Jonka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jonka
-
Haloooo Czy tu naprawdę nikt nie zagląda? Oprócz Mai 73???
-
Cześć! Podniosę nas trochę, żebyście nie musiały się szukać na trzeciej stronie ;) Martyna jeszcze śpi - znowu zasnęła wczoraj o 21.30 :O Loli - mam nadzieję, że wróciłaś do nas na dobre :) Napisz co Wioletki!!! A odzyskiwanie danych jest koszmarnie drogie, nawet nie wiedziałam, że tyle to może kosztować :O
-
Cześć! Jak Wam mija dzionek? My mieliśmy jechać do zoo, ale niestety pogoda zrobiła nam psikusa :( Rano zapowiadał się słoneczny dzień, ale około 10.00 chmury przyniosły deszcz.. I wygląda na to, że nici z planów plenerowych ;) Mam nadzieję, że u Was lepiej!!! Buziaki!!!
-
Już zniknęłaś, Karolina? To i ja się wyłączę - może zrobię wreszcie coś pożytecznego w domu ;) Buziaki!!!
-
Ci faceci nas kiedyś zgubią ;) Mam nadzieję, że ci lepiej. Jestem na etapie oglądania wózków :) Zastanawiam się, czy kupić taki, który by Martynce na razie posłużył (Arizona na wykończeniu :( ) czy raczej taki dla nowego dziecka, a Martyna jak zniszczy swój to będzie chodzić na piechotę ;) Bo jest taki - chicco c1 trio - spacerówka - parasolka, na którą doczepia się gondolę albo fotelik. I ta spacerówka by Martynce posłużyła teraz, a potem założylibyśmy gondolę. A przed chwilą zajrzałam na allegro i znalazłam wózek tutek piotruś plus - cena całkiem przyzwoita, a wózek ma coś, co rzadko mają klasyczne gondole - przekładaną rączkę. Uważam, że bardzo ważna jest taka możliwość. Nie chcę wózka wielofunkcyjnego - dla MArtynki miałam taki i bardzo go nie lubiłam :O
-
O, rany, Karolina - co zrobiłaś, że Ci chrupnęło??? Może zaraz przejdzie? A może MAks się nie obudzi???
-
A MArtyna przebudziła się, zawołała mnie, ale jak weszłam do pokoju - powiedziała \"nie!\" i odwróciła się tyłem :D Od tej pory cisza. Niech sobie dziecinka pośpi :D W sobotę bylismy u znajomych i zasiedzieliśmy się - tzn wróciliśmy o 21 do domu. Martynę położyłam o 21.20 i o 21.35 już spała!!! Bez głaskania, bajek, siusiu, piciu... Wczoraj przeciągnęła się kąpiel i też położyłam ją później niż zwykle, czyli około 20.40. I też bez zbytniego marudzenia zasnęła - o ok. 21.15. Może ja ją za wcześnie kładę, o 20.00? I dltego takie męki są?
-
Miałam telefon :) Nie wiem, jak mi się udało z tymi drzwiami... Musiałam byc mocno wkurzona ;) A Ninka może ma długi weekend? I dlatego nie pisze?
