AsiaSz

GSD to to samo co GS czyli wielkość pęcherzyka ciążowego. Skoro nie ma podanego CRL to możliwe że lekarz nie zobaczył jeszcze zarodka. Najpewniej jest jeszcze na to zbyt wcześnie. Trzeba poczekać.

Dynia to dobrze że u ciebie wszystko w porządku. Cieszę się. :D

Jolu nie zamartwiaj sie. Zobaczysz jeszcze będziesz miała dość dzwigania wielkiego brzucha. :) A na kiedy dokłądnie masz termin?

Zajrzyj tutaj: http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=12406&highlight=wielko%B6%E6+brzucha Najważniejsze jest czy dziecko prawidłowo się rozwija i czy wszystko inne jest w normie. Może tylko ci się wydaje że masz płaski brzuch. Najlepiej to ocenią osoby postronne, które cię od dłuższego czasu nie widziały. :)

Jolu wielkość brzucha jest inna u każdej kobiety. Moja sąsiadka ma termin na 19.08 czyli 2 miesiące wcześniej niż ja a ma brzuszek naprawdę nieduży. Brzuch moze sie zrobić naprawdę wielki dopiero w 3 trymestrze. Wielkość brzucha jest sprawą indywidualna i zależy od napięcia mięśni jamy brzusznej oraz skóry. Im szybciej i mocniej mięśnie się napinają, tym brzuszek jest wcześniej widoczny. Rozmawiałaś o tym z lekarzem??

Kaśka79 GS -to średnica pęcherzyka ciązowego. :)

Skorpionko ten tik nerwowy ( :) ) to wyczuwasz stale w tym samym miejscu?? Bo jeśli w róznych to mogą być to ruchy dziecka. Ja to te pierwsze ruchy określiłabym jak takie bąbelki i mizianie po wewnętrznej stronie brzucha. Tak zaraz jakby pod skórą. Jelita są przecież o wiele głębiej. Aha no i te ruchy to głównie czuję w dole brzucha. No a tam właśnie jest dziecko.

Dziewczyny poczytajcie sobie. Bardzo fajna strona -Internetowa Szkoła rodzenia: http://isr.atspace.com

Aniołku, mój synuś to też tak się rusza jak sie mu zachce. Czasem daje mi mocniejsze kopniaczki (ale to dopiero od niedawna) a czasem jest jakiś taki spokojny i tylko czasem czuję jak tam w środku ruszy sie i mnie mizia. :) Teraz na przykład chyba udaje że go nie ma. ;)

Hej Platynowa!! :D Ja troche sobie pomyślałam już na temat wózków i skłaniam się do tak jak piszesz solidnego głębokiego i lekkiej spacerówki. Jakoś mnie nie przekonuje to dwa w jednym gdyż mimo zmiany gondoli na spacerówkę stelaż wózka i tak swoje waży. A jakoś nie wyobrażam sobie tachania na 3 piętro jedną ręką kobylastego wózka a w drugiej dziecka które mi się na przykład wyrywa. :( Spacerówkę chcę kupić taką jaką uzywała moja macocha -lekka, składana i w ogóle super. Co do bólu to nie miałam nigdy czegoś takiego. Może cie przewiało i nerki zaprotestowały?

Hej dziewczynki witanko o poranku!! :) Ja dla dziecka jeszcze nic nie mam. W weekend byliśmy oglądać wózki no i powiem wam że mam normalnie mętlik w głowie. Sama już nie wiem co wybrać. Tym bardziej że potem trzeba będzie ten wózek wnosić na 3 piętro. Ech, najwiekszy problem z wózkiem głebokim przy spacerówce będzie już o wiele leżej i poręczniej.

No u mnie też jakoś leci. Za tydzień mam kolejną wizytę u gina. :) Maluszek mi sie coraz bardziej ruchliwy robi i cieszy mnie to bardzo. :) Dmka ja w pracy problemów raczej z powodu ciaży nie mam, jednak coraz częściej myślę o L4. Męczy mnie już to wszystko coraz bardziej. A jak jeszcze te upały dojdą to już całkiem padnę.

Monia77 no my tu stale coś wypisujemy. Może ty nam napiszesz co u ciebie słychać? Dmka masz racje taki chłodek jest przyjemny szczególnie po tych wszystkich upałach.:)

No chyba mam coś z usuwaniem reklam w Operze. :D Trzeba otworzyć okno przeglądarki nacisnąć klawisz F12. Pojawi się okienko z opcjami Tam można ustawić -blokuj niechciane (lub wszystkie) wyskakujace okna. Oraz można powyłączać wszystko co jest w drugiej części -wtyczki, obsługę Java itp. Potem trzeba tylko odświeżyć okno i mamy czystą stronkę bez tych badziewi. W razie czego zawsze można szybko na powrót powłączać używając klawisza F12. :) Hehe coraz bardziej mi sie to podoba. :D

