

Tadziczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Tadziczka
-
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Celi, jesteś nieocenionym źródłem wiedzy dot.niemowlęcej kuchni:) Bo j anigdzie indziej nie zagladam i a przepis na zapiekankę b. mi się podoba:) Tylko muszę czymś zastąpić sinlac... -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale tragedię mieliśmy przed chwilką. Filipek lubi sobie u nas biegać do balkomu i tam zawse pod rodze łapie za rączkę od szufladki, pobawi się chwilkę i dalje do balkonu, ale tym razem ubzdurało mu się że umie już stać... i twardo stawał i zrobił wielkie baaaachh... dobrze, że najpier opadł na pupkę, a potem dopiero z wys. 5cm, ale jak się napłakał bo upadek był centralnie główką na panele, a te do miękkich nie należą. Wiecie, ja tak to przeżywam, bo ja nigdy jeszcze nie widziałam jego porządnego upadku. I nigdy się tak nie popłakał...taka mam jestem:( No ale popłakał, przytuliliśmy się i po 5 miutach znowu biegi i zabawa:) A ja nawet miałam do szpitala pojechać...ale bym im powiedziała...\"dziecko upadło przy próbie wstania z wys. 5cm\"...chyba by mnie wtedy na oddział zamknęli ale taki dla nadwrażliwych matek:) Ale macie rację z jednym... te nasze małe ludziki wywołuja tyle emocji:) I z niczym nie da się tego poorównać:) To jest naj, naj:):):) A nasz tata buduje nam dom:):):):):):) Zmykam, bo mam towar w pieluszce:):):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Celi, ale fajnie to okresliłas orka na ugorze:) Nie martw sie akurat na ciężką harówkę to ja się zdążę załapać:):):):):) Jakimś cudem nie usnęłm adziś razem z Filipkiem, więc czas do nauki:) Bo Iza jutro panieński, a ja jakimś cudem też wychodze sama bez Filipka wieczorem:) a i wiecie mnie to się bardzo podoba raczkujące niemowlę, nawet jeśli jest zdecydowanie bardziej wymagające:) Takie fajne interaktywne jest:):):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej:) Już dzisiaj podejmowałam dwie próby wysłania do Was posta, ale kończyło się na niczym. Przede wszystkim Marteczka dostania wielkiego klapsa:) Za autko, które pokazało. Już jakiś czas rozglądałam się za takimi cudeńkami, a tu akurat musiałaś mi to zaprezentować:) I pewnie będzie to wydatek na wrzesień, bo b.b.b. mi się podoba:) Pisałyście o ciuszkach dla nas:) i jeśli chodzi o mnie to dla mnie but na obcasie to wróg numer jeden, mini spódnica podobnie:) Jedyne spódniczki jakie akceptuję to lniane w okolicach kolanek:) Czyli ja mam od zawsze styl taki, jak Celi odkąd przeporwadziła sięw góry:) I bardzo chętnie bym się wybrała na zakupy, ale sklepy które lubię czynne z reguły tylko do 18.00-19.00. I nie ma czasu na kupowanie:) Co do baseniku, to my w niedzielkę ruszamy znowu i tak jak Marteczka nie używamy żadnych gadżetów zabakowych tylko skupiamy się na samej radości z wody.... a byliśmy na basenie \"aż\" 2 razy:) Mamy tylko to koło z siedzonkiem i jak Filipek w nim siedzi to fajnei mu nóżki pracują:) Ale jesteśmy samoukami i żadnego kursu dla maluchów w okolicach nie zauważyłam.... tzn. był jeden w czwartki o 13.00... czyli dla mnie odpada:( Co do jedzonek, to ostatnio Filip je owoce nie deserkowe, tylko daję mu np. 1/2 banana. No i co 2 lub 3 dni jogurcik