

skarbuszek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez skarbuszek
-
JTW, niech się dzieje wola nieba... co ma być to będzie ;) Napisałaś pierwsza - nie żałuj. Byłoby do kitu gdyby on nie odpisał...ale skoro odpisał to znaczy, że jest OK! i bedzie jeszcze lepiej. Czasem takie rozstania są potrzebne, aby sie przekonać, jak bardzo jesteście sobie potrzebni.
-
inki, nie wiem ... sama szukam czegoś zamiast ;) a czekoladą, się objadam...(już przytyłam 4 kg, ale nie tylko z tego powodu;) )
-
polecam, przeczytajcie ...;) Chemia miłości czyli moc serotoniny . Faktem jest, że od wielu lat podejmowane są próby naukowego, \"medycznego\" wyjaśnienia stanu zakochania. Co się z nami dzieje, że nie śpimy, mamy kłopoty z koncentracją i nie mamy apetytu? Dlaczego tak trudno nam funkcjonować i myśleć w szkole albo pracy? Skąd zmienne nastroje? Dlaczego nic nas nie obchodzi i myślimy tylko o tej jednej jedynej osobie? W miłości - jak wykazały badania psychologa Stuart Sutherland - ogromną rolę odgrywają dwie substancje chemiczne produkowane przez ludzki organizm: serotonina i dopamina. W organizmie osoby zakochanej zachodzą dziwne reakcje chemiczne odpowiedzialne za fizyczne objawy zakochania. Żartobliwie streszczając ich wpływ na zakochanych można przedstawić w następujący sposób - pierwszej z nich - serotoniny - mają za mało, a drugiej - dopaminy - za dużo. Brak koncentracji spowodowany jest gwałtownym i dość drastycznym spadkiem serotoniny, substancji będącej \"neuroprzekaźnikiem\". Co to znaczy? . Niedobór serotoniny powoduje zakłócenia we wzajemnej \"rozmowie\" komórek nerwowych. Trochę to tak, jakby nasza głowa nie wiedziała, co robi ręka, a ręka nie miała pojęcia o tym, co zamierza zrobić głowa. Totalny bałagan. Czujemy się zdezorientowani i popadamy w skrajne nastroje. Stąd zaburzeniom ulega równowaga systemu nerwowego. Mówiąc po ludzku: brakuje nam w organizmie składnika uspokajającego. Właściwy poziom serotoniny wpływa na zdrowy i spokojny sen, chroni przed depresją. Zakochani zatem są narażeni na bezsenność i stany depresyjne. Jednocześnie niedobory serotoniny łączą się ze zwiększoną ilością dopaminy, która z kolei reguluje poziom hormonów i również wpływa na nasze emocje. Tego składnika mamy za dużo, co wpływa na nasilenie emocji. To dopamina jest współodpowiedzialna za to, że kochamy \"na śmierć i życie\". Zakochani wiedzą, co to obsesyjne myśli i huśtawka nastrojów. Człowiek pod wpływem uczuć przestaje kontrolować swój organizm, trudno mu zapanować nad emocjami, odczuwa na przemian to szczęście, to znów niepokój. Kiedy stan zakochania mija, poziom dopaminy i serotoniny w mózgu osiąga swój poprzedni stan, a rozszalałe emocje się uciszają.
-
oczywiście \"serotoniny\"... kaczka sie wkradła ;)
-
Twój mózg potrzebuje serotyniny...inki, jedz czekoladę ;)
-
Kwiaty do łózka... Całuski od ukochanego... Budzimy kochaneczki ;)
-
Śpią kochaneczki... Pozdrawiam :D inki, trzymasz sie jako tako?
-
A teraz się pocieszam... Ciesz się kobieto gdy choć na chwilę osiągniesz stan równowagi między skrajnościami: miłością i samotnością i nie zakochuj się znowu, nie szukaj dziury w całym, ale...przecież nie wszystko ode mnie zależy. Lecę do domku. Buźka, buźka...i głoweczki do góry ;)
-
a mój przestał w końcu pisać, dzwonić... buuuu jak pisał - źle nie pisze - źle dzwonił - źle nie dzwoni - źle Czego ja głupia chce?
