basia_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez basia_81
-
czesc dziewczyni :) cos nam zmiane pogody od jutra zapowiadaj, mam nadzieje, ze złe prognozy siew nie sprawdza i słonko bedzie swiecic jak najdłużej! Anluka26, dziekuje za emo :) nova - sama nie zaczełam sie jeszcze zastanawiac nad tym wszystki mco cie trapi, ale rozmawiaam dzisiaj po drodze d opracy z koleżanka, któa niedawno urodzila na temat właśnie majteczek poporodowych, i im poożne polecały te wielorazowego uzytku. mówi, ze w tym jednorazówkach skóra sie poci i w ogóle nie oddycha, a te wielorazowe prepiera sie rekach i błyskawicznie schna :) no a cena tez jest ok :) dviki co do tych wróżb, to mysle ze to jest jednak nasz aprojekcja :) zauważyłam, ze kazdemu zawse wychodzi to co che i za nic nie chce inaczej :) ale moze to z drugiej strony przełoży sie na to, ze tak sobie wymarzymy ilosc dzieciaczków o okreslonej płci, ze koniec koncem, z taką własnie gromadka bedziemy tworzyc rodzine :) a co do twojego snu, to miałam wczoraj cos podobnego na jawie :) mj mąż bawił sie z małym, i jak ten mu odkopał, to całą stópke przez skóre zoabczył :) ale było to tyleż radosne co bolesne doświadczenie :) na koncu kicia poczuła sie zazdrosna o zainteresowanie mężem moim brzuszkiem a nie nią i zaceła tulic mi sie d opiersi i twarzy :) tak więc zostałam w przemiły sposób sponiewierana z każdej ze stron ;) anulka 78-bardzosie ciesze, ze wsystko jest ok!!! a jeśli chodzi o fryzurke, to jestem przekonana ze wygladasz ślicznie, choc rozumiem, ze czasami jak sobie wymyslimy fajna fryzurke i wyjdzize cos innego, choc neikoniecznie gorszego, to nie do konca bywamy zadowolone :) aneczko wiem, ze łatwo mi pisac, zebys była dobrej mysli, jak my wszystki z tobą, jak sama jestem na chodzie i w zasadzie nic mi za bardzo nie dolega, ale naprawde myslenie pozytywne wpływa pozytywnie na maluszka. nie bardzo moge pomóc ci z psychologiem, bo nic na ten temat nie wiem, ale to już koncówka. dotrwasz na pewno i wszystko bedzie ok. pomysl o tym co bedzie potem, a wierze, ze twoje obezne leki bedą tylko wspomnieniem, bez żadnych przykrych konsekwencji :) trzymam kciuki wczoraj kupiłąm sobie glukoze na badanie. jak taki słoiczek moze rozpuscic sie w szklance wody! nie wiem jak mi sie uda to wypic,ale moja pani doktor mi powiedziała, ze bez cytrynki mam nawet nie próbowac ;) no nic, to mnie czeka w poniedziałek, do tego wizyta u okulisty i pytanie, czy bedzie cesarka. ale nie martwie sie na zapas, zaczne stresowac sie dopiero w weekend ;) a co do pieluch to czytałam ostatnio o tych wielorazowego użytku. podsyłam wam stronke, napiszcie, co o tym sadzicie :) http://www.pieluchy.com.pl/ miłego dnia :)
-
oczywiscie chodziło mi o 25, a w sumie juz 26 tydzien ciąży, a nie 5, ale reszta sie zgadza :) mały brzusio mam po mamie, jak szła na porodowke rodzic dopiero, to babki na sali, mówiły, ze jak dobrze, ze ona juz po, a przed mamą było jeszcze ładnych kilkanascie godzin do rozwiązania :) a wiesz co aneczko? najlepsze w tej autobusowej historii było to, ze kobieta ktora siedziała koło mnie, powiedziała tej dziewczynie w ciaży, ze schowała sie z brzuszkiem w kąciku i nic nie było widac, dlatego ona pierwsza nie wstała, a dziewczyna stała tuz przed nami, brzuszkiem do nas :) niestety kazdy jak chce potrafi sobie i innym każda swoją postawe wyłumaczc. a co do przewijaków, o nie widziałam to nie widzialam takiego, o jakim piszesz, ale moja kuznka w niemczech miała swien przewijak mieciuki do rozłozenia na łózku. nie widziałąm u nas takich, a był bardzo wygodny, bo dziecko mogło sie co najwyzej sturlac z niego na łóżko obok a przewijak zawsze mozna było schowac i nie zajmował miejsca. no i nie smierdział ceratą. u nas niestety są tlko sandardowe nakładane na łóżko, ale jak znajde cos ciekawszego, to dam znac :)
