bebolek 20

kochane ja już po ŚLUBIE!!!! WITAJCIE.... nareszcie mam chwilke MĄŻ poszedł wziąsc prysznic... wiec juiz wam wszystko opisuje: jechalismy 3 samochodami bo to tylko 12 osób... w samym Dublinie wszyscy stracili rachube jak jechac a czas ucieka!!! zaczelismy jezdzic na oslep!!!! w dodatku jedyny samochód w którym byla dokładna mapa dublina sie zgubił i zostakismy na lodzie... no ale w koncu jakos dojechalismy na miejsce za 15 trzecia... a tu samochod ze swiadkową i moja siostrą( która miała moje dokumenty w dorebce i obraczkioni daleko za nami dzwonimy a oni JUZ DOJEZDZAMY mineło 10 minut i sie pojawili... my biegiem do ambasady!!! dajemy konsulowi dokumenty nasze swiadkw...a w rece trzymałam pieniadze za slub a ten konsul jak mi ich niewydarł z reki i mówi do mnie -To chyba za ślub !!! no b yłam w szoku... wszystko tam wypisalismy ze obejmuje nazwisko meza ze dzieci itp itd... i idziemy do domu ambasadora.. bo rtam daja sluby. ANI MUZYKI ANI SZAMPANA!!!! bylismy w szoku!!! do tej pory sie zastanaewiamy za co zapłacilismy 200€!!! ale tak to wzystko było super .. mamy nagrane składanie przysiegi... juz z 8 razy ogląałam....... dzis były poprawiny ... i tez było bardzo fajne... dobra ja uciekam... odezwe sie jutro moze zamieszcze te zdjęcia o dam wam znac. pozdrawiam juz jako mężatka :P DOBREJNOCKI

ja juz p slubie:) WITAJCIE.... nareszcie mam chwilke MĄŻ poszedł wziąsc prysznic... wiec juiz wam wszystko opisuje: jechalismy 3 samochodami bo to tylko 12 osób... w samym Dublinie wszyscy stracili rachube jak jechac a czas ucieka!!! zaczelismy jezdzic na oslep!!!! w dodatku jedyny samochód w którym byla dokładna mapa dublina sie zgubił i zostakismy na lodzie... no ale w koncu jakos dojechalismy na miejsce za 15 trzecia... a tu samochod ze swiadkową i moja siostrą( która miała moje dokumenty w dorebce i obraczkioni daleko za nami dzwonimy a oni JUZ DOJEZDZAMY mineło 10 minut i sie pojawili... my biegiem do ambasady!!! dajemy konsulowi dokumenty nasze swiadkw...a w rece trzymałam pieniadze za slub a ten konsul jak mi ich niewydarł z reki i mówi do mnie -To chyba za ślub !!! no b yłam w szoku... wszystko tam wypisalismy ze obejmuje nazwisko meza ze dzieci itp itd... i idziemy do domu ambasadora.. bo rtam daja sluby. ANI MUZYKI ANI SZAMPANA!!!! bylismy w szoku!!! do tej pory sie zastanaewiamy za co zapłacilismy 200€!!! ale tak to wzystko było super .. mamy nagrane składanie przysiegi... juz z 8 razy ogląałam....... dzis były poprawiny ... i tez było bardzo fajne... dobra ja uciekam... odezwe sie jutro moze zamieszcze te zdjęcia o dam wam znac. pozdrawiam juz jako mężatka DOBREJNOCKI

Witajcie kobietki.... no tak moja chistoria to taka: U mnie ciąża BEZOBJAWOWA zero wymiotów!!!:) od poczatku miałam strasze zgagi.... az mniepaliło.. odżuciło mnie od wielu produktów: -czekolada(która uwielbiałam) -chipsy serowo cebulowe -paówki -soki owocowe no tragedia a najbardziej to niemoge patrzec na jajka:( bez których niemogłam życ:) jak wiecie z tabelki jestem w 12 tygodniu w piatek sie zacznie 13... mój termin to 26.10-2.11 ciekawa jestem ile w tym prawdy... niestety usg niemiałąm jeszcze bo mieszkam w irlandii a tu usg jes od 12-18 tygodnia robione... a mi jeszcze niepodali daty wizyty w szpitalu:(... wiem ze Bunia77 tez jest z irlandii... miło mi. niepracuje.. jestem kura domowa.... w piątek spełni sie moje kolejne marzenie bo wychodze za maz... (nie ze wzgledu na dziecko date i czas mielismy juz zaklepane w styczniu jak niewiedziałam o ciąży) ślub oczywiscie tu w polskiej ambasadzie... wiec traz cały wolny czas pochłaniaja mi przygotowania.... no to tyle o mnie mam nadzieje ze razem miło nam bedzie spedzac wolne chwile w tym oczekiwaniu na nasze maleństwa... pozdrawiam

