Jonka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jonka
-
No tak, Ninko, masz rację :) - jednak wyasfaltowane/wybetonowane dróżki na 10-tysięcznym blokowisku wygrywają w przedbiegach ;) :D Do zobaczenia na \"dużej przerwie\"
-
Jeszczę Wam napiszę dwie \"bajki\" jakie mi się przypomniały ostatnio. Tylko nie pamietam, czy ta pierwsza już nie została opowiedziana ;) Bajka o jabłonce: miałam ci ja błonkę... Bajka o Napoleonie: ona po leonie ma trójke dzieci...
-
Beatek - nie zauważyłaś, że zawsze inne mają lepiej :) Karolina - hej!!! Fajnie, że zajrzysz To i ja zajrzę po 12, teraz wykorzystam fakt, że Martynke porwała kochająca babunia i może trochę... .........................................................POSPRZĄTAM
-
A mnie dobija fakt, że za każdym razem jak spadnie śnieg albo złapie mróz, nasz dozorca (inaczej mówiąc \"gospodarz domu\" ;) ) usypuje pod blokiem wzorki z piasku, i jak wchodzę do mieszkania z wózkiem to potem okropny piach jest wszędzie, mimo sprzatania 2-3 razy dziennie :( A ja mam lepsze zajęcia niż latanie z miotłą
-
Cześć Beatek Faceci sa śmieszni ;) Mój z kolei deklaruje, że chciałby zarabiać tyle, żebym ja nie musiała pracować zarobkowo - on woli jak jestem w domu, bo wtedy choćby z nudów coś zrobię ;) ( a mojej mamy teoria spiskowa brzmi, że on po prostu nie może znieść, że jestem ciut lepiej wykształcona od niego i zrobi wszystko, żeby mnie zepchnąć do roli popychadła w domu ;) ) Ale z drugiej strony, jak mu powiedziałam, że po zakończonym stazu realnie mam szansę na rozpoczęcie pracy dopiero około lipca - sierpnia, to się załamał ;)
-
Ninko Nie ma się co dziwić, Martynia nie ma przekłutych uszek, zrobię to na jej wyraźne zyczenie Ja za to śledzę pilnie każde nadchodzące fotki z Evelyn Collection :) I juz nie mogę doczekać się dni, kiedy wreszcie będzie można wyjść na dwór bez czapki, nie ryzykując odmrożenia II stopnia ;) Mamy do jasnego licha juz połowę marca!!!! A u nas dziś spadł znowu snieg :P
-
Hop do góry! Teraz nie mam czasu, ale potem wskoczę na plotki :D Miłego Dnia!!!
-
Wysłałam Wam jedno zdjęcie w kolczykach :)
-
Ja się staram nie dawać jej herbatników, bo paniczne się boję, że będzie gruba ;) Uciekam, pa!!!
-
Owszem, mozna zablowkować, ale na podjechanie 5 schodków to mi szkoda czasu i schylania się, względnie - ruszania nogą tych zapadek do blokowania, kiedy zaraz będę musiała je spowrotem zwalniać :) Jestem strasznie leniwa:) I nie mogę nic zajadać na spacerach, bo Martynka zaraz to \"zwąchuje\", odwraca się i domaga się też :) A ja nie zawsze mam coś takiego, co mogę jej dać ;) Tzn z reguły nie mam ;) Bo jak już cos jem to mniam czekoladkę :D
-
Dziewczyny - spadam, Martyna zaraz rozpocznie popołudniowy blok rozrywek a ja nawet nie mam dla niej obiadu... Muszę coś na szybko wstawić, postanowiłam odzwyczjać ją ( i siebie) od słoiczków...
-
Dzięki za radę Karolina - spróbuję! A co do pokonywania wózkiem krawęzników - ja też tego nie zauważyłam, mój jest wspaniały di tego stopnia, że rzadko kiedy korzystam z podjazdów dla wózków, z reguły \"wjeżdżam\" po schodach :) Problemem czasem tylko jest ustawienie przednich kółek żeby się nie skręcały podczas pokonywania stopni. No i faltycznie - czasem potrzebne sa dwie wolne ręce, a tu jeszcze wózek trzeba pchać ;)
-
Ninko - te nasze wózki, mimo,że innych firm, to pewnie w tej samej fabryce przez tych samych Chińczyków są trzaskane ;) Różnią się niewielkimi szczegółami ;) Czyli po prostu są bardzo dobre :) KArolina - a sąsiad Mateuszek ma 2.5 roku i mówi pojedyncze wyrazy, oczywiście mama, tata, baba, ale z bardziej wyrafinowanych to potrafi tylko powiedzieć "enony"=zielony, "bibi" =ryby, tiemo = ciemno... Także Twój Maks na pewno Go prześcignie w swoim czasie :) Martynia dziś spadła z sanek na buzię i chyba jej się to teraz przyśniło, bo obudziła się z płaczem i mówi \"baaa\" czyli upadek ;) Katar ją jednak dalej męczy :( Oddycha ustami...
