a ja wygrałem życie

Jakieś studenckie badania związku przegranego życia ze wzrostem :D to już nawet durnego nicku nie można mieć nieudacznik życiowy to strasznie płynna kategoria... definicja zależy od własnych preferencji... jak ktoś nie ma możliwości albo ma ograniczone, przez jakieś tam nasilenie fobii społecznej, to jedni nazwą go nieudacznikiem życiowym a inni nie @ cala prawda cala dobe zgadzam się w 100% ...tak raczej w zdecydowanej większości wygląda rzeczywistość...

oczywiście, ze się nudzę... bo jestem tak nieśmiały, i sobie tego nie wmawiam, że nie mam nic innego do roboty... ambicji i marzeń nigdy za bardzo nie miałem... tacy jak ja tak mają... swojego funkcjonowania w związku sobie nie wyobrażam... i zgodnie z nazwą tematu pewnie będę mógł do niego zajrzeć nawet za 20 lat... \"i jaki milosierny\" ... w przytoczonym przez ciebie cytacie chodziło mi o coś zupełnie innego... nieistotne...

wygląd, fryzura , strój... wszystko fajnie ale jak masz rysy twarzy jak dzieciak :P to nic nie da ... Będziesz wyglądać najwyżej jak dobrze ubrany dzieciak... :D Zrobić przyzwoicie wyglądającego osobniaka ;) Tylko według czyjego gustu? Danego stylisty... niech spada :D Zresztą wygląd to tylko pierwszy problem. Trzeba mieć jeszcze odpowiedni dla kogoś charakter... i tu będzie gorzej...

ja są genetyczni patrioci :P to ja jestem genetycznie nieśmiały i nietowarzyski jakoś to będzie... jak zawsze... ale przydała by się duża dawka szczęścia :P Chociaż podobno głupi mają go w nadmiarze ;) \"wez sie w garsc!!!\" i \"wyjdź do ludzi\" to są chyba 2 najczęstsze teksty za które osoby z problemami chcą mordować zdrowych :D

przez nieśmiałość i własną głupotę najprawdopodobniej zwaliłem zaliczenie jednego przedmiotu.... Grrrrrrrr..... naszły mnie rozmyślania o tym co mnie czeka w przyszłości... jak ktoś taki znajdzie jakąś sensowną pracę... :( i w ogóle siedzę słucham death metalu i opróżniam kolejną butelkę wina chyba już mi humor poprawiło :) już więcej nie przeszkadzam

mam ochotę zrobić sobie krzywdę.... jestem debilem :O

niektórzy nie mają innych zajęć/życia poza studiami/szkołą: - bo mają fobie społeczną - albo są beznadziejny bez zainteresowań, nieśmiali bez zainteresowań itd... :O i co wtedy?

nieśmiałość to ja też mam pewnie przez kiepski wygląd :P też bym dał kosza sympatyczny :O tak jasne... tak się mówi o nieudacznikach i wariatach... o taki sympatyczny typek, tylko jakiś nie teges :D.... Nikogo nie szukam... nie potrzebuję, nie miał bym co z tą nieszczęsną dziewczyną robić... za beznadziejny typ ze mnie... szybko by się poznała i odpuściła sobie dalszą znajomość. Nie dziwię się :D Sam nie chciał bym, mieć takich znajomych ja ja skąd wiesz dlaczego się \"chwalę\"? - Może jestem na tyle beznadziejny, że jest to dla mnie jedyna okazja do powiedzenia/napisania czegoś do drugiego człowieka. - Może piszę dla zabawy o sobie, z założeniem, że wyniosę z tego jakieś wnioski czy przemyślenia. - Może ten cały profil jest jedną wielką beką i siedzę śmiejąc się teraz w kułak :D \"projekt Przegrane Życie\" - Może uwielbiam się wywnętrzniać emocjonalnie i odczuwam perwersyjną przyjemność wypisując się na kafeterii. - Może uprawiam tu podryw na bidula... \"what to do\" zostawię cię z tą zagadką :D

chodzi ci o wielkość załącznika w emailu? bo poczta to mi kojarzy się wyłącznie z papierem :D jak to pierwsze to musisz skompresować skan do *.jpg Skaner tego przypadkiem san nie robi, jak odpowiednio ustawisz? a jak nie to w dowolnym programie graficznym... poza pintem :D otwierasz obrazek... dajesz zapisz jako wybierasz rozszerzenie jpg i już możesz sobie ściągnąć irfanview darmowy i do takich rzeczy ok... http://www.instalki.pl/programy/download/przegladarki_grafiki/IrfanView.php

na pewno to że jak nik cię nie chciał do 30 to przegrałeś życie.. w końcu jak by był fajny to jakaś sama by go poderwała :P

ja nikogo nie próbowałem podrywać... przy mojej osobowości nie ma dziewczyn które by były nią zainteresowane oszczędzę im traumatycznych przeżyć i nudnego spotkania ;)

wstałem i przegrywam życie na kafe

przegrywam życie.... i dodatkowo wypisuję bzdury w jakimś temacie na uczuciowym :D

jem pistacje, słucham muzyki i przegrywam życie dzień jak co dzień

jak zawsze... przegrywam życie

przeglądam fora i słucham muzyki nie akceptowanej przez wszechpolaków :P