-
Dzien Dobry :) własnie obudziło mnie słonce i moja kochana kicia, która koniecznie chciała posiedziec przy otwartym oknie :)) próbuje rozplanowac sobie dzien, aby nie zmarnowac takiej pogody, a sie nie zmeczyc za bardzo. wczoraj bylismy u znajowmych i po raz pierwszy spuchły mi nogi. musielismy wracac do domu, bo ze zgetymi myslałam ze oszaleje, a rano oczy całe opuchniete ze ledwo na nie widziałam. tak wiec do moich bólów krzyzowych moge dopiesac kolejna dolegliwosc, choc mysle ze i tak mam szczescie, ze nie musze sie zmagac z poważniejszymi problemami w ciaży. pestk, ciesze sie, ze wynik z cukru jest ok :) ja tez za tydzien musze zrobic ten cukier i dobrze, ze wiem, ze nie moge wczesniej nic słodkiego zjesc, bo obwiam sie, ze skonczyłoby sie jak uniektórych z was, podwyzszonym wynikiem i niepotrzebnymi nerwami :) nowa, mam nadizeje, ze dzisiejsze zajecia ci nie zaszkodzą, i wieczorem bedziesz odpoczywac po całym dniu siedzenia, a nie dlatego ze sie źle czujesz :) dorze, ze bierzesz leżaczek, ale zgadzam sie z aneczką, ze studia nie są warte tego, czemu moga zaszkodzic. ja tez na poczatku ciaży przed kazdym zjazdem byłam u lekarza i niestety czasem musiałam odpuscic, chociaz groziło mi ze nie zalicze zajec (mogłam opuscic tylko dwa), a kwota za studia podyplomowe była niemała, pokrywał ją w wiekszosc mój zkład pracy i w razie nie zaliczenia musiałabym całosc oddac, a to byłby duuuuzy problem :( na szczescie wsyzstko co złe mineło i teraz moge cieszyc sie i rosnacym maleństwem i (choc zdecydowanie mniej) zajeciami :) gdybym od poczatku na nie chodziła, mogło by sie zdarzyc, ze teraz musiałabym lezec plackim i w ogóle nigdzie juz bym sie nie mogłą ruszyc. no ale mam nadzieje, ze dzisiaj bedzie ok :) trzymam kciuki za to abys dorze sie czuła przez cały czas :) olcia, mam nadzieje, ze woda dada nam sił, a nie je odbierze, no i ze nei bedzie zadnych przeciwskazan :) moja kolezanka rodziłą w wodzie i mówi, ze jak wchodziłą w bólach do wody, to za kazdym razem czuła ukojenie ze az miło :) niestety wanna w połowie porodu sie zepsuła, przyszedłpan Henio ze śróbokrętem, ale niestety nic nie wskórał i koniec koniec druga częśc porodu odbyłą sie \"na sucho\" :) no nam zycze tyl;ko pierwsza cześć tej przygody ;) zrobiłam sobei juz wymaz mikrobiologiczny, tak dla spokoju, abym chociaz w tym jednym miała pewnosc ze wszystko ok :) malwinistka, ja ostatnio popsikałam sie delikatnie moim ulubionym i absolutnie doskonałym zapachem i całą prace tak mnie mdliło, ze musiałam w trakcie sie przebrac :) tak wiec perfum wylądował głęboko w szufladzie ;) a co do autobusów, to faktycznie wszelkie zapachy nie działają kojąco na nasze zmysły teraz :)
-
