Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basia_81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez basia_81

  1. a ja w wysmienitym humorze, bo wróciłam z siostra z zakupów i zamknęłam temat prezentów :) siostra wybrała sobie sama cos z biżuterii, tato jakąs wilkąksiażke, a mamie kupiłąm przepiekny naszyjnik z APART. Za jej troskę i oddanie w pomocy przy wnuczku :) a ja dla siebie oczywiscie bluzeczke z przeceny i marynarkęsztruksową do pracy tez z przeceny :) Tylko nie wiedziec czemu samochód nam stranął, jak wjeżdzałam pod górke. Na 2 biegu nie mogłam ujechac, zadusił sie i nie chciał odpalic. No ale to staruszek wiec co sie dziwic. Wstrzymałysmy jakos mego ruch na parkingu w sklepie, ale byłąm pod wrazeniem, ze mili panowie za nami, zamiast robic awanture to pomogli tak wykierowac ruchem, ze jakos mogłysmy wyjechac na luzie. Potem przejeli nas przejeci ochroniarze i dumali nad silnikiem. Pewnie pomysleli, że blondynka za kółkiem, to trzeba pomóc ;) Ciekawe czy gdybym byłam starym facetem to tez wszyscy byliby tak mili :):):)
  2. figielek zapomniałam ci napisac, że Kubus też tak wvczoraj wrzeszczał i piszczał aż uszy wiedły :) Kompletnie nie wiem, dlaczego. Moja siostra też Raczek i też dziecko lipcowe, tylko sprzed 27 lat stwierdziła z Kubusiem, ze to na pewno niekorzystny biometr dla Raków i tylko Raki potrafią sie zrozumiec w tej sprawie :):):) No w tak ważnej naukowej kwestii nie bede z panią magister inżynier polemizowała ;):):)
  3. nie no dziewczyny, myslałam, ze jak zajrze juz tu dzisiaj to bedzie po sprawie :) ja jestem dzisiaj mega niewyspana, Kubus niby soał dobrze, obudził sie dwa razy w nocy, ale i tak powieki mam na zapałki. No ale pora kawą postawic sie na nogi, bo dzisiaj dzien zakupowo prezentowy :)
  4. gosdan miło na koniec dnia przeczytac cos tak pozytywnego :) wisienko życzre ci mimo wszystko spokojnej nocy i nie przejmuj sie :) mysle , ze mimo wszystko każda z nas łacznie z aneczką dobrze zrozumiała o co ci chodziło :) wydaje mi sie, ze nawet jezeli jestesmy dla siebie anonimowe z wygladu, to jednak każda z nas zdazyła sie poznac na tobie jak na osobie bardzo ciepłej i życzliwej :) blada nie przejmuj sie, ze Zosienka sie udusi :) podobno jak ja byłąm mała, to nauczyłąm sie obracac z pleców na brzuch w jakims rekordowym tempie i zadna pozycja oprócz brzuszkowej mi nie odpowiadała :) zostało mi to do dzic, dlatego tak meczyłąm sie z wielkim wystajacym brzuchem w ciaży ;) teraz dzieki temu nie mam problemów ze zgarbionymi plecami, chociaz od noszenia małego mam czasami wrazenie ze wszystko mnie pali pod skórą :) a gdxzie witaj serdecznie :) a co do gaworzenia, to Kuba przesypia noce, ale jak zdarzy mu sie obudzic to jest tak urzeczony swoim głosem ze kompletnie nie przejmuje sie zaspanymi rodzicami ;) przepisy na makarony na pewno wypróbuje :) miłej nocy i do jutra
