Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jonka

  1. Całe szczeście, że dośc szybko przechodzi, jak większośc wirusówek :) Spadam, Martynka wstała i rozrabia na nocniku, tak mysle, żeby zakupić taka sama nakładke na sedes jak ma Martusia, ale wtedy to Martyna się w ubikacji zanudzi na amen, jak nie będzie mogła się przesunąc jak to czyni na nocniku. Buziaki!!!
  2. Ewe! Jak dla mnie to faktycznie wygląda na wirusową infekcję ukł.pokarmowego - na wszelki wypadek oczywiście idź z Synkiem do lekarza, nie zaszkodzi, ale przede wszystkim dawaj Mu pić i \"lecz dietą\" - marchwianka, ryż, banany...
  3. Tak, Beatko, kiedyś sobie wieczorkiem gadałyśmy prawie całą załogą i tak jakoś wyszło, rozmawiałyśmy o robieniu mężom kolacji ;) No, w skrzynce były dziś same przyjemności :D Karolina, Ania- dziękuję za śmieszności Ninko - Martusia jest śliczna i taaka subtelna! Tyle w Niej dziewczęcego wdzięku1 Ach, gdyby to ten mój rozbójnik był taki subtelny... Wczoraj zrobiłam jej zdjęcia w kucyku na włoskach, jak zrzuce do komputra to Wam poślę :)
  4. Loli - wiesz co myślę? Jak wspomniałaś o tych plastrach anty - to może być to!!! Niestety, śmiałyśmy sie kiedyś z koleżankami, że jak już się bierze jakąś anty hormonalną, to samo działanie na psychike już jest skuteczne - jak ja brałam tabletki to chodziłam ciągle zła, zdenerwowana, nie miałam na NIC ochoty, a zwłaszcza na \"niekolacje\" Reszta koleżanek to samo miała.. :(
  5. Cześc ! Już zapoznałam się z tematem głównym na dziś i z tematami pobocznymi ;) Teraz ide na pocztę, może coś miłego znajdę ;) Na pewno!!!
  6. Karolinko, przepraszam, że Cię tak nagle zostawiłam, ale przyszła agentka ubezpieczeniowa i pisałyśmy polise na mieszkanie, musiałam dać 120 zł! :( :( Dobrej nocy, dzięki za miłe słowa o Martynce!
  7. Biedny Maks! A Ty się męczysz też! :( Śpi już?
  8. Cześć wieczorową porą :) Mam stertę zmywania :O Oczywiście mnóstwo nauki, nie wiem, jak ja się z tym wyrobię do 8-go kwietnia :O Zaraz ma przyjść agentka ubezpieczeniowa, musze ubezpieczyć mieszkanie, bo bank się upomina A Mariusz pojechal do mamusi :P Jutro na pogotowie, ostatni raz...
  9. Ok, zdjęcia poszły! Idę do roboty, miłego dnia!!!
  10. Cześć Tygryski! Martynek śpi od 12.15, poprzestawiało jej się na dobre, ale może to i lepiej? Dziś jestem od rana w domu, do pogotowia idę jutro ostatni raz i już koniec stażu, w poniedziałek będę musiała iść się zarejestrować do pośredniaka, brrr!!! Pierwszy raz w zyciu :( Loli - z Martynką nie działo się nic bardzo złego, nie chorowała ani nic, tylko problemy sa ze spaniem i trochę z zachowaniem w ciagu dnia, zrobiła się bardzo absorbująca, ani na chwilkę nie może być sama, bo zaraz wrzeszczy i ciągnie mnie za rękę \"mama chodź\" Chyba idą piątki, bo budzi się w nocy po kilka razy z płaczem, a w dzień cały czas coś musi trzymać w buzi :( A dziś na spacerze ciagle pakowała do buzi rękawiczkę z brudnym sniegiem!!! A jak ją próbowałam powstrzymywać to oberwałam po twarzy, taki łobuz się zrobił Chyba czeka nas poważna rozmowa z babcią o rozpuszczaniu :( No i wzięłam sie wreszcie za naukę, dlatego nawet nie włączam komputera, bo wiem, że zaraz się wciagnę w dyskusję z Wami a potem MArtyna się obudzi i znów dzień minie a ja nie zajrzę do książek :( Wszystkie zdjęcia, jakie statnio dostałam są świetne, Urwiski na nich - bombowe :D I ja Wam zaraz wyślę kilka nowych fotek :) Ninko - czy moge prosić o replay ostatnich zdjęć? Jak próbowałam je wczoraj obejrzeć to Martyna nacisneła na kompie guziczek reset i Twoja wiadomośc zniknęła :( To tyle, trzymajcie się wszystkie ciepło, u nas znowu atak zimy, czy to się kiedyś skończy???