Oj dziewczynki, dorbze wam z tym winkiem :) ja czerwone wytrawne uwielbiam, ale mój mąż niepijący, pani doktor niepijąca, sama sie smiała, ze nie piła, bo to na inteligencje maluszka wpływa i jak małżonek mój to usłyszał to kaplica :):) ale na świeta byłam sama z rodzicami i nie omieszkali polac mi tyc hczerwonych pysznosci, no i piwko bezalkoholowe tez czasem przemyce ;) no ale jak mój kochany ma byc przez to spokojniejszy, to co tam, odpuszcze sobie, przynajmniej oficjalnie ;) dviki zazdroszcze ci szybkiego porodu, mnie najbardizej na cesarke namawia moja maluta rodzona, bo sama miała tak cieżkie dwa porody, które trwały dobe w bólach bez chwili przerwy pomiedzy nimi i boi sie, ze podziele ta bolesną tradycje kobiet w naszej rodzinie, bo wszystkie bez wyjątku po lini kobiet miały baaardoz problematyczne porody :( podobno woda troche łagodzi bóle. faktycznie wychodzi sie pod koniec, ale przynajmniej te pare (mam nadzieje, ze nie parenacie godzin) spędze w mniejszych bólach. no zobaczymy, ale mam niezłego pietra, po tym, jak miałam łyżeczkowanie macicy na żywca robione i pielęgniarka przy mnie się smiała, ze przynajmniej wiem, jak poród wygląda, ale lekarz sie dziwił, ze taka dzielna byłam, bo inne kobiety wydzierały sie na cały szpital. zabawne jak nie wiem :( madzik, ta smutna historia przytrafiła mi sie na chałbinskiego, od tego czasu omijam ten szpital szerokim łukiem. moja kolezanka rodziła na kaminskiego, była zadowolona. o brochowie słyszałam bardzo złe opinie, o dyrekcyjnej tyle, ze sa dobrzy lekarze, ale fatalne warunki sanitarne i opieka absolutnie żadna. jest jeden, czy dwa prysznice na całe pietro! poza tym, oja kolezanka miała staz chyba na wzsystkich porodówkach we wrocłaiu i mówi, zeby uciekac byle dalej. słyszałam baaardzo dobre opinie o szpitalu w trzebnicy i w oławie. w trzebnicy oddział jest nowy i bardzo fajny, w oławie stary, ale to nie o to chodzi. podobno i tu i tu jest rewelacyna opieka poporodowa. najpierw myslałam o trzebnicy, ale kusi mnie ten poród w wodzie, no i w oławie mają oddziła neonatologii, w razie jakby z maluszkiem cos sie działo. trzebnica nie ma, a we wrocławiu tylko dyrektcyjna. na stronie fundacji rodzic po ludzku mozesz sobie poczytac opinie pacjentek które tam rodziły :) i tu i tu jest ok 23 km, czyli z pól godzinki jazdy, nawet nie :) bardzo dużo babeczek jedzie do ołąwy i trzebnicy rodzic, i musze powiedziec, ze jeżeli w tym szpitalu jest taka opieka, jak miły był ten ordynator z którym dzisia jrozmawiałam, to naprawde warto : ) jak masz wątpliwosci, to zadzwon sobie tez i pogadaj, wszyscy sa bardzo zyczliwi :) podaje ci linki do stron szpitali :) http://www.szpital-trzebnica.pl/ http://www.zozolawa.wroc.pl/
-
A wiecie co dziewczynki? Dzwoniłam dzisiaj do ordynatora Oławy aby popytac o poród w wodzie i w szczególnosci o znieczulenie do porodu. Normalnie powinnam rodzic u siebie we Wrocławiu, ale u nas we wszystkich szpitalach, jest okropny brud, warunki sanitanre niedopuszczalne, a pacjentki traktowane sa ja zło konieczne. Ordynator był przemiły i cierpliwie odpowiadał na wszystki moje pytania i wątpliwosci, ale pwoiedział, ze niestety znieczulenia nie dają, chocby chcieli. Mają tylko dwóch anestezjologów i problem aby zatrudnic kolejnych. Wszyscy powyjeżdzali. We wrocławiu tez nigdzie nie dają znieczulenia. Powiedział, ze w Poslce raczej sie od tego odchodzi, bo nie ma anestezjologów. Dziewczyny, w jakim my kraju żyjemy!!!! Poziom europejski ze ani słowa. Moja kuzynka rodziła w niemczech, to bez zadnych dodatkowych opłąt miała prywatna sale, nowoczesne znieczulenie i prywatną położna. oczywiscie za poród w wodzie tez nie musiała płacic. ie ma to jak polityka wspierająca i zachecająca kobiety d orodzenia :( no ale nic, damy rade, prawda? najwazniejsze sa nasze dzieci :):):)