  5. figielek ja plamki po jedzeniu zawsze zapieram ręcznie od razuy jak sie zaplami ubranie, bo marchewke trudno sprac. Ja jeszcze nie przerzucam sie na zwykły proszek, bo musiałabym uzywac płynu, aby rzeczy były miękkie, a boje sie, aby nie uczuliło to Kuby, jedna plamka pod paszką i tak narobiła mi niezłego stracha :) Dziewczyny polecają też Persil Sensitive :) wisienko ale nie znikaj nam teraz z forum :) wracaj do nas :):):) dviki brzmi pysznie :) cos mi sie zdaje, ze bez podania przepisu sie nie obejdzie ;) mój mążnie je miesa ani ryb i juz brakuje mi pomysłów co gotowac, ale uwielbia owoce morza :) aniu to czeka was rodzinny wieczó :)
  6. to super dziewcyzny ze konczymy wątek :) przeciez nikt nigdy tego topiku nie traktował ze śmiertelna powagą, a raczej jako miejsce gdzie mozna sobie fajnie poplotkowac i powymieniac sie informacjami :) koniec wypominania czyje dziecko kiedy gdzie sie uderzyło czy cos sie stało. mi tez Kubus kiedy niechcący uderzył sie główką w wózku, bo go źle asekurowałam, jak wkładałam go do środka, ale to przeciez nie oznacza, ze jestem złą matką :) Ja osobiscie cenie sobie to, ze zawsze sie wspierałysmy i kibicowałysmy sobie wzajemnie i swoim dzieciom :) bardzo bym chciała, aby tak zostało :) poza tym, zycire nieźle daje nam po dupie na codzien, nie ma potrzeby, abysmy jeszcze tutaj sobie docinały wzajemnie. czyli rozumiem, ze nie ma ostetniego, który by gasił światło jak na razie ;) figielek ja zawsze używałam JElp ze zmiękczaczem i byłsuper. ostatnio przerzuciłąm sie na Locvelle i ubrania są strasznie sztywne. POlecam jelp, bo po nim w ogóel nie trzeba płukac rzeczyy w płynie :) dviki brawo za niegasnący humor :):):) widzę, zen ie łątwo wyprowadzic cie z równowagi :) marylko mądrze piszesz :) wisienko mysle, zew wyraziłąs sie dosc jasno :) ja zrozumiałam cie tak, jak powinnam, i mysle, ze aneczko jako madra babka też nie weźmie tego do siebie. to oczywiste ze chciałas powiedziec, ze wspierałysmy sie zawsze nawet w tych trudnych chwilach i Krzys jest naszym wspólnie wymodlonym skarbem :)
  7. nie mam teraz niestety czasu z wami porozmawiac i odczytac, tylko jedna rzecz mi sie żuciła w oczy i chciałąbym napisac do lalik lalik absolutnie źle mnie zrozumiałas. napisałam, ze nie zgadzam sie ze wszystkim o czym piszesz i ton wypowiedzi jest mi obcy ale masz soro racji. jezeli przez to poczułąs ze mieszam cie z błotem to przepraszam. ja po prostu naleze raczje do osób, które jak napisałą justyna powiedzą raczej konczymy dyskusje i tyle. moja siostra mówi, ze to moja wada, ze nie potrafie powiedziec czegos prostu z mostu, ale tak juz mam, choc nie uważam sie przez to za gorszego czy słabszego człowieka. bardoz ciebie cenie jak zreszta was wszystkie i tyle. złęgo słowa na żadnaz was nie powiem, bo nie mam do tego absolutnie żadnego prawa.
  8. justka przyznam, ze weszłam na koncówke probramu i nie wiem, czy jest jakis paragraf na to, ale podejrzewam ze tak :) tak czytam co lalik napisała i w sumie ma sporo racji. nie zgadzam sie ze wszystkimi zarzutami i z agresywnym tonem wypowiedzi, ale rozumiem jej punkt widzenia. moze po prostu wyciagnijmy wnioski ze wszystkich wypowiedzi i zamknijmy sprawe. mi tak czy inaczej byłoby szkoda, gdyby topik miał sie przez to wszystko rozwalic.