  11. Hej, ja znów tylko na moment, Martynka juz lepiej, ale nadal nie wiadomo, kiedy się obudzi... Karolina - co Maksowi jest, że tak gorączkuje? KAszle, kicha?? A do ilu miał tą temperaturę?? dla Księciunia!!! :) Super są te zdjęcia Maksa, nad morzem (!) Bardzo mi się pdodbały, on ma taki słodki wyraz buźki!!! Naprawdę kochany!!! I fajną kurtkę masz dla Niego! Danti - jak przeczytałam, że wyjeżdżasz, zrobiło mi się baaardzo smutno - wyobrażam sobie, co czujesz, kiedy życie zmusza do rozstania ze Smyczkiem... :( Dobre jest to, że zostawiasz Go w pewnych rękach - Twoja Mama to prawie jak Ty, i na pewno nie dadzą Mu zapomnieć o Mamie!!!! Pół roku szybko zleci, zanim się obejrzysz już będzie sierpień i wrócisz... A pewnie będziesz i tak co jakiś czas przyjeżdżać - tanie linie lotnicze to naprawdę dobra rzecz, Ty jesteś \"oblatana\" w internecie, więc nie powinnas mieć problemu ze znalezieniem tanich biletów!!! Myślę o Tobie, trzymaj się!!! Loli - śliczne te Twoje kolczyki - masz talent Dziewczyno!!! Czuj we mnie następną klientkę :D No i bardzo mi się podoba twój sposób prezentacji cudeniek :D na takim bordowym atłasie :) Nazwa też super!!! Ninko - Martusia jest bardzo en vogue w tym płaszczyku - mała modelka Ci rośnie, trzeba będzie uważac, żeby jej jakiś łowca głów nie wypatrzył, bo ucieknie za granicę ;) I przy okazji nawymądrzam się trochę o włoskach, bo czytałam, że niedawno pisałyście o tym :) Im słabsze i rzadsze włoski w dzieciństwie, tym mocniejsze i gęściejsze w wieku dorosłym:) Brodawki włosowe, potocznie zwane \"cebulkami\" nie są od poczatku tak eksploatowane, więc mogą dłużej potem wytrzymac :) Także, jeśli Matusia (i Wiola) mają na razie słabe włosiatka, to z pewnością jako dorosłe panny będą mogły się pochwalić bujnymi lokami :) Niestety, Martynka ma tych włosków juz trochę, a raczej wdała się pod tym względem we mnie, co oznacza, że będzie miała ładne włosy do 20-go roku życia, a potem zaczną wypadać :( Moja mama ma tak samo... Dobra, na razie tyle, bardzo mocno Was ściskam i lecę się uczyc, kolezanki mnie zestresowały, że to już tylko 7 tygodni, czas do roboty, bo jeszcze nie zdam i co będzie ? brrr Buziaki!!!
  12. Żegnam się Dziewczyny, Martynka wstała... Trzymajcie kciuki za dzisiejszą noc... Bardzo mocno Was ściskam, myslę o Was wszystkich i o Waszych Urwiskach, buziaki!!!
