basia_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez basia_81
-
wisienko, terka ale wasze szkraby urosły!! niby obserwujemy jak sie rozwijają cały czas, ale czasami przescigająsamych siebie :) śliczne te wasze maluchy :) a zapomniałam dodac, ze wrócilismy od gasci jakies póltorej godzinki temu :) Kubus był bardoz grzeczny, nawet przespałsie godzine w sypialni a na dowidzenia serwował wszystkim rozbrajające usmiechy. pierwszy raz był u kogos w gosci i obawialismy sie jak bedzie, ale było super :) no ale radosci jak wrócił do siebie do domku nie było konca :) a mój kochany mąż dzisiaj tez zastrzegł sobie prawo do nocnego wstawania do Kuby :) wiec naszykowałam wode, butelki, mleczko i ide radośnie w kimę :)
-
ale miło wejswc na kafe i zobaczyc ze ilosc postów na dobe wraca do równowagi :):) baderka jestes dla nas chyba dobrym duszkiem, bo przy tobie znowu przyzwoicie tempo nam wzrosło :):) a co do spania, to ja faktycznie bardoz wlaczyłąm z sobą i braniem Kuby z łóżeczka, ale uparłąm sie i zawsze karmiłąm w fotelu i od razu odkłądałam do łóżeczka. teraz tez jak budzi sie w nocy i przez jakis czas nie chce spac tylko sobie np. śpiewa, to konsekwentnie milion razy wstaje go przykryc, ale do siebie nie zabieram. mam nadzieje, ze sie opłaci bo czasem mam oczy na zapałki :) na razie w ogóle nie domaga sie brania na recve z łóżeczka i po jakims czasie faktycznie sam zasypia :) mam nadizeje, ze tak juz zostanie :) dominisia ja jeszcze chrupek nie daje, ale jestem dosc leniwa, bo kupuje tylko słoiczki :) pewnie gdybym miała swojadziałeczke, to sama bym cos gotowała, ale tą chemia ze sklepów nie chce małego faszerowac. wiec słoiczki lecą adekwatnie do wieku. dzisiaj dałam małemu kaszke do picia po spaniu i nawet łądnie wypił. poprzednia próba skonczyła sie bólem brzuszka. a tak to tylko zupki, albo obiadki, deserki okazjonalnie i soczki do picia :) Anuylka to ja przyłączam sie do podzienkowań choc zostay juz tylko czerwone i granatowe, to i tak sie opłaciło :) a co do lenistwa to witaj w klubie ;) mam nadzieje, ze słoiczki sa faktycznie tak dobre jak sie mówi :) wisienko no to niełża imprezka ci sie szykuje :) ale bym sobie pobalowała na jakies fjnej imprezce :) na razie sie nie zanosi, chyba ze potańcze z Kubą do jakis Fasolek ;) justka powiem ci, ze faktycznie dziadkowie czasem to złote nianie :) mojej przyjaciółki tato ma już 4 wnucząt i wszystkie maluchy świata po za nim nie widzą. zajmuje sie rewelacyjnie, lepiej jak niejedna dyplomowana niania :) zreszta moja przyjaciółka ma jeszcze dwóch bnraci, wsyzscy wychowywali sie na butelkach i mówiła, ze jej mama ani razu nie wstała w nocu do żadnego dziecka. jej ojciec to uwielbiał i sam zaproponował ze od nocnego wstawania bedzie on. i robił to tak cicho, ze jej mama nawet sie nie budziła :) to sie nazywa tatus :)
-
baderko ja tak na dobre odstawiłam Kube jak miał jakie 2 miesiace. Nie schodziła mu żółtaczka i musiałam go odstawic od piersi, bo bloker był w mouim mleku. Niby sciagałam pokarm, ale jak juz mogłam go karmic, to niewiewle w piersiach zostało i Kuba tylko sie denerwował, wiec po paru próbach dalismy sobie spokój :) szkoda, ale przynajmniej jak teraz wracam do pracy, to nie bedzie problemu z karmieniem:) Napisz nam cos wiecej o swoim dzieciaczku i o sobie :)