  9. oj widze, ze dyskusja nie obniża temeratury. justynko nie pisz głupot :) dziekuje za miłe słowo i doskonale rozumiem co piszesz. u mnie w rodzinie niestety temat ciężkich chorób jest na porządku dziennym, ale to nigdy nie odbiera mi nadziei, wrecz przeciwnie.bardzo mi przykro z powodu twojej babci, wiem , ze musiało to bolec, tym bardziej ze ciebie wychowywała. No ale takie jet życie, raz sukcesy, raz porażki. Mam nadzieje, ze uda nam sie uchronic nasze dzieci przed poważnymi problemami w życiu. niby człowiek uczy sie na własnych błędach, ale wolałabym, aby Kuba uczył sie na moich. dviki ja ostatnio spaliłąm kabanosy w mikroweli, pobijesz to? :):):) mamobartka masz ślicznego synka :) musze przyznac, ze mine ma, jak prawdziwy twardziel :):) asiulek trzymam kciuki za powodzenie na rozmowie!!! wspominałam już ze Zuzka to cały tata? ;) dotąd jak naniąpatrze, to nie moge sie nadziwic podobnienstwu :)
  10. hej mamusie :) my juz na nogach od 7:00 :) wczorajszy wieczór był super, jedlismy japońskie jedzonko i popijalismy pyszne winko. niestety wieczór odbył sie w całkowitej ciemnosci, bo zabrakło prądu, a znajomy nie wiedział gdzie są świeczki :):)): Kubus dostał taką smieszną lokomotywe po jego córce, która trąbi wyje i robi pare dziwnych rzeczy. Na niej sie siedzi i jedzie, wiec Kubus ma jeszcze troche czasu, ale prezencik super a Kubs robi oczyw wielkie jak 5 zł :):) to czytam co naklikałyscie :)
  11. a wiec podaje przepis na najprostrze i przepyszne pierniczki :) 2 szkl. mąki, 1 przyprawa do pierników (są różnej wielkosci, tych dużych mozna dac mniej), 1 jajko, 1 łyżka wody, 1/2 zkl. cukru pudru, 1/3 szkl. miodu. 1/4 szkl roztopionej margaryny (letniej). PIec na suchej blaszce opruszonej mąką:) Ja zawsze robie z podwójnej porcji. a potem dekoruje czym popadnie :)
  12. rozpisałam sie niepotrzebnie przed chwilą, a dopiero teraz doczytałam, ze sytuacja oczyszczona :):):) czyli umawiamy sie, ze zostaje po staremu :) i dobrze ;) dviki przepis ma prosty, az nieprzyzwoicie ;) zaraz poszperam w mamy wilelkiej ksiażce kucharskiej i ci podam :):):)
  13. i nie czepiajcie sie tak tego 13, bo od paru miesiecy jest to moja ulubiana data ;)
  14. dzisiaj w Pytaniu na Śniadanie było o powrocie do pracy po urlopie macierzyńsakim. podobno pracodawca nie moze odmówic, jak chciałbysmy przejsc na jakis czas na pół etatu. wiedziałyscie o tym? idziemy wieczorem do naszego pryzhjaciela na kolacje i pyszne winko :) juz sie nie moge doczekac :) tak sobie jeszcze myslałam o tym co napisała lalik. oczywiscie od razu sprawdziłam na siatce centylowej i wyszło mi, ze Kuby waga miesci sie miedzy 50, a 75, wzrost pod 97, a obwód głowy 75. Jest długi, ale jak wazy 8 kg, to nie od razu ozbnacza, ze grubasek :) poza tym myslałam o wzajemnym kadzeniu sobie i opowiadaniu różnych rzeczy. każda z nas ma jakies problemy i niekoniecznie ma sie z kim nimi podzielic. moze nie skurczyło mi sie grono przyjaciół, ale nie chce im opowiadac o katarku Kuby, plamkach pod paszką, czy kupkach, bo zakłądam, ze jezeli pytają, to z grzecznosci, a nie z zainteresowania. Mam sporo znajomych którzy jeszcze nie majadzieci, i jezeli komukolwiek powiedziałabym, ze mi sie przez to o mało nie rozsypało małżenstwo, to nie wiem, czy by zrozumieli. I nie chodzi o to, ze pokadzimy sobie wzajemnie, ale o słowo wsparcia. Jezeli dziele sie z wami swoimi problemami, to nie oczekuję, ze ktos je za mnie rozwiaże, przeciez to nie o to chodzi. Czasami po prostu każda z nas potrzebuje usłyszec dobre słowo, które potrafi postawic człowieka troche na nogi. Mi o niektóyvch sprawach nie chce sie z nikim rozmawiac, bonie chce mi sie tłumaczyc niektórych rzeczy. My wszystkie chociaz zupełnie różne jestesmy w podobnej sytuacji, jesli chodzi o stany emocjonalne i zrozumienie wzajemnie problemów , ponieważ niemowlak w domu to szczególna sytuacja, z która czasami trudno sobie poradzic. Jezeli to co mówie to wazelina, to chyba opatrznie rozumiem to słowo. Nie wiem, chyab powinnam przestac o tym rozmyslac, bo to przeciez nie o to chodzi. Chciałam tylko powiedziec, ze czasami nikt nie zrozumie tak dobrze młodej mamy jak druga młoda mama :) wisienko ja pytałam mojej lekarki i mówi, ze dziecko na kolankach mozna juz w tym wieku trzymac troszke bardizej pod katem, wiec chyba ok :)
