basia_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez basia_81
-
a ja dzisiaj torche niewyspana, bo Kubunio miał dzisiaj jakies 2 godziny w nocy czuwania przy mamusi :) pierwszy raz przy flaszce. No ale teraz tatus sie ni mzajmuje a ja robie sobie gorącą kąpiel z pianka :) aneczko n to super z tą pracą!!! takie wiadomoscie zawsze cieszą, tym bardziej w naszych sytuacjach finansowych, któe zawsze mogą byc lepsze :) będe mocno trzymac kciuki za powodzenie!!! ale iwesz co? własnie weszłam na siec, aby zobaczyc, jak sie wysyłą zdjecia do Empiku aby wywołac, a widze, ze mnie ubiegłąs :) chce zrobic pare fotek Kubusiowych dla dziadka, a nie chce mi sie nigdzie punktu szukac :) Ty wysłałas po prostu siecią zdjecia? od razu sie przelew robi? zreszta zaraz poczytam co i jak :) chociaz nie wiem, czy mi sie wysyłka opłaci dla paru zdjeć, wolałaby,m w punkcie odebrac, tym bardziej ze jeden Empik mam koło szpitala, ale nie wiem czy tak mozna :)
-
ja juz po wyprawie po samochód. kupilismy go w koncu na przeczekanie, ma malusienki przebieg, wiec mysle, ze spoko :) oczywisice okazał osie, ze kobieta która nim jeździła jest położna, wiec pogadałysmy troche o moim maluchu ;) zabiła mnie pytaniem, czy rodziłam dołem czy przez ciecie :) szczególnie to dołem brzmiało bardzo dosadnie ;) no i mysle, ze bede Kube karmiła flaszką dopóki nie spadnie mu bilirubinka. Ta położna powiedziała, ze to bardzo niebezpieczne, wiec wole stracic pokarm, niz cos zaniedbac. Jutro beda wyniki. no i wczoraj o 10:00 urodziłą moja kolezanka z pracy :) Dawidek :) Wybrała najgorszy szpital, podobno zemdlała w czasie porodu, ale szczegółów jeszcze nie znam. Jestem bardzo ciekawa co i jak :) zazdroszcze jej takiej kruszyny :) wczoraj ogladałam zdjecia Kuby, kiedy każde zeberko było mu widac :) dopiero dwa miesiace mineły, a dla mnie to jakby całe wieki :) blada ja uwielbiam tą strone!!!!! cudne zabawki, prawda? oj tez bede fortune wydawac na te cudeńka :):):) asiulek mówisz racuchy? mniam :) chyba tez sie skusze ;) chociaz na jutro zaplanowałam naleśniki ruskie :) nadzienie do pierogów ładuje sie w naleśniki :) rewelacja!!!!!!!!! podawali je u mnie na uczleni i stad sie nimi zaraziłam :) marylko my dzisiaj kupilismy na przeczekanie samochód,wiec cos moge powiedziec o niespodziewanych wydatkach ;) ale dacie rade, zoabczysz :) wsyzstkie damy :):) aneczko ja juz sama nie wiem co z tymi szczepionkami robic. kazdy mówi cos innego. Mi kazdy radzi te skojarzone brac i argumenty wydają mi sie słuszne. po prostu bedziemy bardzo uważac na partie i mam nadzieje, ze bedzie ok. wisienko u nas Kubus zaczą spac, jak musiałam odstawic go od piersi i dawac flaszki :) okazuje sie, ze mamy cyc jest rewelacyjny aby sobie przy nim posiedziec i pospac :) generalnie jest lepszy niz sen ;) ale musze przyznac, ze tesknie do buziola umorusanego maminym mleczkim ;) a twój Aruś baroz przypomina mi mojego Kubusia :) wiec jest śliczny, bez dwóch zdan ;)
-
