basia_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez basia_81
-
hej dizewcyznki :) po raz pierwszy od niepamietnych czasów miałam twardą piers od mleka, az Kuba jak sie najadł sam ja wypluł!!! biore drugi dzien te granulki homeopatyczne, to chyba od nich (dzieki lalik :*) :) dzisiaj juz zaliczyam zakupy, kupiłam mamie sliczna torbe na imieniny, przepyszne winko do kolacji i impra w domu :):):) jakos ostatnio mamy z meżem powrót do miesiaca poslubnego :) Kubus wiele spraw poustawiał w naszym zyciu i musze przyznac, ze ostatecznie wynik koncowy czyni mnie bardzo szczesliwą mamą i przde wszystkim żona :):):) bardzo sie ciesze, bo za dwa tygopdnie przyjeżdza do nas w odwiedziny zona mojego kuzyna,a ze bede miałą urodziny, to planujemy wypad do knajpy :) rok juz mija, jak gdzies wychodziłam potanczyc wieczorem, wiec bardoz sie ciesze :):) aneckzo oj kusisz tym Pepcko :) dzisiaj spojrzałam na szafe z ubraniami Kubu i w wiekszosci rzeczach nawet nie bedzie chodził, wiec chyba nic nie potrzebuje, ale potrzeba kupowania jest chyba silniejsza ;) biedni nasi panowie, nie dosc ze my mamy swoje potrzeby, to teraz zakupy będą podwójne, bo jeszcze dla maluchów :):) a co do obwodu główki to widze, ze Krzys tez miał wiecej niż1,5 cm na miesiac. moze faktycznie wczesniaczki tak mają, ze nadrabiają podwójnie :) zreszta Gabrysia tez łądnie rosła :) a co do pizzy my mielismy wczorja :) mniam, zycze smacznego obiadku :):) aniu Kubus tez ma uszy w kazdej czapce na wierzchu i generalnie nie znosi czapek. zawsze robi straszna awabture, a jak czapka laduje z głowinki to jest super :) oj syrena sie włączyła :) lece na karmionko i spacerek :)
-
a ja dzisiaj kolejny dzien spedziłąm w urzędzie!!! wyrejestrowałam samochód i rejestrowałam kolejny. musiałam zwazyc samochód na stacji kontroli, bo w satarym dowodzie nie było. zapłaciismy 60 zł za to ze facet zajrzał do katalogu i spisał z tabeli wage. powiedział, ze gdyby facet w urzedzie był normny sam by to srpawdził, bo maja identyczne katalogii. zawiozłam wiec dzisiaj tą waghe, to facet z jakas babą pół godziny debatowali, ze tym razem nie zgadza sie moc silnikA!!! okazało sie, ze inteligentni nie zobaczyli, ze w starym dowodzie i na tym swistku ze stacji kontroli moc podana jest w innych jednostkach. dopiero przyszła kierowniczka i deklikatnie im to zasugerowała :):) aneczko ale super dzien spedziłąs. oj mi tez marzą sie zakupy tylko dla mnie, ale nigdy nie moge powstrzymac sie przed kupowaniem dla małego. na mnie szkoda juz mi kasy, a to błąd :) a nie dziwie sie ze Krzys zbajerował pania w sklepie ;) lalik ja juz głupieję z tym obwodem. sprawdziłąm w ksiażeczce, to kuba jak sie urodził miał obwód głowy 34 , a klatki 32. na szczepieniu jak miał niecałe 2,5 miesiaca miał po 41. ale bylismy u neurologa, to go zbadała i nic nie mówiła,. chociaz fakt ze to było przed szczepieniem. oj chyba czeka nas kontrolna wizyta :) wisienko ja tez poznałąm późno urloki robienia przelewów przez internet, a teraz nawet mamie konto w telefonie zawilam w yten sposób :) co mi przypomina, ze zapomniałam o zapłąceniu raty za laptopa ;):):):)
-
ale od rana naklikałyscie!! ja odpiero wstałam, bo rano mały obudzi łsie przed 8:00 i rodzice mi go zabrali, abym sobei dospała :) Kuba wczoraj przeszedłsamego siebie. Zasnął o 16:00 i spał z przerwami krótkimi na jedzenie dzisiaj do rana :) wczoraj tyklko praktycznie we snie go wykapałam i ubrałam w pizamke, bo zadne zabiegi, jak włączone swiatło, otwarte drzwi i głosnie rozmowy nie mogły go dobudzic :) a od rana ma humorek ze nie wiem :) no ale nic dziwnego, po tylu godzinac hsnu :) terka dzieki za info, na pewno pójdziemy do lekarza. lalik, mi lekarka mówiła, ze duza głowa jest niebezpieczna, jezli reszta ciałka nie nadąza :) mówiła, ze mierzy sie obwód głowy i powinien sie zgadzac z obwodem klatki piersiowej :) Kubus jest cały wiekszy, wiec mówiła, ze wsyzstko miesci sie w absolutnych normach :) mam przynajmniej nadizeje!! wisienko Kuba tez lezy raczej na wznak, a jak go kłade na boczek to sam sie przekreca :)
