Jonka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jonka
-
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zuziu - jak miło Cię czytać :):):):):):):) Tak krótko napiszę, bo musze męża puścić do komputera... JAnek przez antybiotyki miał straszną biegunkę - przez miesiąc po 10 kup dziennie :O Myślałam, że zwariuję... I oczywiście odparzona pupa... Mimo tego, że starałam się przewijać natychmiast po fakcie... Musiałam się przeprosić z Tormentiolem... Nie lubię go stosować bo te składniki niby nie dla dzieci... Ale nic juz nie działało, nawet bepanthen, więc trzeba było sięgnać po cięzki kaliber... No i po dwóch dniach stosowania pupcia różowiutka :D Nie bez znaczenia jest tez, że biegunka ustąiła - teraz JAnek strzela dwie kupy dziennie :D Napiszcie mi Dziewczyny, jak wyglądają dzienne drzemki dzieci? Bo u nas jest tak: pierwsza poranna drzemka zaczyna się ok. 8.30-9.00 i trwa czasem 40 minut, a czasem \"aż\" godzinę z minutami... czasem jednym ciurkiem, a czasem wybudza się i muszę go jeszcze pacyfikować. Potem sypia około 13-14.00 i wtedy też śpi od 40 minut do 1,5 godziny. JEśli druga drzemka wypada wcześnie,np około 12.00 to niestety spi jeszcze ok, 17.00 i wtedy ciężko go ułożyć wieczorem spać na noc. Jak to jest u Was? Dobrej nocy!!! -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu - Janek ma na jedynkach od dołu takie \"półksięzyce\" takiego ciemno-kremowego koloru, reszta ząbka biała. JAk się temu przyjrzałam, wygląda to jakby na tych przebarwionych fragmentach nie było szkliwa... Zastanawiam się, czy to nie konsekwencja karmienia piersią, może z tego powodu miał jakieś niedobory wapnia? MArtyna ma ząbki jak perełki, bielusieńkie... Niedługo idziemy do dentysty, może powie coś mądrego. ;) A bylismy też u pediatry - według niej Janek nie jest chory... OWszem - ucho takie sobie, zdrowe nie jest, ale osłuchowo w porządku. Niestety - nadal kaszle, dostaje inhalacje i krople do nosa, bo ciagle się boję, że znów gdzieś w ucho coś wejdzie... -
Hej Noe - niezawodna :D Na kawałku A4 Wrocław - Katowice wiadukty też są piękne, każdy inny, nic to, że większość to tylko kładka nad autostrada, bo dróg nie dobudowali jeszcze ;) :D Ja zdjęć żadnych nie wysyłałam od dawna, bo nie mam skonfigurowanego outlooka, zresztą od jakiegoś czasu muszę korzystać z laptopa służbowego mojej gorszej połowy ;) więc o zgrywaniu zdjęć nie ma mowy... NAjświeższe zdjęcia Janka można zobaczyć na www.janekjonki.bobasy.pl Martynki zdjęć nie ma na razie, ale to się zmieni niebawem, postaram się wrzucić cos z urodzinek...