-
inki, może ona go na ciążę \"złapała\"? Skoro musi?
-
czuły, wrażliwy, opiekuńczy, WOLNY, bogaty...ble...ble...ble!!!!! ;)
-
A ja chciałabym Rapid Detox - jest szybkim odtruciem organizmu trwającym od kilku godzin do kilku dni.
-
opowiadaj Organika, siedzimy...może nie spadniemy z krzesła !
-
Ja jestem niczym narkoman na leczeniu ... :P
-
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. (...) autor Paulo Coelho
-
Inki, trzymaj się... :) Powiedz czego się wczoraj dowiedziałaś od swojego narzeczonego. Jakieś nowe okoliczności?
-
A życie toczy się dalej... Nie ma zmiłuj się, są obowiązki, które trzeba wykonywać, czy to się komuś podoba czy nie. Pracy mam ostatnio mnóstwo, no bo jak mogłoby być inaczej skoro przez prawie dwa tygodnie nie mogłam się na niczym skupić, więc na pracy też. Teraz tez nie mogę, ale muszę... wrrrr
-
Jestem Mariello... :D Coś ostatnio na naszym topiku ucichło, przynajmniej przed południem. Ja tez ucichłam, chciałam się wyciszyć i stało się. Nie mam ochoty na nic :( Mam problemy ze snem i w ogóle wszystko jest do d...
-
Jtw, uwierz mi...będzie dobrze. Ja już przez to przeszłam, a gdy się pierwszy raz „tak na poważnie” rozstawaliśmy (zawsze z mojej inicjatywy lub z inicjatywy jego żony :P) - świat się walił, a ja nie widziałam sensu życia. W końcu zrozumiałam, że to wszystko było chore. Pomału zdrowieje...Będzie dobrze. Dzisiaj jest wszystko świeże, ale już jutro, pojutrze będzie lepiej. Zobaczysz :D I spróbuj się uśmiechnąć. Śmiej się i płacz. Bo to w pewnym sensie sukces, ale i porażka.
-
Jtw, zrobiło mi się bardzo smutno, bo wyobrażam sobie co teraz czujesz. Cholera! Dlaczego to zrobiliście, zrodził się jakiś bardzo ważny powód? Trzymaj się dzielnie... staraj się o tym nie myśleć. Eeee, myśl o tym, wspominaj piękne chwile i tylko te zostaw w pamięci !!! Jesteśmy z Tobą.
-
hahaha, ja wiem...ojciec jest na matce, albo pod matką, albo... ;)
-
A ja? sprawdziłam swój biorytm i ha... -89,93% to średnia. Jak mam sie czuc? Czuje się do kitu...wrrrr
-
Mój EKS też siedzi cicho...dziwne to...szalał, szalał... usiadł na d... Nie wiem czy tak jest lepiej... Czegoś mi brakuje. Ale jak go znam, od jutra zacznie...albo jeszcze od dzisiaj! Ja nie czekam. Ja pracuje jak wół ;)
-
puk puk...jesteście tam? Co takie zapracowane wszystkie kochaneczki ? :D Ja faktycznie mam dzisiaj niemało pracy... ale dlaczego wszystkie mamy taki dzień? Aaaa, Milky mówiła, że jakby jej nie było tzn. że EKS jej net odciął, albo jeszcze coś gorszego zrobił... ;) A inki, a reszta?? A kurcze blade??
-
puk puk...jesteście tam? Co takie zapracowane wszystkie kochaneczki ? :D Ja faktycznie mam dzisiaj niemało pracy... ale dlaczego wszystkie mamy taki dzień? Aaaa, Milky mówiła, że jakby jej nie było tzn. że EKS jej net odciął, albo jeszcze coś gorszego zrobił... ;) A inki, a reszta?? A kurcze blade??