weszlam na tą stronke bo chce zacząć używac tamponow noi po tylu radach które tutaj przeczytalam pomyslalam ze to nie muże byc trudne. Poszłam szybko do sklepu i kupilam sobie TAMPAXY z aplikatorem zeby bylo prosciej po przyjsciu chcialam sprobowac go zalorzyc przeczytalam instrukcje i wogole ale próbuje wkładac pcham ale nie idzie gladko...próbowałam zmienic polozenie tampona ale kiedy mocniej przyciskalam zaczynalo bolec i piec z tego wszystkiego tampon nawet nie wszedł do połowy rozluznialam sie bylam bardzo spokojna noi itak nic...sprubowałam wlozyc kolejny ale tez tylko go zmarnowalam moglabym próbować jeszcze ale nie chce zmarnowac całego pudełka moze ktos wie jak mi pomóc, nie wiem co robic dlaczego mam z tym takie problemy pomóżcie prosze bardzo zalerzy mi na uzywaniu wlasnie tamponow :(