-
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oczywiście chodziło o kuchenkę (i piekarnik...) Nie dalej jak w sobotę Mały chciał się wspiąć i złapał łapkami właśnie drzwiczki piekarnika... W którym stygł sernik...Nie poparzył się, ale jakby złapał tam gozinę wcześniej... :O -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siwku - pomijając zdanie ortopedów, ja się po prostu obawiam, co by to było, gdyby Janek osiągnał jeszcze większą mobilność, niż teraz ma... MArtynka zaczęła sama sie przemieszczać w wieku 10 miesięcy i uwżam, że to było akurat - rozumiała wtedy \"nie wolno\" i jakoś udało sie uchronić nasze mieszkanie przed \"tsunami\" ;) i oczywiście ją przed poważniejszymi uszkodzeniami ciała... JAnek niestety jest jeszcze głupiutki, uparcie pcha się tam,gdzie największe niebezpieczeństwo - kucheka -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Słodka Niunia z NAtalki :) I mały piwoszek chyba rośnie :) Ma bardzo fajną czapeczkę i butki :) Mała damulka :) TEż bym chciała z Jankiem gdzies \"do ludzi\" się wypuścić, ale boję się wchodzić z nim do sklepów... Ograniczam już teraz okazje do złapania kolejnych wirusów do minimum... Z Martynka było mi jednak łatwiej - ona urodziła się 29.10, jesień i zime przejeździła leżąc plackiem w głębokim wózku, jak musiałam zrobić zakupy, to zostawiałam ja przed sklepami z dziadkiem albo kimś, kto akurat miał czas. A jak przyszła wiosna, dziecko powoli zaczynało siadać w wózku i w ogóle jakoś weselej się zrobiło... Uch, musze przestać porównywać ;) Martwi mnie jeszcze, a propos ząbków.. Janek ma już 6, z tym że dwa \"najnowsze\" to zaledwie kiełki. Za to górne \"jedynki\" są już spore, ale mają dziwne przebarwienia, boję się, że to jakaś próchnica, albo brak szkliwa. dziś idę z nim do dentysty, zobaczymy, co powie... -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Siwku :) No to masz sto pociech ;) Ja i bez chodzika nie mogę sobie dać rady z małym wszędobylskim stworkiem... Co dopiero, jakby miał chodzik...Inna sprawa, że akurat ja jestem przeciwnikiem chodzików ;) Acha- Jankowi w gardle siedzi jednak... Wrażliwy na wszystkie antyiotyki,to jedno dobre... TEraz siedzę i kombinuję, skąd by tu wziąć kasę na szczepienie, żeby dziada wywalić a przynajmniej żeby trzymać w kagańcu, żeby nie atakował :O -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
CZeść :) Chcąca - pewnie, że pamiętamy ciebie, Chudzielcu ;) i Twojego Rannego Ptaszka :) Współczuję tego rannego wstawania... Ale ja mam nie lepiej... Janek ostatnio wprawdzie nie je w nocy (od 3 dni) ale za to budzi się na śniadanko o 4.30 -5.30 i jużod tej pory nie śpi... sama nie wiem, co lepiej - czy jak je w nocy o 2-3 i potem spi jeszcze do 6.30 - 7.00 czy tak, jak jest teraz.. Tak źle i tak niedobrze ;) Co do fotelików... Janek jak pewnie Wam pisałam, nienawidził dalszej jazdy niż godzinka... W foteliku - kołysce przestal się mieścić jakiś miesiąc temu. A że teraz nigdzie razem tzn całą rodziną nie jeździmy, więc sadzamy Janka w fotelik Martynki, taki na podstawie, od 9 do 18 kilo,firmy chyba baby dreams (dostaliśmy uzywke od znajomych) I tak jak się gdzieś z nim jedzie to na razie co najwyżej do lekarza, więc nie jest źle, się denerwuje. Pasażer to z niego żaden... Pod koniec listopada planujemy wyjazd do Łodzi... To jest ok. 3 godziny z Wrocławia... Zobaczymy jak zniesie tę podróż, zakładając, że w ogóle w nią wyjedziemy - zwazywszy na wieczny katar moich pociesznych bąbleków... -
Acha - w gardle Janka bytuje pieprzony pneumokok Jedyne dobre to to, że wrażliwy na wszystkie antybiotyki...