-
ale mały włączyłdzisiaj syrene na spacerze :) dopiero jak powiedziałam, ze wracamy, bo to bez sensu i mażokreciłwózek dwa razy, to Kubie chyba błędnik zwariował bo od razu zasnął :) generalnie Kubus woli na rączkach, wtedy wszystko jest super, wózek juz nie jest taki super :):):) a kwestie rajstopek moze sama przmysle :) no ale jak mąż nalega, to moze znajde jakies zamienniki ;) blada Zosia tak super wyglada w tej pozycji n rączkach ze az sama z Kubusiem spróbuje :) marylko to Tatianka ma malutkągłowinke, jest z niej niezła laseczka , bo my szczepilismy Kube dwa tygodnie temu i miałobwód głowy 41 cm :) niezły wielkolud ;) a jesli chodzi o to co lubi, to musi miec po prostu super mame, skoro nic innego janie interesuje :):):) terko co to są te próby Sułkowicz? jak je sie robi? boj a sama nie wiem, ale wydaje mi sie, ze Kubusiowi główka nie powinna sie tak pocic, tym bardizej ze jest bardzo duzy jak na trzymeisieczne dziecko, chociaz co drugi dzien dostaje D3 trzy kropelki, tak to po dwie. a do jakiej dawki miałas zwiekszoną tą witamine? aneczko KRzys wyszedł kapitalnie w tym ubranku :)
-
hej dziewczynki :) jestem w szoku!!! Kubus wczoraj zjadł z piersi o 20:00 od razu poszedłspac, zasnął sam grzecznie w łóżeczku i byłam pewna ze po moich pustych piersiach obudzi sie za dwie godziny głodny, a on spał bez przerwy do 5:30!!! a najlepsze , ze zanim zdążyłąm przyjsc z kuchni z flaszką to mały zdążył znowu zasnąć. zjadł i spał jeszcze do 8:20 :) obudziła go wielka kupka w pieluszce ;) suoper, bo mały złapał swój rytm nocnego spania i po karmieniu ok 20:00 same oczka mu sie kleją. jak wkłądam go do łóżeczka to nawet usypiac nie musze. jedna kołysanka i mały kima :) nawet mozna go obudzonego pozostawic w łóżeczku i drzwi zamknąć i sam zasypia po paru minutach :) aneczko jesli chodzi o rajstopki to u nas sprawa jest przedyskutowana i zakonczona, bo absolutnym koszmarem mojego meża z lat dziecinnych było to, ze mama kazała mu nosic rajstopki, wiec mążnalegał, abysmy po jego traumatycznych przezyciach z tym zwiazanych naszych synów nigdy nie uraczyli takim odzieniem :):):) marylko nasz Kubus tez tylko w nocu spi w łóżeczku, za to bardzo grzecznie i wie, ze ma tam pozostac całą noc ;) blada ale szczupła laseczke masz w domu :) nie to co mó smok, któy niedlugo dobije do 7 kg ;) to chyba wszystkie wyrodne matki jestesmy, bo ja uwielbiam czasem łyknąć sobie lamke winka albo zimne piwko ;) tylko ja w nocy nie karmie i zazwyczaj przerwe mam po tym ok9-10 godzin :) w koncu nam tez sie cos nalezy od zycia nie\'? ;) asiulek udanych zakupów :):);) a co do zasypiania, to Zuzia na pewno sie nauczy. na poczatku po butli mielismy probklem z Kubą, bo nie miałam go czym uspic, jak piersi nie dawałam, ale teraz dzieki temu spi na zawołanie :) w dzien jest gorzej, bo ucina sobie krótkie drzemki, zasypia, ale szybko sie budzi, za to wieczór jest cały dla nas, bo mały spi praktycznie od 8:00 do rana i to sam :)
-
meggie Kubusiowi jezeli sie poci to raczej tylko główka, wiec bardzo pilnuje witaminy D3, bo to podobno sugeruje jej brak. a co do telewizora, to Kuba tez zawsze patrzy jak zahipnotyzowany. n razie dla niego to migające obrazy, ale mam nadzieje, ze nie stanie sie to niebezpiecznym nawykiem ;) aniu my wiekszosc rzeczy mamy po mojej chrzesniaczce, wiec Kubus i tak chodzi w różowych p[izamkach i jest ok :) jak przesikuje 3 pizamki w nocy, to jest mi juz wszystko jedno w jakim sa kolorze ;)