-
Aniu no no, mandacik na Nowy Rok ;) Ale znam ten ból, tylko mi ostatnio udało sie tak zakończyc, anie zacząć rok :) kokopelaska fajny ten stolik :) evy troszke za drogi jak dla mnie :) wisienko ja wapieńsko profilaktycznie dodajędo kazdej cherbatki kubusia :) tak po pół małęj łyzeczki :) nazwa to Sanosvit i ma smak bananowy :) anulka dzieki za cynk, podjade dzisiaj do biedronki, zobacze czy u nas tez maja:) baderka mój mały spi torche lepiej bo na poczatku na piersi budziłsie nawet co godzine. teraz jak jest na mleku modyfikowanym, to potrafi przespac noc z jedna przerwą na karmienie. no ale moze dlateto, ze juz nie jest tak emocjonalnie do karmienia przywiazany jak kiedys :) a jak jestes z lipca, to moze dołączysz do naszej lipcowej gromadki? :)
-
witam dziewczynki :) ja dzisiaj wyspana i gotowa do działania :) wczoraj byłą ledwo żywa, jakbym co najmniej tydzien imprezowała :) jednak lata juz nie te ;) na studiach człowiek mógł co wieczór imprezowac, a rano wstac na zajecia :) a teraz troche dłuzej sie wieczorem posiedzi i nastepnego dnia koniec :) Dobrze, ze w nocy do Kuby wstawał mąż, uparł sie, ze będzie wstawał abym mogła sobie pospac :) Mam nadzieje, ze jaki poczatek roku, taki cały rok ;)
-
ale jestem dzisiaj padnieta. właśnie mama namóiłą mnie na noworoczną lampke szampana, bo stoi otwarty opd wczoraj i sącze od godziny pól kieliszka :) Kubus zasypia z tatusiem, mam nadizeej, ze dzisiaj tez tak slicznie pospi jak wczoraj :) marylko Kubus tez sie krztusi, ale juz sama nie wiem, czy to kaszel od ślinki czy od przeziebienia. Juz od tygodnia jest na lekach i jakos cały czasm u cos charczy na płuckach. Musze isc jutro do kontroli, bo mi sie to nie podoba. Aniu Amelka jak laleczka :) ślicznie te nasze lipcowe dzieciaczki :) kokopelasa ale z Oliego poważny facet :) w zyciu nie dała bym mu paru miesiecy dopiero :) Bardzo podoba mi sie zdjecie w kąpieli :) Kubus mnadal boi sie kąpac w wannie, ale wszystko pływa jak kapiemy og w małej :) ten patent z zielonym dmuchanym kołęm jest super :)
-
witam noworocznie :) ja na lekkim kacu ;) wrócilismy wczoraj o 5:00, Kubus akurat pił mleczko i pospał jeszcze do 9:00. Mąż wziął go z łóżeczka, ale rodzice go zabrali i kazali mu jeszcze dospac :) No to soi do teraz, a ja wstałam pół godzinki temu :) Było bardzo sympatycznie, była tez 5-letnia dziewczynka i musze powiedziec, ze grzeczna jak aniołek :) Oczywiscie popełniłąm gafe przy dziecku, bo miała takie piekne skrzydełka wróżki, jej mama powiedziała, ze odstała pod chouinke od cioci, to sie pytam małej, czy dostała skrzydełka od cioci, a ona, ze nie nie, ze to świety mikołaj jej przyniosł pod choinke :) Bardzo mądra byłam, ani słowa :) ale z drugiej storny to bardzo fajne, jak dziezci tak długo wierzą w Swietego mikołaja :)
-