-
Cześć! Noe - to co opisujesz, brzmi jak zatrucie środkami cholinolitycznymi...Rzeczywiście, strasznie to wygląda... Ale na szczęście istnieją odtrutki... Loli - cieszę się, że Wiola już zdrowsza :) Coś ta jesień jakaś taka... :O NApisz, jak tam Kebeb, co u Twoich Rodziców, jak tam kolczyki, robisz coś jeszcze? Ninko - mam nadzieję, że lepiej się już czujesz i że Martusia już nie cierpi z powodu pogryzień JAk się sprawują nowe buciki? A jak Twoje nowe buty - masz już? ;) Karolina - jak w banku? JAk Maks w przedszkolu i z nianią? Beatko - jak wyniki rozmowy o pracę? Aniu - jak Twoja szkoła? Jak zdrówko Kubusia i MAćka? U nas chyba znów jakiś wirus jednak kotłuje się w powietrzu, ja jakoś sobie z tym radzę, nos ciagle lekko zatkany, ale nie calkiem. Jnkowi dziś dopiero zaczęło znów cieknać z tego noska... Załamię się całkiem, jeśli się znów coś rozwinie... Martynka po tygodniu siedzenia w domu zaczyna pokazywać różki ;) Znów zaczyna się \"nie lubię mamy\"... Teraz najważniejszy jest tatuś - z nim MArtynka chodzi do toalety w nocy, on kremuje buzię dziecku... ;) Janek się robi z dnia na dzień coraz fajniejszy :) Ciągnie go strasznie do kabelków, pokręteł.. Martynka była owszem, zwariowana, ale nie sądzilam, że Janek ją będzie bił w tym na głowę...Jak sę do niego mówi \"nie wolno\", ogląda się, zgada coś (zwykle \"tata\") i robi swoje.. ;)
-
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu - do niedawna nie miałam zdania n/t tych szczepień, raczej uważałam, że to jest forma naciągactwa ze strony firmy farmaceutycznej... Koszt Prevenaru jest zabójczy, zwłaszcza, jak się szczepi niemowlę, trzy dawki... Ale od czasu, kiedy Janek choruje, myśle, że jednak trzeba było przed pójściem Martynki do przedszkola odżałować te 1500zł i zaszczepic oboje na pneumo- i meningokoki... Pomyślę, jak już całkiem wydobrzeją... A w związku ze zrzucaniem kilogramów... Wystarczy szpital dziecka i już matka mieści się w najciaśniejsze dżinsy w szafie... To o czywiście taki ponury żart :O W każdym razie - nie wiadomo jaki i kiedy, ale zgubiłam 3 kilo, nawet się o to nie starając... Ważę teraz 64 - o 2 mniej niż przed ciązą... -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I jeszcze do Siwka - NAtusię też obejrzałam na bobasach, a jakże :) Cudna mała Dama, a te minki rzeczywiście robi słodkie Wygląda na spryciarza :) Oj, będziecie z nią mieli ;) MArtynka tez miała takiego diablika w oczkach... A tak nawiasem mówiąc - myślałam, że skoro MArtynka była takim urwisem (i jest zresztą nadal ale już inaczej) to Janek, na zasdzie przeciwieństw, będzie spokojny... Wiecie co... JEst jeszcze gorszym szajbusem niż ona... Co to będzie jak podrośnie i będą razem roznosić mieszkanie... -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
KAsiu - obejrzałam październikową galerię :) Kubuś jest cudny, jak dzidziuś z reklamy, ale takiej z \"najwyższej półki\" (reklama oczywiście) śliczny, wdzięczny, uroczy, poprostu miodek :) I baaaardzo do Ciebie podobny :) Słodkie są te zdjęcia z jeżykiem na głowie... Acha - kolega Janek ma identyczne paputki :) Cherokee :) A Ty jak schudłaś!!! -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu - smutne to, co napisałaś... Ja się nigdy nie pogodzę z tym, że ludzie odchodzą :( Dodałam nowe zdjęcia na bobasach, z wczorajszej sesji... -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamusiu Muminka - JAnek też jak tylko wyrosły mu górne zęby to zaczął zgrzytać całym dostępnym arsenałem :) Ma czym, to zgrzyta... Jak MArtynka zgrzytała to się martwiłam, ale jak się okazało - nie zaszkodziło jej to :) Do \"mówcie mi mamo\" - GRATULUJĘ :) -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kirsten - przykro mi z powodu Twojej BAbci, niech spoczywa w spokoju Siwku - natchnęłaś mnie i tez bawiłam się z JAnkiem w kuku z zakrywaniem buzi szmatką... Ale było śmiechu :D -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ZAraz wkleję na bobasy nowe zdjęcia Janka :) MAły od poniedziałku nie gorączkuje!!!!!!! Już zapomniałam, jaki jest fajny jak nie choruje :) GAnia na raczkach po całym mieszkaniu, uwielbia kabelki i inne urządzenia a ostatnio dzielnie pomagał tatusiowi - trzymał śrubokręt :) -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Benedetto - polecam Ci link: janekjonki.bobasy.pl Tam własnie można zobaczyć mojego 11-sto kilogramowego synka, który mierzy sobie 80 cm i w żadnym wypadku nie można nazwać go kluchą, jak Ty raczyłaś to zrobić :P Wkurzyłaś mnie Nie znasz tu nikogo a wcinasz się z głupimi komentarzami :P:P:P:P:P:P:P A poza tym poleacm również siatki centylowe - 11 kg w wieku 8.5 miesiąca to naqwet nie 97 centyl... Acha - ważyłby pewnie więcej, ale bidulek przez półtora miesiąca ciężko chorował... -
Buuu Beatko, ale mi wstyd... :( NAwet sobie cofnełam do strony 804, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście nie czai się tam jajaś zapomniana malutka notka, ale nie... A byłam przekonana, że pisałam... :( W każdym razie - wszystkiego najlepszego, spóźnione, ale szczere :D U nas nie wiem, czy nie szykują się kolejne katary :( MArtynka zsiusiała się do łożka, co zwykle oznacza właśnie infekcję. Poza tym kicha i mówi przez nos :( Janek też jakiś podejrzany, bardziej marudny niż wczoraj, ale mam nadzieje, że tylko sobie \"nadinterpretuję\" pewne rzeczy... NA razie!
