

Jonka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jonka
-
Loli - nigdy nie mów nigdy :) Jeszcze się tak ułoży, że będziesz miała co wspominać. A co do moich \"imprez\" to w czasie 6 lat nauki byłam może na 4 imprezach... Ja tez nie jestem typem rozrywkowym, dla mnie ciepłe kapcie i dobra książka, plus tabliczka czekolady... A poza tym, od trzeciej klasy liceum jestem z Mariuszem, który nie akceptował mojego studenckiego towarzystwa i raczej spędzaliśmy czas razem, ewentualnie w gronie jego znajomych (nielicznych)
-
No widzisz!!!!! Danti ma takie samo zdanie :D Nie masz jak bratnie dusze na topiku w sieci :) A na dolegliwości, jakie opisałaś, wypij codziennie rano szklankę zimnej wody na czczo i zamiast jeść przekąski sięgnij po suszone śliwki - działają cuda!!!
-
He he, Loli ;) Myślę, po tym co napisałaś, że nic strasznego Ci nie dolega, tylko co poniektórzy o imieniu zaczynającym się na literkę \"A\" powinni się odrobinę bardziej zainteresować ;)
-
Danti ma rację :) Karolina parzy na wieczór ziółka, można się podczepić... Albo zamiast parzyć mogłybyśmy nasypać troche melisy na fajke wodną ;) Mieliśmy w grupie Araba i jak się chodziło do niego na imprezy to zawsze była fajka wodna :) Na środku pokoju aparatura, dookoła my siedzący po turecku i ustnik krążący między nami :D Echhhhh To były czasy...
-
No, nie już na starcie masz o 19 lat pracy mniej ;) To daje tylko 81 ;) Ale w sumie lata spędzone na pracy i opiece nad dzieckiem powinny się liczyc podwójnie, więc ten rachunek może wyjść grubo powyżej 100 ;)
-
Ja myślę, Loli, że te trzęsące się ręce i głupie uczucie słabości to z niedojadania. No i stres na pewno
-
Buu, nie chciałam zarazić Cię dołem ;) Nie dołuj się, będziesz żyła długo i szczęśliwie, otoczona wianuszkiem prawnuków, które będą czekać, aż wreszcie zostawisz im swój majatek, wypracowany przez całe, 100 letnie życie ;)
-
:P To oczywiście ja, nie zmieniłam nicka, wymądrzałam się na topiku o cesarce , ale po co od razu podawać mój piękny nick ;)
-
To wypływa chyba z tego, że nie chce mi się uczyć ;) Czemu jest Ci zimno?
-
Właściwie tak, ale pomyślałam że już nigdy ne będzie tak jak dawniej :( Juz zawsze będę musiała pamiętać, że obok jest dziecko... Taki nastrój miałam jak wróciłam ze szpitala z noworodkiem... Wszystko się skończyło... Studia, swoboda i nawet zniżka na autobusy :(
-
Zaczęłam się na powaznie uczyć i przypomniały mi się czasy studiów, i uświadomiłam sobie, że to już dwa lata mina, odkąd skończyłam studia... :(
-
Właśnie dopadł mnie dół, że jestem już stara :O
-
Karolina, a przypomnij sobie jak Maks spał dwa razy po dwie godziny w dzień a myśmy Ci zazdrościły :) Jeszcze trochę i zacznie znowu spać normalnie, może piątki idą? Danti - wysyłam Ci ciepły \"chuch\" i pudełko czekoaldek :)
-
Danti - fajna stopka :D Śnieg topnieje :) A u Was? Martynka śpi od 20 :)
-
Danti - jasne, już myślałam, że już poszłaś :)
-
KArolina, jesteś jeszcze?
-
Cześć Dziewczyny! Karolina - miło, że o mnie myslałaś :) Nie włączyłam komputera, bo wiedziałam, ze zaraz się wciagne w rozmowę, a egzamin już tuż -tuż :( Wczoraj pouczyłam się wieczorem i dziś kontynuowałam temat, Martynka spała 2 godziny!!! Beż żadnego budzenia, zaczynam się zastanawiać,czy to nie tłuczenie w klawisze ją budziło :O Karolina, napisz jak Karolek i Luiza, jak zajrzę potem to przeczytam. Wczoraj podczytałam właśnie o tych noworodkach z problemami, jak będziesz miała jeszcze jakieś pytania to śmiało, mam na świeżo!!! Buziaki dla wszystkich Drogich Koleżanek i Bobasków!!! Postaram sie zajrzeć jeszcze za jakas godzinę - dwie, pa!
-
Brednie - bactrim to antybiotyk - inna nazwa biseptol. Karolna, jak wypłakał to dobrze! A że śpi - tylko sie cieszyc, ja muszę spadać, bo już mały rozrabiaka buszuje po domu Nie mówiąc o tym, że domaga się jedzenia, znowu!!! Pa Dziewczyny!!! Duzo zdrówka dla Bobasów!
-
Napisz coś bliżej, co Maksowi wpadło i w jakich okolicznościach?
-
No i już mam dziecko na kolanach :)
-
No i tez kika to wszystko, co jest puszyste, np rękawy płaszcza obszyte futerkiem :) Moja gumka do włosów taka puszysta :)
-
Kika to kot :) Ulubione zwierzę Martynki, nawet psy sie już nie liczą ;)
-
Pewnie i Martynka zaraz się obudzi, juz łóżeczko trzeszczy :) A rano ostatnio budzi się przed siódmą, ale nie płacze, tylko gada do siebie :) Głównie są to wyrazy kika, mama, am am i kaki
-
A mnie połozyli na sali na patologii ciąży (5 os)rzekomo miejsc na położnictwie nie mieli. I jak już Martynka była z nami to dalej leżałam na tej patologii, z kobietami w ciąży i noworodkiem! A do współleżących przychodziły tabuny gości, grał telewizor... Brrr!
-
No, Ninko, jakbyś napisała, że w tym szpitalu zapewniali tez niekolację to bym zaraz zapytała o adres ;) Pa Beatek!