basia_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez basia_81
-
wychodzi na to, ze natura potrafi oszukac niejedno zmyslne urządzenie ;)no mój lekarz powiedział, ze za płec ręczy dyplomem, za kolor skóry już nie :):):) babeczki z Wrocławia, wiecie moze gdzie kupic te bella happy z wycietym pępuszkiem? bo jak na razie trafiam tylko na te wielkie rozmiary w sklepach :)
-
dzisiaj w szkole rodzenia usłyszałam, czego nie wolno jesc po porodzie i oczywiscie od razy pognałam do warzywniaka po pyszne czeresnie i świeżutkie truskawki :) moze te nasze wzmozone apetytu top takie przygotowanie organizmu do tego, ze potem bedzie wielka lipa ;) dominisia całkiem fajnie wyglada ten fotelik :) my dostajemy w spadku po znajomych i jezeli bedziemy chcieli cos kupic po porodzie, to zastanowimy sie później na spokojnie, ale wstepnie myslelismy o chicco :) arnika pomyłki w tą strone wynikają podobno z tego, ze chłopcy lubią swoje klejnociki chowac miedzy nóżki ;) ale słyszałam tez o przypadku, gdzie miał byc na 100% chłopczyk, a później okazało sie, ze miedzy nóżki zaplatała się pępowina i stąd pomyłka :)
-
justka narobiłas mi apetytu na nektaryny :):) cyba skocze po jakies owocki :) w ogóle jakis apetyt ogromny mne dopadł ostatnio :) po obiadku zotało tylko wspomnienie i powoli pora na deser ;) oj te ciażowe bolączki ;) madzik ja biore jedno opakowanie zwykłych. zgadzam sie z justką ze trzeba cos miec na poczatek, a potem mąż dowiezie jak bedzie trzeba :)
-
asiulek cos jest z tą niewspólmiernoscia prac :) mó małżonnek stwierdził, ze chyab zrezygnuje z habilitacji i zrobi sobie uprawnienia na operatora koparki, bo to bardziej dochodowe ;) ale szczerze mówiąc, chyab wole zarabiac grosze, a miec coenieco pod kopułką, niż na odwrót ;) madzik ja kupiłam tylko jedne wkładki te belli i mam nadizeje, ze starcza :) chociaz w moim opakowaniu jest chyab tylko 10 sztuk, moze faktycznie dokupie :) a potem biore podpaski, bo słyszałam, ze podkłady to tylko na pierwszy, góra drugi dzien są potrzebne, a kupie sobie po prostu te cieniutkie podpaski i juz :)
-
justka ja tez mam nadzieje, ze bede karmic jak najdłużej :) moja mama nie miała pokarmu przy jednym i przy drugim dziecku, a ja mam w sumie małe piersi i zero w nich mleka jak na razie, wiec wole dmuchac na zimne :) no ale jestem dobrej mysli :) marylko mja lekarka juz na poczatku ciaży uprzedziła mojego małżonka, ze ma sie nie martwic, ze jego małżonka zacznie nagle arie nocne urządzac ;) to podobno rosnący brzuszek tak na nas wpływa :) a swojądrogą bardzo dobrze, przynajmniej nasi mażonkowie wiedzą, jak my czasami musimy sie w nocy meczyc :):) no nic ledwo południe mineło, a chyba obiadek nie zechce juz poczekac ;) ide cos pichcic! dobrze, ze mam mamine zapasy w lodówce, bo pewnie znowu skonczyłoby sie na jakies garmażerce paskudenj ;)
-
justka widzę, ze kupiłas niezły zestawik :) ja chyba poczekam, jak bede karmic, chce miec pewnosc, ze nie bedę musiała wcisnąc go w kąt :) marylko z chrap[aniem to podobno normalna sprawa :) moja gin powiedziałą, ze pod koniec ciaży to sie nasila i podobno leżenie na boczku pomaga :) mój małżonek mówi, ze nie zdarza mi sie chrapac, ale on ma taki głęboki sen, ze pownie w ogóle by nie usłyszał ;) tez jadłam wczoraj kiełbaske z grilla i popiłam piwkiem bezalkoholowym, na szczescie obyło sie bez niespodzianek, choc mały nabawiałsie niezłęj czkawki ;) a swojadrogą skoro nasi mężowie juz teraz tak panikują, to co bedzie, jak faktycznie bedzie tuż tuż do porodu! wiecie co? ledwo zjadłam śniadanko, a już zaczynam o obiedzie myslec ;) troche za wczesnie, ale mój apetyt ostatnio reguluje sie według swojego własnego zegara ;) ja tez kupiłam te pampersy new baby, zreszta patrzyłam na wage zamiast na numer i chyba bym sie nie zorientowała, ze cos jest nie tak :) ale wydaje mi sie ze są ok :)
