AsiaSz

Ciekawe jak ta Moniulak. Jak sie czuje nasza świeżo upieczona mężatka. Mam nadzieję że jest szcześliwa. :D

A co do lodów w sensie jedzenia ( :P ) to wyobraźcie sobie że ja gdy byłam mała i potem jewszcze przez całą szkołe podstawową nie przepadałam za lodami i w ogóle za słodyczami. Hehe śmiałam się potem do rodziców że ja to byłam takie dziecko kryzysu które wie że nic nie ma w sklepach toteż się nie domaga. moi rodzice mogli jeść przy mnie lody a mnie to nie wzruszało. Szkoda że mi to dawna niechęc nie została do dziś. Teraz jest wręcz przciwnie.

Kasia ciesz się że tylko zapytał czy ma iść pod prysznic. Ale zdziwiłabyś sie jak by tak przyleciał już gotowy. Hehe...

Czakuś byleby z \"Niu jorka\" nie zrobił się \"Kazachstan\". :P Mój mężuś też ma takie skojarzenia w temacie lodów. W sumie to pokażcie mi faceta którego trzeba by do tego namawiać?? :D

Szkoda że was wszystkie teraz gdzieś wywiało. :(

Rany jeszcze dwie i półgodziny do końca pracy. nie wiem jak to wytrzymam -boli mnie głowa. :( W sobotę mężuś z moim niewielkim wsparciem posadził pelargonie do doniczek na balkonie. Super to teraz wygląda. :) Aha no i jeszcze zauważyłam że mój stroczyk wypuszcza pęd kwiatowy. chyba się tym roślinkom dobrze u nas rośnie. :D

A ja podczas wykańczania mieszkania miałam najlepszą ekipę jaką mogłam sobie wymarzyć -teść i okazjonalnie dwóch jego kolegów z pracy. No oczywiście do tego jeszcze mój mąż no i ja czasem. Teraz w maju znów teść przyjeżdża (pracuje w Niemczech) wraz z kolegą i będą wykańczać poddasze i kłaść płytki na balkonie. :)

Nie wiedziałam że imiona które tak mi się podobają są takie popularne. Jakub na pierwszym miejscu, Szymon na 8. A Zuzanna na 4. Cóz to się dzieje że tyle osób ma podobne gust jak ja? Kurcze tylko czy to świadczy o mnie dobrze czy źle? ;)

No ja też miałam w sobotę po sprzątaniu niezły hadcore. Nie mogłam się zwlec z łóżka. Bolał mnie kręgosłup i pięty. Więc chodziłam jak stuletnia połamana reumatyzmem babuleńka. :)

Oj no mam nadzieję dziewczyny że to jakoś przełknę. No ale bez cytryny to ani rusz. Hehe szkoda że nie mogę na to badanie wysłać męża bo on lubi pić słodką herbatę więc i glukoza pewno nie byłaby dla niego zbyt słodka. :)

No niestety Monia ale wyszło mi przy oznaczaniu poziomu glukozy w surowicy 109 przy normie do 105 i dlatego lekarz zalecił mi już teraz to badanie żeby sie upewnic czy wszystko jest ok. U mnie przez dłuższy czas Kafeteria nie działa.

Ja musze w tym tygodniu zrobić to badanie na obciażenie glukozą. Rany jak ja wypiję to skoro to takie strasznie słodkie. Chyba faktycznie zabiorę ze sobą cytrynę tak jak doktor radził. :D No co z tą Katynką???

Monia ja na twoim miejscu poobserwowałabym jeszcze ten pasek 1-2 dni a jeżeli nie zmniejszałby się to poszłabym do lekarza. Wiesz może nie koniecznie do gina ale choćby nawet do ogólnego. Może to jakaś reakcja skórna -alergiczna.