-
hej dziewczynki :) ale mielismy wczoraj sympatyczny wieczór :) kino,kolacyjka, a potem spotkanie z przyjaciółmi :) podszlismy do kina na Katyń, bo nic innego nie było. troche dziwny film na rocznice, ale był naprawde dobry :) nie przepadam za twórczoscia Wajdy, ale ten film wart jest obejrzenia :) babcia uspiłą małego o 20:00, potem obudziłsie dopiero o 3:00 i rano o 7:00. rano dokarmiłąm go troszke piersia to pospał jeszcze do 8:30 :) teraz mały wypiłmleczko i znowu zasnął :) a mam pytanie. jak to jest, jezeli wypije sie l wino albo piwko? jezeli odczeka sie ok 8-10 godzin to starczy? trzeba potem mleko sciagnac? aneczko to troche przerzedzi ci sie szafa :) Kuba nie ma jeszcze 3 miesiecy, a ja juz nie wiem, gdzie chowac rzeczy po nim :) strasznie ich dużo!! no ale planujemy dziecko za jakies 3 lata, wiec szkoda mi wszystkiego wyprzedawac, bo na pewno mi sie to nie skalkuluje :) a co do urlopu to bardzo bym chciała chociaz ze dwq miesiace, ale obawiam sie, ze wzgledy finansowe przeważa. dobrze ze mam niewykorzystany urlop z całego roku i jeszcze 3 dni z poprzedniego. do pracy wróce wiec w styczniu :) aniu gratuluje dostania sie na studiA!!! no ale mam nadizeje, ze nie zapomnisz o nas ;) lalik a KArmi mozna pic przy tych granulkach? nowa a to nie zgrubienie od bliny przypadkiem? w koncu pocięte miałysmy tez wewnetrzne warswty brzuszka :) ja tez mam takie zgrubienie, troche to denerwuje, no ale nie jest strasznie :) asiulek ale zazdroszcze ci wyjazdu!!! korzystaj i wypocznij za nas wszystkie :):):) oj tez musze znaleźć chwilke na powrzucanie zdjec Kuby :)
-
dzieki dziewczyny za zyczenia :) ja juz wykąpana, pachnaca, maseczka zmyta, paznokietki zrobione, teraz tylko na meża czekam, az z pracy wróci :) wisienko ale ci w dzieciaczki obrodziło!!! i gdzie ty takie chuchro masz energie na piastowanie takiej gromadki ;) nowa wszystkiego najlepszego!!!! piekny wiek :):):) anulka to zycze udanej imprezki chrzcielnej :) no i czekamy na fotki :) marylko nam Kuba od rana tez tak rozdzierajaco płącze. wyglada na to, jakby go brzuszek bolał, bo jak spał, to rozdzierająco zapłąkał przez sen, az sam sie obudził. tylko troche to dziwne, ze wszelkie bóle przechodzą jak tylko weźmie sie og na rączki ;) nawet jak dotyka sie go płączącego w łóżku jakby sie go chciało brac, to od razu usmiech na twarzy ;) mały cwaniaczek. justynko super ze juz po egzaminach :) niezła babka z ciebie, ja nuie wiem czy bym podołała
-
terka planujemy jakś miłą kolacyjke wieczorem na miesice :) szkoda tylko ze maż ma zajecia ze studentami do 18:00, no ale moze czesniej ich pusci, bo to w koncu pierwsze :) przyjechali tez nasi przyjaciele z Irlandii i jutro odjeżdzają, wiec chcieliby sie z nami spotkac, wiec potem moze jakas knajpka wspólna :) dziadki bedą z Kubusiem, wiec mały bedzie w dobrych rekach, a ja po raz pierwszy gdzies wyjde sie rozerwac, bo do tej pory jakos nie chciałam :) marylko ja mam dwa kombinezony, jeden na 74 cieplutki, takapierzynke, a drugi z podwójnego polaru na 80 :) oczywiscie jak to z rozmiarówkami bywa, oba są takie same ;) jeszcze mam na wiosne taki ciepły na 86, mam nadizeje, ze rozmiary bedą dobre :) kupiłm tez cieplejszy kocyk, aby Kubusia na tą pierzynke jeszcze przykryc :) super dzien miałas wczoraj :) ja tez po mału tesknie do przyjaciół, ale chyba odsunełąm sie od nich na własna prosbe. to jest chyba troche nieuniknione jak ma sie niemowlaka w domu. a ja dzisiaj pospałam, bo zrobiłąm sobei prezencik poranny i sprzedałam rano Kubusia dziadkom i poszłąm w kime ;) cos Kubus płacze od rana, moze zaszkodiło mu moje mleczko. karmie go bardzo mało, bo nie mam czym i w sumie jadłam to co zwykle, ale wyraznie cos jest nie tak :(
