Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jonka

  1. Oj, coraz częściej ostatnio tracę cierpliwość do Martyny, walka z nią jest ponad moje siły :O Zwłaszcza, że w przeciągu kilku tygodni z grzecznej dziewczynki, troszkę rozbrykanej, ale słodkiej, zmieniła się w diabła wcielonego... :O Mam nadzieję, że to przejściowe... acha - mam wrażenie, że to ja ją rozpuściłam... :( Karolina - jakoś wtedy wytrzymałam, nie załatwiłabym się przy Mariuszu ;)
  2. No, to wam się przyznam - też wczoraj straciłam panowanie nad sobą i Martyna zaliczyła pierwszego klapsa w życiu :O Ale do szaleństwa doprowadza mnie fakt, że nauczyła się bić po twarzy i umyślnie zrzuca mi okulary Właśnie jak jej czegoś zabronię... Oczywiście rozpłakała się, ale nie było mi jej szkoda, moja szkoda była większa ;) Ona została przeze mnie raczej muśnięta, a mnie nos do dziś boli...
  3. Ojej, o sikaniu w ciąży to ja bym mogła dłuższy esej napisać ;) Zwiedziłam wszystkie toalety w promieniu chyba 2 kilometrów od uczelni ;) A i tak najgorsze chwile przeżywałam, jak na wakacjach na Szwajcarii Kaszubskiej wypłynęliśmy z Mariuszem na jeziorko łódką i zachciało mi się na środku jeziora... :D
  4. :D KArolina - walił pewnie dlatego, że Mu przeszkadzał pełny pęcherz ;)
  5. Dzięki za bukiecik, czy to na pożegnanie, czy z okazji Dnia Matki? ;)
  6. Aniu, a gdzie Cię najbardziej kopie? Martyna mnie kopała w dół, to było takie nieprzyjemne :O
  7. Pa, Loli dla Ciebie również z okazji dnia mamy!!! A Martynkę moja mama dziś nauczyła mówić \"dzień mamusi\" :) Karolina - gratulacje dla Maksa - przeczytałam, że mówi tak i nie :)
  8. Oj, a mi się ten buzz bardzo podoba :O Tylko wydać na wózek tyle kasiorki... :( Kogo na to stać??
  9. Mniam :) Aniu - ja też Cię oczywiście zauważyłam, ale zajęta własnym pustym żołądkiem, nic nie napisalam ;)
  10. Martynka śpi :) Bo w międzyczasie wróciła ze spacerku z babcią ;) Teraz muszę iść jeść obiad, za chwilkę wrócę :)
  11. Loli - ja na zacieki używam czasem tego mocno reklamowanego i piekielnie drogiego płynu cilit bang. Kupiłam też kiedyś takie ścierki - polerki, które wystarczy zmoczyć i wykręcić, a wypolerują wszystko bez zostawiania zacieków i smug. A ostatnio kupiłam w biedronce ściereczkę z mikrofazy i też jest bardzo dobra - nie zostawia kłaczków :)
  12. Loli - oglądam fotki, podobają mi się bardzo :) dla Wioletki :) Czy Wasze Dzieciaczki lubią dmuchawce? Martynka początkowo się ich bała, a teraz zrywa i każe mi dmuchać :D
  13. Cześć Kotki :) Dziś moja mama była tylko chwilkę w pracy, teraz już wróciła a ja korzystam :D Karolina - jesteś bardzo pracowita I dziękuję za życzenia i bukiety Ja z kolei dziś nie mogę się pozbierać... Wychodząc teraz, zostawiłam niepomyte kubki w zlewie, oraz ogólny bałaganik Martynki - rozwleczone po podłodze zabawki i kocyki... Nie chciało mi się... Wróciłam wczoraj od mamy i zastałam Mariusza nad komputerem, dalej próbował coś zdziałać, jednak z marnymi skutkami :( Problem polega na tym, że jak okazało się, że jest dużo wirusów, Mariusz zainstalował antywira, który wskazał 246 zainfekowanych plików, niestety, głównie w ścieżce Joanna/temporary internet files :O Wykasował te pliki i w tej chwili komputer nawet nie chce się włączyć...(działa tylko w trybie awaryjnym) Druga sprawa to samochód, który niby jest ttlko dla Mariusza do jeżdżenia do pracy, ale jak o nie ma to okazuje się, że by się przydał... A dziś w nocy pękła rura od spłuczki i zalała nam łazienkę...Mariusz naprawiał, zamiast spać :O Biedny ten chłopak, wszystko chce sam zrobić... Pogoda też nie nastraja optymistycznie, teraz trochę żałuję, że zaczęłam naukę sikania, w poniedziałek było ciepło, ale teraz jest coraz zimniej i boję się, że Martynka sobie zaziębi sikawkę jak ją będę wysadzać pod krzaczek... Loli - uważaj z tymi herbatkami, ja kiedyś zaczęłam to faktycznie sobie rozregulowałam \"kanalizację\"... Ninko - ja też wczoraj jadłam zapiekanki :) Ale stanęłam też na wagę i to też jest wśród przyczyn mojego gorszego samopoczucia - ważę już 68.5 kilo !!! A w październiku ważyłam 63!!! W poniedziałek mam rozmowę kwalifikacyjną na tą moją specjalizację... Do tej pory się tym w ogóle nie zajmowałam, bo jest 30 miejsc i 5 kandydatów...A ja mam dość dużo pkt z LEPu. Ale zadzwoniła do mnie koleżanka i spytała, z czego się uczę, bo jej znajomi to....itd. No i się zestresowałam... Przepraszam że tak się użalam... Buuu, brakuje mi komputerka w domu i takiej miłej, codziennej rutyny... śniadanie, spacer, usypianie małej i duża przerwa... U mamy też jest ok, ale czuję, że ona wolałaby ze mną rozmawiać, zamiast ganiać za moim nadaktywnym dzieckiem :O całuski Ale jak któraś się odezwie to nie zniknę :)