aa my juz po wizycie u lekarza. Poszlismy pobrac krew na bilirubine i Kubus tak sie rozpłąkał, ze myslałam ze mi serce pęknie. OCzywiscie tatus trzymał, bo dla mnie widok dziecka z igłą w środku nadal osłabia :( No ale był dzielny, a potem poszlismy na spacerek :) teraz dosypia na balkonie, bo mnie juz nieźle wygwizdało na dworze :) chyba jedziemy kupic dzisiaj jakies tanie autko na przeczekanie. Znajoma mojej ciotki ma do sprzedania Cinquecento praktycznie nie jeżdzonego. Kupimy na razie zeby znizki OC nie stracic, a jak sie torche odkujemy, to za rok kupimy sobie jakies autko :) u nas problem z kaska poelga na tym, ze w październiku dostajemy mieszkanie do wykonczenia. Mamy na to juz wziety kredyt i kolejny by nas juz zabił :( asiulek ty szczesciaro! chociaz ja tez nie moge narzekac, bo Kubus dzisiaj spał od 22:00 do 4:00, a potem jak zjadł to od raxzu zasnął do 7:00 :) no i miłego wypoczynku z matulą :) aneczko oj ziewam, ziewam od rana. Jakas barowa pogoda dzisiaj . Mama gotuje obiadek, wiec zapachy przepyszne w kuchni, a ja pewnie zaraz wskocze do wanny z gorącą woda póki mały spi :) Tak wiec ja tez mam labę dzisiaj ;) malwinistko witaj ponownie!!! super, ze synus ci sie tak łądnie chowa :) My tez szczepic bedizemy tą 5 w 1, chociaz juz sama nie wiem co lepasze. Ale jakies te skojarzone wydają mi sie nowoczesniejsze no i akurat mi kazdy ja zaleca :) anulka bedize dobrze, zobaczysz :) to super, ze maż awansował, tym bardizej, ze ty mozesz miec problem z powrotem do pracy :) a mieszkaniem sie nie przejmuj, na pewno cos znajdziecie :) mi zdarzał osie jechac juz w korkach do pracy 1,5 godziny, a do centrum daleko nie mam, wiec na trazie godzinka jazdy tez nie brzmi źle :) istraa Kubus tez całą piąche pakuje do buzi az slinotoku dostaje, a najczesciej to po jedzeniu :) to chyba normalne, bo dziewczyny pisały, ze ich maluchy tez tak mają :)
-
a my właśnie walczymy o sen :( cos Kubunio nie ma melodii do spania, ale pewnie jak juz zasnie to na dobre :) teraz jest zmiana i tatus mu spiewa kołysanki ;)
-
marylko mam ten sam problem :) zawsze jak ide na spacer, to w torbie mam drugie tyle ciucjów :) staram sie małego nie przegrzewac, ale cos ostatni kicha i nie wiem, czy nie przeginam w drugą strone. nie mogew sie doczekac, kiedy nasze maluchy bedą juz mogły powiedziec czy im zimno, czy nie :) a co do bluzeczki, to nie jest przypadkie mta sliczna satynowa z krótkim rekawkiem z barszczeniem przy guzikach? mi tez sie podobała, tylko albo kolor byłnie taki, albo rozmiar :) anulka cos mi sie wydaje, ze powoli bedizesz mogła kupowac ciuszki na 74. Tylko co sklep to inna rozmiarówka. Nasz mały z rzeczy z H&M chodzi jeszcze w 62, ale w pajacyk na 68 z 5 10 15 juz nie wchodzi. Nasz mały pływał w rzewczach na chrzcinach, ale potem dłuzej w tym pochodził, a wiadomo, ze przed chrzcinami nie bedziesz MArtynce ubierała ciuszków, bo mają byc nowe i świezutkie :) a kuba jak doi, to z dóch piersi i jeszcze mu mało ;) astraa oj ta skaza białkowa to kicha :( no ale dorbze, ze jest zdiagnozowana i mozna działac :) a armisz Ewunie piersią? bediesz musiałą sama odstawic nabiał, czy juz flaszki jej dajesz ze spejcalnym mlekiem? babcie to jednak rewelacujna instytucja :) właśnie zabrały mi małego na spacer, a mnie wyganiają do wanny pełnej cieplutkiej wody z górą piany :) do tego kieliszek wina w reke raj na ziemi :):):) to zmykam sie wymoczyc :):):)
-