Folicum przeczytaj mój post na temat usuwania reklam na poprzedniej stronie tematu. :) Balbinko ja to w sumie na dzień dzisiejszy używam w sumie trzech przegladarek -I.E., Mozilli i Opery. Tę ostatnią bardzo lubię ze względu na to iż po zamknięciu przeglądarki gdy znów się ją otworzy są ostatnio otwierane strony nadal otwarte -coś jakby zapamietanie ostatniego stanu. Super sprawa -nie trzeba na nowo stron otwierać tylko wystarczy je odświeżyć i już. :) Strony są otwierane z użyciem zakładek -extra sprawa gdy otwiera sie dużo stron naraz. :) Obczaję jeszcze blokowanie reklam i wtedy jak to mi się uda to I.E. i Mozilla pójdą w odstawkę. :) Czakuś trzymam kciuki. Będzie dobrze wszystko sie uda. :D

Czakuś kochana a jak twoje przygotowania do ślubu?? Wszystko już gotowe? Pochwal się trochę co i jak. :D

Balbinko dziękuję za zdjęcia. Pięknie wyglądasz. :D Mąż musiał być bardzo zmęczony skoro nawet obiadu nie zjadł. ;) Co do opalania ja już od dawna promuję szlachetną bladość oblicza i nie tylko. Głównie ze względu na to iż mam skłonność opalania się na raczka. Potem co prawda skóra brązowieje ale te tortury ze spieczoną skórą nie dla mnie. :)

Muszę się wam pochwalić że wczoraj mój synuś był wyjątkowo ruchliwy i zaczął mi już dawać prawdziwe kopniaczki. Nawet cała seria była. :D A mąż wreszcie też poczuł prawdziwego kopniaczka. Hehe stwierdził że teraz to jest pewien co poczuł. No kurcze jakby tego nie można było poczuć. :P

Balbinko wklejam jeszcze raz mojego posta o usuwaniu reklam. To jest sposób na wszelakie durnowate reklamy. Trzeba ściagnać Mozillę Firefoxa stąd: http://www.mozilla-europe.org/pl/ zainstalować i już z użyciem tej przeglądarki wejść na tę stronę: https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/18 65 i kliknąć Instaluj. Gdy już się AdBlock Plus zainstaluje po ponowym uruchomieniu Firefoxa wyświetli się okienko z pytaniem o filtr (czy jakoś tak to się nazywało) Trzeba kliknąć Dodaj (u dołu ekranu) w kolejnym oknie trzeba wpisać nazwę dla filtru (co tam chcecie) a niżej wkleić ten adres: http://suda.kom.pl/adblock_plus.txt No i ok i to wszystko. Teraz gdy będziecie używać Mozilli to wszystkie durnowate rekalmy znikną. Pozdrawiam środowo :D

Caterina to bardzo dobre wieści. Zastanwiałam sie dlaczego Beybe tak zamilkła. Najważniejsze że wszystko wraca do normy. :D

Folicum nie pamiętam ile kosztuje ta glukoza ale nie była droga. Około 5zł chyba maksymalnie. A co do badania to płaci się tak jak za normalne badanie poziomu glukozy na czczo. W labolatorium gdzie ja robiłam było to 7zł -na czczo plus 7zł po godzinie (tam robiłam obciążenie 50g bo 75g było już w szpitalu). Przypuszczam że dla 75g to może będzie około 20zł. Czy coś takiego. Zadzwoń i zapytaj w labolatorium. Wyniki miałam o 15.00 tego samego dnia. Ale to nie reguła bo mogą być dopiero następnego dnia rano. W każdym razie szybko. :)

Aneczko mam nadzieję że Beybe ma się dobrze. Wyślę do niej smska. Niech szybko wychodzi ze szpitala i wraca do niej bo nam tu jej brak. :)

Katynko trzymam kciuki!! :love: Czakuś, dmka, Skorpionka miło że jesteście :) W kwestii glukozy to wygląda na to że jestem ekspertem. :) No więc tak: Badanie jest robione na czczo. Najpierw pobiorą wam krew na czczo, potem dostaniecie do wypicia roztwór 75g glukozy. Fakt jest to niemożliwie słodkie ale da się łyknąć -trzeba pić powoli, bez pośpiechu. Potem zaczekacie sobie godzinkę na korytarzu -weźcie coś do czytania, bo nie można nigdzie wychodzić bo glukoza mogłaby się podczas ruchu spalić i wynik wyszedłby nieprawdziwy. Nadal nic nie wolno jeść. :( Po godzinie pobiorą wam znowu krew i znów kolejna godzinka czekania po której znów pobierają krew. No i to byłoby w tej kwestii na tyle. Można iść do domu po dwóch godzinach i wtedy można coś zjeść. NORMY: Glukoza na czczo 75-105 Obciążenie 75g -po 1 godz. -180 -po 2 godz. -140 To naprawdę nie jest takie straszne -picie tej glukozy. A wiem co mówię bo piłam 50g i 75g. :)

Platynowa kiedy w końcu zrobisz sobie to dawno obiecane zdjęcie na które już tyle czekamy??? Nie próbuj sie znów czymś wykręcać. :P