  13. Poza tym na pogotowiu wczoraj i przedwczoraj siedziałam dłuugo, bo krążyliśmy po mieście, nie wracała karetka do podstacji, więc nie mogłam zabrać swoich rzeczy... A wieczorem korepetycje :( Jestem taka zmęczona!!!!!! Marzę o porządnie przespanej nocy...
  14. Ja tylko na moment, Martynie się wszystko poprzestawiało :( Śpi od 11.30 :O Ostatnie noce były koszmarne :( Nie wiem co jest grane, w ciągu dnia zachowuje sie normalnie, jest wesoła, nie płacze, je ładnie co mama daje, zaczęła wołać jak chce na nocnik :) oczywiście nie za każdym razem ale i tak dobrze. A w nocy... jak zaśnie około 20 to godzinkę śpi ładnie, a potem zaczyna się budzenie co 20 minut...
  15. Przykro mi Cie opuszczać, ale muszę, Mariusz mi stoi za plecami i wierci dziurę w plecach przenikliwym wzrokiem. Trzymaj się i głowa do góry - to Ty w tym interesie jesteś lepsza!!!! I zawsze będziesz!!! Dobrej nocy mimo wszystko, odezwe się jutro około 10!!!
  16. Doczytałam, ale nie przypomina mi się nic konkretnego - to faktycznie może być jakaś reakcja nadwrażliwości na coś, bo nie kojarzy mi się z żadną chorobą zakaźną wysypkową. Zresztą na większość i tak jest szczepiony. Także przypomnij sobie, może Ty załozyłaś jakąś nową rzecz? Albo nowa piżamka, bielizna Leonka, pościel? Może u Dziadków było cos nowego? NA wszelki wypadek idź oczywiście do pediatry, niech obejrzy.
  17. Odwagi, jesteś wspaniała, masz świetnego Synka, niedługo znajdziesz pracę, któa pozwoli Ci sie utrzymać, a od (byłego) męża dostaniesz alimenty... Zobaczysz, że tak będzie, bo właśnie na to zasługujesz!!!
  18. Długo nie posiedzę, zaraz idę się umyć, jak tylko Mariusz zwolni łazienkę, masakrycznie chce mi sie spać...
  19. Witaj Danti! Rozumiem, jaka to okropna sytuacja!!! Brak mi słów... Nie rozumiem, jak można zrobic cos takiego bliskiej osobie :(
  20. Chyba się spóźniłam :( Dziewczyny, u mnie w skrócie: Mariusz i moja mama obchodzą dziś urodziny, musiałam obskoczyć dwie imprezy, z czego jedna przygotować. Martynka grzeczna :) choć dzić zanim zasnęła gadała z kotem i misiem chyba z 20 minut, po czym miś wylądował poza łózeczkiem ;) I muszę w końcu zostawać dłużej z Martynką, bo niestety widzę, że bardzo się przywiązała do babci (teściowej) i nawet jak jesteśmy w domu w jednym czasie to Martynka zdecydowanie preferuje towarzystwo \"babi\" Nawet nie płakała jak znikłam w łazience, co mówię, nie płakała, nawet nie ZAREAGOWAŁA!!! Coś z tym trzeba zrobić, bo tracę własne dziecko :( Poza tym nie było mnie, bo się uczę, egzamin za 2 miesiące, a ja w lesie... Trochę mniej mnie tu będzie teraz, za to jak już go zdam...!!!
  21. Oj, Danti, nie pogadamy dzisiaj :( Przynajmniej nie teraz :( MArtynka się obudziła i nie można jej znów uspić, juz sie naspała... Buziaki dla Leonka I oczywiście dla Ciebie Ja też jestem kafeterioholikiem ;)
  22. Pa, Ninko! Martynka tez ma zdjęcie \"taka duża\" , ale tradycyjne ;)
×