Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jonka

  1. Program \"Budzik\" nie wzbudził w Martynce specjalnego zainteresowania, tylko raczej irytację ;) A zatem wyłączam się i życzę Wam miłego dnia!!!!
  2. Hej Dziewczyny :) Napiszę wam szybko na temat Waszych wątpliwości - z moich osobistych doświadczeń ;) Ale po pierwsze - Kasiu - ogromne gratulajce Kubuś jest śliczny i chyba do Ciebie podobny, co? :) Siwku - zastanów się jeszcze i dobrze na zywo pooglądaj te wielofunkcyjne wózki - to są wielkie \"graty\"... Owszem, nie ma potrzeby dokładania spacerówki, ale może będzie Ci odpowiadać coś lżejszego??? Szyt - pas poporodowy... hmm... A pomyśl, że po założeniu takiego pasa Twoje mięśnie brzucha w ogle nie będą miały impulsu do wysiłku... I zamiast wracać do formy, będą sobie nadal odpoczywać, bo przecież pas będzie za nie \"pracować\" ;) Co do butelek i akcesoriów do nich: Ja dostałam laktator Avent, w zestawie są dwie butelki \"antykolkowe\"... Teraz uważam, że za wcześnie go dostałam i zaczęłam uzywać- zamiast pracować wspólnie z dzieckiem nad sukcesem, odciągałam... Laktator nalezy używać (o ile oczywiście nie ma wskazań do innego stosowania) po jakichś dwuch tygodniach po porodzie, jak już się wszystko unormuje.. Są trzy główne zastosoawnia laktatora: 1/ Ulżenie piersiom w trakcie nawału - do odciągniecia niewielkiej ilości mleka, żeby dziecku było łatwiej chwycić pierś. 2/ \"rozhuśtanie\" laktacji - odciągać trzeba natychmiast po nakarmieniu dziecka, żeby przdłuzyć bodziec do wydzielania mleka... I nie nalezy się martwić, że się nie uzyska ani kropli mleka, bo w tym wypadku nie o to chodzi. I trzeci - odciąganie mleka, żeby dziecku podać później, albo przez kogoś innego. Wtedy jest polecany system 77-55-33, czyli najpierw po 7 minut z każdej piersi, potem po 5 a na koniec po 3. A co do sterylizatora - ja osobiście uważam to za zbędny wydatek.... Butelki gotowałam w garnku,a mleko czy wodę na mleko podgrzewałam w mikrofalówce :) JA już mam prawie wszystkie ubranka i inne szmatki - pogrzebałam w rzeczach po MArtynce, dokupiłam kilka nowych body i spioszków.. Mam juz pieluchy i jakieś kosmetyki (mydło, oliwkę..) Nie mam jeszcze dla siebie koszuli nocnej, bo ciągle się waham... Strasznie podoba mi się jedna, ale taka droga jest :( Dobra, jak mi się coś jeszcze przypomni, to napiszę :) Tymczasem Was mocno pozdrawiam :D
  3. To jeszcze wam napiszę, jak wyglądał mój pracowity łikend ;) Sobota - wiadomo - zakupy, spacer, gotowanie... Mariusz rano pojechał załatwiać jakieś swoje sprawy... (A potem mówi, że to nieprawda, że po pojawieniu się w domu dziecka życie wcale się tak nie zmienia... ;) ciekawe, że ja sobie ot tak nie mogę pojechać do miasta, jak drzewiej bywało ;) ) Ale nie narzekam :) Moja mama ma, jak to sama mówi \"mejk ap\" na twarzy - po tym wypadku (bo okazało się, że to był raczej wypadek - ta ciężarówka tak uderzyła jej autko, że ją obróciło 2 razy na środku skrzyżowania, a samochód jest do kasacji :O ) na buzi ma takie kolory, jakby walczyła z Tysonem 12 rund na gołe pięści :O Chodzi biedna w ciemnych okularach, ale codziennie wyłazą nowe siniaki - musiałaby chyba nosić woalkę... Ale to nie jej styl... W każdym razie - musiałam z nią tez trochę pobyc, bo niby się trzyma, ale wiecie jak to jest... Zrobiłam