-
hewj dziewczynki :) ja tylko na chwile, bo jade z mężem na paintaball :) tzn o n bedzie sie strzelał w lesie, a ja wcinała kiełbaski z ogniska ;) co do łóżeczka to ja czekam właśnie az mi przysla i złożę od razu. raz aby sie wywietrzyło, dwa ze tez robimy przemeblowanie, a poza tym, chce poprac ciuszki i powkłądac je do łóżeczka i przykryc pieluszka, aby czekały na maleństwo póki nie mamy komody :) co do laktatora to ja kupuje Avent ISIS ale po porodzei, jak bede miała pewnosci, ze bede mogła karmic :) chce miec laktator chcociazby po to, aby sciagac mleko, jak wróce do pracy i jak bedziemy jeździc na jakies wyprawy, aby nie musiec karmic małego w plenerze, tylko maminym mleczkiem z butelki :) a kupujecie ręczny czy elektryczny? bo ja myslałam o ręcznym raczej :) bardoze sie ciesze, ze z aneczka wszystko tak dobrze sie ukłąda :) najgorsze ma juz za sobą, teraz musi byc tylko lepiej! nowa jak nastawisz sie psychicznie ze nie urodzisz, to nie urodzisz i juz :):):) bedziemy trzymac kciuki za wszystkie egzaminy i koniecznie napisz, jak bedą wyniki tych wczorajszych :)
-
hej dziewczynki :) ale tu cicho i pusto od rana :) u nas dzisiaj troszke chłodniej. bardozsie ciesze, bo przynajmniej bedę mogła wybrac sie spokojnie za zakupy bieliźniane bez obawy ze sie rozpłyne ;) wczoraj z mężem zamówilismy sobie wieczorem dwie pizze, oczywisice zjedlismy ledwo połowe, na to truskaweczki i czeresnie i tak mi brzuch w nocy ciązył, ze nie wiedziałam jak sie ułozyc. W ogóle jakos trudno mi przybrac wygodna pozycje na bokach, bo brzuch mi ciagie i jest to w sume dosc bolesne. podłożyłam sob/ie wczoraj poduszke pod rzuch i było troche lepiej :) byle do porodu! mnie w ogłole ani skurcze ie łąpia, ani żadne bóle, malemu dobrze u mnie i jakos nie spieszo mu na ten swiat :)wiec co robi ;)
-
własnie wróciłąm od lekarza i wszystko jest w jak najlepszym porządku :) lekarka zahcwycała sie nad linią nosa i usteczek naszego małego, mówiła ze widac ze ma po mamusi delikatne rysy ;) i oczywiscie wybiła mojejmu meżowi z głowy pomysł, ze za mało jem, za mało tyje i w ogóle robie wszystkiego za mało :) powiedziała, ze mam jesc na co mam ochote, dzidzia rośnie zdrowiutko \"od linijki\" a mama po porodzie ma popatrzec w lustro i sie uśmiechnąć do siebie, a nie myslec, jakie monstrum z niej sie zrobiło ;) ponadto powiedziała, ze ładna mama po porodzie, to szczesliwsza mama, wiec mój małżonek ma nie wymyslac problemów gdzie ich nie ma :)::):) a co do karmienia to mówi, ze po prostu będę wiecznie głodna i spragniona i będę albo miała małego przy cycusiu, albo sama bede siedziec z głową w lodówce i wsyzstko sie wyrówna :):) w ogóle zdrowe podejscie do ciaży i macieżynstwa ma ta babeczka :) tylko czeka mnie wizyt u lekrarzy jakies nóstwo! jeszcze raz stomatolog, okulista, internista, dwa razy laboratorium no i czesc wymazów do porody w wodzie musze zrobic w inny,m miejscu, bo moja gin mówi, ze to są strasznie przestarzałe badania i juz sie u nich nie robi tego :( oczywiscie stwierdziła, ze powtórne badanie na chlamydie to tez srednio potrzebne, no ale trudno :) chcą, to bedą miec ;) anulka ja tez bym chyab zdecydowała sie na wyjazd :) wczoraj spedziłam za kółkiem chyab ze 3 godziny jeżdząc po wrocłąwkich wertepach, wiec jazda prostądrogą na pewno nie zaszkodzi, a łyk świeżego powietrza na pewno dorbze zrobi i tobie i maluchowi :) nowa, trzymam kciuki za pomyślne zdanie egzaminów!!