-
Anulka, dzieki za utwierdzienie mnie w przekonaniu, ze za prosta arytmetyka nie jest jeszce u mnie najgorzej ;) a co do krwawiących dziąseł to spiesze z informacją :) miałam ten sam problem od początku ciązy i byłam z tym u mojego dentysty. powiedziała, ze to takie typowe ciążowe zapalenie przyzebia. Poradziła mi paste Lacalut (wszystk ojedno która, bo najwazniejszy jest podstawowy skłądnik) i do tego płykanie dwa razy dziennie płynem Eludril rozcięnczonego z wodą 1:1. Tak na jednego dobrego łyka. Płykac tak aby płyna opłukał ci całe dziasła (zaleca 2 min, ale płyn jest ostry, wiec cieżko wytzymac az tyle). Krwawienia odeszły jak ręką odjąl.Ostatnio odstawiłam kuracje i wróciło, wiec zaczełam od razu płukac usta i znowu jest ok :) dviki - gratulecja w tak uroczystym dniu!!! abyście świetowali z mężem jeszce co najmniej kilkadziesiąt takich rocznic :):) co do badan na tolerancje glukozy tez juz musze go zrobic, ale moja lekarka pwoiedziała, ze bez cytryny mam nawet nie próbowac :) c onajmniej pół mam sobie wcisnąc do szklaneczki. nie wpłynie to na wynik , a bedzie zdatne do wypicia :) madzik, ja tez w wielką sobote miałam potworny ból w podbrzuszu i o mały włos nie skonczyło sie na pogotowiu. Pytałam przedwczoraj mojej lekarki, co robic w takich sytuacjach, to jezeli nie ma plamienia, wziac nospe i sie położyc w miare dogodnej pozycji (najlepiej własnie na boku). Mówi, ze macica sie rozciaga. zazwyczaj w miejscu bólu, kopie mnie mocniej maluszek, to tez moze od tego. Trzymam kciuki, zeby bóle mineły :) też musze zrobic badanie czy konflikt z meżem sie nie ujawnił. podobno lubi sie ujawnic pod sam koniec, wtedy najczęściej na stół od razu, aby nie doszło do powikłań :( mam nadzieje, ze nic takiego mnie nie spotka :( aneczko, uważaj z tym podnoszeniem prania! absolutnie sie nie schulaj, jak już to kucaj i w tej pozycji podnos, a najlepiej, to unikaj takiego wysiłku :) no i magisterke pisz rozsadnie, a nie ostro, bo od siedzenia przy biurku, wcale bóle krzyza ie mijają, a wręcz przeciwnie :) nowa - koniecznie odpuśc sobie zjazd!!! na pewno nic sie nie stanie, wykłądowcy zrozumieją, a takie siedzenie na krześle na pewno ci nie pomoże! moja kolezanka miała taką sytuacje jak ty i skonczyło sie zszyciem szyjki macicy i juz na zadne zjazdy nie mogła jedzic. moja znajoma urodziła w 25 tygodniu ciąży, a było to 20 lat temu! i chłopak rosnie zdrowy i przystojny ;) ale nie martw sie, jestem pewna ze u ciebie nic takiego sie nie zdarzy, tylko odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj! trzymam kciuki za ciebie i maleńxtwo :)
-