marylko ja tez dzisiaj okres dostałam, wiec troche kitowato. Tatianka już jest duzą dziewczynką:) super razem wyglądacie na fotce :) istraa a jakadajesz kaszke? ja wczoraj zrobiłam jakąs na wodzie, ale podawana przez butelke. chyba troche była gęsta, bo mały szybko sie zniechecił i skonyczłam na zrobieniu mu mleka :) anulka pewnie ze jak szamopańska to szampańska impreza ;) należy nam sie, w koncu rok temu na soczkach leciałysmy :):):)
-
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku kochane :) Aby przyszły 2008 obfitował w takie piękne niespodzianki, jak te nasze z lipca :) Dużo uśmiechu i radości na buziach waszyvh i Waszych dzieci i zeby troski i kłopoty omijaly Was szerokim łukiem :) \\a mi sie plany troche zmieniły, idziemy jednak do znajomych na domówkę:) Paszteciki zostały jeszcze z Wigilii, wiec tylko rozmrozic w piekarniku, zreobie szybko jakas sałatke i juz :) Anulka piekna z Ciebie kobieta :) Zreszta Martynka też jest śliczna dziewczynką, wiec nic dziwnego :)
-
czesc dziewczynki :) jak tam przedsylwestrowe przygoptowania? my jednak zostajemy z rodzicami w domu, jakos nigdzie nam sie nie chce wychodzic, wiec musze wymyslic jakies manu na wieczór :) co wy robicie? no i zdjecia przepiekne!!! ale rosnate nasze szkraby :) asiulek jak na kaszelek daje flavamed w syropie dwa razy dziennie do południa po pół łyzeczki i syrop prawoslazowy 3 razy dziennie. do tego standardowo wit C i wapno. no i dostałam na brzydkie gardełko Kuby zamiast antybiotyku syrop przeciwbakteryjny Bactrim. anulka no gratulacje dla Martynki z okazji pierwszego ząbka :) ja tez wygladam, wyglądam a tu nic :) zapomniałam dodac, ze wczoraj byłam z mężem po slubie znajomych u innych znajomych i dziadki kapali małego :) Kubus radosnie oobsikał dziadka i swoją głową i wszyscy mieli mnóstwo uciechy :):)
-
istraa ale z Ewuni laleczka :) zreszta zawsze była ;) a jezeli Krzys Aneczki by o nas zapomniał, to Kubus ustawai sie z kolejce do zalotów :):):) Marylko pewnie ze Tatianka córeczka mamusi :) nie dziwie sie, ze u mamy najlepiej :) chociaz przyznam, ze Kuba tez takie jak ty to ładnie ujełas troche cyganskie dziecko. Idzie na rece do kazdego i strasznie sie z tego cieszy :) Pewnie3 przyjdzie jeszcze czas, jak zawstydzony bedzie sie chował za mamy nogami :) u nas dzisiaj byli goscie :) przyjechał chrzestny Kubu z cóeczką3letnią:) super malutka :) z rozbitej rodziny, a naprawde grzeczna. Nawet kąpała z nami Kubusia. Cały czas go zabawiała, dawała mu zabaweczki i zabawiałą rozmową :) ANprawde uroczy widok :) tylko w jednym momencie był krzyk, bo poszłą powiedziec papa Kubusiowi jak był w łóżeczku i zobaczyła kotka na naszym łóżku. No ale ze kicio płochliwa, to wyprowadziłam Nadie i nie pozwoliłąm jej wskoczyc na łóżko, poza tym było rozesłane a Kubus juz zasypiał. NO i histeria pod drzwiami gotowa. Najpierw była kochana ciocia, ale pod koniec awansowałam na brzydką ciocie ;) Na koncu nawet było wujek papa, a ciocia nie :) ale szybko zapomniała i znowu sie do mnei tuliła :):):)
-