  15. wisienko jeszcze słowo o poduszkach :) w szkole rodzenia położna nam mówiłą, ze od czwartego miesiaca można dziecko kłasc na cienkiej poduszce. Kubus jak sie urodził od poczatku spał na poduszce, ale w poprzek, bo miał tak twardy materac ze mozna było sobie na nim kosci odbic. Później zaczełam go kłasc na poduszeczce, ale tak cienkie, ze jak położysz ręke to nie czuc za bardzo różnicy. Kubus lepiej zasypia i zawsze milej miec cos pod głową. Ale Jak sie boisz, to włóż pieluszke flanelową do poszewki, zobaczy czy Arek chce miec poduszke czy po proistu coś pod główką:)to tez rada położnej :)
  16. witam mausie :) dzieki temu, ze Kuba wczoraj zasnął dopiero ok 22:00, to obudziłsie tyloi na mleczko o 7:00 i dospał jeszcze od 9:\"00 :) ja oczywiscie sie co chwile budziłam, bo nie wierzyłąm, ze moze tak długo spac i teraz ratuje sie kawą z płątkami owsianymi ;) Justynko chociaz wsyscy dzisiaj zrzucają mnie z kompa tez przeczytała mtwojego posta i zgadzam sie z tobą co do tego, czym moze dla nas byc ten topik. Zawsze pierwsze moje kroki rano to komputer, potem bywa z tym różnie, no z dwoma dorosłymi facetami pracujacymi w domu dorwac sie do niego dosc trudno. Ja tam zawsze będę ci kibicowac, aby ci sie xzycie dobrze ułożyła :) a co do wyjazdu nad morze, to my tez planujemy sie wybrac na wakacje :) moze faktycznie cos wymyslimy :) eva jezeli mamie sie nie poprawi, to ja zostałaby, z mężem i dziecmi jednak w domu, a pojechałabym na Wielkanoc, choc jak znam siebie i tak kusiłby mnie wyjazd do rodziców. No ale chyba rozsądek by zwyciężył :) MAm przynajmniej nadzieje ;)
  17. właśnie miałam czas poczytac posty z całego dnia i doczytałam wpis lalik. musze przyznac, ze tez troche mnie zdziwił. obnawiam sie, ze o tym móieniu to do mnie, bo nieopatrnie stwierdziłam, ze Kubus mówi \"baba\". Nie jestem głupią gąską i rozumiem, ze dziecko, jezeli w tym wieku artykułuje dźwieki i składa je w wieksze całosci, to robi to raczej nieswiadomie. po prostu cieszy mnie nowa umiejętnosc małego i nie widze nic złego w tym, zeby sie tym podzielic, nawet jezeli jest to potraktowane przeze mnie z przymrózeniem oka. POza tym, to ze czytam o umiejętnosciach waszych lipcowych dzieciaczków pozwoliło mi na uważniejsze obserwowanie Kubusia i nawet dzieki tobie, lalik okazało sie, ze Kuba troszke za wolno podnosi sie na rączkach i do tej pory nie przewraca sie z boku na bok. Zreszta bardoz dziekuje za informacje, bo od tego czasu ćwicze z małym i jest coraz lepiej, widac efekty. POza tym nie pamietam juz która z was pisała o wizycie w przychodni na szczepieniu, gdzie spotkała mame z trzymiesiecznym dzieckiem, któe było zupełnie wiotkie i z którym nie było kontaktu. Zdziwiłam sie bardzo, a moja mama poweidzałą, ze rozumie to doskonale, skoro mama jest młoda, nie musi koniecznie miec skad czerpac informacji na temat tempa rozwoju malucha. Ja dzieki topikowi dowiaduje sie bardzo duzo i jest ot bardoz pomocne. Kubus wazy 8 kg i jest bardzo długi. Nie wiem, czy to jest nadwaga, bo jak jest golusienki, to przebijają mu żebra. Mysle, ze wsyzstkie dzieci jezeli sa pod kontrolą lekarza a rozwijają sie w swoim tempie to jest ok. Nie wiem, o jaki wyscig chodzi, bo przeciez skoro mamy