Hej dziewczynki :) Ale ładny dzień dzisiaj, aż sie chciało do pracy wstawac :):):) Nasz mały dostał wczorja swój pierwszy prezent :) Sliniaczek z San Francisco od swojego przyszłego chrzesnego :):) Bardzo gustowny ;) Marylka, gratuluję córeczki!!! Bardzo sie ciesze a ty nie denerwuj sie nerkami, bo faktycznie to że jedna jest czasem ciut większa to nic groźnego :) na pewno córcia po porodzie będzie okazem zdrowie :) co do truskawek, to jak ostatnio miała straszna ochote i kupiłam sobie troche do rpacy, to każdy kto wszedł krzyczał na mine, ze dziecko od tych sztucznie pędzonych owoców podtruje i odechciało mi sie ich na dobre :) ale za to mięskiem nie pogardze, choc nigdy jakos specjalnie za nim nie przepadałam. no ale cóż, dzidzia ma swoje potrzeby ;) nowa - spróbuj na bóle krzyża po prostu poleżec długo i cierpliwie na plecach z nogami na jakims podgłówku, tak, aby z kregosłupa zrobił ci sie łuk. lekarz mi powiedział, ze to odciąża kregosłup i krzyż, myśle ze kosc ogonowa tez powinno to odciażyc. pogłaszcz przy tym czule swój brzusio, to może dzidzia z wdzieczności nie będzie ci siętak do plecków przyklejac :) anulka, widze, ze bedziemy rodzic nasze saczęścia w tym samym dniu 29.07.07 :) powiedz mi, w którym my w ogóle tygodmniu jestesmy? mi sie wydaje ze to połowa 25, prawda? tylko za każdym razem jak ide do lekarza, to babki w recepcji na swoich mądrych tablekach wyczytuja mi inny tydzien :) ale jak ostatnią miesiaczke miałam 22.10.06 to matematyka jest raczej prosta, nochyab ze nie ;) malwinistka idź koniecznie na l4 i wypnij sie na szefa! dobrze ze chociaz po czasie zreflektował sie, ze nie jestes cyborgiem tylko kobieta w ciaży. mój lekarz zawsze daje mi na 30 dni zwolnienie, od wizyty do wizyty i mówi, ze nawet jak nie bede sie zle czuła, ale nie bede chciała proacowac, o to moge dostac zwolnienie do konca ciaży, lekarze sa raczej wyrozumiali w tej kwestii. a tu link do obliczania miesiąca ciaży: http://www.ginekologia.med.pl/forum/viewtopic.php?t=3114
-
ale soneczko super swieci :):):) własnie urwałam sie na krótki spacer po rynku z pracy i bardzo dobrze mi to zrobiło, tylko niestety ostatnio mam przykrą dolegliwośc, ze wystarczy ze przejde 100 m i od razu łapie mine kolk :( aniu to zawsze przykre jak nasi panowie musza nas zostawic na jakis czas. Moj małżonek tez dzisiaj wraca po tygodniu nieobecnosci. to wpradzie nie miesiac, ale w świeta taka rozłąka odczuwana jest podwójnie. nie moge sie doczekac, jak sie przytule, a przyszły tatus nie może sie doczekac kiedy przytuli mi sie do brzucha :) no cóż, chyba musze sie pogodzic z tym, ze jesze przez 3 miesiace mój brzuch będzie głównym obiektem zainteresowania mojego męża :):):) dviki ja tez jeszcze nie kupiłam ani jeden rzeczy dla małego. pierwszą ciążę straciłam i teraz wole nie zapeszac. moze to zabrzmi brutalnie, ale wole, aby zaskoczyło mnie dziecko bez wyprawki, niz na odwrót. wiec sie nie przejmuj, bo mamy jeszcze dozo czasu na zakupy :) a opowiadała mi dzisia jkolezanka, ze jej kuzynka była w ciaży i w 6 tygodniu bardzo znany i dobry lekarz kazał zrobic jej zabieg, bo stwierdził, ze jajo jest puste. Uparła sie ze tego nie zrobi, i po miesiącu okazało sie, ze rośnie sliczny zdrowy maluch :):):)
-
Anulka uważaj na słonko, bo tez wystawiłam buźke ostatnio aby sie troche poopalac i raz ze dostałam potwornego uczulenia a dwa ze cały nastepny dzien czułam sie potwornie. potem mój mąż gdzies wyczytał, ze w ciąy kobiety powiny absolutnie unikac słonca, w pracy tez wszystkie dzieciate babeczki zmyły mi głowe za mój pomysł opalania sie bez ochrony :) tez jestem biała jak papier, ale moze taki już nasz urok :):):)
-
