Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AsiaSz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AsiaSz

  1. Właśnie wróciłam od siostry. Tomuś jest słodziutki. Taki mały łobuziaczek. Szkoda tylko że tak daleką trasę trzeba było zrobić. Gratuluję dzieczynom które poczuły już swoje maleństwa. :) Mnie też raz wydawało się że coś czuję ale chyba to było tylko złudzenie. Emiska bardzo mi przykro. Mam nadzieję że wkrótce znów będziesz się cieszyć z oczekwiania na maleństwo. U mnie wszystko dobrze tylko zmęczona jestem więc chyba dziś wcześnie położę się spać. Pozdrowienia!!! P.S.Rozumiem że jestem tutaj zbyt krótko i dlatego nie chcecie podzielić sie ze mną swoimi zdjęciami. W sumie mnie to nie dziwi ale tak jakoś mi trochę przykro. Ale ok jeśli tak wolicie, już nie będę się dopytwać. Pozdrówka!! :)
  2. Alis, tak mi przykro. :( Mam nadzieję że mimo wszystko jakoś sobie radzisz. Takie rzeczy nie powinny się dziać. Współczuję ci z całego serca. :(
  3. Katynka nie panikuj. Zobaczysz jak ci za chwilę brzuch znienacka zrobi się wielki to będą się wtedy pytać czy już może rodzisz. Najważniejsze jest że dzieci dobrze się rozwijają. A ja chciałam się z wami pożegnać na weekend. Wyjeżdżam na chrzciny do mojej siostry a tam niestety nie ma netu. Tak więc zobaczymy sie dopiero w poniedziałek. Gorące całuski!!! Pozdrawiam!
  4. No Folicum ciekawe masz pomysły. :) Teraz już nie musisz sie zastanawiać na szczeście czy te kreski to ciaża czy też nie. :D
  5. Ja byłam u lekarza na trzech wizytach -w 6, 10, 14 tyg. Chodzę co miesiąc. Następną wizytę mam 10.05. Usg miałam robione już 3 razy. Na wizyty chodzi ze mną mąż. Widzę że bardzo sie cieszy z tego że może oglądać synusia na ekranie. Brzuszek mam już dość spory i jak tylko będę miała możliwość to zrobię zdjęcie i wam pokażę. Jeżeli mogłybyście to pochwalcie się swoimi brzuszkami. Mój mail: yenna94@poczta.onet.pl
  6. Wyszło mi że mam podyższony poziom cukru we krwi norma jest do 105 a mi wyszło 109. No i dlatego muszę zrobić drugie badanie przy obciążeniu 50g glukozy. To znaczy że najpierw pobierają próbkę na czczo a potem wypija się tę glukozę i po godzinie robi się drugie badanie. Mam nadzieję że to tylko moje panikarstwo i że wszystko będzie w porządku. Postaram się myśleć bardziej pozytywnie. Jest w końcu taki piękny dzień. :) A ty Sili jak się czujesz?
  7. Szkoda że nikogo nie ma. Jeszcze wszystkie śpicie? Szkoda bo myślałam że będę mogła z kimś pogadać. Martwię się tą glukozą. :( Trudno jakoś sobie dam radę sama. Pa!
  8. Dziękuję za gratulacje. Cieszę się że mój maleńki dobrze rośnie i wszystko jest ok. Na usg było wszystko ładnie widać -bijące serduszko, główkę, nosek i rączkę w której można było policzyć paluszki.:D Martwię się trochę tą przekroczoną glukozą. Norma jest do 105 a mi wyszło 109. Muszę jak najszybciej pójść na to drugie badanie, mam nadzieję że wynik będzie tym razem prawidłowy. Boję się. :(
  9. Hejka, byłam dziś u lekarza. Wszystko jest z dzidzią ok. Tylko wyszło mi że mam trochę przekroczony poziom glukozy w surowicy i musze zrobić drugi raz badanie na poziom glukozy. Fuj już mnie krzywi na myśl że będę musiała pić roztwór gluzkozy -a to takie słodkie jest. Doktor poradził mi żebym sobie wzięła i wycisnęła cytryny do tej glukozy żeby lepszy smak miało i można było jakoś to przełknąć. :) A tak poza tym to chciałam się wam pochwalić że będziemy mieli synusia. Dziś się dowiedziałam. :D
  10. Beybe a kto lubi niepewność?? Napewno nie ciężarna kobieta. Rozumiem twoje wątpliwości. Ja sama na dziecko zdecydowałam się dopiero gdy w nowym miejscu zamieszkania podpisałam stałą umowę o pracę. Czasy są takie a nie inne. Folicum czuję się pocieszona że z wredną zołzą to nie tylko ja tak mam. ;)
  11. Sili czasem trzeba się odważyć. Wiem co mówię gdyż po ślubie przeprowadziłam się 500km dalej. Żeby było lepiej to wpierw mąż przeprowadził się tutaj (do Strzelec Kraj.) kilka miesięcy wcześniej. To był skok na bardzo głęboką wodę gdyż była to przeprowadzka za pracą. A na dodatek nie mamy tutaj żadnej rodziny w okolicy. No poza kuzynką, która mieszka w Szczecinie (100km). Czasem trzeba zaryzykować.