-
Karolina, tylko poczekaj, jak Cię Maks zaleje potokiem słów :) To już niedługo!!! Chłopaki tak mają, może wyrośnie z niego stoik - minimum słów, MAKSimum komunikatywności :) Sama piszesz, że da się z Nim dogadać \"pozawerbalnie\"
-
Ojej, Karolina, a chlebka też nie masz?? Albo kaszy gryczanej?? :(
-
To jeszcze się tylko pochwale, że Martynka poszerza systematycznie swój słowniczek - oto ostatnie słówka: oko - i pokazuje kumkam = kocham (mami kumkam :D ) puni=spodnie kuka=kurtka kapkun = kapelusz, kaptur,też - książeczka o Czerwonym Kapturku papum = papier toaletowy (podchodzi do rolki, odwija sobie kawałek, odrywa jeden listek i wyciera nosek :D Ija - Iza, \"koleżanka\" z podwórka I juz nie pamiętam co jeszcze, te sa najświeższe :D
-
Ale jesteśmy pomocne koleżanki :) A który dokładnie masz model, Ninko? :) I jeszcze do Ani - Ja też nie używam dwóch przednich palników, ale na szczęście, Martynka załapała sama, że kuchenka parzy, kiedyś mówiła "si" a teraz juz mówi dość wyraźnie "pasi" i jak już ją dotyka, to tylko pstryczek światła, bo ja mam taką starą kuchenkę
-
Jestem na momencik :) dla Was wszystkich! Mało czasu zostało do 8.IV, więc skrobnę coś i (z wielkim bólem) wyłączę komputer. Dobrze, że chore Urwiski zdrowieją :) Dobrze, że zdrowe Urwiski nie chorują!!! :) I oby tak dalej. Beatek - w kwestii \"parasolki\": Karolina podała mi swego czasu fajny link, zajrzałam tam i za tydzień w moim przed pokoju stał nowiótki wózeczek Pro Baby Arizona - taki sam jakim jeździ Maks :) Kosztował mnie 220 zł (to już z kosztami wysyłki) Jestem z niego bardzo zadowolona, ma wszystko, czego oczekiwałam od spacerówki - lekki, łatwo się składa, a jednocześnie wygodny dla Małej, bo ma podłokietniki i oparcie regulowane aż do leżenia. Kosz na zabawki/zakupy jest jak na parasolke dość spory. No i te skrętne przednie kółka!!!! To był dla mnie przebój, choć wiem, że to żadna rewelacja - wszak każda spacerówka to ma. Ale ja byłam tak udręczona poprzednim wózkiem, że ten dalej uważam za hicior :) Podaję Ci link do strony ze zdjęciem i wysyłam Ci zdjęcie jak my swój uzywamy. http://www.swiatdziecka.pl/shop.html?prod=799 Ewe - A kiedy planujecie poszerzenie składu osobowego Waszej Familii?? :) My chcemy pierwszą połowę 2007 :) Ninko, jak mąż, zdrowieje? dla Ciebie, za wytrwałość w pielęgnacji ciężko chorego ;) Sama to niedawno przechodziłam ;) Loli - Super, że będziesz miała teraz wolne!!! Juz czekam na zdjęcia kolczyków :) :) Włożyłam kręgle ostatnio do kościoła, do białego futrzaka (kurteczki) Nie było osoby, żeby się nie popatrzyła :D Aniu - Maciuś słodziutki i jak fajnie, że zaakceptował łóżeczko :) Buzia się raz dwa zagoi, a niestety, to pierwsze w ran, jakie Go czekają, jak tez i wszystkie inne Urwiski :( A mamy mają coraz więcej blizn w serduszkach :( Martynie chyba zostanie ta pamiatka na jęzorku ;) Będzie miała powód, żeby go nie wytawiać i może sobie kiedyś nie przekłuje, brrrrrr Karolina - Ewelina - jak Nikola, czy dzisiaj też tak wariuje jak wczoraj?
-
Już będę musiała spadać :( :( Pojawię się jutro, na \"dużej przerwie\" ;) około 12.00 Dzięki za fotki Maksa i ploteczki, buziaki!!!!
-
Ja też bardzo lubię czerwony :) Swego czasu miałam nawet śłiczne czerwone półbuty, ale w ciąży tylko w nich chodziłam (jesienią) i się dziura zrobiła :( A dziś oglądałam sliczną czerwoną kurteczkę wiosenną dla MArtyni, bo z jesiennej już wyrosła
-
Pisałaś, że ma być :) I co w końcu wybrałas na prezent? Odebrałam zdjęcia! Ale Twoje szczęście robi kapitalne miny!!!!!!!!! I ten ognisty kolor bluzy :) Świetny jest :) :) - Oczywiście Maks :) Ni zauważyłam wcześniej, jaki ma słodki dołek w bródce - tyklo do całowania
-
Cześć Ewelina :) Witaj na najlepszym topiku :) Karolina - dużo picia zawsze jest ok :) Wysuszone błony śluzowe są bardziej podatne na wnikanie wirusów
-
Zdjęcia się ściągaja i ściągaja, duzo wysłałaś?
-
Chyba tak samo sie kurujemy - witaminki, syropki i duzo picia...
-
A wózki to tak sobie oglądam, bez podtekstów na razie, starać się zaczniemy latem, żeby urodziło się w marcu - kwietniu :) Strasznie spodobał mi się nowy wózek firmy Implast - Volant :)