  14. Dziewczyny, nie mam dostępu do sieci, korzystam z uprzejmości mamy... Ale myślę o Was i trzymam kciuki wiecie za co ;)
  15. Cześć Kochane Koleżanki!!!!!!!!!!!!!!! Mam wreszcie dostęp do sieci!!! Niestety, nadal nie u siebie :( Komputer nadal stoi zepsuty :( A mama dała swój komputer do odwirusowania i wczoraj oraz dziś nie było go w domku... Poczytałam co pisałyście i poczułam się o niebo lepiej :D Od poniedziałku twardo uczymy się sikać jak człowiek ;) Dziś obyło się bez ani jednej wpadki :D Ładnie woła, że chce siku!! Sika już do toalety, pod krzaczek i oczywiście do nocnika :D Ninko - Martyna też mówi \"bam\" na upadki oraz, zapytana czy kocha mamusię, odpowiada nie i się cieszy... Jestem bardzo zmęczona, od wczoraj obchodzę imieniny ;) Jak to jest, że jak Mariusz ma jakieś święto, to ja sprzątam, piekę, gotuję, żeby mu zrobić przyjemność, a jak ja mam imieniny albo urodziny, to też sprzątam, gotuję, piekę :( Ok, na razie kończę, jutro się odezwę, może nawet ułożę dziecko spać u mamy i dużą przerwę spędzę z Wami ;) Buziaczki!!!
  16. Cześć Słoneczka!!! I ja się za Wami stęskniłam Niestety, komputer stoi zepsuty, działa tylko w trybie awaryjnym :O A Mariusz naprawia samochód, więc na kompa nie ma już siły ani ochoty... Danti - jak się cieszę, że się odezwałas :D Zaraz pooglądam fotki :) Dziewczyny - jak nie spotykamy się w tym samym czasie, piszcie co u Was, zawsze miło poczytać, jak się wejdzie. U nas - od wczoraj puszczam Martynkę bez pieluchy, nawet na dwór, co oczywiście kończy się kilkukrotnym przebieraniem mokrych majtek, no ale skoro już zaczęłam... Nie od razu Rzym zbudowano, a mam teraz czas i mogę sama tego dopilnować. Od wczoraj na \"dużej przerwie\", z powodu braku sieci działam w domu... Wczoraj wypucowałam łazienkę do połysku, oraz ugotowałam obiad z trzech dań :O A Martyna jak na złość śpi po 2 godziny :O Z nowości tyle, rakuje mi Was :O Buziaki!!!
  17. Loli - a Wioletka wygląda, jakby sama miała zaraz pójść do Komunii :) Jest śliczna i taka wdzięczna :)
  18. Witam na popołudniowej wizytce u mamusi ;) Ninko - prześliczne fotki, w takich niespotykanych ujęciach :) Martusia jak zwykle prześliczna :) Ściskam Was mocno i idę na dwór do moich dziewczyn ;)
  19. No i co, zaczęłyście rozmawiać i ciiisza :( Miłego dnia Wam życzę :) Ja znowu na \"gościnnych występach\", więc na dużej przerwie mnie nie będzie :( Buziaki!!!
  20. Karolina - obejrzałam zdjęcia - dziękuję!!! Maks wygląda już na takiego dużego chłopczyka :) Na pewno sobie świetnie radzi na tym placu zabaw - huśta się już na tej \"dorosłej\" huśtawce :) Bardzo fajne butki masz dla niego :)
  21. Aniele Stróżu mój, Ty zawsze na straży topiku stój ;) Ja znów w gościnie ;) Martyna się dziś w nocy przestraszyła burzy i deszczu walącego w szyby - obudziła się z płaczem: \"kap - kap, nieee\" :( A teraz u rodziców jest też mój brat ze swoją 8 - tygodniową córeczką Mają :) Taka słodka :) A waży 4100g, jeszcze 100g i dogoni masę urodzeniową Martynki ;) Martynie się bardzo podoba dzidzia, całuje ją i głaszcze :) Miłego popołudnia!!!
  22. Acha - Ewe - ja nie przypominam sobie sytuacji, żebyśmy kiedyś się posprzeczały... Owszem, mamy inne zdania na różne tematy, ale ogólny kierunek jest ten sam :) Wydaje mi się, że potrafimy prowadzić kulturalne dyskusje i każda z nas jest wyrazista osobowością, która ma odwagę bronić swojego zdania, jednocześnie nie obrażając nikogo :) Ale sobie dosłodziłam ;) Miłego popołudnia, wychodzę do piaskownicy :D
×