Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jonka

  1. Znowu zagadałyście tyle stron, że nie dam rady przeczytać;)
  2. Martynka wstała więc i ja wyłączam komputerek... Do zobaczenia ;)
  3. Jakby ktoś chciał pogadać, to ja jeszcze jestem, na innych stronkach teraz buszuje, ale będę zaglądąc :) Karolina, Loli, Ania, Ewa, a może i Simonka?????
  4. No to do zobaczenia!!! Ucałowania dla Urwisków!!! Danti - sroce spod ogona nie wypadłaś, trzymaj się!!!!!
  5. Zagoi sie, zagoi :) Ale, jak każda (normalna) mama chciałabym oszczędzić jej wszystkich możliwych urazów, tak fizycznych, jak psychicznych... Acha, w Polityce sprzed tygodnia przeczytałam wywiad z jakimś kanadyjskim psychologiem, który twierdzi, że na to, jakimi dorosłymi będą nasze dzicei nie mamy zbyt dużego wpływu, według niego największy wpływ ma grupa rówieśnicza!!! gdzie by tu sie wyprowadzic, żeby grupa rówieśnicza nie była bandą osiedlowych chuliganów :O
  6. Napiszę Wam co u nas: Po pierwsze - wczoraj nie było prądu przez cały wieczór!! Akurat jak chciałam oglądać mój ulubiony serial na jedynce o 20.10 ;) Po drugie - dziś skończyłam staż na internie :( Smutno mi, bo czuję, że duzo się tam uczyłam, mogłabym drugie 10 tygodni tam spędzić... Po trzecie, byłam dziś na \"przeglądzie\" u mojej gin. - co jest ważne o tyle, że póxno wróciłam do domu - o 13!!! A w domu okazało się, że Martynka na spacerze z babcią (teściową) przewróciła się buzią prosto w lód i ma całą bródkę zdartą!!! Ależ mnie zabolało serce jak to zobaczyłam!!! Juz wyobrażam sobie, jak musiała się przestraszyć i płakać a mnie tam nie było, żeby ją utulić A przewróciła się, bo straciła równowagę, jak jakis chłopczyk chciał jej zabrać autko
  7. Ninko jeszcze troszkę i wrócisz do domu a przed Tobą dwa najwspanialsze dni w tygodniu!!! A propos \"jeszcze\" Martynka nauczyła się mówić jeszcze, co w jej wykonaniu brzmi \"esssie\" ;)
  8. Wiesz co Danti, kończąc temat tylko Ci napiszę, że jak ja miałam problemy z Mariuszem - był taki, jak opisujesz swojego męża, wracał z pracy zły, nie odzywał się, musiałam mu przypominać, żeby się uśmiechnął do dziecka, czepiał sie wszystkiego, krytykował mnie za wszystko...itp to też myślałam, że juz mi się nie chce starać i przeszłam nad wszystkim do porządku dziennego - postanowiłam, że żyjemy obok, nie było kolacji i niekolacji, byłam uprzejma, ale baaardzo obojetna... Aż pewnego dnia chyba dotarło do głowy komuś i trochę zaczął zmieniać kurs. Tego Ci właśnie życzę!!!!!!!1 A Leonek jest kochany, właśnie włączyłam sobie zdjęcie jak śpi na kanapie :D
  9. Zupek chińskich nie można jeść w nieskończoność :) Tobie przydałoby się (chyba) wyjście do ludzi, do pracy, czy coś... :( Żebyś odzyskała pewność siebie! Bo to Ty jesteś ta lepsza w związku! Poświęcasz swój cenny czas na prowadzenie domu i wychowanie dziecka! Jak ja miałam problemy z Mariuszem to moja mama doradzała mi wyjazd samej(np na weekend), bez Martynki, żeby on mógł się przekonać, co to znaczy opieka nad niemowlęciem... Ale ja tak nie umiem...A on by na pewno zawiózł Małą do swojej matki :O CZyli wracamy do punktu wyjścia, wszyscy faceci są tacy sami...
  10. Na mojego by to myslę zadziałało Tylko ja tego nigdy nie rozważałam, bo mieszkanie jest wspólne i właściwie dlaczego to ja miałabym sie wynosić??? Niech spada ten, co rozrabia...
  11. Czasem myślę, że faceci z pokolenia naszych partnerów są odlewani z jednej formy :O Tylko dodatkami sie różnią :O
  12. Cholera, tak czytam i czytam i ... wrrrrrrrrrrrrrrrrrr! Jakbym dorwała tego tatuśka Danti, może to i jest wyjście, niech zatęskni, sam sobie koszule popierze, kolacyjke ugotuje... Ja bym tak zrobiła... Jak to dobrze, że na świecie jest mama!!!! Do której można pójść i która zawsze pomoże!!!