zamiast owoców. Ale jeśli chodzi o jednorazowe porcje jedzenia, to Filip jest nie do przebica. Na szczęscie je tylko 4 razy na dobę, no i w nocy oczywiście nic:) Chociaż tyle tego dobrego że nocki przesypiamy łądnie i wstajemy o świcie z budzikeim, chyba że zdążę chwycić tel. zanim Filipka obudzi:) A Filusia nie przeprowadzam narazie do własnego pokoju, zrobię to dopiero jak przeprowadzimy się do domku:) Tam będzie miał własny duuży pokój:) Generalnie jestem cały czas straaasznie zmęcozna i troszkę Wam czasem zazdroszczę, że macie na różne rzeczy czas, jak choćby na codzienny sacer z maluszkiem. My beigamy z reguły na spacerki pod wieczór razem:) A wczoraj biegaliśmy po lesie w okolicach naszej działeczki, podczas gdy W. dzielnie bawił się prądem:) Ale tak nam wszystkim to wiejskie powietrze dało do wiwatu, że wykąpaliśmy Filipka, zjadł kaszkę i położyliśmy sie nałózku poprzytulać go troszkę przed snem i .... obudziłam się o 0.30 i tylko dlatego że Filip mnie kopnął przez sen:) Tak więc przerzuciliśmy go do łóżeczka, a ja jeszcze musiałam wśrodku nocy po domku pobuszować:) :) Pozdrawiamy:):):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniula..wpakowałaś się w szkołe, bo chcesz, żeby Twój synek miał mądra mamuśkę:) Co nie oznacza że teraz nie ma:) A huśtawki są super:) Dostaliśmy od moje siostry po jej dziecku, ale narazie wietrzy się u rodz. na balkonie:) I gratulujemy jedynek:):):):):):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No więc dalej:) Widzę dziewczynki, że fajne zabaweczki kupujecie maluszkom:) U nas ostatnio zabawa w butelkę:) Filip pedzi do kuchni, chwayta tam jakąś pustą butle rzuca przed siebie i ją goni itd:) Tanio, ekonomicznie:) Teraz to się ciesze, że nie skusiałm się na nic od tego niemiłego sprzedawcy:) Yza...cudnie, ślub już lada dzień:) Wojtek na pewno będzie w kościele do Was łapki wyciągał:) A Sławek niezłyz tym zalaniem małego:) Taki śmingus dynsgus:) Nadiczko, ślicznego masz synka. Jego fotek mało widziałam, Co do podobieństwa to nei mogę się zdecydować, ale chyba byłabym za Tobą:) I pięknie się śmieje:) A i tolerancyjna żona - niezona jetseś:) Jakby mi facet usnął na klatce schodowej to bym mu głowę ukreciła. Podobnie zresztą jakby mi na ścigaczu zaczął szaleć:):):):) Niech się Twój cieszy, że na Ciebie trafił:) Marteczko, Matylda to już rewelka jest z tym poruszaniem się:) Teraz po schodach zasuwa:) Całe szczęście że ja nie mam schodów:):):) Jeszcze nie:) Swanetko i do Ciebie, jeśli to przeczytasz...duuuużo zdrówka Ci życzę. Oj ciężko Ci pewnie będzie, bo i troszkę rozłaki z dziećmi, a oni z Tobą strasznie żżyci, ale fajnie że udało się to zrogranizowac tak, że mama przyjeżdża. A Temu mężowi to daj się toszkę wykazać, bo do etj pory miał luksus...wszystko przygotowane i dla niego:) A teraz on musi sam:) Jeszcze raz zdrówka:) A i na koniec w temacie spacerówek:) Ja mam nadal Jane i raczej nie zmienię, bo jestem zadwolona, a Filipkowi w niej luxniutko. Parasolka by pewnie w bagażniku mneij przestrzeni zajmowała...:) Edko, a co Cię tak naszło z tym autyzmem. Przecież Twój synek to drowy kontaktowy chłopczyk:) A wiele chorób tego typu bierze się znikąd i nawet dośiwadczeni neurolodzy nie są w stanie