właśnie wrociłam od lekarza :) maluszek tak fikał, ze moja pnia doktor nie mogła niczego dostrzec na USG :) no i pochwaliłą mojego męża, który dzisiaj akurat nie mógł byc ze mną, za to, ze tak sie angazuje w ciąże jak mało który tatus :) niczego nie popusci :) ahc ci nasi tatusiowie ;):):) tylko dziewczyna w recepcji troche uwsteczniła mi ciąże, bo z taboelki wyczytała 23 tydzien, a to juz 25, no chyba, ze ja cos źle licze, ale jak ostatnia miesiaczka zaczeła mi sie 22 paździenika i termin mam na 29 lipca, to chyba arytmetyka nie wychodzi mi najgorzej ;) aneczko my zdecydowalismy sie z meżem na laptopa, ale z wilekim trudem i na raty. zresztszta dla nas ciężaróweczek jest to troche bezpieczniejszy sprzet niz komputer, bo nie jest tak szkodliwy. stwierdzilismy ze w natłoku tylu wydatków nigdy bysmy sie na to nie zdecydowali, wiec moze po prostu warto, chociaz perspektywa zakupy aparatu wciaż przed nami. Ale jak tu nie kupic aparatu na narodzinmy dziecka! no i zgadzam sie, ze nie ma co zwlekac z lekarzem, trzymam kciuki za ciebie i za to aby mineły bóle i wszystko było ok :) a co do skracania szyjki macicy, to miałam jedną kolezanke, która przelezała cała ciażę z tym problemem, a jak później poszła na konsultacje do innego lekarza, to powiedział jej, ze ma tak długa macice, jak mało która ciężarna :) i bądź tu mądry :):) nowa-bardzo ciesze sie za to że usg wypadło pomyslnie! na pewno to za tydzien tez bedzie ok :) a co do studiów, to widze ze nie ja jedna mam problem z terminem obrony na lipiec :):) wprawdzie to tylko podyplom, ale kolejny problem do rozmyslan :) le wierze, ze wszystkie dziewczyny wszystkie egzaminy zdamy tak pomyslnie, jak pomyslnie przebiegnie poród!!! dviki musze przyznac, ze z tą temperatura ciała to faktycznie jakas ciekawostka, bo ja zawsze byłąm okrutnym zmarzluchem, a teraz to inni muszą za mną ze swetrami i szalikami biegac :) marylka gratulacje za prawko!!! a co do pasów, to sama mam problem zapinac czy nie. generalnie podobno bardziej mozna sobei zaszkodzic jak sie nie zapnie, ale z drugiej strony, w miescie co chwile jakis baran zajeżdza droge i takie ciagłe hamowanie z pasem na brzuchu tez chyba nie wpływa najlepiej na ciaże. a co do lini to tez jeszcze nie mam, ale za to zobaczyłąm ze na boku pojawiły mi sie pomimo moich wielkich staran rozstepy. a brzuszek mam naprawde mały, co bedzie dalej. juz sama nie wiem, co stosowac na tą mojawiecznie sucha skóra. próbowałam juz chyab wszystkiego. no nic, głądką skóre sie ma albo nie, najważniejsze zeby dziecku było wygodnie :):):)
-
dzien dobry dziewczynki!! widzie ze jestem pierwszym porannym ptaszkiem na sieci ;) dobrze ze chociaz słonko nam troche przyświeciło :) witaj Corula :) dziekuje za miłe słowa i gratuluję dzieciątka :) ty tesknisz za stanem ciąży, a ja nie mogę sie doczekac, kiedy już zobaczę to moja szczęście na brzuszku, a nie pod ;) poza tym, jeszcze nic straconego, dzieci to największe szczęście, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby jeszcze raz poczuc ruchy dziecka pod sercem :) dziekuje za rady dotyczące szkoły rodzenia. zastanawaimy sie z mężem nad tym, tzn ja sie zastanawiam, bo mój małżonek na wszystko się godzi, bo uważa, ze lepiej ze on mi bedzie we wszystkim ustępował, nawet jezeli nie mam racji, niz zedbym miała sie zdenerwowac, a nasz synek razem ze mna :):):) a ja sie denerwuje, że nie jestem świetą krową i jak