  13. Witajcie! Martyna dopireo zasnęła, doczytam i się włączę do rozmowy. Danti - czytam, że masz problemy - nie wiem o co chodzi, ale jestem z Tobą ! :)
  14. Fishka, Twoje dziecko faktycznie dużo je, a ile waży i mierzy? :) No i napisz datę urodzenia:) Martyna nawet jak się naje zupką z mięskiem to wyżera tacie z talerza połowe ziemniaków. Dziewczyny, moja Mama przyszła ze mną pogadać, muszę na jakiś czas zniknąć :( Ale obiecuję, że potem jeszcze wskoczę :) Buziaki!!!
  15. No, popatrz Loli, to tak jak dla mnie, mięsko ponad wszystko ;) Mariusz najbardziej lubi schabowe :) Mógłby jeść codziennie :O A ja ich z kolei nie lubię, jeśli schab to tylko pieczony.
  16. Podejrzewamy albo zmianę mleka, albo właśnie trójki... Wprawdzie skórkę ma nawet lepszą, niż ostatnio, ale przecież alergia może występować po postacia brzuszną... Ma duże wzdęcia, ciągle bąki puszcza... A potem chodzi i pokazuje na pupę i naśladuje buzią dźwięki ;) Może to też być nietolerancja laktozy, w końcu w nutramigenie nie było laktozy, a w zwykłym mleku jest
  17. Karolina - jak mama taki synek ;) :D Nie dasz się przechytrzyć :) Witaj Loli! Przeczytałam co gotujesz i aż mam wyrzuty sumienia, że ja dla mojego Mięsożercy się tak nie staram. U nas na obiad będzie wczorajsza pieczarkowa i watróbka, bo można szybko usmazyć i jest tania hi hi :) A Martyna dzis w nocy pobiła rekord w budzeniu się, wstawałam do niej tyle razy, że po 20 -stu przestałam liczyć !!!!!! W końcu zagroziłam jej, że jak nieprzestanie mnie wołac bez powodu to dostanie w tyłek i wtedy przynajmniej będzie miała powód ;) Oczywiście, nigdy bym tego nie zrobiła! Ale zadziałało na tyle, że około 3 godziny był spokój. ;) Wsadziłam jej też pluszaka do łóżeczka
  18. I jeszcze odnośnie szczoteczki - Ninko, mam ten sam dylemat, nawet jak Martyce umyję zabki wieczorem to i tak zasypia z \"brudnymi\" ;) A tak naprawdę to nie wiem, na ile w tym całym biznesie z ząbkami i próchnicą ważne jest szczotkowanie... Mojej sąsiadki syn ma 2 lata i próchnicę na siekaczach. Karmiony piersią, teraz je danonki i inne serki bo mleka nie znosi, nie pije z butelki, nigdy nie pił, ząbki myte nawet zanim na dobre się pojawiły...
  19. Chyba Ninko masz rację, brakuje tylko Simonki ale i Ani nie widziałam, chyba, że nie dojrzałam :) Karolina, ja też sie martwie, że Martyna tyje, brzuch jej wisi do kolan :) Ale dopóki nie dostaje słodyczy to myśle, że wszystko jest ok. Pamietasz, juz Ci pisałam, że dzieci mojej znajomej pediatry do 3-go roku zycia jadły w nocy po 600 ml kaszki na mleku, a chude są jak nie wiem co. Widać Maks tak potrzebuje, zaufaj dziecku, On sobie nie da zrobić krzywdy :) Inna sprawa, że jest to na pewno dla Ciebie uciążliwe, takie wstawanie :O
  20. Loli - co do szczoteczki - my tez niestety jesteśmy na bakier z szorowaniem ząbków, Martynce też idą trójki :O A poza tym nie wyobrażam sobie, jak by wyglądało zasypianie wieczorem, jakbym jeszcze chciała jej po wieczornej butli myć ząbki... Pewnie by sie rozbudzała na nowo :O A w dzień mam inny sposób: Po każdym jedzonku daje jej do picia wodę, zreszta ona nic innego nie chce pić, kiedyś dałam jej soczek, pyszny, marchew z bananem, to tak na mnie popatrzyła...:)
  21. Cześć Karolina!!! Ja też cos sie rozstać nie mogę, ale muszę, bo dziecko głodne będzie... O małżonku nie wspominając :P Pogońcie mnie ;)
  22. Mi tez jest przykro, jak Martynka zapomina o mnie z chwilą, gdy babcia przekracza próg naszego mieszkania :( czasem to nawet pa pa nie zrobi, tylko baba i baba Ale masz rację Ninko, mama zostaje na całe zycie! :D
  23. No i wykrakałam sobie :O Martynka wstała i domaga sie książeczki... Moze uda mi sie jeszcze później włączyć Miłego popołudnia!!!!!
  24. O, dobrze, że mi przypomniałaś, muszę sie zabrać za to gotowanie,, zanim Martyna raczy się obudzić, bo potem będzie trudniej Także na chwilkę Was przeproszę, ponastawiam co trzeba i wrócę :)
×