wykryć ich podłoża. A Grudnióweczko wakacje cudne mieliście. JA na przyszły rok te rejony planuję, ale dla mnie to droga daleeekaaa... ale damy radę:) Napisałam do was epopeje roku:):):):) Na kilka dni wystraczy, a teraz wracam do pracy:):):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, mniej troszkę piszę, bo niestety czasu brak, no ale u mnie to juz całkiem normalne. Biegamy jak szaleni, ale przynajmniej nam się nie nudzi:) Ja niestety mam teraz ciężki czas w pracy i siedzę tutaj do 17.00-18.00, i jak tylko jest okazja to uciekam do mojego Filipeczka. A ostatni weekend strałam się wykorzystać na full i każda sekundkę z nim być. No i dodatkowo ta budowa się rozpoczęła:)...hurraaaa! Na działce stoi juz blaszany garaż, wyrównywany jest teren, i instalowany prąd:) Już niedługo zaczniemy odczuwac poważniejsz koszty tej inwestycji:) Karolineczko, a jak Wasze postępy, bo Tiki to pewnie lada moment się wprowadza:) Co do Filipka, to jest moim słodkim cukiereczkiem. Tez wszedł w fazę, że wszystko jemy łyżeczką:) I dobrze, pozbędziemy się buteleczek, bo smoczka do ssania to samoczynnie porzuca. Czasem dwa dni nie korzysta, czasem do drzemki dziennej mu potrzebny. A i Z naszych sukcesów, to porzucamy stanie na kolankach...bo kilka razy udało mu się ustać normalnie, chociaż intensywnie sporwadzam go do poziomu:) I raczkujemy, raczkujemy:) Babcia i dziadek mają już starte kolana i poprzestawiane meble:) W sobotę idziemy na reh. i skrycie licze, na końcówkę:) Ewentualnei na jakąś kontrolke we wrześniu:) szrczerze mówiąc jestem tak zabiegana że nie mam czasu nawet na miasto pobiec kupić czegoś fajnego na chrzest dla siebie, no i głównie dla Filipka;) Znając życie, to zakupię mu coś dzień przed:) No i marzą mi się zakupy dla siebie, taki egoista mi się włączył:):):):) Matimamo, witaj, piszesz, że mnei wstajesz do Wiki, tzn. ile? :) Mam nadzieję, ze wasze nocne perypetie naprawdę się uspokoiły:) Aniula... Erik skoczek, noo no:) Ale rzeczywiście przypilnuj do jakiej wagi jest skoczek, bo to chyba dość duży wydatek, a może na kilka tyg. posłużyć, bo przeciez w okolicach 10 m-ca Erik może sam świat zacząć zwiedzać na nóżkach:):):) Ja osobiście nie mogę skoczka dla Filipka z uwagi na nasze kręgosłupkowe problemy, ale i dobrze. będzie więcej czwaoraczkował:) Ninka grubasek:):):):) hihihi. Celi, Twoja córcia waży idealnie, więc nie napędzaj sobie porblemów:) Fajnie gdyby sobie ta dupinkę ostatecznie wyleczyła:) ...cdn... -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, Nadikaaa, a widziałaś tą zabawkę na żywo? Bo ja tak i uważam, że jest tam masa elementów ostrych, malusieńkich i raczej nie dla rocznego dziecka. Dla 3 latka super, a dla rocznego myślę, że troszkę niebezpieczna. Sama obejrzysz na pewno dokładnie i zdecydujesz:) Co do mnie, to ja całe dnie w pracy, już powloli opadam z sił, tym bardziej, że nie mam w tym roku letniego urlopu, bo zaplanowałam aż na październik:( I już ledwo zipię, a tu się coraz gorzej zaczyna... a Filipek nareszcie zaczyna łapać niektóre rzeczy i tak fajnie się z nim czas spędza. Dobrze, że już długi weekend:):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, hej:) Umęczona jestem strasznie bieganiem za Filipkiem, bo ja