-
jolka wszystkiego najlepszego!!!! dorodnego dzidziusia, lekkiego porodu i żby wszystko ukłądał osie po twojej mysli :) dviki oczywiscie ze to sen przepowiadający, bo w koncu niedługo urodzisz!! :):):) a w koncu sny nie okreslają daty, kiedy cos ma nastąpic ;) mi tez coraz czescie zdarzająsie takie senne historie, normalnie ksiażke mogłąbym napisac na ten temat :) maju witaj! no to finał juz u ciebie niedługo :) dobrze ze wyszłas ze szpitala i te ostatnie dni mozesz posiedziec jeszcze w domku :) u nas jak widzisz stresik przedporodowy tez daje o sobie znac, ale wsyzstkie jestesmy dobrej mysli! przynajmniej mam takąnadzieje ;) zreszta przykłąd aneczki i krzysia bardzo pozytywnie nas mobilizuje! istraa to faktycznie położna zrobiła ci niespodzianke :) fajna z niej babeczka, bedziesz miała niezłą pomoc po porodzie :) zawsze to miło usłyszec dla odmiany pare dobrych i życzliwych słów :) asiulek ja dla odmiany super zasypiam sama w łóżku, bo zamieniła sie z moim małżonkiem miejscami, abym to ja przy nocnych eskapadach do kibelka byłą na wylocie (bałam sie uszkodzic mu to i owo w nocu, jak nad nim przełaziłam ;)). mój małżonek podwswiadomie chyba nadal lgnie do starej strony łózka, bo nieźle sie musze nagimnastykowac, aby wygospodarowac dla siebie miejsce w nocy ;) ostatnio obudziłam sie, bo zaczełam sie dusic, a tu okazało sie ze mój małżonek niechcący położył reke na moich ustach i nosie ;):):) a mam pytanie, byłas moze oglądac bielizne na Zielińskiego? w koncu to sporawy targ, moze mającos ciekawego. zjadłąm od rana chyba z pół kilo nektaryn :) ale mi smakują! soczyste i prosto z lodówki :) musze przyznac ze upał nie upał ale na brak apetytu nie narzekam ;) i ardzo sie ciesze, bo mój małżonek był w banku i okazało sie, ze jezeli chcemy dobrac kredyt na wyposazenie mieszkania, nie wzrosnie nam orpocentowanie, ani nie bedziemy musieli ponosic dodatkowych kosztów! taką promocje mająw czerwcu :) musimy tylko z łożyc jakies podstawowe papiery do konca czerwca i czekac na kaske :) bardzo sie ciesze, bo to tez mi sen z powiek spędzało :) a jutro na bieliźniane zakupy!