tutaj rozmawiac o naszych dzieciaczkach, to przeciez ich codzienne małe sukcesy są tego składową. Ja sie ciesze, jak czytam o lipcowych maluchach, zresztąmój mąż sie zawsze pyta co u was słychac i opowiadam, któe dziecko jak sie łądnie rozwija. Mnie to cieszy i tyle. POza tym nie widze niczego złęgo, ze piszemy o naszych problemach i sytuacjach zyciowych. Dla wielu z nas siec i nasze forumowe rozmowy myskle ze są wazne, a wygadac sie kazdy potrzebuje. Ale sie rozpisałam. Chodzi mi generalnie o to, ze bardoz sobie cenie nasz topik, jestescie niezłym wsparciem i kopalnia informacji :)
  18. mamabartka witaj serdecznie :) :):) szybko sie przekonasz, ze na chandre nie ma to jak ploteczki w mamusinym gronie ;) pisz z nami koniecznie :) cos Kubus nie moze zasnąć. nie płącze ani nie marudzi, ale od dwóch godzin lezy w łóżeczku, oczy otwarte, chociaz maslane, widac ze jest spiacy, a tu nic. dałam mu herbatke, moze teraz usnie, ale śłysze przez nianie, ze znowu sie rozgadał na górze :) po wczorajszym szczepieniu ma spory czerwony obrzek na rączce, moze ot mu przeszkadz. posmarowałam altacetem w żelu, ale w sumie nie jest to gorące. sama nie wiem.
  19. oj nie mam czasu was poczytac, bo Kubus woła, później nadrobie :) buziaczki dla was i dzieciaczków :*
  20. cos nie mogłam sie dzisiaj na kafe zalogowac :) my juz po wizycie u mnie w pracy. Kubus oczywiscie zrobiłfurore, siedziałam sobie u mojej szefowej na kafce , ona miała małego na kolanach, zadzwoniła jakas poważna pani profesor, to moja szefowa stweirdziła, ze oddzwoni, bo ma ważniejszego goscia ;) Zaproponowała mi nowe stanowisko, za lepsze pieniadze. Wymysliła je specjalnie pode mnie, abym mogła przy dziecku wczesniej urywac sie z pracy, i czesc rzeczy wykonywac w domu. Bardzo sie ciesze, bo nie wiedziałam, jak to bedzie po powrocie :) Złoto, nie szefowa :) Oczywiscie wszystkie ciotki stwierdziły,z e tak pogodnego dziecka jak żyja nie widziały, bo Kubus do wszystkich sie usmiechał i przechodził z rąk do rąk :) nO I CHYBA JESTEM TYROCHE NAIWNA, BO ZAPUKAłA DO DRZWI KOBIETA, KTóA ZBIERAłA PIENIADZE NA PRZESZCZEP DLA WNUCZKI. trAK MNIE WZRUSZYłA JEJ HISTORIA ZE OCZYWISCIE POLECIAłAM DO PERTFELA, A MOJA MAMA POTEM POWIEDZIAłA, ZE ROK TEMU DOKłąDNIE NA TO SAMO ZBIERAłA I TEZ BRAKOWAłO CIUT CIUT DO PRZESZCZEPU. nO Cóż, ALE WOLę TAK SIE POMYLIC, niżw drugą strone :) Sorki a Caps, ale juz mi sie nie chce zmieniac na mniejsze litery. Włączyłsie przez pomyłke :)
  21. justynko mówiąc ze powinnas sie odciąć, miałam na mysli to o czym piszesz :) absolutnie jestem przeciwnikiem zabierania dzieciom któegos rodzica czy dziadków. ale dystans na pewno by ci sie przydał. ja mam z moimi rodzicami rewelacyjne kontaki , ale jak mieszkamy u nich do czas uprzeprowadzki, to juz mam po woli dosc. wsyzstko jest super, ale jesli chodzi o mieszkanie, to jestem za węższym rozumieniem rodziny. rodzice plus dzieci, to najzdrowszy układ. zreszta moja mama mi kiedys powiedziałą, ze byłąby absolutnie szczesliwa, gdybys,my z nimi mieszkali,a le dla naszego komfortu psychiczenego sami powinnismy nie chciec. ale niestety czasami nie mozna pewnych rzeczy przeskoczyc
  22. malwinistko my nie szczepimy małęgo na pneumokoki. kolezanka mojej siostry szczepi dzieci, tez ma małe dziecko i mówi, ze nie ma sensu na to szczepic, bo dzieci bardzo szybko sie uodparniająna dany szczep, a tych szczepów jest podobno mnóstwo. mówiła ze tak na prawde to tylko nabijanie kasy, zreszta chyba aneczka tez o tym pisała. justynko ty to masz niezłe przejscia w tym domu. podziwiam cie, ze dajesz rade, szkoda tylko, ze przez to tyle w tobie goryczy sie namnaza. w sumie łątwo powedziec, aby kogos zostawic i odciać sie od rodziny, ale nie wiem, czy dla twojej psychiki nie byoby to lepsze.