obiad - roladki ;) luźne wariacje na podstawie tego, co Loli napisała :) Wieczorem - goście... Kolejni znajomi, którzy w lutym wyjeżdżają na Wyspy Brytyjskie :O Kto tu zostanie????????????? A mój ukochany nie chce wyjechać... A w niedziele pół dnia spędziliśmy w hipermarkecie, bo postanowiłam zabrać się za powolne kompletowanie tzw \"wyprawki\" Zostawilismy MArtynę u teściowej... I już dziś widać efekty - nie dość, że sobie nabiła guza na czole, bo szalała z babcią (a tam jest mało miejsca..) to jeszcze znowu mówi \"wynocha\" :O i \"dupa\" :O A już ją oduczyłam :O W sklepach tłumy - ja nie wiem, czy ludzie nie mają co robić w ładne niedzielne przedpołudnie, tylko po sklepach łazić ;)
  4. :D MArtyna oczywiście ogląda tubisie. A przed chwilą zachciało jej się siusiu. Woła: Siusiu!!! NA to ja - to szybko na nocnik. A ona machnęła rącką do telewizora i mówi - \"teletubisie, pociekajcie!\" Przyniosłam jej nocnik do pokoju, choć rzadko to robię, bo chcę ją nauczyć, że od załatwiania tych spraw jest łazienka :) Ale wyjatkowo... Posadziłam ją na ten nocnik i chciałam usiąsc przy niej, jak w łazience. A ona do mnie: \"Mama, idź na komputer, oglądam teletubisie!\" :D
  5. Danti - ja też mam nadzieję, że to tylko przeziębienie - paskudna pora roku :O Wirusy szaleją :O Loli - ja mam podobny systaem, jak KArolina - jeśli MArtyna nie zareaguje za pierwszym razem, mówię drugi raz, dorzucając, jakie konsekwencje mogą być, a za trzecim razem już nie upominam, tylko egzekwuję to, co jej \"obiecałam\" Ale zwykle zostajemy na drugim kroku - rzadko się zdarza na szczęście, żeby ona za drugim razem nie posłuchała ;)
  6. Cześć :) No miałam, KArolina, miałam :( Ale się nie złozyło :( Ani chwili wolnej dla siebie :O To się nazywa tzw \"Łikend\"
  7. No to dobranoc:) Miłego weekendu! To nie oznacza, że nie będę zaglądać, ale na wszelki wypadek ;)
  8. Przeskoczę tę stronke, bo nie chce mi się ładować :( 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Przepraszam, ale chyba tak trzeba :O
  9. Mi się biodrówki podobają na zgrabnych dziewczynach, a jeszcze bardziej na zgrabnych facetach :D Np mój maż (nie chwaląc się :D ) ma bardzo fajny ...no, biodra ma fajne :D i ma też fajne spodnie, takie właśnie niskie :D
  10. Danti - idź, niech lekarz zajrzy Leonkowi w gardło - Ty będziesz spokojniejsza... a jeśli ma coś się okazać, to niech sięokaże szybciej...
  11. Ninko - ale Ty pisałaś, że nie chcesz dostawać innych maili, oprócz tych ze zdjęciami naszych bąbli :) A ketokonazolu 1 tab przez 10 dni :)
  12. Loli - widziałam te zdjęcia, jakie podesłałaś :) Dobrze, że biodrówki wychodzą z mody, zresztą ja mam problem z boczkami :( NIe mam klasycznej kobiecej figury, tylko naddatek właśnie nad kością biodrową ;)
  13. Karolina - nie masz za co przepraszać :) Beatko - już możesz chodzić na golasa po pokoju - chyba lecą napisy ;)
  14. Ale macie przyjemny temacik :D A ja mam 110 cmw \"talii\" ;) i ważę 90 kilo :O
  15. To grzybica wywołana przez grzyba candida albicans - skunks wywołuje zwykle infekcje pochwy... A u osób z obniżoną odpornością może wleźć np do gardła, na język...no, właściwie wszędzie :O
  16. Ninko - masz rację :) Gada i gada ;) Karolina - żeby Ci wyczerpująco napisać, muszę mieć chwilę koncentracji i spokoju - a o to było trudno dziś...