-
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesć Koleżanki :) Zmęczona jestem, więc krótko ;) Paola - trzymaj się, zdrówka ci życzę A Oli sprawdź koniecznie uszy, już jestem uczulona na to... Jak katar ma takie małe dziecko ... Cieszę się z Wami, że ząbek będzie, fajnie wygląda mały Gargamel, ale zwykle zaraz po jawia się drugi obok, więc będziesz miała króliczka :) Amelko - dieta Janka wygląda baardzo podobnie jak HAni... Z tym, że zamiast piersi jest Nutramigen. Nie wprowadzam nic nowego, po piierwsze, bo boję się alergii, a po drugie - i tak ma biegunkę od miesiąca po antybiotykach, po co go będę narażać jeszcze... JAnek w nocy je nutram., rano też trochę. Ok. 10-11 je owoce (zwykle jabłko tarte, albo jakiś słoiczek) Ok 12-13 znów nutram, ok 16 zupka (warzywa i indyk) i na wieczór nutram i kaszka ryżowa w butli. MArtynka jadała identycznie. Buziaki! -
Hej :) No więc tak :) Janek od dwóch dni bez gorączki :D W nocy spi, w dzień się bawi i śmieje, zasuwając na raczkach po całej podłodze :) Już zapomniałam jak to jest :D Martynka miała wczoraj urodzinki :) Troszkę mi smutno, że nikt nie pamiętał :( Ale jesteście zapracowane, więc nie będę się dąsać ;) Miała też wczoraj w przedszkolu pasowanie na przedszkolaka... Niestety - jak razem z grupą weszła na salę, gdzie oczywiście był tłum na widowni - straciła zwykłą pewność siebie :( Stała w środku i cały czas trzymała rączkę w buzi... Inne dzieci śpiewały, pokazywały... NAwet te, co na co dzień płaczą... A Ona stała i patrzyła smutnym wzrokiem :( A mi serce się ściskało... W domu oczywiście odzyskała rezon :) Był torcik, świeczki i prezenty :) Kupiłam jej jednak tę wymarzoną lalkę Cicciobello ;) Ale się ucieszyła :D Warto było :) żeby zobaczyć taki wybuch radości ;) Dostała też hulajnogę, taką wielką, na pompowanych kołach (od chrzestnej), telefon gadający i śpiewający po angielsku i kurtkę zimową prosto z Irlandii :) Musiałam się Wam pochwalić, sorki ;) Ninko - masz rację... Ja też tęsknię za tymi czasami, kiedy siedziałyśmy w piątkowe wieczory na cafe i plotkowałyśmy o jakości naszych \"niekolacji\" :D ;) Nie tracę jednak nadziei, że te czasy jeszcze powrócą ;) Noe - szkoda Patrysia Oby się szybko infekcja skońćzyła... Co do clemastinu...Ciocia ma rację, jak nie ma wyraźniej potrzeby, to lepiej nie dawać - infekcję jakoś w końcu zwalczy, a wątroba jest tylko jedna... A w odpowiedzi na pytanie o kościół... MArtynka w kościele najbardziej lubi biegać ;) JAk jeszcze nie było JAnka chodziliśmy razem, zwłaszcza latem, kiedy można stać na dworze. Zimą raczej chadzamy oddzielnie - MAriusz woli iść rano, ja po południu. Co do uczenia MArtynki zachowania w kościele...Hmmm... NA razie różki jeszcze mocno się na główce trzymają ;) Może jak będzie miała religię, to katcheta jej wytłumaczy, o co w tym chodzi... Może inne dzieci dadzą przykład... Bo nasze połajanki raczej nie zdają egzaminu ;) Wolę zatem jej nie prowadzać i się nie wstydzić AMEN ;) Buziaki!
