a ja wygrałem życie

ciekawa sprawa... jak naprawdę jesteś przystojny to czemu dziewczyny same nie wciskają ci numerów telefonów, nie podchodzą, nie uśmiechają się natrętnie? Przecież nie wszystkie ukrywają się w cieniu \"aLE teraz wiem ze jestem na prawdę wysoko w hierarchii \" tylko ciekawe dlaczego masz, ile lat???, i jakoś nigdy w tej hierarchii pewnie nie byłeś.. zawsze to pewnie ciebie dziobali nagle się odmieniło? dlaczego?

"Ja przekonam do siebie dziewczynę swoją dobrocia i milym usposobieniem " a czy ja przypadkiem dobrze nie pamiętam, że dziewczyna była ci tylko potrzebna do macanek? tak jak kiedyś pisałeś o tych dziewczynach z kursu tańca tutaj... że chodzić na kurs aby macać dziewczyny ale mi dobroć :O

Cartoon Network to idź na jakiś kurs NLS, NLP czy innego PUA wszędzie się człowiek natyka na entuzjastów i propagatorów skuteczności tych metod w wyrywaniu lasek.... i już będziesz wiedział jak sprzedać o ile to działa

Cartoon Network 30.04.2009całe forum czekać na przedstawienie nam twojej pierwszej dziewczyny

atrakcyjni nie muszą się sprzedawać wszyscy albo zainteresowani danym typem widzą, że jest atrakcyjni i próbują go jakoś zdobyć więc albo jesteś ślepy i nie widzisz tych klientek albo jednak atrakcyjność jest drugiej świeżości :P

" a po trzecie to nie zależy od szczęścia tylko od tego jaki jesteś." i na tym można jak zwykle zamknąć :D a jak ktoś ma 29 i nikt go dotąd nie chciał, bo jak ktoś pisze o przelotnych związkach to co to za "nigdy nie miałem dziewczyny", to musi być wybitnie nie "jakiś"

bliżej mi do 30 niż do 14 :P :O

człowiek ma powiedzmy te 25 30 35 lat i przeżywqa pierwsza miłość? Jak nastolatek? To już nei ten czas a ty niec nie wiesz i nie umiesz bo żeby wiedzieć trzeba to przeżyć wtedy kiedy jest na to czas już za późno i zaswsze będzie źle bo nigdy nie będzie się na tym etapie co normalna dziewczyna z jakimś doświadczeniami, bo w końcu doświadczenia kształtują osobowść, dojrząłość i inne takie bzdury :O

takich to pewnie nie ma

pewnie nie bo do takich umiejętności to się latami dochodzi a od 30 latka to będą wymagać wiedzy... i jak nie będzie wiedział to pewnie oleją jako frajera/chama/głupka/:D ale szanse to pewnie przepadają wcześniej a nie dopiwero \"mam 29 lat i nigdy nie miałem dziewczyny\" perwnie już prze 25 albo nawet i 20 :P o ile nie miałem dziewczyny to nawet za rękę nie chodziełm z koleżanką w żłobku

durna seksistowska reklama jednego banku która nikomu nie przeszkadza a taki jeden komórkowy to już przeszkadzał :O a stereotyp ten sam :O

większość spędzam w \"samotności\" jak każdy inny dzień

jak to dobrze, że nie będę miał nigdy takich problemów :D

ciągle jesteśmy brzydcy albo przynajmniej nie atrakcyjni fizycznie :D

\"wysyłaj cv\" Puste kartki raczej nikogo nie zainteresują... E tam.. ja się nie dam przekonać że mężczyźni mają łatwiej :P Obie strony pewnie uważają tak samo :P oni mają prościej

mocno uczuciowi nieśmiali może i tak mocno nieśmiali NIE... a już szczególnie mocno nieśmiali praktycznie całe życie. Tacy są nie ciekawy nawet jako znajomi, a nikt raczej nie będzie chciał marnować czasu na taką znajomość jak ma ciekawsze z innymi

now and forever

jestem pijany, marnuję czas na kafe... kogo ja okłamuję i tak nie mam nic do roboty :O..., i słucham muzyki

no.. tylko że mnie potencjalnie interesują tylko rzeczy które jednak trzeba robić grupowo :P... A że brakuje mi talentów interpersonalnych to wolę nie zaczynać bo nie lubię z siebie na żywo idioty robić :D a jeszcze jedno ja się nie użalam... bo mi w moim stanie, szczególnie jeżeli chodzi o związki uczuciowe, całkiem dobrze :) Ja to piszę hobbystycznie.... dla towarzystwa innym narzekającym

@ ja tam nie wiem raczej wynik oceny własnej osoby :D jak ktoś jest od urodzenia nieśmiały, i to mocno... co wpływ na całe życie.. typu brak przyjaciół, ciekawych doświadczeń, nie rozwijanie zainteresowań bo trzeba się kontaktować z ludźmi, itd... to nawet jak w końcu częściowo przejdzie to nie ma się tego co mogło by być dla kogoś interesujące... \"ciekawej osobowości\" :)... nie jestem po prostu partnerem dla ludzi w podobnym wieku bo oni są, szczególnie emocjonalnie, kilometry przede mną. \"a może Ty możesz znaleźć 10000 lepszych\" nie sądzę. Z żebra? Dobre :D

\"chemia to nie podswiadomosc\" a co innego? Ocena atrakcyjności innej osoby poza świadomością. A to był skór myślowy :P wiadomo o co chodzi. Ktoś ci się podoba i nie masz pojęcia dlaczego :D

nie los tylko wynik niezależnych decyzji dwóch osób... tak samo jak sytuacja gdy kogoś poznasz... przypadek :D że podejmowane decyzje doprowadziły do tego... i tyle... żaden los :) WYNIK ŚWIADOMYCH decyzji. a później to wynik chemii (czyli podświadomości) + oceny na poziomie intelektualnym, dania szansy itd... stereotypowo postrzeganego \"losu\" to ja tu nie widzę... a tak w ogóle co to jest ten LOS?

no więc należy podchodzić do dziewczyn i próbować.... w końcu jak umrzesz będzie ci wszystko jedno czy za życia zrobiłeś z siebie ostatniego idiotę

nie nie mam... i nie mam zawożonej samooceny jest na poziomie jakości mojej osoby: nie mam zalet fizycznych, intelektualnych, zerowe umiejętności interpersonalne i jeszcze jestem nieśmiały :O albo raczej całe życie byłem... ja nawet nic ciekawe nie przeżyłem... do związków to się na pewno nie nadaję.... na dalekiego znajomego to jeszcze tak... chociaż jak sobie przeglądam kafeterie to dochodzę do wniosku że należy się od tego trzymać jak najdalej :) z wyglądem to jest zupełnie odwrotnie... przynajmniej z moich obserwacji i różnych takich wyczytanych rzeczy

niektórzy nie mają zalet przecież zeby ktoś się zainteresował znajomością trzeba być jakimś.... jak się nie jest to wiadomo że się nikogo nie pozna... :)