  12. Witam środowo. :) Już jutro idę do lekarza -ciekawa jestem co tam u mojego bąbelka. A co do teściowych to niestety musze się z wami zgodzić że często są takie jak w tych kawałach. Moja teściowa sporo mi nabruździła przed ślubem i gdyby nie moje spokoje podejście w kontaktach z nią to nie wiem kiedy do tego ślubu by w ogóle doszło. Ale po ślubie wszystko się wyprostowało i było ok. Może też z tego względu że mieszkamy bardzo daleko. W sumie się cieszę bo od teściowej jest jeszcze gorsza żona brata mojego męża. Takiej zołzy to dawno nie widziałam. Dla niej najważniejsze jest wszystko zrobić szybciej niż my (ja i mąż) wpierw ślub a potem po naszym ślubie dostała jakiejś obsesji na temat dziecka i co chwilę się dopytywała czy nie jestem w ciąży. Później się wyjaśniło o co jej chodziło -w styczniu zeszłego roku zaszła w ciążę -odetchnęła z ulgą bo jej się udało. A najśmieszniejsze było że nagle zaczęli twierdzić(po narodzinach dziecka) że zawsze chcieli dziewczynkę i stale o tym mówili. Ta jasne o córce to jak nakręcony już od dnia ślubu gadał mój mąż. Porostu zawiste babsko jakich mało. W ogóle nie trawię tej dziewuchy. Ale wracając do teściowej to zawsze (już po ślubie) była ok. ale ostatnio gdy się spotkaliśmy -już w naszym nowym mieszkaniu myślałam że ją zaduszę -tylko chodziła i wszystko krytykowała. Była wprost okropna aż odetchnęłam z ulgą gdy wyjechała. Od tej pory mam do niej sporą rezerwę. Teść jest ok -bardzo sie z nim zżyłam. Ale teściowej ostatnim razem nie poznałam -jak całkiem inna osoba.(w sensie zachowania) Ech wyżaliłam się. Jak to miło mieć z kim pogadać. Cieszę się że jesteście dziewczyny. Optic gratuluję!! Wspaniale czytać o takich miłych wieściach.
  13. Witam we wtorkowy poranek. Jak tam poświąteczne nastroje? U mnie ok, choć większość czasu leniuchowałam. W przyszły piątek czeka nas wyjazd -trasa 500km -na chrzciny mojej siostry. Ale wcześniej -pojutrze mam wizytę u lekarza. Mam nadzieję że wszystko jest ok. Pozdrawiam! :)
  14. Sorki to powyżej byłam ja ale wpisałam zły login do którego jak widać mam takie same hasło. :) Gdybym znów coś kiedyś namieszała pamiętajcie że Aiza to ja. :D
  15. Mój mąż marzy o córeczce. Zresztą już od dawna mówi że on chce mieć Zuzię. :) Może na następnym badaniu dowiem sie jakiej płci jest nasze dziecko. Ostatnimi czasy w rodzinie mojej i męża rodzili się przeważnie sami chłopcy i tylko jedna dziewczynka. Sama nie wiem -właściwie to jest mi obojętne co będzie byle zdrowe. :D Zresztą wyszło mi kiedyś z takiej jednej wróżby że będę miała dwójkę dzieci -najpierw chłopca a potem dziewczynkę. Cóż zobaczymy co będzie. :)
  16. Jak miło się czyta dobre wieści. Mam nadzieję że po mojej kolejnej wizycie też wszystko będzie dobrze z moim bąbelkiem. Napewno. :) Beybe tak w ogóle to z pochodzenia jestem rodowitą Ślązaczką (z okolic Pszczyny, Bielska - Białej). Jednak od 1,5 roku mieszkam w Strzelcach Krajeńskich k. Gorzowa. Wychodzi na to że to już jest moje miejsce na ziemi na stałe. :) P.S. Też poproszę zdjęcia. :D
  17. Właśnie odebrałam wyniki. Z tego co wyszperałam w necie wygląda że jest ok. Więcej się dowiem 12.04 na wizycie. A no i wreszcie wiem jaką mam grupę krwi. Po tyle latach. :)
  18. Moja siostra urodziła 12.03 synka Tomaszka. Słodki bobasek. Szkoda że zobaczę go dopiero za tydzień -jedziemy na chrzciny. Niestety mieszkamy dość daleko od obu rodzin -500km.
  19. Witam w ten piątkowy poranek. Dziś jadę odebrać wyniki badań zleconych przez lekarza. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. :)
  20. Hej Moniu no nie uciekaj tak od razu. :) Dziewczyny co wy na taką koszulkę: http://pregnancy.baby-gaga.com/cartoons/cartoon22 zaczynam myśleć że to bardzo dobry pomysł. Pisze na niej: \"Termin porodu mam 6 maja. To dziewczynka. NIE, nie możesz dotknąć mojego brzuszka. Miłego dnia. \" Ostatnio znienacka doświadczyłam dotykania brzuszka.
  21. Cóż skoro zostałam sama to przetestuję swój suwaczek. A odnośnie brzuszków i ich wielkości. Zajrzyjcie tu: http://pregnancy.baby-gaga.com/photos/ są to zdjęcia z równych tygodni ciąży -można porównać z innymi dziewczynami wielkość brzuszka. :)
  22. A co to już nie ma nikogo?? No dziewczyny mam gadać sama do siebie?? Ostrzegam straszna gaduła jestm. :D
  23. Mal_a a ile ma twoje dziecko że się martwisz że za mało? Lekarz mi mówił że każde dziecko ma swoje tempo rozwoju i nie ma po co porównywać z ksiązkowymi danymi. Poza tym dziecko tak szybko rośnie że w mig wszelkie różnice znikają. :D
  24. Właśnie się zaczerniłam żeby w towarzystwie nie wyglądać jak Michał Wiśniewski wśród brunetek. :D Zaraz będę testować suwaczek. Jak szaleć to szaleć. :)
×