marylko własnie moja ciocia chciała kupic cos takiego Kubusiowi wczoraj, bo mówi, ze jej wnuczka ma i jest to rewelacyjna sprawa. Ja nie chciałam, raz ze wzgledu na koszta a po drugie jeszcze troche czasu upłynie zanim nasze maluchy bedą mogły z tego skorzystac, a ja nie mam gdzie tego trzymac na razie :) ale pomysł fajny :) a co do czapeczki, to Kubus pierwszy raz miał ją ubraną, poniewaz było potworne zimnicho i wiało a mły zawsze umiejetnie kazda czapke sciaga sobie z uszu, Ake ona tylko wyglada na taką ciepłą :) aneczko doskonale cie rozumiem z taka potrzeba nic nierobienia. Ja tez dzisiaj mam lenia okrutnego. Probowałam nawet położyc sie na troche, ale albo telefon albo cos innego :) a co na obiad bedize to nie wiem, bo prsez te lenistwo pewnie kanapki sobie zrobie ;) terka od piatku jest mały na butelce, bo walczymy z żółtaczką. NA piersi nie spi tyle, budzi sie co troche, bo mam mało mleka i jest głodny. Nawet jak daje mu flache, a wie, ze potem bedzie piers to i tak sie budzi, bo wie co go czeka. Taki mały, a wie co dobre ;) a mam pytanie. Moja ciocia mówi, ze Kubusiowi bardzo piers unosi sie do góry, jak pije to ciężko oddycha. Wasze dzieci tez tak mają, jak dojaflaszki? Wydaje mi sie, ze to przez tą butelke avent tak sie meczy, w koncu o to w nich chodzi. Noie mam porównania, wiec nie wiem, czy po niej tak moze ciezko oddychac
-
witam wtorkowo :) myslałam, ze bedizemy mieli dzisiaj cieżką noc, bo mały wczoraj jak zasnął o 16:00, to obudził sie dopiero o 21:30! no ale zasnął znowu po kąpieli i zabawach ok 23:30 i spał do 4:00. Potem obudził sie znowu o 5:00, nie bardoz rozumiałam dlaczego, ale cos mnie tkneło, aby znowu zajrzec mu do pieluszki. A tam wielka kupencja :):) Tatus przewinął, mama dała jeszcze troszke herbatki do popicia i mały spał praktycznie do teraz :) obudziłsiej akies pół godzinki temu i teraz zabawiają go babcie :):)
-
wisienko Kubus tejz tak czasem ma, ze je tak łąpczywie, ze od razu sie krztusi. Oj współczuje jutrzejszej pobudki. Dla mnie kazda poranna godzinka jest na wage złota! A kubus tez jakis marudny był dzisiaj. tylko jak uspiłąm go o 16:00 tak obudziłsie pół godziny temu!!! nie wiem, co w nocy bedziemy robic :) aneczko my tez dzisiaj w deszczu spacerowalismy z małym i bardoz mu sie to podobało. Tylko wiało strasznie i było ogólnie zino, wiec szybko zwinelismy sie do domuku i Kubus na balkonie dosypiał. A co do pajaca, t oa faktycznie juz wkłądam małego tak jak chodzi po domu w pajaca i na dwór. Jest to wygodne i praktyczne :) a u nas ostatnio taka zimnica, ze za ciepło na pewno mu nie jest :)
-
a oto nasz misiek w kolekcji jesiennej ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be76e68b8da0b8e2.html
-
Aniu ale z ciebie laseczka!!! no na świeżą mame, to ty na pewno nie wygladasz :) no chyba ze po radości wypisanej na twarzy ;) A widze, ze wsyzsyskie nasze dizeciaczki mają sporo ciałka do schrupania i są przez to przepiekne!!! a Amelka ma oczy jak migdały :) anutla faktycznie nieszczesliwy był ten tekst twojej teściowej, no lae odrbze ze skomentowałas, bo tekst byłconajmniej nie na miejscu. A co do temperaturki to mi faktycznie lekarka powiedziała, ze u takim niemowlaczków temperatura do 37,54 to norma i nie należy sie niepokoic :) aneczko jakas dziwna ta lekarka! moze ma jakies kompleksy ;) swoja droga pierwszy raz słysze, zeby za takie cos sądownie ścigali. niech sie lepiej zajmą matkami, które w ogóle maja w powazaniu swoje dzieci. brak słów...