  23. witam o poranku :) my juz na nogach, mleczko wypuite, teraz mam tylko nadzieje, ze Kubus zdąrzy sie jeszcze przespac przyd wyjazdem do pracy. Musze zaktualizowac tabelke, bo zmierzyłam małęgo :) a waga nie rosnie juz w tak zastraszajacym tępie. \"Tylko \" 8050 gr. :) jakies te nasze lipcowe pociechy wyrośnięte :) lekarka powiedziała, e jej sie roczne dizeci trafiają, co waża 8,5kg :) Aneczka1979....Krzyś...12czerwca...2950/49...7555/73..cy c+ zu pki myszka1975...Kubuś..20czerwca...3400/51....7900/??...cyc +mieszane Istraa............Ewunia.....23czerwca....3100/54...... ...6650/??...cyc Dviki.............Karolek.....23czerwca....2950/55... ..8250/.cyc+zup stonka............Rafał.........04lipca........3150/55.. ......7800/...cyc blada..............Zosia.........06lipca........2970/55 .......6400/68... cyc Anulka78.........Martynka....07lipca........3620/55..... ..7500/71...mieszane Lalik...Julia..09 lipca.....2150/48...7425/64... cyc+50ml kaszki..3dzieci Marylka2007......Tatianka......09lipca......3150/55... ....6500/64 butla+soczki+deserki Meggie1977......Julka......10 lipca.....3500/58.......7610/??... butla i soczki Asiulek78.........Zuzia......11 lipca........3060/54.......6260/68....butla _fernanda_....Roksanka...12lipca...3550/56...7360/68...b utla i deserki maania.......Julka.......12lipiec........2500/51... ..6500/?.....mieszane basia_81.........Kubuś...13lipca.......3060/48.......8050/72...butla + zupki+soczki+deserki gosdan..........Jaś.......13 lipca......3650/55.......8100/?....mieszane+jabłko Olcia...........Semira.....16lipca......4230/59........? ??....butla f.i.g.i.e.l.e.k .....Agatka ....17lipca...3890/59....7000/65..cyc+zupka Ania1706..........Amelia......18 lipca........3550/55........7680/68...cyc+ 1/2 deserku Kokopelasa....Oliwier...19lipca.....4200/55.....8150 /72..cyc+zupki+deserki listkaa..........Maja......19lipca.....3000/53.... ...6900/61.....mieszane justka..........Szymon....20 lipiec....2800/55......7300/69... mieszane + deserki madzik80.......Emilka........21 lipca........3120/52........6618/??.....cyc Wisienka.......Arkadiusz....22lipca.....3370/58.....6700 /??...cyc+kaszka Dominisia........Bartosz.......22lipca........4020/59... ....6720/74...cyc Pestka1980.....Igor........26lipca.........3900/58...... 7300/69.....butla e-v-a..............Raoul........31 lipca.....3580/52.....5800/61.....butelka Justyna 5X83....Ksawery....1 sierpnia.....3960/60.......7560/ok.70..... cyc
  24. wisienko mi lekarka powiedziała, ze jak tylko Kubus skonczy 5 miesiecy, to moge mu po mału wprowadzac obiadki z mięskiem :) ja bede kupowac słoiczki, bo u nas wszystko niestety faszerują hormonami i wole nie ryzykowac, ale jak masz cos swojego, to jak najbardziej po troszku mozna próbowac :) asiulek Zuzka nadgoni preciutko, zobaczysz :) jeszcze jak jej sie pokaze pare rzeczy to na pewno szybko nadrobi. Kuba powinien przewracac sie na boki, ale mu sie nie chce, raz sie przewrócił z brzuszka na plecki, bo tak sobie lubi lezec na brzuchu, ale w drugą strone za nic :) ewentualnie z boczków na plecki tez daje rade :) no mam nadzieje, ze pogodzicie sie z rodziną i wszystko bedzie w porządku. faktycznie spiętrzyło ci sie troche spraw, utrata pracy przez twojego faceta tez pewnie nie polepszyłą sytuacji. trzymam za was kciuki, mam nadizeje, ze szybko wyjdziecie na prostą