-
Ajajajaj... Laryngolog widział Janka dziś rano :O Znowu lewe ucho jest chore... Ale na razie nie jest aż tak poważnie, żeby do szpitala isć... NA razie kazał dalej kropić te krople wszędzie gdzie się da, inhalować i podawać syrop przeciwalergiczny...Pobrał też wymaz z gardła, MAriusz szybko zawiózł do laboratorium no i za 3-5 dni wynki... Zobaczymy, co to za cholera siedzi mu w tym uchu i czym ja można zatruć ;) Buziaczki!
-
Cześć :) Dzięki za słowa otuchy :) Niestety - nie jest dobrze... Wczoraj wszyscy oprócz Martynki czuliśmy się fatalnie... MAriusz do pracy pojechał, ale zaraz wrócił. Ja ledwo wstałam z łózka, nic przez cały dzień nie mogłam zjesc ani wypić, bo zaraz cofka...Byliśmy z Jankiem na kontroli laryngol. w szpitalu. Pani ordynator stwierdziła, że uszka znowu nie są ładne...Poza tym - zapalenie spojówek, katar i zapalenie krtani... Kazała jednak odstawic już antybiotyk, jaki dostawał domięśniowo. Dostał mnóstwo róznych kropli do nosa, uszu i oczu... Dziś od rana jakby lepiej - ma wprawdzie okropny kaszel, ale daję mu inhalacje z pulmicortu. Nawet temperatura była ładna, do 37... Niestety - około 18 skoczyła do 39!!! No i siedzę i umieram z niepokoju, czy to zanowu nie uszy!!! Bo jak tak, to nie będzie już mu co dać - prawie wszystkie kombinacje leków juz dostał... Ninko-dzięki za radę w sprawie odparzonej pupki :) TEn trzeci składnik to pewnie noemycyna, ale głowy nie dam... Słaba jestem, jesli chodzi o te \"robione\" leki...Smaruje mu tormentiolem i jest poprawa... Karolinko - na razie nic się nie zmieniło, jesli chodzi o mój wyjazd.. Bilet kupiony... Mam ciagle nadzieje, że do 30.11 dzieci wyzdrowieją... Noe - trzymaj się, może rzeczywiście Patryś jakiegoś rotawirusa złapał i wszystko będzie dobrze jutro! Trzymajcie się Dziewczyny!
-
Hej :( Mam dość :( Kiedy to się skończy :( Jest coraz gorzej, mały ma gorączkę, niczym sie tego nie da zbić... Po antybiotyku ma biegunkę, co godzinę zmieniam pieluchy a i tak ma pupę straszliwie odparzoną - Martynka nigdy tak nie miała... I to pewnie też go boli i przeszkadza.. KAszle, smarka, spać nie chce... MArtynka nad ranem zsiusiała się do łóżka... MASAKRA!!! Noe - i jak, okłady pomogły? A co do jajka - nie martw się :) Będzie dobrze!!! Czy tylko jedno jest poza miejscem właściwego pobytu? Bo jeśli tak to naprawdę nie masz się o co martwić, nawet jeśliby doszło do najgorszego, tfu tfu, nie życzę Ci ani nikomu - to z jednym jądrem tez mozna funkcjonować i mieć potomstwo, czego ja i mój brat jesteśmy najlepszymi dowodami :D
-
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
Jonka odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Buuuuuuuuuuu Nie wytrzymam!!! Zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej :(:(:(:( Mały kaszle, w nocy budził się co 20 minut!!! Mam już tego dość!