NICK....... WIEK...... OST. @ ......DŁ. CIĄŻY...... TERMIN Sylvanna.....32.......25.01..........12 tyg........25.10 / 1.11.07r bebolek20...20..........26.01.......12tyd.......02.11.07 Bunia_77.... 30...... 27.01...........7 tyg ........3.11.07r. Fufcia .......29.......25.01 .........12 tyg........27.10/ 3.11.07r. Carlaa.......31........01.02..........7tyg......... 4.11.07r. aśka80......27........30.01..........11tyg.........5.11. 07r Amelka77... 30....... 30.01........ 11 tyd ........6.11.07r. Wiola_75....32........29.01.........11 tyg........6.11.07r. Monika26....26.......30.01..........11 tyg.......6.11.07 Asiamal .....25 ........30.01........ 11 tyd....... 7.11.07r. petunia555...30.......31.01 ........9 tyd ........7.11.07r. Carolka2007 .25.......31.01........ 9 tyd...... ..7.11.07r. kasmo........28........28.01.........7 tyg.........8.11.07r. nikola22.....22...........4.02......................11.1 1.0 7 r. Shenen...... 31 ........05.02 ........10 tyd .......11.11.07r. Madzia_u ...29........ 08.02 ........6 tyd .......15.11.07r Aguuusia ....28........ 06.02 ........6 tyd .......16.11.07r Agusia 28 ...28 ........14.02........ 7 tyd .......20.11.07r. ozon..........31.........14.02 .......9tyd........ 21.11 .07r. Kalinka1985 .22 .......16.02 ........4 tyd .......23.11.07r. Niuuusia .....21........16.02.........4 tyd ......23.11.07r. e-linka........27.........16.02 .......7tyd........23.11 . 07r. Sara2 ........22........ 20.02.........8 tyd...... 27.11.07r. ssss...........21.........23.02........6tyg........30.11 .0 7r myszanka...27..........23.02........6 tyg.......30.11.07 r. poprawiłam siebie... u mnie zaczełu sie pierwsze rozstepy:( brzuch rośnie chyba w przyspieszonym tempie:) niemoge sie zmiescisc w to co byłam ubramna jescze 2 tygodnie temu!!!! wszystko sie kurczy:)

Hallo!!! i jak sie dzis czujecie kochANE????? ja w miare dobrze własnie wszamałam kotlecika z kurczaczka... uff jaka byłam głodna:) a teraz mała drzemka bo cos niepospałam w nocy.

Witajcie.... to wyobracie sobie sytuacje : widujemy sie z facetem co 2 tydodnie na weekend albo ja jade do niego albo on do mnie... 150km... jestem u niegi pierwsza noc...i co???? kładziemy sie do łóżka... ogladamy telewizor.. i nagle w koszuli nmocnej wpada jego matka i kładzie sie do nas do łóżka i z tekstem do nas: - ooo widze ze sobie ogladacie... to ja sie tu z wami położe....

kochane ja dzis miałam straszne pracowity dzien..... wiec jutro skupiam sie wyłącznie na lenistwie.... Od rana mój misio zarzadział sprzatanie mieszkania.... popołudniu w połowie roboty gdy byłam spocona zmeczona on mówie: -RYBKA DZWON PO OJCA JEDZIEMY NA ZAKUPY NA SLUB no wiec ja bez słowa sprzezciwu biore tel dzwonie do swojego aty który ma smaochod zeby po nas przyjechał i jedziemy na zakupy.. bo do wiekszych sklepów mamy kilka kilometrów.... wydalismy 250 € niewiadmo na co????!!!! alkohol ozdubki na dekoracje pare rezczy które moze lezec typu cukier i po pieniadzach!!!! a ja jestem padnieta jak pies i zaraz uceikam spac.... zabciu/... mi sie ta \"ksiazka\" popdoba bo pisze o wszystkich zasiłkach co gdzie i jak załatwic i jakie dokumenty trzeba miec. wiec mysle ze pomocna rzezc. uciekam bo oczka to mi sie klej strasznie DOBREJNOCKI

zabciu to jest bardzo pomocne: http://www.welfare.ie/publications/sw4/sw4_polish.pdf a co u was????? ja wczesniej pracowałamm w fabryce gum do żucia zed candy. pozdrawiam

Vioola niemam pohjeci gdzie ona przyjmuje wiem tylo ze w dublinie i prawdopodonie niejest to ta która jest w tym polskim centrum medycznym. zadzwon a sama sie wszystkiego dowiesz. pozdraiwam.