hej dziewczynki :) właśnie wstałam :) ostatnie dni przed świetami wykorzystuje na pospanie sobie ranne :) mążwsta l rano z małym, a potem zabrali go dziadki, a my odsypialismy nocke :) wczoraj byłam na babskim spotkanku u mojej przyjaciółki i było super :) powspominałysmy, pogadałysmy, kolejne spotkanko u drugiej z nas za dwa tygodnie :) justynko Kubus rzęsy ma po tacie, a mama to faktycznie piekna kobieta, ckociaz jestem nieobiektywna, bo to moja mama ;) a co do Ksawcia, to moze taki czas senny. POdobno dzieci w fazie rozwoju mają często takie okresy spania, korzystaj, póki nie nastąpi okres czuwania ;)
-
zapomniałąm wam wspomniec, ze rano jkak chciałam sie zważyc, to sie zepsuła waga ;) moze to i lepiej, został mi zaoszczedzony szok poswiateczny :) myszko mnie powrót do pracy czeka juz za miesiąc. tez boje sie jak nie wiem, chociaz wiem, ze nie mam podstaw. to dobrze, ze twój powrót jest nienajgorszy, bo mam nadizeje, ze mó tez taki bedzie :) istraa Kubus juz dawno nie przesikuje pieluch :) my uzywamy zamiennie Pampersó 4 albo Kuggis zuchatkiem tez 4. Ostatnio kupiłam Bella Happy 2, ale wdyaje mi sie, ze są za wielkie i faktycznie mógłby przesikac :) no to wrzucam zdjecia :) Kubus przy otwieraniu prezentów: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c4470a54d5044b05.html Kubus z babcią przy choince :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ec67f73593f2c0d0.html A tu sie dziadkowi chyba swieta pomyliły ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/01cb56d4097bf487.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/287db580372b7974.html
-
ja też witam poswiatecznie :) u nas lenistwa ciag dalszy, chociaz lodówka powoli sie opróżnia :) dzieciaczki przesliczne, ja tez wrzuce świateczna fotke z otwierania prezentów kubusia jak bedem iała chwilke :) dzisiaj bylismy z nim u lekarza, bo brzydko kaszle, na oskrzelach nic za bardoz nie słychac, ale mały ma paskudne gradło, wiec dostalismy masę wszelkiej masci syropów plus cos przeciwbakteryjnego. jak nie przejdzie to antybiotyk. a;e Kubus jest kochany, wiec widac, ze sie nie męczy na szczescie :)
-
witam jeszcze światecznie :) własnie wrócilismy ze spaceru, dzien mija spokojnie :) miłego świetowania przez jeszcze pół dnia :)
-
ale dzis puściutko :) nic dziwnego, w koncu to rodzinne świeta :) blada to nasi meżowie chyba sie zmówili, bo ja tez dostałam naszyjnik :) w zasadzie nie nosze bizuterii, tylko piersionki, ale jest tak piekny, ze w sobote jade z siostra kupis sobie jakis ciuch który by do tego pasował :):):) zwariowałam na starosć ;)
-
my tez juz po Wigilii i po pasterce :) Było bardzo miło, Kubus przespał jedzonko, za to na prezenty sie obudził od razu ;) oczywiscie najwiecej dostał mały, potem og wykapalismy i od nadmiaru emocji usnął zanim go do łóżeczka zanieślismy :) justynko jezeli nie ta najblizsza, to chociaz ta wirtulana rodzina jest z tobą myslami w te świeta
-
witam w te wigilijne popołudnie :) tak sobie dzisiaj myslałam, ze są to pierwsze od dwóch lat swieta, w których nie jestem w ciaży. oj wyczekalismy tego naszego Kubusia :) Jeszcze raz dziewczynki wesołych świat :)
-