-
O, przypomniało mi się, jaką miałam dziś mini -przygodę ;) Moje drzwi wejściowe to stary ramol, ciężki jak 100 diabłów. z jednej strony obite boazerią, aod wewnatrz takim ordynarnym wyciszeniem skajowym, z gąbką w środku. I te cholerne drzwi, nie dosć, że się cięzko zamykają, to jeszcze chyba się wypaczyły, bo zahaczają o dywanik i go ściągają. Bardzo mnie to denerwuje. Dziś, jak wychodziłyśmy z Martynką, znowu zahaczył się dywanik Byłam taka zła, że chwyciłam te drzwi i chciałam odrobinke podnieśc do góry, żeby odczepić ten dywanik. I ... zdjęłam drzwi z zawiasów :D Musiałam poprosić sąsiada o pomoc, bo założyć drzwi to ja nie potrafię :O Na szczęście, sąsiad jest pomocny i w dodatku na syna, więc jakoś założyli te drzwi... :D
-
No, i Loli dawno nie było :( Gdzie te dziewczyny???? Wracać
-
Czteroletni to tak, taki to już wie, o co chodzi ;) Martyna na razie ogranicza się do komentowania zachowań - \"o, pani poszła, o pan rowerze jedzie, o, chopcik (chłopczyk) łopatkę ma...\"
-
:D Na razie nie zwraca uwagi na posturę - nie zdarza jej się powiedzieć \"o, gruba pani\" na widok grubej pani ;)
-
Ja też jestem ciekawa :) Czy w ogóle coś zauwazy ;)
-
Nie mam win rara :( Brzuszek niestety już widać, co jest na razie głównie efektem mojego znakomitego apetytu :( Obrosłam tłuszczykiem tak, że nie mieszcze się w spodnie, w które wchodziłam jescze 3 tygodnie temu... A to naprawdę dość szerokie spodnie...
-
No i się nie otworzy :( Spróbuję wieczorem, jak Mariusz wróci, ona ma różne sposoby ;)
-
A u mnie się ściąga :D
-
Trudno mi coś powiedzieć :( Jednak ja bym była za jakąś reakcją kontaktową.
-
Według mnie wszystko jest mozliwe, ale zwykle wysypkę po pokarmach dostaje się ogólnie. W jednym miejscu to raczej jakaś kontaktowa, może metka od spodenek? A może po prostu potówki?
-
Zaraz sprawdzę to zobaczymy. A jak nie będę mogła filmu odtworzyć, to pomęczę MAriusza jak wróci, żeby mi odtworzył :D
-
Bardzo poproszę :D Może na skrzynkę tlenową, bo ta na onecie jest mała
-
Ona mówi wczoraj na wszystkie przeszłe wydarzenia :) Wczoraj była na plaży, wczoraj była u dziadka i huśtała się na hamaku ;) A ładnie mówi, to fakt, mozna z nią już porozmawiać jak z człowiekiem, wszystko powie i w dodatku z sensem :D
-
Już powinna być pusta :)
-
Ułożyłam moje szczęście spać :) Jakoś wyjątkowo grzeczna dziś była ;) Nie protestowała, jak wsadziłam ja do wózka, na placu zabaw - sama słodycz... Wczoraj po południu była z tatusiem na działce u babci (teściowej) Dziś cały dzień powtarza \"wczoraj nie widziałam mamusi, dzisiaj widze mamusie\" i się cieszy :D Zaraz sprawdzę skrzynkę.
-
Ktoś kiedyś powiedział, że miarą kultury społeczeństwa jest jego stosunek do starszych, słabszych i np ciężarnych czy matek z małymi dziećmi. Oczywiście, nikt nie ma prawa żądać od młodego rosłego byczka, żeby ustąpił miejsca w autobusie, czy w kolejce osobie starszej, czy w ciąży. Jego miejsce, zapłacił za bilet i basta. Ale jeśli młody rosły byczek, czy też zdrowa nastolatka ma wpojoną w domu kindersztubę - wstanie i z uśmiechem ustąpi miejsca - bez robienia głupich min w stylu \"po cholerę ta stara jędza/ciężarówka się tu pcha, zamiast w domu siedzieć\" W Stanach widok człowieka ustępujcego miejsca komukolwiek jest tak egzotyczny, jak Eskimos na Saharze :( Smutne to, że u nas, w europejskim kraju, szczycącym się kulturą narodową i kilkoma innymi znakomitymi przymiotami zaczyna powoli to przenikać.
-
Karolina - ale czaderskie zdjęcia mi przysłałaś :D Bardzo fajne, prawie, jakbym film oglądała - niestety filmu nie dam rady odtworzyć :( Maks ma takie słodkie małe stópki :) tylko całować i całować by się chciało :) mniam :)