-
no i po pogodzie :( aszkoda, bo jak przypomne sobie dzien naszego ślubu 3 lata temu, to tak swieciłop słonko, ze wszyscy chodzili w krótkich rekawkach :) pogoda nam dopisała, tym bardziej ze dzien wczesniej jak i cały wrzesien lało, było zimno i paskudnie :) różnie to było przez te tzy lata, ale jednego jestem pewna, mój maż to zdecydowanie mężczyzna mojego życia :):):) Kubus wcozraj znowu sam zasnął. połozyłąm go pare minut po 20:00 do swojego łóżeczka, zamknełąm drzwi, włączyłąm nianie, po paru minutach weszłąm a mały dalej miał wielkie oczka, ale był cichutko. nastepnym razem jak zajrzałam juz spał smacznie i obudził sie dopiero o 3:45 :) jeszcze Kubus po spacerku :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b5d2035725e878a.html
-
ja dzisi dziewczynki tylko z doskoku, bo jutro tata wychodzi ze szpitala i mamy w domu wielkie sprzątanie :) przychodzi na miesiac przed autoprzeszczepem, ale ma odpornosc zbitą do zera, wiec nie moze złąpac najmniejszej bakterii. w domu musi byc sterylnie i przez miesac zadnych gosci. najgorzej, ze mó mążzłapał jakas infekcje. lekarka powiedziała, ze tata moze złapac cos w domu i czuc sie swietnie, a pójdzie na autoprzeszczep i to sie uaktywni i okaze sie zabójcze. cieżka sprawa, no ale jestesmy szczesliwi, ze tato w koncu bedzie z nami :):):) a tata oczywiscie najbardizej teskni za Kubusiem i juz sie rozczula przez telefon co tez mu nie bedize spiewac i jak sie z nim bawic :) buziaczki dla was wszystkich!!!!
-
stonka kiepski ze mnie praktykujacy katolik, ale za twojego Rafałka wymodle zdrowie, zobaczysz aneczko szkoda twojej Gabrysi :( pamietam jak ostatnio męczyła sie z zapaleniem ucha. mam nadzieje, ze tym razem rozejdzie sie po kociach, choci po swojej siostrze wiem, ze jak raz podłąpie sie to paskudztwo to potem nie chce puscic :( mam nadzieje, ze przejdzie :) terka marylko ja na poczatku tez miałam kryzys, piersi puste, mały co godzine przy piersi i do tego marudny. mysklałam, ze sie nie najada, aleprzybierał ładnie :) dopiero jak musiałam go odstawic i siciagac pokarm klaktatorem, to okazało sie, ze mam gotyle, ze nie nadąrzałąm ze sciaganiem :0 po prostu mały był takim głodomorem :) u was tez pewnie tak jest, ze chłodniej sie robi, maluszki chcą jesc i najadają sie, tylko ciagle i po troszku :) niestety teraz trudno mi wrócic, bo sciagam maks 250 ml na dobe, to troche mało. no ale przystawiam małego, mam nadzieje, ze troszke mi napłynie pokarmu :) u nas niestety flaszki nadal przeważają, ale bilirubunka przynajmniej juz prawie spadła. cos za cos. wisienko ja tez słyszałam, ze jedzenie normalne dopiero jak dziecko skonczy 6 miesiecy sie podaje. w jakies gazecie dla mam ostatniobyła nawet tabelka z zywieniem, tylko nie potrafie znaleźć w której :) a swoj droga, jak któras z wad cos takiego znajdzie to niech podrzuci :) mó ślubny poszedł na miastko na spóźnione pępkowe ze swoim druzbą :) przyjechałna pare dni Irlandii, a ze panowie są dla siebie jak bracia i dawno sie nie widzieli, to podejrzewam, ze jutro będzie cieżki ból głowy ;)
-
taka jest nasza mata :) bnie mam zdjecia całej, oczywiscie spod jest kolorowy, ale kłade na flenelce Kube, bo moja kicia czsami nie upilnowana lubi sie tam położyc ;) no i kazda zabawka wisi gdzies indziej i dowieszonych jest mnóstwo innych :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71582e841c30cf33.html
-
