![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/S_member_284480.png)
skarbuszek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez skarbuszek
-
Mariela złap okazję ;) a nie doła... A kwiatuszki robi się tak? Sama się uczę, uwaga! nawias kwadratowy otwórz, wpisz słowo \"kwiat\", zamknij nawias. Chyba działa :D
-
Milkywey....gdzie się zgubiłaś? Potrzeba nam czegoś ( jak to mówi Mariella) w Twoim stylu. Chodź, chodź do nas :D
-
Ciekawe jak to będzie... a ja sie szykuje---> masz nam wszystko opowiedzieć...a my w międzyczasie postawmy zakłady...rzuci, nie rzuci...
-
Mariella, zapytałaś po co właziłyśmy w to wszystko - odpowiadam... W moim związku było źle, powiem więcej, było fatalnie (choć mój mąż mnie chyba nigdy nie zdradził) ... Poznałam uroczego starszego pana, który zaczął mnie adorować, a robił to, musze Wam powiedzieć w niesamowity sposób. No i popłynęłam... Pierwszy wspólny wyjazd...tzn. nie wspólny. Ja wyjechałam, a on mnie niespodziewanie, niby przy okazji odwiedził...Niby nic i tak to się zaczęło, niby nic zwyczajne...tratata ;) „Babcia stała na balkonie, dołem dziadek maszerował - ledwie go ujrzała - nieomal zemdlała - skrapiać trzeba było skronie biednej babci na balkonie” ;P Strzał Amora... Inki :D
-
a ja się szykuje, ale narozrabiałaś...i co teraz będzie? Ja myslę, że jeśli Cię facet kocha naprawdę, to wybaczy, bo... Miłość Ci wszystko wybaczy Smutek zamieni Ci w śmiech. Miłość tak pięknie tłumaczy: Zdradę i kłamstwo i grzech. Choćbyś ją przeklął w rozpaczy, Że jest okrutna i zła, Miłość Ci wszystko wybaczy Bo miłość, mój miły, to ja. Jeśli pokochasz tak mocno jak ja, Tak tkliwie, żarliwie, tak wiesz, Do ostatka, do szalu, do dna, To zdradzaj mnie wtedy i grzesz. Bo miłość Ci wszystko wybaczy Smutek zamieni Ci w śmiech. Miłość tak pięknie tłumaczy: Zdradę i kłamstwo i grzech. Choćbyś ją przeklął w rozpaczy, Że jest okrutna i zła, Miłość Ci wszystko wybaczy Bo miłość, mój miły, to ja. (Hanka Ordonówna)
-
Dołączam do Was znowu, choć wczoraj pomyślałam sobie, że to nie ma sensu... Ale dzisiaj na nowo zobaczyłam sens, bo oprócz mojego ukochanego czegoś jeszcze mi brakuje. Brakuje mi pewnych czynności, które nabyłam razem z nim ;), a miedzy innym pogaduszek za pośrednictwem komunikatorów. Oczywiście, że mogłabym iść na czat i złowić kogoś do tego celu, ale po co jak ja tylko o NIM myślę? Uffff... Ciężko mi jak ... to już 18 dzień. Właśnie Mariella, po co ja to robiłam? To było takie pyszne.... :D Choć moje ciałko już nie młode... Inki, jestem, jestem :D
-
Brawo jiw... :) A co Wy kombinujecie? Jakąś partię... chyba w brydża, co? ;)
-
jiw, witaj...myslalam, że wyjechałaś niespodziewanie na spotkanie :)
-
jiw, witaj...myslalam, że wyjechałaś niespodziewanie na spotkanie :)
-
jtw, własnie Ciebie miałam na myśli ;)
-
Same trudne przypadki ... ;)
-
Ja już się pogubiłam, która z Was jest z NIM , a która nie...która jeszcze na coś liczy, a która próbuje zapomnieć...a która nie chce GO znać.
-
Interes to takiemu siekierką...ciach ;) i nie ma sprawy
-
a z resztą co ja gadam... za niedługo ruszę na łowy i upoluje sobie nowego rzeźnika... bo jak mówicie...klina klinem ;) czy w takich przypadkach to działa, czy tylko po alkoholu?
-
milky, mnie zatkało...słowo... chodzą po tym świecie niezłe dranie, już wiem dlaczego teraz szukasz ... hmmm, choćby włosa w uchu ;)
-
milky, mnie zatkało...słowo... chodzą po tym świecie niezłe dranie, już wiem dlaczego teraz szukasz ... hmmm, choćby włosa w uchu ;)
-
łoj, ale z Was gaduły...wyszłam na chwilę i ... Fajnie, że jesteście. olaska, Ty to już nawet na niego nie patrz milkyway, opowiadaj o tym SWOIM, opowiadaj...ja już gały wystawiam ;)
-
milkywey, serduszko Cię nie boli? ;) Powiedz jak to jest naprawdę, pięknie proszę :D
-
olaska, myslę, że duże znaczenie ma także fakt, dlaczego się rozstaliście...i jak to sie odbyło...czy nie masz do niego żalu
-
mój były tez prawie 300km ode mnie...buuuu ale czuje go jeszcze, oj czuję ten zapach... A poza tym, bylam przed chwilą w biurze u kolegów, a tam co? w powietrzu unosi się zapach...Le Male dlaczego oni mi to robią??
-
No własnie, kiedys gdy Milkywey pisała o rżnięciu głupa ...miałam ochotę napisac coś takiego: - Jak się nazywa seks z blondynką? - Rżnięcie głupa. Sorry Milkywey i wszystkie blondynki :) Wybaczycie?? Przecież wiecie, kto wymyśla te bzdurne kawały o blondynkach ;)
-
Mariella ;););););););););););););););););););););););););) a co mi tam... posłuchajcie tego... http://andy.auto-center.pl/mam_to_w_dupie/
-
Baloniku mój malutki Rośnij duży, okrąglutki. Balon rośnie że aż strach, Przebrał miarę no i bach! A ze mną jest coraz gorzej....wiem, wiem ;) Myślicie, że oszalałam?
-
i tak to ongiś bywało... och, ach.... i trach! ;)
-
Dużo smsów do Ciebie pisaliście? Bo my dużo (około 400 - 450 w miesiącu) ..choć czesto się spotykalismy i w czasie pracy bylismy on-line.