skarbuszek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez skarbuszek
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 28
-
Hehe, i jest prawie jak dawniej... :P Tyle tylko, że bez wątpliwości... w miłość, hmm, no... jakoś nie mogę wymówic tego slowa! Pozdrówka :D
-
jiw, opowiedz coś więcej :) ola, ja Wam cały czas towarzyszę, tyle tylko, że w milczeniu...
-
jiw, co u Ciebie? Przetrwało? JTW, dalej niebo - piekło, góra - dół?
-
Temat umarł... wraz z wiarą w miłość kochanka. Buuu :(
-
A ja, a ja... jąkam się ;) Takie to wszystko skomplikowane, że lepiej milczeć... ech!
-
Tak sobie czytam... i tak sobie myślę... To wszystko było do dupy... Żaluję?? Żałuję, tego co było!! Bum cyk cyk! Ale nie mówię, że jeszcze nie spróbuję, bo to kusi... jak to jabłko ;) Ech...
-
Wypinam śmiało ciało... tralalala. Kto wypina tego wina. Już nie wypinam, ani nie wyginam się... ;) Kuruj się inki, kuruj, bo... TY dobrze wiesz co!! :D
-
Nikka, nie czytaj... Usuń drania z listy kontaktów !!!
-
Hurra, ja też już nie liczę godzin i lat... Szybko mi poszło ;) I wiecie? W końcu coś mnie „ puknęło” w tę moją głupią główeczkę i uświadomiłam sobie, że tamten związek był naprawdę beznadziejny. Po co w nim tkwiłam? Nie wiem. Ważne, że już po wszystkim. Kobietki, jeśli w porę nie znajdziemy w sobie dość determinacji i nie zaczniemy myśleć o sobie, zostaniemy wyciśnięte jak cytryna i przegramy najlepsze lata, szansę na satysfakcjonujący związek (prawdziwą miłość), poczucie własnej wartości ! Naprawdę nie warto, w zamian za mnóstwo kłamstw i kilka chwil przyjemności. To mówię JA i wiem co mówię !!! :D
-
Bardzo stoją \"tuli pany\"... tralalala. Jak go zwał tak zwał... ;) Ważne, że stoi!!! :) :) :) ;) ;) ;) Więcej uśmiechu Śniezna...olej to wszystko!!
-
czarna oliwko, przeczytaj wszystkie wpisy, a dowiesz się, że... każdy przypadek jest inny.
-
inki, czy nie szalejesz troszkę? Nic a nic? ;) Na pewno szalejesz... I to jeszcze jak, och...ach ;) Pewnie trzeszczą deski... ale te w podłodze ;P
-
Oj Śnieżna. Trudny przypadek. Widać, że z tego już nic dobrego nie będzie. Nie pozwól sobą pomiatać, proszę!!!! Podnieś główkę do góry i... \"olej gościa\". Sorki, że tak napisałam. Ty go zapewne kochasz, ale bez wzajemności, buuu. jiw, pozdrówka :)
-
Ależ ja piszę... He he he - \"mojego mężusiowi\". Wiadome jak ma być prawidłowo :P JTW, jiw - co u Was?
-
Inki, normalnie się gdzieś zapodziałam, jak większość bywalczyń tego forum. A na nartach szusuję, och szusuję...dzisiaj prawie nóg nie czuje. A wszystko dzięki mojego mężusiowi, który mnie na czarne stoki wyciąga. U mnie ogólnie jest O.K., choć tego czegoś ni ma :( Pyzak, nie można powiedzieć „nie wierzyć” w słowa, czy miłość kochanka, bo to wszystko zależy. Patrz na historię inki :) Fakt... czytając o mnie, należy powiedzieć, nie wierzyć, sssssssp.... i tak też zrobiłam.