  17. Spojrzałam Beatko już wcześniej... Musiałabys mi dokładniej opisać... Bo grzybica organizmu? Nic mi to nie mówi... Co do słówek - Martynie jeszcze często zdarza się nie wymawiać \"s\" i \"ś\" na początku wyrazów. I wychodzi z tego np chońcie zamiast słońce, pij, zamiast śpij i chonik zamiast słonik. I kiedyś miałam taką sytuacje, że dziecko chciało \"chonika\" a ja nie mogłam się za Chiny zorientować, o co temu dziecku chodzi... Loli - MArtyna mówi np \"babcia Gosiunia\", \"babcia Krysia\".. Po imieniu - rzaadko i tylko do młodego pokolenia :) A zabawa w chowanego jest zawsze na czasie :) Tylko, że mała siada na pełnym widoku i każe się szukać :D Woła - \"mama, siukaj mnie!\" i ja muszę chodzić po mieszkaniu, zaglądać w kąty i wołać \"gdzie jest Martynka\" ;)
  18. MAriusz przerzuca kanały, bo nie lubi wojennych filmów, na Polsacie jest film o trzęsieniu ziemi, więc też nie ogląda... A mamy zaledwie 4 kanały, więc mnie zagaduje ;) Karolina - trochę był zły... :( Ale tak naprawdę to powinien był położyć fugę od razu jak połozył kafle i nie byłoby teraz problemu :P
  19. Nie jestem na bieżąco, bo mąż mnie zagaduje ;) Martyna na osła kłapouchego mówiła \"kapuchy\"
  20. Loli - uważam, że wszystko, co wyszło spod Twoich rąk jest piękniejsze od innych :) Karolina - Mariusz właśnie wrócił od swojej mamy, a ja właśnie pożegnałam swoją, która była u mnie... ;) Dziś łazienka odpoczywała ;) Może pomijając \"dużo piany\", czyli kąpiel Martynki.... Fajne te słówka MAksa :) Ja też żałuję, że MArtynka już nie mówi swoich przekrętów ;)
  21. Po pierwsze - Loli - bardzo Cię przepraszam, że tak nagle zniknęłam :( Znów chyba zawiało nie od tej strony co trzeba i mi wywaliło sieć :( Mamy łącze radiowe (?) cokolwiek to znaczy ;) Ninko - Augmentin jest dobry na gardło, to jest pochodna penicyliny (amoksycylina) z dodatkowym składnikiem - kw klawulanowy, który wspomaga amoksycylinę :) Działa w 90% przypadków zapalenia gardła - bo zwykle wywołują to paciorkowce, wrażliwe na penicyliny :) A żeby znieczulić... Ja każdemu polecałam Tantum Verde, albo HAsco sept, ew którąś z tabletek do ssania, np mucoangin... A na mnie najlepiej działa woda z solą :)
  22. Normalnie jak czerwona porzeczka na krzaczku :D Uwielbiam porzeczki :D
  23. CZeść Loli - dzięki za kolczyki - piekne są :D
  24. Karolina - chciałabym np kolorowe soczewki kontaktowe - już od dawna chciałam, ale robili tylko do -6, a ja potrzebuję mocniejsze... A teraz robią, koszt - 80 zł za parę, czyli 2 razy drozej, niż zwykłe soczewki. Niby różnica niewielka, ale zawsze... Chciałabym też jakąś ładna koszulę do szpitala - już Wam pokazywałam linka... 100 zł... I szlafroczek - kolejna stówka... I jeszcze poduszka do karmienia, chociaż to juz kompletna fanaberia ;) I też koszt około stówy :O I to chyba tyle... ;) Nie wiem już co robić - Martyna sie nudzi, a ja nie mam kompletnie ani sił ani ochoty się z nia bawić... Poszłabym SPAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak chwile usiądę, żeby np jej poczytać, zaraz mi powieki opadają i głowa na brodę... A zanim wróci Mariusz to jeszcze ze 2 godziny!!! Zresztą - nawet jak wróci to jak tylko zje obiad to się pewnie zabierze za łazienkę...
×