mu pozwalam raczkować:) A nawet go zachęcam:) Ale przez te biegi zupełnie zapomniałam o mojejmalutkiej pierdołce, co tylko w karuzelkę patrzyła, albo i to nawet nie:) Pierwsze wypadki też były, ale obyło się bez tragedii.... a to nie wyrobił na zakręcie i uderzył się o szafkę a to zaklinował się pod krzesłem, uklęknął i bach w łepek, ale zauważyłam, że jak się ja z tego śmieję, ale nie zwracam uwagi, to nie ma porblemu i nie płacze. Ważne, by nie krzyknąć ojejku... biedactwo! Ponadto u mnie duszność dzisiaj straaaaszna. Oddychać się nie dało. Aniula, przypomniałaś mi, że ja też musze się zmobilizować do nauki, ojejku, a tak leniuchowałam cały lipiec, ale teraz trzeba, bo inaczej mnie prof. pogoni na 4 strony świata:) A co do Karoli i Kewinka, to chyba coś innego zdaignozowano, albo nie wysztko nam opisałaś. Nestety o porażeniach, asymetriach, wiotkości mięśni, napięciu itp. poczytałam sporo. I z samej asymetrii porażenia nie ma.... co innego brak odruchów, albo raczje zwiększone napięcie z jednoczesnym przykurczem i tez nie spowodowanym ułożeniem w macicy, a niedotlenieniem. Filip był oglądany przez neurologa pod kątem porażenia. ale się nie wystresowałam nawet, b o od razu mi powiedziała, że nie jest tym zagrożony.I myślę, że do neurologa powinnaś pójść po ostateczną diagnozę, bo rehabilitant to troszkę inne zadania ma. Niemniej współczuję, bo to co Was czeka to nic symaptycznego, ani dla Ciebie, ani dl amalucha. Tym bardziej dla tak dużego....a diagnoza nie taka późna. I do roku wszystko do wyćwiczenia. Powodzenia Wam życzę. Zmykam do mojego thrillera. No już 3 dzień czytam i całe wieczory temu poświęcam, i oderwać się nie mogę:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ariasko, a ja w temacie tej nadżerki, czy po tym zabiegu nie możesz przez jakiś czas podnosić nic ciężkiego? W domyśle dziecka, bo ja mam taki problem, że mi lekarka krzyczy że koniecznie musze się tą sprawą zająć, a ja odkładam, no bo co ja z Filipkiem zrobię, nawet jak mi da kilka dni zwolnienia, to i tak Filip zostaje:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to ja też na dzień dobry:) Aniula, i tak długo z tym karmieniem wytrzymałaś:) Gratulacje z okazji ukończonych 8 m-cy:) A ja się Wam pożalę dziisaj na teściową. Wiem, że powinnam być jej wdzięczna, że czasem daj emoim rodzicom odetchnąć i zajmuje się małym, no ale aż mnei czasem trzęsie. Cały czas rzuca teksty typu, oj jaki ty biedny, oj jaki malutki, ojejku przewrócisz, ojejku pewnie chcesz na rączki do babci, powiedzmy już mamie papa, bo mama musi iść!!!!! Po pierwsze to dziecko normalnie się bawiło, i nie trzeba było z nim nic robic oprócz wspólnego lezenia, pod drugie to ja sama wiem kiedy mam iśc do pracy.... no i cały czas mówi, że jemu się spac chce.... wrrrr No i nie chce mu pozwalac na raczkowanie... tego to już za nic na świecie nie zrozumiem!!!!!!!!!!!!! No bo on taki biedny, bo on będzie chciał tu iść, bo się przewróci... dlatego już się nei mogę doczekać czwartku, a od przyszłego tygodnia przejmuja go moi rodzice i będzie ok. A teściowa ma dla nas czas aż we wrześniu.... i baaardzo się cieszę:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, hej:) Przede wszystkim Kalo życzę Wam dużo