Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jonka

  1. MArtyna patrzy na Sąsiadów, ale to chyba kwestia tego, że z napięciem czeka na DOmisie - absolutny \"number one\" na liście programów telewizyjnych ;)
  2. I dobrze :) Niech się przyzwyczaja :) A Tobie naprawdę przyda się rehabilitacja - może lekarz uzna za stosowne przepisać masaże :D ach.... Z jakimś przystojnym masazystą o gorących dłoniach :D mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
  3. Cześć KArolina :) A już myślałam, że mam znowu elaborat pisać ;) Co słychać ?
  4. Oj, widzę, że nikt dialogu nie nawiązuje ;) wysyłam wam buziaki Wy zapracowane Matki ;) A ja wczoraj 2 godziny spędziłam nad deską do prasowania... Bo skoro już uprałam te wszystkie mikroskopijne ciuszki, to musiałam je poddać dalszej \"obróbce\" ;) Problem powstał, gdy zastanawiałam się, gdzie je upchnąc... Planowałam opróżnić choć jedną z szuflad w komodzie Martynki, ale jakbym tam powkładała te ubranka, to mam zagwarantowane, że najdalej dziś miałabym wszystko spowrotem na podłodze... Martynce się te ciuszki bardzo podobają i ciagle chce ubierać w nie swoje lalki ;) NA razie ubranka wróciły do reklamówek :O Mam już trochę dość tego życia w reklamówkach :O Wszystko przez remont łazienki...
  5. Karolina - chyba niestety masz rację z tą nerwico - depresją u młodych matek... A to za mało je, a to za duzo, a to za mało śpi, a to za dużo, a to uzywa \"wyrazy\" a to nie mówi prawie nic... A to trzeba zostawić i iść do pracy, albo siedzieć w domu i martwić się o brak kasy... Ech :O Ja teraz jestem nawet w jako takim spokoju, ale myślę, że zawdzięczam to codzienniej dawce magnezu ;) No i mąż mnie nie denerwuje, a to już dużo... Nie wiem, być może mu się zmieni... JAk miała się urodzić MArtyna, też przez całe 9 miesięcy ani razu się nie pożarliśmy, był po prostu kochany... A potem... szkoda gadać... TEraz zawczasu go poprosiłam, żeby się nie zmieniał ;)
  6. CZeśc, witam z rana :) Wczorajsze dłuższe spanie było niestety tylko incydentem :O Dziś MArtynka zażądała mojej obecności o 6.20 :O A żebyście słyszały, jak nawoływała :D Jak do niej weszłam, oświadczyła radosnie \"Już się wyśpałam\" ;) Nie mam pojęcia, co zrobić, żeby choć godzinkę dłużej spała rano... Wtedy przesypiałaby 12 godzin nocą i ja miałabym spokój duszy ;)
  7. Noe - świetna dieta :D jak tylko będę mogła, to na nią przechodzę :) A Fale dunaju są takie zdrowe i pożywne ;) Danti - jak wrócę do domu to Ci wyczerpująco opiszę, co wiem na temat niejadków i sposobów na nie. - jestem teraz na chwilkę u mamy. Ninko - ja wiem, że Ty jesteś gościnna i kochana
  8. Ja na chwilkę - muszę zaraz dać Martynie jeść i jedziemy na lodowisko, a to dosć daleko... Ninko - w miliona w totka ja już dawno zwątpiłam ;) A poza tym - jak ktoś nie gra, to nigdy nie wygra ;) Dzięki za propozycję :) Uważaj, bo jeszcze skorzystam i dopiero będziesz miała kłopot ;) :D Miłego popołudnia!!!
  9. Zawsze do usług :) Cała przyjemność po mojej stronie :) Do Beatki - na uspokojenie nerwów jest dobry Validol - takie tabletki ziołowe do ssania A Martyna ma paskudny nawyk ciamkania palców a czasem nawet całe rączki ssie ;) Nie wiem, niestety, co robić z obgryzaniem paznokci... Ja nigdy nie obgryzałam... Wiem, że jest dopiero styczeń, ale ja już mam mały smuteczek z powodu wakacji :( Chyba w tym roku nigdzie nie pojedziemy :( Już całkiem nie mam skąd wziąć kasy, MAriusz takie rzeczy uważa za fanaberie... JAk rozmawiałam o tym z mamą - powiedziała, że może zasponsorować nam (tzn mi i dzieciom) 2 tygodnie i pojechać z nami, a na jeszcze z tydzień mógłby przyjechać Mariusz a ona by już wtedy wyjechała... Pomysł super... Ale wczoraj właśnie zabukowała sobie bilety lotnicze do Irlandii na czas urlopu.. Mój brat ją zaprosił... Niech jedzie, odpocznie sobie... A ja będę siedzieć całe wakacje w kamiennym kręgu mojego osiedla... :(
  10. Już napisałam... To leć do Maksa - ja tu jeszcze chwilę posiedzę, choć nie ma Domowego Przedszkola - nie wiem dlaczego...