Janiepracuje..,.. czasmi chodze sie zajmowac trójka dzieci do pewnej irlandki.. no ale niejest zle... mój misio nawet ok zarabia azkze dajemy rade juz raz stracilismy dzidzie i niechcemy tego po raz drui... wiec ja ie mam niedenerwowac i odpoczywac.

A DZIE WY KOCHANE SIE PODZIEWACIE?????

Zabciu a wiec tak: ja zwoniał do polskiej ambasady (numer znajdziesz na ich stronie po polsku wpisz do wyszukiwarki gogle: polska ambasada w ublinie) powiedziałam co chcemy po 4 przełonczeniach na lini:) i od razu ustalone było ze spotkanie mamy 19 lutego a slub 20 kwietnia( niestety moje inieminki wypadaja 29 sierpnia) na tym spotkaniu musielismy byc oboje z dokumentami: -skrócone odpisy urodzenia -2 dowoy tożsamosci(owód osobisty i paszport lub prawo jazdy) -mój misiek akt małzenstwa z adnotacja o rozwodzie i tyle na miejscu wipisalismy dokumenty ze ja oto chce, wiem co robie , bez przymusu :D:D:D i takie tam bzdety i to wszystko w dniu slubu musim byc 15 minut szubciej zeby podpisac czyje nazwisko itp,,, i zapłacic 180€ za slub i \"poczestunek\" i to tyle. ślubu udziela konsul. takze wszystko mozna pezrz telefon a no i wczesniej sluby były 5 dni w tygodniu teraz robia tylko w piatki takze my troszke czekalismy bo daty były zajete. to chyba wszystko..:D u mnie w porzadeczku nawet jakos dzien mi minoł szwagierka pojechała w koncu do domu i jestesmy sami!!!!!! z dzidzią!!!!!! ja tez cos chora jestem jakas chrypka czy cuś.....i katarek... jutro sie musze wybrac do apteki zeby dały mi jakis syropek dla kobiet w ciąży na kaszelek i katarek... pozdrawiam ja uciekam papa

kochane przepraszam ze cały dzien sie nieodzywałam ale spedziałam go nad klozecikiem u rodziców.... najadłam sie kiszonej kapustki i wymiotowałam co 15 minut...katastrofa.... współczuje wam z całego serca ze wy takie COS macie lub miałayscie na codzien... A wiec tak ja ze swoim miskiem jestesmy raze 2 i pół roku.. po roku poprosił mnie o reke na co ochoczo sie zgodziałam... we wrzesniu roku 2005 stracilismy fasolke ... w sumei to powiem szczerze ze nieweidziałam ze estem w ciąży... i wziełam tabletki na nerki z którymi mam problemy bo ten moczi wogole w zyciu niemyslałam ze to bedzie dzidzia... no cóż ale sie stało... 31 marca zeszłego roku wyjechalismy w ciemno do dublina ... po miesiącu misiek znalazł prace a tydzien puzniej ja u nas w kilcock .... w sumie to od straty dziecka sie staralismy sie o dzidzie czyli ok 1,5 roku.. ale nic z tego... Moja rodzina jest taka ze jak slub to tylko z powodu dziecka.. a niechcieismy zeby dzidzia sie urodział bez naszego slubu... wiec od listopada powoli myslelimy o slubie zeby niebyło ze przez dziecko!!... w styczniu juz wiedzielismy ze slub bedzie 20 kwietnia ... a19 lutego mielismy spotkanie w ambasadzie polskiej w dublinie... bo tu bierzemy slub... takze jeszcze tylko 9 dni nam zostało z czego sie bardzo cieszymy... w lutym sie okazało ze jestem w ciąży to tatus szaleje!!! wie tylko moja rodzina bo jego mama nawet na slub niechciala przyjechac tak mnie nienawidzi.... ja jej z reszta tez..dowie sie dopiero w maju jak mój \"mąż\" pojedzie po swoich 2 synów z pierwszego małżenstwa... bedziemy ich mieli na całee 3 miesiace maja 8 i 9 lat.... to juz duzi chłopcy i bardzo ichh kocham... zaznacze z góry ze nierozwaliłam zadnego małzenstwa jak poznałam mojego miska był 2 rok w separacji... no toi chyba tyle o mnie... viola2328 kochana niewiem ale chyba nie bo ta podobno jest bardzo fajna i miła a po drudie bierze 40€ za wizyte i 20 € za usg. moja kolezanak ma jakies kobiece problemy i do niej jezdzi... kochane ja uciekam odezwe sie znowu.. papa