  25. my juz po szczepieniu. Kubus jak zwykle grzeczniutki, nawet lekarka stweirdziła, ze jej sie naprawde takie dzieci, z któymi mozna wszystko zrobic i jeszcze sie bedą cieszyc nie zdarzają:) Dziwiłą sie tylko, ze Kubus sie jeszcze nie obraca, bo sprawdziłą mu wsyzstkie odruchy, rozwija sie prawidłowo i powiedziała, ze jest po prostu leniwy i mu sie nie chce :) no nic, bedizemy go ćwiczyc :) no i dostałam zaświadczenie, ze karmie piersiado pracy, abym sie mogła wczesniej urywac :) fajna babka z tej mojej lekarki ;) Aneczka1979....Krzyś...12czerwca...2950/49...7555/73..cy c+ zu pki myszka1975...Kubuś..20czerwca...3400/51....7900/??...cyc +mieszane Istraa............Ewunia.....23czerwca....3100/54...... ...6650/??...cyc Dviki.............Karolek.....23czerwca....2950/55... ..8250/.cyc+zup stonka............Rafał.........04lipca........3150/55.. ......7800/...cyc blada..............Zosia.........06lipca........2970/55 .......6400/68... cyc Anulka78.........Martynka....07lipca........3620/55..... ..7500/71...mieszane Lalik...Julia..09 lipca.....2150/48...7425/64... cyc+50ml kaszki..3dzieci Marylka2007......Tatianka......09lipca......3150/55... ....6500/64 butla+soczki+deserki Meggie1977......Julka......10 lipca.....3500/58.......7610/??... butla i soczki Asiulek78.........Zuzia......11 lipca........3060/54.......6260/68....butla _fernanda_....Roksanka...12lipca...3550/56...7360/68...b utla i deserki maania.......Julka.......12lipiec........2500/51... ..6500/?.....mieszane basia_81.........Kubuś...13lipca.......3060/48.......8050/?...butla + zupki+soczki+deserki gosdan..........Jaś.......13 lipca......3650/55.......8100/?....mieszane+jabłko Olcia...........Semira.....16lipca......4230/59........? ??....butla f.i.g.i.e.l.e.k .....Agatka ....17lipca...3890/59....7000/65..cyc+zupka Ania1706..........Amelia......18 lipca........3550/55........7680/68...cyc+ 1/2 deserku Kokopelasa....Oliwier.....19lipca.....4200/55.......7150 /68..cyc listkaa..........Maja......19lipca.....3000/53.... ...6900/61.....mieszane justka..........Szymon....20 lipiec....2800/55......7300/69... mieszane + deserki madzik80.......Emilka........21 lipca........3120/52........6618/??.....cyc Wisienka.......Arkadiusz....22lipca.....3370/58.....6700 /??...cyc+kaszka Dominisia........Bartosz.......22lipca........4020/59... ....6720/74...cyc Pestka1980.....Igor........26lipca.........3900/58...... 7300/69.....butla e-v-a..............Raoul........31 lipca.....3580/52.....5800/61.....butelka Justyna 5X83....Ksawery....1 sierpnia.....3960/60.......7560/ok.70..... cyc
×