugie dziewczyny nie nakręcajcie się na najgorsze. Trzeba myśleć pozytywnie -że wszystko będzie dobrze. Trzymajcie sie ciepło. :D
  14. Beybe na twoim miejscu tak długą podróż chyba bym sobie darowała. Madzia, Sili dzięki za zdjęcia. Sili w niektórych ustawnieniach w ogóle brzucha u ciebie mało co widać -normalnie laska. Madzia też nieźle sie trzymasz. :D Madzia nie martw się rozstępami ja też mam -znaczy głównie na pośladkach i udach -szczególnie na lewym udzie mi się porobiły. Cóż można zrobić skoro to kwestia genów?? Pocieszam się że potem zbledną.
  15. witam moje panie!! Mam dziś totalnego lenia. Nic mi się nie chce. Oj trzeba będzie się ruszyć w końcu i coś zrobić. :P Beybe ja mam z teminami porodu takie małe zamieszanie bo z OM wychodzi mi 26.09 a według początkowego usg lekarz przyjął termin na 10.10. No ale teraz zauważyłam że już od kilku usg wstecz termin wychodził około 2tyg. do przodu w stosunku do tego ustalonego (10.10) a podczas ostatnich pomiarów wyszła jeszcze większa różnica.Jednak nie ma się co za bardzo przejmować bo na tym etapie ciąży pomiary są obarczone sporym błędem i rozbieżnośc jest nawet do 21dni. Zresztą mój gin powiedział mi że poród w terminie od 38 do 42 tyg. jest porodem normalnym. Hm, cóż zobaczymy jaki termin malutki sobie wybierze. :) Małż twierdzi że poród będzie za 6tyg. (czyli jakieś 2tyg. wczesniej). Zaczęłam się śmiać i zapytałam skąd to wie na co on powiedział \"No przecież wiem kiedy go zrobiłem\" :P No patrzcie jaki dokładny. ;P
  16. Nie no ja to mam wyczucie -znowu nie ma nikogo. No nic odezwę się później. Papatki!! :D
  17. Hejka!!! Nie było mnie przez kilka dni ale widzę że nikt nie zauważył. :( (żartuję!! :P) W kwestii nabytków dla maluszka to mam na dzień dzisiejszy : -wózek-spadek rodziny ale wygląda jak nowy, -nosidełko do samochodu -dziadek kupił, -łóżeczko wraz z materacem i pościelą, -wanienkę, -mnóstwo ubranek, -rożki -szt 2 -becik do chrztu. -trochę kosmetyków, -pieluszki tetrowe i flanelowe. -śpiworek do wózka, -kocyk. Trochę sie tego nazbierało. :D Wypatrzyłam super sklep rzut beretem od domu -jest tam naprawdę dużo rzeczy dla dziecka. Sklep wygląda niepozornie ale jest extra.
  18. Olcia pomyliło mi sie -piorę w Loveli w płynie -mam dwie wersje do białego i do kolorów. Już mi w całym domu pachnie niemowlaczkiem przez to pranie. :D
  19. Hejka, dziś mam sprzątanko ale na raty bo męczę się szybko. Mąż niestety nie może mi pomóc bo jest w pracy -mimo święta. Cóż... Muszę jakoś mieszkanie ogarnąć na przyjazd gości -mam nadzieję że tu nie padnę przy tym. ;) Platynka ja ubranka piorę w Jelpie w płynie. Dla małego dziecka nie daje się raczej żadnych płynów do płukania bo i po co. Co do wagi Jagody to się nie martw bo w tym okresie ciąży są bardzo duże odchylenia podczas pomiarów -gdy wpisałam swoje to mi pokazało odchylenie 21 dni. Folicum mnie tez czasem jedna noga puchnie bardziej niż druga -to chyba zależy od pozycji w jakiej sie znajdowala. Dziewczyny sprawdzcie wasze suwaczki -chodzi o te z szipszop jakieś dziwne stronki sie otwierają -chyba wygasły.
  20. No i jeszcze muszę pochwalić blog -wygląda coraz lepiej. Tak trzymać!! Dobra robota. Postaram się coś wkrótce od siebie dorzucić.
  21. Hejka, ciesze się że po wizytach wszystko gra. :) Wreszcie wzięłam się za pranie ciuszków -mam 2 suszarki obwieszone. Jutro przyjeżdża do mnie rodzinka z całą kupą różnych rzeczy. :) Ciesze się że nie bedę musiała tyle kupować. :D Moja sąsiadka właśnie kilka dni temu urodziła dziecko -miała bardzo szybki poród -tylko pozazdrościć. Stwierdziła że szkoła rodzenia jej się nie przydała bo i tak nie miała czasu myśleć o tym wszystkim. :) W każdym razie właśnie wróciła do domu. :D Wiecie czuję się coraz bardziej niezdarna i coraz szybciej się męczę. Chwilę postoje przy zlewie albo przy desce do prasowania i mam dość. W temacie pieluch to dowiedziałam się że w szpitalu to mają niezłe zużycie pieluch -prawie 2 te duze paczki Newbornów poszły bo pielęgniarki się nie czają. Cóż może i dają innym matkom które nie mają swoich.
  22. Balbinko jeszcze nic pewnego. Teraz lekarz ci zleci obciążenie 75g i dopiero wtedy wszystko będzie jasne. Bardzo często wyniki 50g glukozy wychodzą podwyższone. Też tak miałam a przy 75g wyszło idealnie. Więc nie zamartwiaj się na zapas. No właśnie Platynka ma rację -dziewczyny meldować się !!! :D
  23. Pogrzebałam trochę w necie i znalazłam tablicę przeliczników dla twoich wyników. z tego wynika że masz takie wartości : 4,1 mmol/l to 74 mg% 9,0 mmol/l to 162 mg% Pierwszy wynik to na czczo 74 mieści się w normie która jest do 105 co do drugiego to nie jestem pewna którą glukozę robiłaś i po jakim czasie jest to wynik. W każdym razie normy są takie: 50g glukozy po godzinie mniej niż 140; 75g glukozy po godzinie mniej niż 180 a po dwóch godzinach 140. Tak to wygląda. Musisz podać te brakujące dane to będzie na 100% wiadomo co i jak.
  24. Hejka dziewczyny. Dawno mnie nie było ale miałam problemy z netem. :) Superopisy na naszym blogu -Beybe i Balbinka. :D Hehe co do obracania i wstawania to znam ten ból. Mój małż też się ze mnie śmieje, ale ja jestem ciekawa jak on ruszałby się z takim obciazeniem. Co do sexu to on ma stale ochotę -aż się dziwię, bo ja to tak sobie. :P Balbinko a te wyniki to po jakim obciążeniu no i po jakim czasie??? Pierwsze na czczo a drugie??
  25. Dmka no to super że wszystko dobrze z maluszkiem. :) Co do łożyska to jest ok. Problemy mogłyby być gdybyś miała łożysko przodujące. Ale u ciebie jest wszystko dobrze. :D
×