-
fakt, kobiety chyba nigdy nie przestanąmiec problemów z wagą. za mało źle, za dużo też źle :) ja generalnie uważałam zawsze co jem i nie miałam wiekszych problemów, raz byłam grubsza, raz szczuplejsza, no ale w w zyciu nie przypuszczałam, ze bede miałą problemy z przybraniem na wadze w ciaży! mój mąż sie śmieje, ze wygladam jak patyczak z wielkim brzuchem :) a przed ciażą byłam dla niego smukła jak gazelka ;) no niech sie zdecyduje w koncu jak jest dobrze :):) ale tak na poważnie to mysle, ze nie ma niestety jednej recepty na nasze dietetyczne bolączki :) a wiecie co? moja koleżanka która rodziłą w kwietniu ubiegłego roku i była na formum kwietniuweczek 2006 miała teraz zjazd wszystkich babeczek z dziecmi :) same 13misięczne brzdące :) musiał to byc niezły widok :) podobno była super impreza! myslicie, ze nam tez uda sie cos takiego zorganizowac za rok? :)
-
witam z rana! Faktycznie pustawo tu dzisiaj ;) ja zamierzam dzisiaj siedziec w domku i tylko do lekarza wyskoczyc po południu, bo w taki upał nie mam siły absolutnie na nic :) wczoraj spedziłam z mamą pół dnia na zakupach, w zasadzie dokupilismy wszystko dla małego, wiec dzisiaj pasuje :) konstruktywne lenistwo to tez dobra rzecz ;) dviki szczerze mówiąc, ja robie wszystko aby przybrac wiecej, bo boje sie ze jak zaczne karmic, to nie bede miałą z czego. moja kuzynka przyrała w ciazy ponad 20 kg i po pół roku od samego karmienia tak spadła na wadze, ze teraz azy mniej niz przed ciażą, moja koleżanka tak samo. ja nie mam kompletnie zadnych zapasów i boje sie, ze bede miałą problem z zebami, włosami, biustu to juz w ogole mi nie zostanie nic :( juz nawet teraz mi spadł. z jednej strony ciesze sie, ze jest ok, a drugiej obawiam co to bedzie, jak bede karmic :(
-
asiulek ja tez zawsze najbardziej męcze sie na finiszu,. tzn na wstepie i zakonczeniu, dlatego czesto pisze to zanim skoncze pisac prace :) troche pokrecone, ale jakos lepiej mi sie tak pisze :) co do staników, to właśnei we wrocku jest jedna wielka kicha. w zasadzie nigdzie nie znalazłam nic ładnego, no moze tej jeden za 220 zł na oławskiej, ale tez zanda rewelacja no i cena!!!!! chyab w koncu kupie na allegro, bo znalazłam całkiem fajne, podobno mozna wymienic jak rozmiart nie pasuje :) cos takiego http://www.allegro.pl/item204273310_super_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_bella_80c.html albo http://www.allegro.pl/item204273264_super_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_new_80c.html te drugie są białe, czarne albo w kwiatuszki, ten pierwszy jest kremowy :) terka mam nadzieje, ze spokojnei dotrwasz przynajmniej do połowy lipca. wszystko bedzie dobrze, zobaczysz :) bedizemy trzymac kciuki, aby wyniki sie unormowały i do konca obyło sie bez problemów :) madzik leż i odpoczywaj, a wyprawka niech ci snu z powiek nie spędza! teraz mozna wszystko kupic od reki, wiec wazniejsze jest, abys zadbała o odpoczynek, bo to teraz najważniejsze. spokojnie rodzina tez ci pomoze i zobaczysz, ze wszystko sie jakos ładnie poukłada :) najwazniejsze, abys sie teraz nie forsowała! istraa to super, ze wiwszystko jest ok :) cos jest w zależnosci małego brzuszka od wielkosci dzidziusia, bo ja dalej mam moje skropne 93 cm w pasie, a mały jest wiekszy nizsrednia krajowa :):):) tez byłam w szoku, ale to w koncu lepiej niz niedowaga :) no ja tez w ciagu ostatnich 5 tygodni przytyłam tylko 1 kg, a od poczatku w sumie 6, za co mój mąż na mnie krzyczy, bo nawet biust mi spadł! no ale jem duzo i nic nie poradze, ze wszystko wysysa mały :) zreszta sama wiesz najlepiej, ze pewnych rzeczy sie nie przeskoczy :) ja jeszcze nie mam żadnych koszulek i stanikó! ale te ciażowe rzeczy są okropne :( nawet moja matula przyznała, ze mozna ugotowac sie w lipcu w tych koszuliskach pod szuje :) ma dryg do maszyny, wiec po prostu kupie sobie jakies super koszulki do spania na ramiączkach i do chodzenia, a mama powiedziała, ze przystkosuje mi je do karmienia, aby było dobrze :) czasami takie metody okazują sie najskuteczniejsze ;) i wstyd sie przyznac, ale wykorzystałam dzisiaj mój brzuszek aby nie zapłącic mandatu za parkowanie :) pan był nieugiety, no ale kubus chyab wysłął jakies fluidy, bo dostałam tylko pouczenie i życzenia powodzenia w zyciu dla mnie i małego ;)