-
terka pieczarki daje, bo chwilowo nie karmie piersią, ale juz raz próbowałam karmic po odrobinie pieczarek i małemu nic nie było :) spróbuj troszke, wydaje mi sie, ze u ciebie tez juz bedize ok :) a co do samochodu nie orientujesz sie po jakim czasie traci sie zniżki OC, jezeli wyrejestrujemy samochód? szkoda byłoby stracic, wiec pewnie kupimy cos taniego na przeczekanie, tylko nie wiemy ile mamy czasu :)
-
ale tu dzis pustawo :) Kubunio najadłsie i spi smacznie w sypialnie, a ja robie sobie domowe SPA w łazience ;) a na obiad pyszna pizza :) taki mam plan na dzisiaj :):):)
-
marylko nie przejmuj sie tesciem. ważne ze masz z rodzicami swietny kontakt. Moze poczuwaja sie do winy, ze tak załatwili sprawe. Nie chodzi o to, zeby dali nie wiadomo jaka kase, ale jak obiecuja, niech bedą konsekwentni. Ale daj spokój z drążeniem tematu, nie warto. Szybko sie zapomni, a tak, to powiecie sobie pare cierpkich słów i bedziecie załowac. Zgadzam sie z tobą, ze wesele najlepsze to kameralne. Myslmy robili w zasadzie impreze dla naszych rodziców, ale teraz w Zyciu nie pakowałabym sie w impreze wiekszą. Tylko koszta i nic wiecej. Było fajnie, ale za duzo zachodu. A co do rozmowy ze starszymy ludzmi,to osoby po 30tce maja czasami bardziej zwariowane podejscie od niektórych spraw niz młodsi ;) ja mam koncze w pazdzierniku 26 lat, mój mąż w listopadzie 31, a z nas dwojga to ja chyba jestem osobą, która najchetniej zaszyłąby sie w kapciach w domu i tyle :) masz tyle lat na ile sie czujesz, a nie ile masz w metryczce :) a wygladałas naprawde jak seksi laseczka :):):) kokopelasa mi połopżna mówiła, zeby nie sugerowac sie zimnymi rączkami u niemowlaczków, bo to normalne :) jezeli karczek ma ciepły, to znaczy ze jest mu dobrze, a słąbsze krązenie w rączkach i na nosku to rzecz zupełnie naturalna :)
-
wisienko ja tez nie lubie sytuacji, kiedy ktos wie lepiej, co jest dobre dla mojego dziecka. Na szczescie u nas , choc mieszkamy chwilowo z rodzicami i tak my decydujemy co i jak. Mama jak sie pyta, czy chcemy kapac dziecko, bo w sumie nie trzeba, starczyłoby mu dupencje obmyc, a my i tak chcemy go kapac, to nam po prostu pomaga i juz :) jakos tak przyzwyczailismy sie wsyzscy, ze ostatnie zdanie mamy my z meżem i tak tez powinnas do tego przyzwyczajac. Wtedy wszyscy bedą wiedziec, kto jest rodzicem, a ty bedziesz miałą świety spokój ;) Tylko oczywisice twój mąż musi byc za tobą a nie rodzicami :) a do tej wiekszej butelki spokojnie tez sie pokarm odciaga, czy cisnienie jest mniejsze? marylko ale laseczka z ciebie!!! slicznie wygladałas, a buciki faktycznie seksowne ;) no mamusia przepyszna :):):) meggie ja tez czytałam, ze do nosidełka daje sie dizecko dopiero, jak ma pare miesięcy, poniewaz nie chodzi tylko o główke, ale o cały kregosłup. jak jeszcze nie siada, to kregosłup jest za słaby i jak maluszek jest w nosidełkach, a nóżki są luźno, to cały cieżar \"osiada\" na dolnej czesci kregosłupa, a to jest bardoz niezdrowe dla malucha. podobno do nosidełka powinno sie wkłądac dziecko dopiero, jak bedzie samo potrafiło kregosłup utrzymac. a mój maluch nadal śpi na brzuszku, juz ponad 3 godziny! od czasu do czasu tylko główke na drugi boczek przekreci :)
-
