Witam.
Wczoraj odebrałam wyniki badań.
PRL 848
PRL po 1 g 7992
Jak łatwo się domyśliłam mam hiperprolaktynemie. Teraz boję się czy nie mam gruczolaka przysadki.
Moja doktor nie była bezpośrenio dostępna, po przefaxowaniu badań, zostawiła tylko informację, że mam się zgłosić do endokrynologa.
Gdzieś wyczytałam, ze na wysoki poziom PRL wpływ mogą mieć urazy głowy. Ja w dzieciństiw miałam poważny wypadek samochodowy, który skończył się urazem głowy. Miałam robioną trepanację czaszki, była też możliwość wystąpienia u mnie w ciągu paru lat padaczki, na szczeście nie dostałam.
Co o tym myślicie?
Może polecicie dobrego endokrynologa w Warszawaie i okolicach. Przejrzałam tet temat i widzę, że bardzo wychwalacie dr. Zielińskiego. Jak do niego się dostać i gdzie przyjmuje (prywatnie czy w ramach NFZ?Ile w ogóle czeka się na wizytę?