-
justynko ty jak cos opisowo przedstawisz, to nie ma wątpliwosc ico jak wyglada :):):) marylko ty ostatnio imprezyujesz i imprezujesz :):) i bardoz dobrze! podjedz sobie dobrze, aby wam obojgu lepiej sie zrobiło po zjedzeniu czegos pysznego :) a co do cesarki z meżem, to ja bym sie decydowała, jezeli miałąbym takaopcje. moj kolega nie mógłbyc przy rodzacej zonie i bardoz załował. mówił, ze chociaz kontakt wzrokowy podczs cesarki duzo daje, a podobno meżusia i tak w głowie postawią, wiec szoku nie dostanie na widok zciaganych warstw brzucha :) malwinistko ja tez chce rodzic z meżem. jak miałam zabieg, to bardzo mi go brakowało i stiwerdziłąm, ze nie wazne jak wygladam, wazne aby ukochana osoba byłą pry mnie. zreszta maż towarzyszy mi przy kazdej wizycie u gin i przy kazdym badaniu, wiec chyba juz oswoił sie troche z lekarzami zagladajacymi mi miedzy nogi ;) zreszta od samego poczatku było to dlaniego dosc naturalne i nie wyobrażał sobie ze w tych waznych momentach mogłoby go zabraknać :) zobaczcie jaka sliczna bielizna ciażowa jest w tym sklepie!!! http://www.bloomingmarvellous.co.uk/categoryList.aspx?CategoryID=Maternity&language=en-GB szczególnie pizamki do karmienia i koszulki na ramiaczkach, w których odpina sie ramiaczka do karmienia :) no i staniczki tez niczego sobie :) czegos takiego szukam, ale w Poslce nie do dostania :( tylko w Polsce kobieta musi wygladac jak matka polka i najlepiej w barchanowe gacie ją aubrac. a my tez chcemy poczuc sie sliczne w okresie porodu i karmienia, prawda? :)
-
hej dziewczynki :) no to dzisiaj chyab na zakupy uderze :) wczoraj ogladałam staniki ciażowe i we wszystkich wygladałam jak dojna krowa ;) najlepiej, ze w kazdym sklepie była inna rozmiarówka, i jezeli chciałąbym zamówic z sieci to dalej nie wiem jaki :) mierzyłąm w triumphie dwa ale tez wygladałam dziwacznie. wszystkie wielkie al tatem to sie w nich udusze :) ale mam do was pytanie, jakie wy staniki nosiłyscie w ciaży? ja takie normalne usztywniane z fiszbinkami, tylko rozmiar wieksze i juz. jakas miła pani wczoraj w sklepie jak nie chciałąm zmierzyc stanika za 220 zł bo wydał mi sie ciut za drogi, to powiedziała mi, ze przez to ze nosze takie staniki jak teraz w ciaży (tzn, zwykłe, a nie profesjonalne) to jak mi brzuch spadnie to bede miałą biust do pasa i sama sobie bede winna. sympatyczna no nie?? powiedziała, ze moge kupic sobie z trumpha stanik, ale to juz nie ta jakosc. dla mnie triumph to maks jaki moge wydac! no i jestem ciekawa, jakie wy staniki nosicie w ciąży, czy takie normalnie usztywniane, czy specjalne bawełniane? marylko uważaj na siebie!!! takie historie mogą skonczyc sie nieszczesciem! dobrze ze na oparzeniu sie skonczyło, a nie na mikrofalóce lądującej na twoim brzuszku! A co do egzaminów, to tak samo sobie pomyslałam, ze ten prawdziwy jeszcze pzede mna :) zdawałam nawet z jedną dziewczyną, która tez powiedziałą, ze po porodzie, to zadnych obron juz sie nie boi i chyba tak musimy do tego podchodzic :) wam wszystkim tez dobrze pójdzie, zobaczycie! zreszta popatrzcie jak to jest, trzymałysmy kciuki za aneczke i poszło super, trzymałyscie za mnie i tez nie najgorzej :) jakies dobre prądy sobie przesyłamy, wiec z waszymi obronami nie moze byc inaczej ;) istraa zdaj nam relacje z wizyty u ginka! na pewno wszystko jes tw jak najlepszym porządku :) sendi nie nastawiaj sie na komplikacje po porodzie. naprawde znam mase dziewczyn które rodziły w ten sposób i w zasadzie wszystkie po 24 godzinach były na nogach. mojej jednej koleżance lekarz powiedział mądrąrzecz. jezeli po cesarce bedzie lezała miesiac, to miesiac bedzie dochodzic do siebie. jezeli wstanie na drugi dzien, to