my tez jakos sennie dzien spedzamy. Mały sie krecił cały czas, w koncu położyłam go na brzuszku na tapczanie i spi jak kamien ) Najlepiej bo wczoraj tez był marudny, to mama położyła go koło nas na brzuszku to zasnął w sekundzie i spał tak prawie do 1:00 w nocy!!! Nawet lzał przy nas, jak mecz ogladalismy, mąż sie wydzierał jak strzelalismy bramke a mały nic :):):) Warunki miał wczoraj do spania spartanskie, ale balismy sie go ruszac, boby sie obudził. I fakt, jak og przełożylismy do łóżeczka przed 1:00, to sie obudził, ale dostał flache i znowu kima :) Przyjechałą do nas siostra mamy i kompletnie nie zgadzajasie co Kubus by chciał :) TRche smiesznie sie oglada ich dyskusje, ale na szczescie i tak decyzja nalezy zawsze do mnie, wiec luzik :)
-
oj terka, ja tez teraz wiem, co ty czułas ostatnio :( no ale fkt, ze najważniejsze, ze mąż choć cały wstrząsniety, to cały. dobrze, ze jechał wolno, to jak nim zarzuciło i jechał na czołowe, to mógł jeszcze wymanewrowac i tylko w bande strzelił. A tego palanta, który mu droge zajechał, to gołymi rekami bym udusiła!!! nowa zdecydowanie używany! dwa, trzy razy tańszy, a naprawde mozesz kupic nieuzywany, lub uzyty pare razy :) ja baaardzo sobie chwale, wisenka tez, wiec to juz chyab dobra reklama :)
-
włąśnie dzwonił mój mąż, ze miał wypadek samochodowy, i auto do kasacji:( jakis kretyn wjechał na jego pas i sie nie zmiescił i uderzył w nasz samochód. męża odbiła i wjechał na jakąś scianę. dobrze ze nic mu sie nie stało!!!!!!!!!!!!!!!! a tamten zwiał oczywiscie:/ no to po samochodzie, chyba tez bedizemy musieli pozyczyc od rodziców, ze z małym to jak bez reki. ale trudno,samochód rzecz nabyta, dla mnie ważniejsze jest zdrowie mojego meża. dominisia sól kupisz bez recepty w aptece :) ja nawet teraz czasem przemywam profilaktycznie oczka :) ale polecam te kropelki, o których pisałam, na prawde skutkuiją. położna mówiła, ze w szpitalu dzieciom tym zakrapiają, mozna nawet czesciej niz jest na opakowaniu :)
-
marylko w sumie racja, kochanego ciałka nigdy za wiele :) no i nie ma jak to zacząć dzien i kawałek nocy od małżeńskiej zgody :):):) meżczyźni potrzebuja czasem opieki to fakt i pogłąskania po główce, ale kto z nas nie potrzebuje ;)
-
tu widac, jak mu sie juz pieknie koszulka nie dopina na podwójnym podbródku ;) i oczywiscie piacha w buzi :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/864149944e8201c6.html dziwczyny mam pytanie. teoretycznie przerwy miedzy flaszkami z mlekiem sztucznym powinny wynosic jakies 3 godziny. oczywiscie Kubus przyzwycajony do piersi chce czesciej i niestety nie da sie go oszukac herbatką, ani glukoza. Myslicie ze moge mu dawac czesciej? i nie wiem, czy pełne porcje, czy moze tyle samo wody, ale mniej mleka wsypywac>? sama nie wiem
-
tutaj pierwsza kąpiel mamusi (i pewnie ostatnia ;)) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f594289ccaab1eab.html tutaj rewolucyjne metody usypiania małego przez dziadka ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b1ab63d0dcd7b96a.html a jeszcze Kubus po powrocie z mojej pracy :) oczywiscie mama ubrała na opak adidaski, typowe ;) pod spodem miał koszule z kołnirzykiem, jak prawdziwy mężczyzna, szoda ze nie widac, jak mu sie nie dopina juz pod bródką, taki pulpecik nam rosnie ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/551fbaadc27898c6.html