asiulek ja tez poszukałam pepco na internecie i przyznm, ze gdyby,m nie wiedziała, ze musi tam byc, to w zyciu bym nie trafiła :) a co do maty, to Kubus bardoz lubi pod nialezec :) czasami ma lepszy klimat, czsami gorszy, ale ma dni, kiedy potrafi lezec pod matą ponad godzine i usmiechac sie do zabawek :) zaraz znajde zdjecie i przesle :0 ja mam taką za 100 zł bez pozytywki, ale sama powiesiłam pluszową pozytywke ) poza tym, poprzewieszałam zabaweczki z nóg nad główke i dowiesiłam pare grzechotek, wiec małego ledwie spod nich widac :)
-
no i po pogodzie :( my dzisiaj wyspani, bo Kubus zasnąłwczoraj prezed 21:00 i z trzema krótkimi pobudkami na zmiane pieluszki i mleczko spał do 9:15 :) potem pousmiechał sie, dopiłreszte mleczka z pustej piersi i zasnął twardo ok 10:00 i spi do teraz :) ale ma melodie do spania dzisiaj :) a my z mamą robimy dzisiaj wino, bo przestało pracowac, taty nie ma, a trzeba zlac do butelek :) bedize pewnie jechac w całym domu, łącznie z nami, bo musimy popróbowac, gdzie dodac cukru ;) wisienko ja mam blizej do Selgrosa, bo mieszkam z drugiej strony, ale faktycznie w takich hurtowniach wszystko wychodzi taniej :) to super, ze kłótnia zazegnana i zakonczyła sie wspólnym smiechem :):) kokopelasa gratuluje utalentowanej córci!!! a minę Oli faktycznie strzelił pierwsza klasa :):) aneczko wisienko, a wasi chłopcy tez uwielbiają sikac na golaska? Kubus ma wtedy nieziemskąucieche, a mama z tatą walcza z czasem, kto szybciej, my czy mały ;) wisienko moja znajoma tez tak długo karmiła, ze jak przyjechała ze swoim prawie 4 letnim synkiem, to jarozbierał i mówił, ze mama tak łądnie pachnie :) smieszny widok :) ale jak pamietał co dobre, chocia go juz nie karmiłą ;) aneczko to faktyczniew przykre co piszesz o swojej znajomej. tak to czasami jest, ze bliskie nam osoby w jakis taki smieszny spoisób zawodzą. przyznam, ze nie miałam podobnej historii, czasami kontakt mi sie z kims urywał tak po prostu, bo razem nie dbalismy o podtrzymywanie kontaktu. z drugiej strony mam przyjaciółke, z któą moge nie widziec sie kilkanascie miesiecy, a jak w koncu sie spotkamy, to jakby ten czas niewidzenia gdzies sie ulotnił :) ja tam uważam ze trzeba sie cieszyc z czyjegos szczescia, no sale moze łątwo mi mówic, jak mam kochającego meża, wspaniałą rodzine i wyczekane dzieciatko :)
-
marylko ja podaje wit D3 i jeszcze E na tą nieszczesnażółtaczke :) aneczko ja tez mam takie wrazenie, ze Kubus golutki jest najbardziej ruchliwy!! istraa wydaje mi sie, ze C moze sz podac do mleczk, ale D jest tłusta i pediatra powiedziała mi ze maluszki tego nie wypije :) podobnie jest u mnie z wit. E, tez tłusciutka :) kiedys eksperymentalnie dodałam do herbatki te witaminki i rozbiły sie na mnóstwo drobinek, ale faktycznie sie nie rozpuszcza. ja po prostu trzymam mu dzioba otwartego, a ktos wlewa kropelki :) najlepiej jak sie wydrze, bo buziolek pieknie otwarty, nic tylko w niego lac krople ;)
-
hej dziewczynki! my tez juz na nogach od 8:00 :) Kubus obudziłsie w sumie raz na karmienie o 4, ale za to do 5:30 ;) wczoraj bylismy cały dzien na dworze i było slicznie! dzisiaj tez zapowiada sie piekne słonko wiec pewnie tez pospacerujemy troche :) byłam wczorja w aptece i kupiłąm Fride. musze dokupic jeszcze filtry. a mam pytanie. wymieniacie wkłądy po kazdej dziureczce, czy po całym nosku? i jak czesto uzywacie aspiratora? istraa ja tez dawałam witaminki w mleku w butelce, ale pediatra powiedziałą, ze absolutnie, bo zostają na ściankach i wchłąnianie jest duzo gorsze. kazała mi bezposrednio do dzioba lac i tak tez zaczełąm robic :) dziewczyny podają jeszcze na łyżeczce z odrobiną mleka, ale mi prosciej wkropic bezposrednio do buzki :) no a Ewcia przesliczna :) marylko mi tez jakos nigdy Karmi nie chciało przejsc przez gardło a teraz takie pyszne zimne malinowe wypijam z apetytem :) tylko niestety jak wypijam wieczorem jedno co dziennie to w nocy i tak posucha :( no ale moze granulki cos pomogą :) fajny miałas dzien, no i przygoda kupkowa pierwsza klasa ;) aneczko co za chamisko!!!! ręce opadają!!! bez komentarza. nie popusc mu, to moze nauczy go cos to szacunku do innych. kokopelasa, ale Oli podobny do mojego Kuby! no przystojniaczek, nie powiem :) a tez roły chłopak :) juz myslałam, ze tylko mój jest jakis taki przydługi :) wisienko my planujemy kolejnego bobaska za jakies 3 lata, moze ciut wczesniej :) chciałabym aby różnica poimiedzy nimi była jak najmniejsza, no i zmienianie pieluch za jednym zamachem ;) miedzy mnaa siostra jest tylko tok i 3 miesiace różnicy i jestesmy dla siebie najlepszymi przyjaciółkami! nawet do knajpy razem chodziłysmy i swietnie sie bawiłysmy :)
-
hej dziewczynki :) kolejny sliczny poranek :) Kubus o 5:00 stwierdził, ze juz nie chce spac, wiec po półtorej godzinie wstawania do niego wkurzyłam sie i przerzuciłam go na brzuszek :) spał do 9:20 :):) oczywiscie wcale sie dzieki temu nie wyspałam, bo wstawałam co chwile patrzec czy odycha :):):) typowe ;) a wczoraj w parku na spacerze wydawało misie, ze mam najwiekszego smoka ze wszystkich dzieci :):):) aneczko mi Kubus tez podoba sie w takich mini dorosłych ciuszkach, tylko jak zakłądsam mu jakiekolwiek spodenki, to mam wrazenie, ze wszystko uwiera go w brzuszek :) mi sie zawsze wydaje, ze te ciuszki dla dzieci robia z takim ciasnymi gumami. a zabawka super, na pewno sie Krzyniowi spodoba :):) nowa ja do mleka daje wode zwykła przefiltrowana. Oczywiscie gotuję ja pare minut :) wode mam zawsze w dwóch garnuszkach i jak podgrzewam w nocu i przegrzeje, a zdarza mi sie to za kazdym razem, to zamiast studzic pod kranem, dolewam zimnej z drugirego garnuszka i jest idealna :) wtedy sypie mleczko :) oj terka my mamy ten sam problem z czapkami :) do tego mały nienawidzi miec cokolwiek na głowie i czasami tak sie wierci i kreci, ze całą czapka mu sie przekreca na oczy i czasami jak jest bezwietrznie i słonecznie to daje za wygraną i czapka lądkuje z głowy :) a Kuba jest przeszczesliwy :):) fajny ten twó synek :) czasami dizeci potrafia strzelic co takiego, ze ze smiechu same łzy płyna :):) a Faustka wyszłą przeslicznie!!! Kubus tez ma zdjecie z takimi rączkami, jakby sie modlił :) super wyszło :) marylko ja kupiłąm kiedys płytke z masażem niemowląt i wyglada to super :) podobno rewelacyjna sprawa tylko zabieram sie i zabieram i zabrac nie moge ;)
-
marylko ale twoja tatianka to laleczka śliczna :) i pewnie ze kobietka!!! taka mała, a wie o co chodzi ;) lalik to super, ze butelka sie sprawdziła :) moze justynce sie tez dzieki neij uda Ksawcia troszke dopoic, bo ma z tym problemy, a ta bilirubinka nie chce schodzic :)
-
nowa ja jak przeszłam na modyfikowane mleko, to skonczyły sie wszelkie problemy ze wzdeciami i innymi brezuszkowymi dolegliwosciami w nocu. teraz znowu próbuje troszke piersi mu podawac i znowu jest ten sam problem, chociaz uważam co jem. spróbuj kiedys podac mu tylko modyfikowane i zobaczysz. albo rano do południa karm piersią a potem butelką, aby do nocy był na butelce :) wisienko w 100% zgadzam sie z lalik. kupki potrafiabłyskawicznie zmienic kolor na zielony, zreszta uczulała mnie na to położna. I jezeli ty bnedziesz sie zamartwiac, to wtwoja dzidzia bedzie niespokojna razem z tobą. a moze tez spórubuj dac mu flaszke i zobacz czy ci po niej usnie. I nie daj sobie wmówic, ze twó pokarm jest do bani!!!!! Moja lekarka uczulaą mnie, ze w zyciu nie istnieje cos takiego jak niepełnowarotsciowy pokarm matki i abym sobei tego nigdy nie dała wmówic! trzymaj sie kobietko
-
http://media.wp.pl/kat,33714,wid,9229572,wiadomosc.html?rfbawp=1190457467.627&ticaid=14824&_ticrsn=5 czytałyście? nie wiem, jak mozna dziecku taką krzywde wyrządzac.