  11. U nas tak jest, że wystarczy, że coś powiem - że coś chcę, że coś sobie wymyśliłam, np wakacje - ona natychmiast ma gotowy plan, jak zrealizować moje zachcianki... A jak przychodzi co do czego, żebym ja Jej pomogła, to nie daję rady - bo ciąża, bo MArtynka... :(
  12. Zaraz napiszę ci maila z informacjami, jakie znalazłam... A z moją mamą też mam kłopot - to znaczy ja mam wyrzuty sumienia, że nie pomagam jej , jak p owinnam, tylko ciągle wiszę na Jej pomocy :(
  13. MArtynka też dzis pospała, nie powiem :) Spała od 19 30 do 7.30 dziś rano :) Niestety - o 5.30 i o 6.00 były pobudki, ale na szczeście jakoś znów zasnęła :) A ja wreszcie odespałam SYlwestra - poszłam spać o 22-giej :) I dziś wstałam z MArtynką :)
  14. CZesć Karolina :) Ale Ci dobrze, że Maks tyle śpi :)
  15. To jest link do mojego staroświeckiego wózka ;) http://www.jedo.pl/pl/index.html Trzeba wejść w zakładkę Bartatina classic a kolor to 56-76 Jest bez siedziska spacerowego, bo ja mam spacerówkę po MArtynce, a jeśli będzie taka potrzeba, będę wozić małego w gondoli tak długo, jak będę potrzebować - ma podnoszone oparcie ;)
  16. Siwek - ten ostatni wózek jest naprawdę fajny :D W stylu Implast Driver, tylko za rozsądniejszą cenę :) Bardzo nowoczesna linia, taki spotrowy, bo ten mój to taki tradycyjny ;) Ale ja jestem staroświecka ;) Powodzenia :)
  17. Siwek - nie zrób tego błędu, co ja i nie kieruj się JEDYNIE \"dobrem dziecka\" Musisz pamiętać o swojej wygodzie... Ja miałam wózek wielofunkcyjny dla MArtynki i klęłam na niego na czym świat stoi... Wprawdzie ja miałam używany i dość lekki, ale jedyna rzecz, jaka mi się w nim podobała to była przekładana rączka... Poza tym wszystko było \"be!\" A najważniejszy mankament, jaki według mnie mają te wózki to dość niskie ustawienie części, gdzie lezy dziecko... Dokładnie na poziomie kłębiących się spalin z aut... Oczywiście, jesli mieszkasz w okolicy, gdzie nie ma dużego ruchu, albo na spacery będziesz wychodzić na łąkę - to nie ma problemu... Ja mieszkam w centrum dwóch wielkich osiedli, z ruchliwą ulicą przez środek i naprawdę bardzo mi przeszkadzało, że mój biedny noworodek wdycha te smrody... Wydaje mi się, że w gondoli dziecko lezy wyżej. Jedna dziewczyna gdzieś radziła, żeby kupić wózek z gondolą i wymiennym siedziskiem spacerówki, a jak będzie potrzebna lekka spacerówka, to ten pierwszy po prostu sprzedać i nabyć lekką spacerówkę. Wydaje mi się to sensownym rozwiązaniem :) Ale oczywiście - takie wózki, jakie Ty nam pokazałaś na tych linkach też przecież znajdują zadowolonych uzytkowników, więc jeśli taki Ci się właśnie podoba, to nie zwracaj uwagi na moje wypociny, tylko własnie taki kup i uzytkuj go długo i szcześliwie :)
  18. KArolina - chyba jakiś ciężki charakter ma Twoja lekarka... Według mnie nie powinno być problemu, bo za skierowanie do specjalisty lekarz pierwszego kontaktu nic nie płaci... I nawet powinno jej być wygodniej - spychologia działa... Kiedyś tak było, że POZ płacił za każde skierowanie, i dlatego niechętnie dawali... Może spróbuj ją podejść (jeżeli jest taka niechętna) - że masz dobrego specjalistę, ale musisz dostać skierowanie, bo inaczej nie ma szans... To powodzenia! Ja idę gotować kluseczki ;)
  19. Martyna też od razu dostała uczulenia na Nivea... Raz użyłam chusteczek do pupy - miała chyba z 2 miesiące, od razu miała krostki na tyłku. A że były to chusteczki od śwagierki - odstawiłam je bez żalu... Zresztą wtedy miałam fazę, że wszystko ją uczula... A drugi raz - dostałam oliwkę nivea - od tej samej ofiarodawczyni ;) i też MArtynke wysypało od pirwszego użycia. A po trzecie - mi nie odpowiadała linia zapachowa ;) Uzywałysmy od zawsze Bambino :)
  20. Karolina - na świecie są rózne zbiegi okoliczności :) MArtyna po raz trzeci odkąd rozmawiamy, woła, że chce siku (za każdym razem była, z efektem...)
  21. Uważam, że dobrze się stało, że od marca do września siedziałam z nią w domu - to był okres, kiedy ona najwięcej chwytała słownictwa, więc aż się boje pomysleć, jak by mówiła, gdymy w tym okresie przesiadywała z babcią :O TEraz już mniej więcej chwyta, co jest dobre, a co złe, więc jesli nawet uzyje jakiegoś \"określenia\" to zaraz patrzy, czy my zareagujemy jakoś. A ja, mając nabitą głowę radami psychologów - nie reaguję i to chyba przynosi efekty.
  22. Właśnie ściągnęłam zdjęcia :) MAks jest słodki, ale to już mały mężczyzna :) stracił całą \"bobasowatośc\" :) I bardzo Mu się poprawiła skóra na policzkach :)
  23. Karolina - niestety moja teściowa jest NAPRAWDĘ PROSTA :O i własnie takich słów używa do wszystkiego...może nie do MArtynki bezpośrednio, ale jak do niej coś opowiada, albo się z nia bawi. :O I wyrażenia typu \"kupsko\" \"łapska\".. już nie pamiętam więcej...
  24. Ninko - dobre :D z tym jedzeniem ;) Martynę też mozna do wszystkiego skusić, mamiąc ją obietnicą kluseczek, albo bułki ;) A przed chwilą się uśmiałam po pachy :D Podeszła do mnie i stoi, z niezbyt wyraźna miną... Pytam - co się stało. A ona "nacisnęłam i się otworzyło..." No to ja za nią do pokoiku... Za wersalką stoi nieuzywany magnetofon ("jamnik") i ona widocznie nacisnęła przycisk "eject" :D Chyba się wsytraszyła, że narozrabiała ;)
×