dochodzic do siebie po operacji edzie dobe. zobaczysz, jak juz wstaniesz, to wyjdziesz ze szpitala spokojnie o własnych nogach :) a jak w to uwierzysz, to tak bedzie i koniec :) justynko nie daj sobe nikomu wmówic, ze powinnas czuc sie gorswza z jakiegokolwiek powodu! juz i tak swojąpostawąw zyciu udowodniłąs, ze naprawde stac cie na wiele i absolutnie nie masz powodu, aby myslec inaczej. nie musisz nikomu niczego udowadniac. jezeli chcesz sie kształcic to rób to dla siebie, ewentualnie swoich dzieci i tyle. a to ze w rodzinie powinien byc przede wszystkim szacunek i miłosc to nie zadne dziwactwo ale sprawa jak najbardziej naturalna. niepokojące jest to, ze czesto tego brakuje, ale jak widze nie u ciebie :) bedizemy trzymac za ciebie kciuki i na pewno soie ze wszystkim poradzisz, bo jestes silną i madrą babeczką:)
-
dziewczyny głowa do góry skąd te ponure nastroje dzisiaj? ja wiem, ze jest nam wszystkim cieżko, ale jak mówi moja babka ze szkoły rodzenia, pomyslcie co nas czeka na koncu :) zwieńczeniem i nagrodą za wszystko beda nasze dzieci :) mi tez upał daje nieźle popalic i zastanawiam sie jak dotrwam do konca ciazy przez te upały, no ale jakos trzeba :) głowa do góry! razem damy rade ;) sendi nie wiem z doswiadczenia jak to jest, ale wydaje mi sie, ze podkłady, a przynajmniej podpaski tez są potrzebne op cesarce, bo leje sie dlatego, ze łożysko odkleja sie od macicy i zostaje rana. przy cesarce tez odrywają łożysko, wiec rana jest chyba ta sama, no ale jak mówie, doswiadczenia nie mam :) no nic, uciekam na obrone, bo sie w koncu spóźne :) trocha zaspałam i obudziłam sie pół godziny temu ;) przynajmniej nie musiałam sie zastanawiac, czy warto sie jeszcze pouczyc :):):) a po obrnoie pyszny obiadek w knajpce, o ile wczesniej sie nie rozpłyne :)
-
hej dziewczynki :) nie dziekuje za życzenia, podziekuje, jak sie obronie ;) ale to dopiero o 16:00 :) teraz chyab przejze jeszcze raz mojaprace, bo w sumie to jedyne do czego sie zmobilizowałam ostatnio :) dobrze wiedziec, co napłodziłam :) u nas dzisiaj troszke chłodniej i dobrze, bo jedyne w co sie zmiesciłąm to czarne spodenki moejej siostry z cieniutkiej wełny :) i do tego zwykłą cawełniana biała bluzka ciążowa z krótkim rękawem. mysle, ze kazdy zrozumie, dalczego nie mam super garsonki ;) justynko w kazdym cywilizowanym kraju badania na HIV są na porządku dziennym. u nas jak zwykle średniowiecze. a to przeciez nic złego, ze chcemy poczuc sie bezpiecznie, bo jak mówisz, nie trzeba byc narkomanem, albo prostytuowac sie na ulicy zeby sie zarazic. zreszta mozna to zrobic w niejednym szpitalu, wiec niec hci lekarze nie bedą tacy madrzy! najlepiej powiedz, ze chcesz rodzic w wodzie a ten wynik jest wymagany,. zamkniesz wszystkim usta i juz ;) ja tez musze to zrobic. chciałam wczesniej dla siebie, ale spanikowałam nie wiem czemu ;) a co do wady, to faktycznie sama w sobie nie jest wskazaniem (no chyba ze jest naprawde duza). ja mam ok -6, ale dno oka czyste, wiec ordze naturalnie :) wiec przebadaj sie dla spokoju i nie martw na zapas :) anulka daj znac, jak juz bedziesz po badaniach! a co do ułożenia malca, to ja mam raz plecki po prawej, raz po lewej, to w zaleznosci na którym boku akurat lezałam :) tylko u mnie ze wzgledu na mały obwód brzucha wszystkj owidac jak na dłoni :) mam takapieknawypukłosc po prawej albo po lewej. Ale wystarczy ze troche go pogłasze w plecki to sie chowa ;) twó maluch tez pewnie obruci sie jeszcze pare razy :) marylko piątek 13 to super data! ja chybabym sie na niąskusiła, bo to na pewno przyniosłoby malcowi szczescie na całę zycie :) no i lez spokojnie, nie przemęczaj sie, aby maluszek jeszcze troche pomieszkał sobie u mamy w brzuszku :) istraa ja tez wyniki mam teraz lepsze niz przed ciażą :) kazdy lekarz wróżył mi ze z moją kondycja nie donosze zadnej ciaży, a tu prosze :):) jednak cos w tym jest, ze kobiety w ciaży mogą góry przenosic ;) nowa bedziemy trzymac kciuki za pomyslne zdanie egzaminów!