nie mam racji to ma mi to powiedziec i kółko sie zamyka :):):) tez słyszałam sporo różnych opinii na temat tych szkół, a przyznam ze cwiczenia by mi sie przydały, bo maluszek przytulił mi sie do plecków i uiska mi na nerwy niestety :( Aneczko ma mnadzieje, ze czujesz sie juz lepiej. biegnij do lekarza, jak tylko poczujesz ze bóle ci nie mijaja, bo lepiej dmuchac na zimne, a jak sie dodatkowo nartwisz, to to też wpływa na maluszka. W kązdym razie ogranicz chodzenie do minimum, lekarz mi powiedział, ze jak tylko poczuje bóle, to mam lezec plackiem i tylko do toalety wychodzic. ma mnadzieje, ze to lezenie tobie tez pomoze :)
-
Dopisuje mojego baaaaardzo ruchliwego chlopaka i akualizuje wage :) swoja droga o calkiem sympatcznie nie przejmowac sie zupelnie dodakowm kilogramem po swietach ;) Ally23.......Natalia.......23........Sląsk.... ....11.. .... 30.06.07........0 Kimmusia......Tośka........25........Olkusz.....10...... 30.06.07......+3 Monikaaa1...Monika.....19......śląsk..........25.... ...29.06.07.......+6 Joanna78....Joanna.........28........Sopot......22.... .. .02.07.07....+5 Sendi79.......Karla.......27.........Warszawa......26... .07.07.07... 0 s-a-m-o-t-n-a...Olga.......27.........śląskie.....27.... ..04.07.07....+10 Aneczka1979...Ania...28.....podlaskie....28........05.07 .07 ???......+4 Jolka87.........Jola ......20..........Warszawa.... 19........07.07.07 +1 Istraa...........Aga.........26.........Kraków......28.. ...08.07.07....+4 Myszka1975...Bożena......31........Katowice....22.....08 .07.07....+5 Anulka78.......Ania.........28........Szczecin.....28.. ..09.07.07...+12 Blada..........Małgosia.....27.....Małopolskie....27... ..10.07.07.....+8 moon...........Asia.........30.........Warszawa...15... .10.07.07.....+2 Asiulek78......Asia..........28.........Wrocław....25.. ..10.07.07.....+7 termal.........Teresa.......28......podkarpackie..20... .11.07.07....+9 Kokopelasa......Asia........28.......Brzeg Dolny....24...11.07.07...+10 Edzia..........Edyta.......23.......Białystok.......23.. ...11.07.07....+2 Agacia22.......Agata.......22......Poznań.........26... ...12.07.07...+8 nowa346....Magdalena....20.....kujpomorskie....14..... 13.07.07...+2 syla1234....Sylwia......33........Bydgoszcz.....24...... . 13.07.07....+8 gosdan.........Gosia.........31.....dolnośląskie.....25. ...15.07.07...+9 sosim........Marzena.........30........WROCŁAW....20.... .17.07.07+ Olcia81..........Ola.......26.......śląskie........ .26......18.07.07...+6 Pestka1980....Lila.......27......wielkopolskie...26.... 18.07.07....+7 Hoogata.......Agata........28.......Kraków........23. ....22.07.07....+6 aga_sunset...Agnieszka....29..Włocławek...17.. . ...22.07.07....+6 marylka2007...Monika.......23..........sląsk......25. .22.07.07....+8 Meggie1977....Magda........29........śląskie...... ..20....22.07.07..+ 5 Stonoga........Iga...........28....Warszawa......18..... 23.07.07....+3 Dviki...........Gośka........26.........podkarpackie..24 ...23.07.07..10 lojka32.........Jola..........33.........Głogów.......15 .....23.07.0.7...1 Ania1706....Ania.........22......Wadowice.....20....23.0 7.07...+16... C Terka76.......Teresa.......31........Lubelskie......19.. ....23.07.07..+2 engix...........Ania..........26..........podkarp..... .14......23.07.07. Agaa1979......Aga...........27..........Gdynia...... 