dziewczyny ratunku!!! w tym roku, to jakas kulinarna katastrofa!!! sernik wyszedł, ale jabłeczik, choc pychatka, to sfajczył sie od spodu i nie mam pojecia dlaczego, bo siedziałw piecu króciutko na małym ogniu, sernik siedział półtorej godziny i nic mu nie jest. grrrrrr ..... do tego nie moge robic piernika, bo tata nie moze kakao, a na pewno by sie dobrał ukradkiem ;) tort odpada, bo krem, wiec robie jeszcze jakies z galaretką :( jeszcze nigdy mi sie nie zdarzyło, ze mi na swieta cos nie wyszło, a tu takie kwiatki :( marylko a powiedz mi, czy poszłas wczesniej do neurologa z Tatianką, czy od razu do rehabilitanta? mi sie wydaje, ze Kubus tez wolno robi postepy, dopiero dwa dni temu przewrócił sie z plecków na brzuszek i odwrótnie i to niechetnie. chciałabym sprawdzic czy motorycznie jest zupełnie prawny ty.ko nie wiem, czy nie lepiej od razu do jskiegos rehabilitanta uderzyc. oczywiscie w naszym pieklnym miescie to pójde prywatnie, wiec kwestie organizacyjne są dla mnie bez różnicy, ale chce miec spokój. aniu zgadzam sie z marylką, ze piszesz jakies straszne głupoty o nieodpowiedzialnej matce :) trudno zdarzyło sie i pewnie nastepnym razem bedziesz dwa razy bardziej uważniejsza :) opewnie nie raz jeszcze kazda z nas bedzie miałą wyrzuty ze cos zaniedbała, ale zdarza sie nawet najlepszym :)
-
czesc mamusie :) JA tylko na momencik, bo u nas wielkie pieczenie :) w tym roku musimy troche pokombinowac, bo tata nie moze wsyzstkiego jesc, a gotujemy i pieczemu, aby mógł przynajmniej wiekszosc rzeczy spróbowac :) moja broszka to pieczenie, wiec na rqazie sernik w piecu, wyjątjkowo szarlotka zamiast makowiak sie robi, a w odwodzie costał jeszcze piernik i tort :) panowie zajmująsie dzisiaj Kubusiem a panie siedzą w kuchnia :) oj uwielbiam tą przedświateczną krezątanine :):):)
-
bardoz sie ciesze, ze paszteciki Wam smakują :) faktycznie robota zadna, a efekt rewelacyjny :) justka ja pamietam z dziecinstwa jak mama robiła z tego ciasta ciasteczka. wykrawała tak małą szklaneczka krążki , smarowała białkiem, posypywała cukrem i do pieca :) mówi, ze nawet są lepsze, jak pomiedzy dwa krążki da sie powidła :):) justynko u nas dzisiaj tez na obiad kanapki :):):) a co do ksywek meża, to mój ma kot. wiec ostatnio jak znalazłam koszulke z czaszkąkota ze skrzydełkami aniołka a pod spodem napis \"cats eat people to nie mogłam sie powstrzyamc :) u nas choina ubrana, a Kuba aż kwiczy :)
-
widize justynko że lubisz militarne klimaty ;) dogadałabys sie swietnie z moim mężem :):):) ta druga bluza dla towjego męża mi sie najbardziej podoba, jest rewelacyjna :) włąśnie stawiamy choinke i zdania są podzielone :) my z mamą uważamy ze piekna, ojciec, ze straszny badyl, krzywa chora i sucha :):):) najważniejsze, ze Kubusiowi sie podoba, bo aż kwiczy ;)
-
justynko a moze jakis kosmetyk? :) widze, ze moje życzenia najubozsze ;) no ale ja zawsze miała z tym problem. :) najważniejsze że szczere i płynace z serca
-
mam kube na rekach i próbuje do was sam pisac ;) wiec cieszko mi sie pisze, ale jestem na biezaco :) wisienko dla Areczka :)
-
a ja wróciłąm ze swiatecznego spotaknka i było baaarodz miło :) nie mam siły was poczytac, jutro rano nadrobie ale życze wam miłej nocy kochane :) dviki dla ciebie najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe (mam nadzieje, ze nie pomyliłam daty, bo moja pamiec ostatnio szfankuje;)) [kwiatek ]