-
Agna mysle dokładnie jak justyna. tez nie byłoby mnie tutaj z wami, gdybym nie straciłą pierwszego dziecka. dla mnie był to koniec świata, ale tak widac musiało byc. oczywiscie musiałam sama do tego dojsc, denerwowało mnie, jak ktos uważał, ze dobrze sie stało, ale prawda jest taka, ze teraz jestem gotowa na maluszka i świadoma macierzyństwa jak nigdy :) jestem pewna, ze szybciutko też będziesz dzieliła sie ciążowymi rozterkami z innymi babeczkami w ciaży :) życze ci tego i jestem przekonana ze tak sie stanie, tak jak wiedziałam, ze z aneczką i Krzysiem bedzie wszystko dobrze :) czasami tak po prostu jest, ze na nasze małe szczescie musimy poczekac troszke dłuzej, ale za to inaczej go potem doswiadczamy :) powodzenia! justynko przyznam, ze dla mnie wszystkie te ciuszki są bardoz maleńkie i mam wrazenie ze maluch w nich góra dwa tygodnie pochodzi (raczej poleży) ;) ale fakt,ze rozmiarówka lubi byc różna. kiedys wziełąm do reki dwie pary śpioszków 56 i jedne były o całę stópki krótsze od drugich :) zresztą nie mam doswiadczenia, pewnie wszystko wyjdzie w praniu :)
-
no nie mogło byc inaczej z Krzysiem i Aneczko skoro tyle ciężaróweczek za nich kciuki trzymało :):):) czyli płucka wyrobione na medal skoro taki głośny z niego zawodnik ;) ale popatrzcie ile swoja postawą aneczka zrobiłą dobrego dla małego :) teraz nie mam juz najmniejszych wątpliwości ze wszystko skonczy sie pomyslnie!!! no i mamy pierwszy wpis do naszej nowej tabelki :) aga ja biore tylko na 56, wydaje mi sie, ze one i tak mają mały zapasa, jakby malec urodził sie ze 2 cm wiekszy : w koncu te ciuszki na 56 teoretycznie powinny satrczyc do 3 miesiaca, choc to raczej w teorii tak wygląda :)
-
aneczko juz pewnie po operacji, ciekawe jak sie trzyma i ona i maluch. jakos jestem spokojna o to, ze wszystko bedzie dobrze, chociaz musze przyznac, ze przezywam te operacje, jakby to mnie dotyczyło. ale ale chyab wszystkie tak mamy :) no nic, trzymamy kciuki, aby wszystko poszło bez najmniejszych problemów!!!!!! właśnie dzwoniłą do mnie moja siostrzyczka z Niemiec, ze przywiezie mi leżaczek dla malucha i kupuje jakies ciuszki :) pewnie połowie nie bede miałą okazji odciać nawet metki, bo juz tyle dostałam w spadku ciuszków, ze nawet nie potrafie ich posegregowac :) dviki ja tez mam problemy ze wstawaniem w nocy. to moze przez to, ze jak śpimy na boku to maluchy bardzo napierająna przednie i boczne ściany brzucha i obciażenie przy wstawaniu jest podwójne. a co do szpitala, to faktycznie kicha. niedługo naprawde nie pozostanie nam nic innego jak poród w domu. ja sobie mysle, ze gdybym miałą warunki mieszkaniowe do tego, to chyba bym sie na taki poród skusiła. przynajmniej opieka lepsza, bo skupiona tylko na rodzącej, a nie na 10 rodzących. szkoda tylko, ze te strajki tak naprawde odbijają sie najbardizej na pacjentach, a to chyba przeciez nie o to chodzi. kokopelasa zaglądaj do nas częściej! ja