-
aneczko nie wiedziałam, ze podawanie małemu smoka moze wpływac tez na nasza płodnosc w okresie karmienia. no ja juz chyba wszystkie te zasady łamie :) ale okresu jak dotąd tez nie mam i mam nadzieje, ze jeszcze miec nie bede ;) spiworki fajne :) ten na koncu chyab najlepszy, bo tamte mogą byc troche za ciepłe bo w koncu ubieramy tez dzieci w kombinezony, tylko ten kolor taki ponury. JA juz po Kubie zauwazyłąm, ze jak tylko podchodze do niego w ciemnych barwach to od razu sie krzywi :) a fajne są te ciuszki w Tesko :) ostatnio maż kupił małemu rewelacyjne spodenki z koszulką. W sumie nie potrzebuje, ale była takie słodkie ze nie mógł sie powstrzymac :):) no i gatunkowo tez te ubranka są naprawde ok :) lalik ja bardoz sobie butle Avent chwale, ale mały w zasadzie pije z każdej wiec nie mam problemu :) smoczki mam cztery i wsyzstkie juz nieźle zużyte, ale jakosciowo są super. Miałam tez jakies tansze butelki i smoki były tak miekkie, ze sie sklejały podczas picia :) faktycznie warto zainwestowac w dobrą flaszke :) napisz, jak twoja sie sprawdzi, bo te które pokazujesz wygladają sensownie :)
-
lalik dzieki za rady odnosnie karmienia :) doswiadczona z ciebie babeczka w tej materii :) a ciacho mniam!!! rozumiem twój pociag do słodkiego. ja od porodu nie wyobrażam sobie innego śniadania niz słodkie grunchy z jogurtem, wczoraj znowu kupiłam sobie ich zgrzewke :):) ja uzywam smoczków avent i chicco i oba sobie chwale :) tych nie próbowałam, ale widziałac sie ten nuby jest od 6m w góre? aneczko no to praca złożona :) jakos tak mozna odetchnąć prawda? :) ale koszta nie powiem, sporawe. oj roumiem twoj ból po rozłące z siostrą. ja ze swoją tez jestem tak blisko zwiazana, ze jak teraz mówi o wyjeździe do Anglii na stałe, to martwie sie na zapas jak to bedzie. a co do pieluszek, to ja przebieram małęgo w zasadzie za kazdym razem. te pieluchy smierdzą troche sikami i nawet jak nie jest cieżka, to wydaje mi sie, ze to paruje i moze go odparzac potem. poza tym, jak to przyjemnosc smac w sikach ;) jak na razie Kuba nie miał zadnych uczulen i odparzen, wiec moze to działa :) nam nadal schodzi ok 8 pampersów dziennie, ale to tez przez to, ze Kuba duzo sika, bo go poje herbatkaz glukozą a działą moczopednie na tą bilirubinke :) A co do karmienia, to jak bylismy jeszcze po porodzie w szpitalu i za nic nie mogłąm w nocy zaktywizowac Kuby do jedzenia, bo spał i kompletnie nie w głowie było mu jedzenie, to poszłam do dyzurki lekarzy i pediatra powiedział mi, ze mam go zostawic w spokoju, bo dziecko madre i wie do czego noc służy :) powiedział, ze nawet nie wiem, jaki skarb mi sie urodził i ze obudzi sie sam jak bedzie głodny. Szkoda ze małemu nie zostało tak do dzis ;) są różne szkoły. A z płodnoscia to tez słyszałam, ze jest sie bezpłodnym na czas karmienia, pod warunkiem, ze przerwy są odpowiednio krótkie i dziecko je odpowiednia ilosc czasu :) DOminisiu no to zycze udanej jutrzejszej podróży! Bartus na pewno zauroczy prxzyszłą mamę chrzestną:) aniu znam to zakupowe szaleństwo :) my z meżem teraz odruchowo pierwsze kroki w sklepach kierujemy do działu dzieciecego, chociaz małemu na razie niczego nie brakuje. predzej mamie i tatusiowi ;)
-
