Jonka

Wiem, wiem, za małe te nasze październikowe Maluchy A szkoda... Martyna powoli próbuje sama chodzić, ale jeszcze niepewnie się czuje jako Homo Erectus ;) To co dopiero byłoby na łyżwach :D

Zaczytałam sie na takim głupim topiku \"jaką kobietą jestem\" Kolejny kretyński topik, załozony nie wiadomo po co... A co do prezentów po choinkę - A może malutkie łyżewki albo nartki ;)

Jestem, jestem

Dopchałam sie do Najbardziej Obleganego Sprzętu Domowego ;) Martynka grzecznie zasnęła o 20.00 Leoś śpi? A co dobrego na Allegro?

Cześc Danti, jesteś jeszcze???

No, nareszcie się dostałam do netu, mieliśmy problemy z siecią i byłam z tego powodu cięzko chora... Niezłe jesteście, tyle napisać :) A te kwały o facetach świetne! Żarty sie Was trzymają... Zajrzę jeszcze potem, buziaki dla Was! A zdjęcia Martynki obiecuję wkrótce przesłać, bo jeszcze nie mam świezych :( Jak tylko będą na komputerze, to NATYCHMIAST dostaniecie :) Wy pierwsze! Papapa

Ja tez zmykam, ale juz nie wrócę :( Mariuszek będzie oglądał film :( \"Człowiek - pies\" To ja ide umyć włosy... Dobrej nocy! Apel do Koleżanek: Pojawcie się jutro między 13.30 a 15, dobra? plis plis ;)

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=73315424 Ale jest mnóstwo rzeczy na innych aukcjach! Ale ja kaski nie mam! Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

O, widzisz, zaraz sobie zrobię herbatki, ja mam Irish cream :D mniam Pyszne te Wasze kanapeczki :)

No, właśnie znalazłam aukcję, na której można kupić spodenki i koszulkę za 2 zł! Chcesz link? ;)

Ojej, zaraz Ci podkradnę kilka kanapeczek ;) A ja własnie się dowiedziałam, że nie mogę nic zalicytować na Allegro, bo nie jestem zarejestrowana :( A znalazłam kolejne piękne ubranka :D

Ach te urwiski ;) Najlepiej jak śpią ;) dla Wioletki - niech ten katarek odleci w siną dal!!!! A co macie na kolacje ;)

No właśnie, przez to wyświetliłam sie dwa razy!

A Mariusz właśnie wrócił, ale ja sie dziś nie dam wyrzucić :P Na Allegro znalazłam piękna sukieneczkę za 24 zł! A stronki tez się powoli otwieraja, ale to niestety norma!

A Mariusz właśnie wrócił, ale ja sie dziś nie dam wyrzucić :P Na Allegro znalazłam piękna sukieneczkę za 24 zł! A stronki tez się powoli otwieraja, ale to niestety norma!

Usnęła chyba, bo nie słyszę żadnych odgłosów... Zaraz pójde sparwdzić jak spi, bo ona ma rózne dziwne pozy do spania, najczęściwj zasypia z wypiętym tyłkiem i buzią wciśniętą w róg łóżeczka

A tarła, bo zmęczona Martynia też tak ma. Teraz nie chce zasnąć, muszę co chwile do niej chodzić. Wczorajsza noc była nieciekawa, bo budziła się z płaczem co chwilę, pewnie ją bolała ta zraniona warga :( Za to rano spała do ... 7.45! Spóźniłam się do pracy, całe szczęście, że nikt mnie nie rozlicza z tego...

Cześć :) Wiola pewnie od tego tarcia miała podpuchnięte oczka

No???? Takie zajęte???? Martynka zasypia, spiewa sobie do snu :) Byłysmy dziś na szczepieniu, niestety, nie jest tak odważna jak Martusia, Ninko :) Popłakała się, a właściwie rozdarła! Ale trwało to sekundkę, potem znów była zaprzyjaźniona ze wszystkimi :)

Podnoszę A to tak,żebyście nie miały kłopotów z szukaniem ;) Spadam, przed chwilą poczytałam topik o śmieszncy dzieciach i mało nie padłam ze śmiechu, polecam! Może się uda wieczorkiem, buziaki!

Witam Jestem tradycyjnie, podczas drzemki mojego Skarbu :) Loli - korków udzielam z angielskiego ;)

Mariusz wrócił :P Dobrej nocy!

Idę umyc garnki, skoro nikt nie chce gadać ;) No jak na złość, Mariusz pojechał do mamy, mogłabym piiisać i piiisać :) Pewnie jak Któraś się pojawi to on wróci...

To jeszcze raz ja ;) Jeszcze cos dopiszę a propos tego braku apetytu u dzieciaczków: Tak Simonce na ten temat napisałam, żeby sie nie martwiła i w ogóle, ale potem \"nadszedł moment bolesnej autorefleksji\" : (Cyt.z \"Jeżycjady\" M.Musierowicz) Ja przeżywam przez pół nocy, jak Martynka nie dopije 20 ml. mleka z kleikiem wieczorem :P To znaczy, teraz już nie, ale parę miesięcy temu przeżywałam ;) A teraz nie przezywam, bo Martyna wypija wszystko do ostatniej kropli i potem jeszcze woła \"am am\" :P

Udało się!!!!!!! Mam nadzieję, że ktoś jest? :) Ano, napisałam trochę, podpatrzyłam jak to jest na innych topikach ;) Martynka dzis miała wypadek, pod moja nieobecność :( \"Zaryła\" buzią w płytki na podłodze w kuchni, ma opuchnietą górną wargę i wisi jej strzępek nabłonka, biedactwo, musi ja to boleć :( Moja mama, która była z nią jak mnie nie było, miała takie straszne wyrzuty sumienia... Też biedna, bo nawet mi się nie udaje tak 100% czasu tylko patrzeć na małą a ona akurat w tym ułamku sekundy, kiedy nikt nie patrzy coś sobie robi... No i miała trudności z zaśnięciem, zwykle zostawiam ją w łóżeczku i ona sobie śpiewa, kotłuje się z misiami aż zaśnie. Dzisiaj co chwilę podrazniała sobie raczką tą wargę i co chwila wybuchała płaczem :( Musiałam w końcu wziąć ją na ręce, przytrzymać łapki i zasnęła.