17.....23.07.07...2 G.o.o.s.i.a....Gosia.........30......usa/Bialystok.....2 1......24.07.07 elviska.........Eliza..........23.........Białystok.. ....11.....25.07.07..-6 listkaa........Karolina........24........pomorski.... .18.....25.07.07...-4 malwinistka....Malwina.....21....Wrocław....9.....25.07. 07 paula21........Paulina........21........małopolska....20 ......26.07.07+5 jumik.........Justyna........34.........śląskie......1 9.....27.07.07 +2,5 przyszlamama23..Agnieszka.....23....Gliwice....24...27. 07.07..+10 Bossanova.....................34........................ .............28.07.07 Anulka26.....Ania...........26.........DE/ Köln.......23.......29.07.07 basia_81.....Basia..........25........Wrocław......25.. .....29.07.07. +4...S madzik80.....Magda.........26........Wrocław......24.... ..30.07.07.+7
-
no pieknie, pomyliły mi sie nicki i zamiast basia_81 wyszło basia_ia ;):):) dviki tak sobie mysle, ze nie nalezy niedoceniac guseł ludowych ;) w koncu nasze babcie potrafiły na podstawie zupełnie absurdalnych rzeczy okreslic płec maluszków jeszcze nienarodzonych, to w czym niteczka miałaby byc gorsza ;) chociaz obawiam sie, ze tak wyszło, bo tak chciałam aby wyszło, zawse chciałam chłopca i dziewczynke :) z drugiej strony mojej koleżance wyszły same chłopaki i to w ilosciach hurtowych, az sie przeraziło, wiec kto wie ;):):):) wazne ze zdrowe, nasze i kochane!!! nowa jezeli masz problemy z zaparciami, spróbuj rano wypic pusty zoładek słaba kawke bez mleka, mi to zawsze pomaga. do tego zjadam jabłko, choc wiem, ze niejedną ciężaróweczke taki zestaw moze zemdlic ;) w kazdym razie dzieki takim owocowym wkładkom nie mam żadnych tego typu problemów :) czasami pobolewa mnie brzuszek, jak mój Kubuś fika w brzuchu i sie uroczo rozpycha :):) jeszcze mam pytanko do was, wszystkie chodzicie do szkoły rodzenia? bo mi pare osób odradza ze względu na to ze bede miała cesarke, a po porodzie na dwa miesiace zamieszkamy we trójke i moich rodziców, a moja mama jest absolutnym aniołem i wiem, ze najlepiej mi pomoze w pielęgnacji maluszka :) poza tym, przez dwa miesiace po dwa razy w tygodniu po die godziny to troche duzo :)
-
czesc dziewczynki :) i po świetach :) portfel odchudzony, na wade +1 kg ;) pora wziać sie do roboty :) widze ze sporoz was wybiera sie na przymusowy urlopik, ja do piero od miesiaca pracuje, bo na poczatku ciąży byłam na wiecznym zwolnieniu i myśle, ze nieźle mi to służy :) ciesze sie ze nie tylko ja mam problemy z bolącym brzuszkiem, chociaz zyczyłabym nam wszystkim, aby ten problem nas omijhal szerokim łukiem :) ja w sobote myslałam, ze wyląduje na pogotowiu, bo zjadłam jabłko i bardzo przytomnie popiłam wodą i dostałam takich potwornych skurczy, ze cos potwornego. i oczywiscie zgbiłam Nospe! na szczescie mieta pomogła :)) dviki-bardzo sie ciesze, ze dzidzia tak dobrze sie rozwija :)) oglądanie nasych maluchów na monitorze t zawsze wielka radosc :) blada- wyniki masz troszke zanizone, ale nie przejmowała bym sie zbytnio, bo mam prawie identyczne i jak poszłam z nimi zaniepokojona do lekarza, to uspokoił mnie, ze dla kobiet w ciaży normy sa inne, np. hemoglobina w normie jest już od 11 :) no bo w koncu jesteśmy w ciąży!! tak wiec głowa do góry, na pewno jest dobrze :))) a tabelka sie zgadza, wychodzi chłopak jak nic :)))