lalik ja jak zaczeła mkarmic sztucznie, to dziecko przestało domagac sie jedzenia. przy piersi w nocy musiałam wstawac co godzine i jeszcze było mało, na sztucznym mały daje mi pospac 4 godziny :) w sumie Kuba rósł jak na drożdzach nawet jak karmiłąm go piersią, wiec u niego tak chyba jest :) ale my z siostra byłysmy karmione sztucznie, bo mama nie miała pokarmu i mówi, ze w ogóle nie chorowałysmy, pierwsze zwolnienie jakie dostała to na mnie w przedszkolu, kiedy podźgałam sobie reke widelcem i sie do tego nie przyznałam, a madra pani doktor stwierdziła, ze mam wiatrówke :):):) mama sbie wypoczeła ze zdrowym dzieckiem w domu ;) znowu wsyzstkie dziecki mojej kolezanki karmione były po dwa lata piersia i cały czas chorują. wiec, ze pokarm sztczny to nie to samo co piers, no ale mam nadzieje, ze jak troszke chociaz udaje mi sie go dokarmiac to juz cos :) a mam pytanko :) twoje dzieciatko miało potem problemy z wagą, czy wszystko wróciło do normy? gosdan ja zachowuje 3 godzinne przerwy, a jak mały płącze, to daje mu zwykłą herbatkę słomeczkę posłodzoną troche glukozą :) mały ja uwielbia, spi po niej łądnie i duuuuuuzo sika, co akurat w przypadku podwyzszonej bilirubiny u niego jest bardzo wskazane :) poza tym ta herbatka to byłswietny usypiacz, jak mały nie mógł dostac piersi i nie rozumiał dlaczego. daje mu cały czas w smoczku z jedną dziurką, bo z dwoma mleczko leci w sam raz, ale herbatka za szybko, a Kubus lubią ja sobie pociumkac troszke :) wybralismy z meżem dzisiaj w koncu po długich dyskusjach kafelki do łazienki :) http://www.paradyz.com.pl/?s=15&a=7&lang=pl&collID=277
-
czesc dziewczynki :) ja dzisiaj popełniłam błąd i stwierdziłąm, ze po karmi mam moze ciut twardsze piersi i podkarmie małęgo cycem :) ciumkał mi pare minut zasypiał, odkłądałam go do łóżeczka, potem sama zasypiałam i po 15 minutach kolejne karmienie :) chyba musze poczekac, az troche wiecej bedzie tego mleczka, boto troche mija sie z celem :) ale Kubus spał godzinke rano na brzuszku i nawet nie marudził :) ale wiecie co? jak przestałam karmic, to waga od razu skoczyła o kilogram wyzej ;) lalik kupie te granulki, moze fajktycznie pomogą. a jak duzo sie ich bierze? zgodnie z instrukcją? czy miałas jakies specjlane dawkowanie? marylko super ze koszta naprawy nie sa takie duze. u nas niestety skonczyło sie na sprzedaniu samochodu do skupu samochodów powypadowych, no ale trudno :)mam nadizeje, ze wy waszym troszke dłużej pojeździcie :) terka faustynka cudna!! straa Kubus odkad został odstawiony od piersi sam nauczył sie zasypiac. Na poczatku był problem, bo brakowało usypiacza w postaci piersi, ale teraz jak oczka robią sie maslane, to z uspieniem nie mamy wiekszego problemu :)zaspiewam kołysanke, dam smoczka i mały kima po chwili :) justynko czekam z niecierpliwosciana wiesci o Ksawku. tryzmam kciuki za bilirubinke i neurologa anulka bo tobie rosnie mała modelka!! a nasi chłopcą muszą byc wieksi, aby mogli bronic slicznych lipcóweczek :) wisienko Kubus tez po mleku modyfikowanym wymiotuje czasami, po piersi raczej mu sie to nie zdarzało. ale to chyba normalne jeszcze. a butelke tez juz sobie kupiłąm i jestem mega zadowolona :) szczególnie łątwo przygotowuje sie mleczko dla malucha :)