też juz nie moge doczekac sie na czas kiedy nasz synek bedzie z nami, chociaz z drugiej strony, nie wyobrażam sobie, jak sie wydostanie z mojego brzucha ;) asiulek znam te momenty, kiedy wszystkie sprawy pietrzą sie nad głową :) mężulek sie smieje, ze my zawsze musimy robic wszystko w duecie: on broniuł doktorat na trzy dni przed naszym ślubem (nie polecam takich stresów!!!), a oczywiscie na dwa, trzy tygodnie wczesniej nie było przygotowane ani jedno ani drugie ;) teraz urządzanie mieszkania razem z narodzinami malucha, jakbysmy nie mogli zadowolic sie umiarkowanym poziomem adrenaliny ;) a jeszcze zanim zaczniewmy urządazac nasze mieszkanie, to musimy urządzic sie na 2 miesiace u naszych rodziców :) przynajmnije jutro bede miałą jedną rzecz z głowy, bo nie lubie, jak mi sie wszystko pietrzy a spraw do załątwienia wciaż jest mnóstwo. no i zazdroszcze, ze nie musisz w nocy wstawac, chociaz w moim przypadku moze to trening przed wstawaniem do karmienia małego ;)
-
to oczywiscie byłam ja ;)
-
to, byłam ja :):):) przez te upały, klawiatura mi wiruje przed oczami ;)
-
hej dziewczynki :) ja juz na nogach. dzisiaj wyjątkowo dobrze mi sie spało i nie chciało mi sie w stawac tak wczesnie, ale mąż wybierał sie rano do pracy, a kicia jak zobaczyła, ze juz wstałam chce sie tulic i nie daje mi spokoju, wiec chcąc nie chcąc podniosłam sie z wyrka :) wczoraj wieczorem poszliśmy sobie z mężulkiem do kina na Pirató z Karaibów\" i wrócilismy do domu o 1:00 w nocy :) o dziwo mimo hałasu mały nawet sie nie denerwował, jak to miało miejsce ostatnio na \"300\", za to w nocy odechciało mu sie spac i fikał az miło :) w kązdym razie słonko świeci, ja wcinam sniadanko i rozpoczełam kolejny tc :)
-
anulka tez chciałam sie skusic na staniki z allegro, bo cena jest naprawde fajna, ale jak nie przymierze, to obawiam sie ze nie trafie z rozmiarem. przed ciażą nosiłam 75C, teraz sa mi za małe i mam albo 75D, ale raczej 80C lub 80D. i bądź tu mądry :) skusiłam sie na majteczki z Canpola pod brzuszek na czas ciaży rozmiar M (myslałam, ze kupuje sie taki rozmiar jak przed ciażą) i prawie urodziłam, a majteczki nadal są mi za duże :):)
-
Aneczko z tego co piszesz widac, ze masz mądrą córke, któa na pewna sama czuje o co chodzi i zrozumie sytuację. poza tym niedługo, ze Krzys wróci do was i be dzie mogła braciszkiem cieszyc sie do woli:) aniu1706 doskonale rozumiem, ze chcecie byc razem, jak malutka sie urodzi. mój maż tez poczatkowo chciał w okresie letnim, kiedy nie bedzie miał zajec ze studentami wyjechac do znajomy ch do Irlandii troche popracowac na mieszkanie, no ale perspektywa zostawienia mnie i dziecka nawet na te dwa , trzy meisiace byłą dla niego nie do przyjecia. niby nic by sie nie stało, bo bedziemy do wrzesnia mieszkac z moimi rodzicami, ae w sumie bardoz sie ciesze ze nie chce jechac :) z finansami troche krucho, ale wierze, ze poradzimy sobie, wy na pewno też :)