-
Anonim Rozdawaj miłość pełnymi rękoma! Miłość jest jedynym skarbem, który mnoży się przez podział, jest jedynym darem, który powiększa się przez rozdawanie, jest jedynym przedsięwzięciem, w którym im więcej się wydaje, tym więcej się zyskuje: podaruj ją, wyrzuć, rozrzuć na cztery wiatry, opróżnij kieszenie, potrząśnij koszem, wylej z pucharu, a jutro będziesz miał więcej niż dziś! :) :D :D :) :) :D :D :) :) :D :D :) :) :D :D :)
-
Inki, jak ja się cieszę, że Ci się poszczęściło. Och, ach... Aż miło czytać... Taka mądra dziewczynka z Ciebie... ;) Stara prawda się potwierdziła... Miłość uszlachetnia wszystko, czego dotknie swoim tchnieniem. To właśnie miłość sprawia, że człowiek „dorośleje”, jakby innym wzrokiem, patrzy na świat !!! Brawo inki ;) Życzę Ci, aby to trwało jak najdłużej!!! Ze swojego doświadczenia wiem, że jeśli naprawdę chce się z kimś być, to nie ma żadnej siły, żadnego problemu – nie do pokonania. Po prostu, albo jest miłość i się chce być razem !!! Albo jest zabawa w obiecanki – cacanki. A może zwyczajny skok w bok, bo z dotychczasowa partnerką trochę nudno? ;) Pozdrawiam wszystkie kochaneczki... :) Ja – wierna żona!! :D
-
No no no... no to nieźle. Gratuluje :)
-
Zgodnie z art. 833 § 6 kodeksu postępowania cywilnego świadczenia alimentacyjne nie podlegają egzekucji. Powyższy przepis znajdowałby zastosowanie w sytuacji, gdyby to Pani otrzymywała świadczenia alimentacyjne dla siebie. W związku jednak z tym, iż alimenty zostały przyznane nie Pani, ale synowi, są one wyłączone spod egzekucji. wzięłam to stąd : http://www.poradaprawna.pl/index_pytania.php?co=pozycja&id=25124 Pozdrawiam :)
-
Inki, inki... mądra Ty :) Masz rację jak...fix. Trzymam kciuki!!! I jeszcze raz – Witaj STARA GWARDIO! ;) A u mnie co ? Mam dość kochanków, bo nie ma to jak mąż... Wróciłam na stare śmieci i jest OK., a będzie jeszcze lepiej. Kochankom mówię sssssssssp.... ;P A starym zwyczajem, zapodaje tekścik. Kiedy mówisz mi Są bezpieczne wyspy Nie wierzę Kiedy mówisz mi Burzę trzeba prześnić Nie wierzę Kiedy mówisz mi Światło musi przeżyć Nie wierzę Kiedy mówisz mi Że wierzysz, wierzysz, wierzysz Nie wierzę Mam dość Nawiedzonych kochanków Mam dość Histerycznych poranków Mam dość Świętej wojny od święta Losy świata nie leżą w naszych rękach Mam dość Histerycznych poranków Mam dość Rahitycznych kochanków Mam dość Waszych prawd nie pamiętam Losy świata nie leżą w naszych rękach Widzisz miły, myślę sobie nieraz Że uwierzyć warto by, lecz teraz Mam dość Nawiedzonych kochanków Mam dość Histerycznych poranków Mam dość Świętej wojny od święta Losy świata nie leżą w naszych rękach Mam dość Histerycznych poranków Mam dość Rahitycznych kochanków Mam dość Waszych prawd nie pamiętam Losy świata nie leżą w naszych rękach :P :P :P :P
-
Och, ach... Rok temu, to tutaj nawet fajnie było... Zresztą nie tylko tutaj ;)
-
Nic nowego, odkrywczego... - Nie wierzyć ssssssspierdalać!!! Jak najszybciej spierdalać, bo szkoda czasu. Pozdrawiam Was dziewczynki :)
-
Pozdrawiam :) Ja chyba nareszcie wolna jestem, uffff! Ufff, ale może kiedyś będzie lżej.
-
JTW, trzymam kciuki... jeśli oczywiście chcesz ;) Ze swojego doświadczenia wiem, że wytrzymać dwa tygodnie to jest pryszcz ;) Teraz dopiero się zacznie...
-
Nic na siłę...pomalutko, powolutku...Dojrzeje, albo nie...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 28