-
wisienko a tez masz wrazenie z tym laktatorem, ze na początku musiałas sobie robic co chwile przerwy, bo reka usychała, a teraz pompuje sie bez wysiłku, tak sobie pieknie mięśnie wypracowałysmy? ;) zaraz znajde jakies fotki Kubusiowe :)
-
marylko baw sie dobrze! aneczka ma racje, odpoczniesz sobie i troszke sie zrelaksujesz, a babcia sobie swietnie da rade, jak to babcie zreszta ;) a miałam sie zapytac, jak ci sie noszą te staniki z Gatty? bo ja jestem zachwycona :) zawsze jeden piore, drugi nosze i tak na zmiane :) wszelkie staniki z odpinanymi ramiączkami poszły w odstawke :) aneczko niezłęgo masz chrzestnego :) ale jak mówisz, taki punkt widzenia,to przywileje 20-latków ;) fajnei ze masz pomoc córci przy małym :) zreszta pewnoie im bedize starsza, tym pomoc tez bedzie wieksza :) my z Kubusiem jeszcze walczymy. Dzisiaj znowu przechodzimy na 3 dni na butelki i Kubus od rana jest niespokojny, bo nie zrozumie, dlaczego znowu nie moze dostac piersi :( biedny, spi teraz. mielismy mu badac w tym tygodniu bilirubine, ale zdecydowalismy, ze poczekamy do przyszłego, bo widac, ze oczka ma jeszcze lekko zażółcone, wiec po co go meczyc, skoro i tak musiałabym go odstawic. we wtorek zrobimy badania.
-
nowa ja polecam ręczny Avent Isis. Uzywam go cały czas i jest nie do zdarcia :) wiemy o justynie, tez kibicujemy jej i malństwu :) aneczko ale KRzys wyglada rewelacyjnie!!! a z chodzeniem na bosaka uważaj, bo moja mama tak załątwiłą sobie nerki, o mały włos na dializach juz nie wylądowała. marylko Tatiance tez ciuszki bedą akurat na chrzest, zobaczysz :) fajnie wyglada, tylko faktycznie ubieranie troche po złości ;)
-
nasz maluch tez trzyma główke ;) jak tylko powiedziałam o tym mężowi, do razu sprawdził i był bardzo dumny z syneczka :) wisienko boso po płytkach!!?? ja na katar w ciaży brałam jakis lek, jak znajde to napisze jak sie nazywał :) taki w areozolu na bazie soli fizjologicznej, bez tych paskudztw zweżajacych naczynia krwionosne w nosie :) babka powiedziała w aptece, ze nawet niemowlętom sie go podaje :) ale wydaje mi sie, ze jak zapytasz w aptece, to babka da ci cos odpowiedniego. to moje mogłoby byc ci za słabe :) a cytrynka podobno moze uczulac, ale jak weźmiesz troche do herbatki, to nic nie powinno sie stac :) polecam jeszcze chleb z czosnkiem, no ale to dla wytrwałych ;) terka mój mały tez niezłe wiaterki puszcza, a faktycznie na śniadanie zawsze musli, jakies warzywa i owoce z błonnikiem, a wieczorem zawsze razowy chlebek. Ale mi sie wydaje, ze od tego jest mu lepiej na jelitkach, bo od kiedy zaczął tak bąki puszczac, to nie prezy sie tak w nocy. podobno to lepiej, ja kdzieciom w jelitkach nie gromadzą sie gazy :) dominisia na ropiejące oczko poelcam sól fizjologiczną. kup sobie roztwór w aptece i przemywaj kilka razy dziennie :) i koniecznie wylecz to , bo jak ja byłam mała i ropiały mi oczka, to miałam przekuwane kanaliki łzowe, a to podobno nic przyjemnego. jeszcze lekarka przepisała mi kropelki floxal , i musze przyznac ze rewelacyjnie pomagały :)
-
własnie wrócilismy ze spacerku i przyjechali goscie :) pogoda byłą nienajgordza, tylko mały denerwował sie jak muczapke na uszy zakłądałąm :)