Witam poniedziałkowo. Rany ja już się nie mogę doczekać urlopu. Może zrobię sobie długi weekend majowy. :)

Hej, witam wszystkie dziewczynki. Wczoraj tak ostro sprzątaliśmy z mężem że gdy sie w końcu położyłam to potem chodziłam jak reumatyk. Przesadziłam. Musze sie pilnować. 1lena witaj, miło spotkać krajankę. Ja mieszkam w Strzelcach Kraj. Mamy więc blisko do siebie. :)

Ja też się zgadzam z Monią. Dzidzia i tak zrobi jak będzie chciała. Moja siostra miała termin wyznaczony na 25marca a urodziła 12 marca. Tak więc wszystko zależy od tego kiedy tym naszym bąbelkom zechce sie wyjść na świat. :D

E tam za dwa dni już będzie skończony więc równie dobrze można przyjąć że już jest drugi trymestr. O ile wiem to lekarze mówią że gdy jest np. 13tydz. i 5 dni że to już 14tydz. Więc nie bądźmy takie drobiazgowe Mojaspinko! :)

Mal_a no przecież jesteś już w drugim trymestrze. W końcu w suwaczku masz 13tyg i 5dni. Oj znam ten ból z ciuchami. Spodnie za ciasne, bluzki zbyt krótkie. Na szczeście kupiłam sobie ostanio w H&M 2 bluzki które są odpowiednio długie oraz spodnie dresowe. A wcześniej zaopatrzyłam się w spodnie ciązowe. Szkoda że mam je tylko jedne.

No i jeszcze: Oznaczać można także białko C-reaktywne CRP, tzw. białko ostrej fazy którego stężenie wzrasta w stanach zapalnych, szczególnie tkanki łącznej. Prawidłowe stężenie CRP w surowicy jest mniejsze niż 5 mg/l.

Znalazłam w Wikipedii: Białka C-reaktywne, w skrócie CRP (ang. C Reactive Protein) - grupa białek należących do tzw. białek ostrej fazy. Białka C-reaktywne biorą udział w odpowiedzi immunologicznej, ponieważ ułatwiają wiązanie dopełniacza, wpływając tym samym na fagocytozę (niszczenie i usuwanie czynnika infekcyjnego). Podwyższony poziom CRP we krwi występuje w stanach zapalnych. A czy to badanie robi się osobno czy wraz z innymi badaniami krwi??

Puk puk jest tu kto?? A co was tak wszystkie naraz wywiało??

Ja jak narazie pracuję. Czuje sie dość dobrze. Muszę się zapytać mojego gina jak on widzi kwestię zwolnienia. Mam nadzieję że nie będzie robił problemów. Następną wizytę mam za niecałe 3 tyg. a po drodze muszę jeszcze zrobić ten test na obciażenie glukozą. Mam nadzieję że wyniki wyjdą mi dobre.

No ja tak gina od niechcenia zapytałam kiedy widać płeć. A on powiedział że synuś. A jak spytałam czy to napewno to się wręcz oburzył że mu nie wierzę, więc chyba musi być pewnien tego co widzi. Śmiać mi się chciało jaki sie poczuł urażony tym że mogę mieć jakieś wątpliwości co do jego fachowości.Nawet mi płeć już w kartę ciąży wpisał. A skoro tak to mu wierzę. A poza tym to jak sobie kiedyś wróżyłam to wyszło mi że będę miała pierwszego syna a potem dopiero córkę. Ba nawet mi udało się wywróżyć kiedy w ciążę zajdę. A nawet jeśliby była córka to płakać nie będę. No ale i tak będę się upewniać co do płci tylko delikatnie żeby się doktor nie obraził. Zresztą to powiem wam że tak czuję że jednak będzie synuś. A poza tym to mój teść ma ponoć dobre oko co do rozpoznawania płci przed porodem więc jeszcze jego zapytam. :D

No tak Platynowa masz rację. Mogłaby sie odezwać tak czy inaczej.Też mam nadzieję że to milczenie nie wiąże się z niczym złym. Że jest wszystko ok.

Mojaspinka na suwaczku pojawiają się rózne śmieszne teksty. Wcześniej miałam na przykład taki: \"Puszysta czy w ciąży? Ludzie zastanawiają się czy zadać mojej mamie to drażliwe pytanie\" :P Mój mężuś już od dawna marzył o córci, jednak teraz gdy się okazało że to synuś to też bardzo sie cieszy. Wiecie chyba nazwiemy go Kubuś. :D Już nawet tak czasem mówimy do brzuszka. :D