zdrówka, i już nigdy więcej takich stresów! Celi, ja też gotuję Filipkowi pom. z koncentratu i też daje przyprawy, vegety nie było, ale warzywko tak... więc na jedno wychodzi:) Fasolkową robiłam, ale wtedy kupiłam fasolkę morżoną z hertexu, ugotowałam i zmiksowałam, dodałam ziemniaczki, marchewkę + kaszkę manną i jadł i nic nie było:) innym razem dałam mu też fasolkę szparagową ugotowaną nie zmiksowaną i też dał radę i tak śmiesznie brał fasolkę w paluszki i gryzł:) Aniula, chyba troszkę głęboko, głeboko szkoda tej Amelki:) Przeciez już nawet suknię miałaś:) Wyobraż sobie 2 taie małę żywioły i każdy inny:):):):) Każdy inne potzreby, jeden zapłakałby w noc, obudził drugiego....!!!!!!!!!!:) Ale miłości byś miała pod dostatkiem od obojga:) Zmykam, dobrej nocki:) Marteczko, przynaj , ze nasze życie jest jednym wielkim konserwantem:) Każdy nawet najdroższy sok je ma...chyba ze sama zasadzisz drzewko, nigdy go nie spryskasz i zrobisz kompocik:):):):) Ważen żeby rozsądnie i dziecątkom nic nie było:) A co do Cejrowskiego, to cała seria \"Gringo wśród...\" przeczytana:) Natura, natura, natura, ale nie chciałabym tak żyć.... ba, myślę, że nawet tygodnia bym nie wytrzymała w krainie z jego opowieści:) I chcemy jeszcze się pochwalić, że idzie nam 11ty i 12ty ząb:):):):) Filipek jest dzielny...no ale nieeden ząb już przeżył:) Co do bajek Nadiczko, to my raczej nie oglądamy... brak tv:) Może kiedś u rodz. widział, ale rzadko pewnie, bo ja bym chciał go izoloać od tv, najdłużej jak się da:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eulalio, kalafiorek, brokułekjak najbardziej:) A na pierwszy raz tez bym dała same warzywka:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj, yza, nie martw się:) Nie chce być, to nie! Wiecie, na ślub zaprasza się duzo więcej osób niż na przyjęcie, dlatego myślę, że pomimo iż n-k to b. nowoczesny sposób i powiedzmy sobie katualnie dośc \"trendy\", to nie powinien nikt za coś takiego się obrażać:) Bona, nie ja opisałam uśrednione m-ce. Część dzieci robi to wcześniej, część nieco później, a dzieci z przykurczami czy też pewnymi wadami wymagającymi rehabilitacji zwykle mają pewne niewielkie opóźnienia... bo tego dotyczył temat, jeśli uważnie przeczytałaś:) Rehabilitanci zresztą dość rzadko interesują się zupłenie zdrowymi dziećmi:):):):) A ja z tamtej promocji na allegro nie kupię nic... oczywiście W. stwierdził, że po co to gromadzić, że szkoda kasy, a nie widaomo czym on się będzie interesował za 1 rok itd. itp. i powiedział, że ulegam wpływom zakupowym, więc nie kupuję nic:( No i wsumie dobrze...zaoszczędzę:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marteczko, zaproszeniena chrzest wyślę ale dla chętnych i na maila, bo tam są wszystkie nasze dane:) A jak pokasuję to znaczną częśc efektą popsuję wstawiając wszędzie kropki:) Niemniej to taka amatorska zabawa:) Ale przynajmniej zaporszenie wyjątkowe i niepowatrzalne, no i włożyliśmy w to serce:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, a my po małej wycieczce nad jeziorkiem:) Biegaliśmy na czworaka po trawie, bujalismy się na bujaczkach, moczyliśmy nózki:) A raczkowanie cudownie nam idzie... taki mały piesek. Jestem z tego powodu wyjątkowo szczęśliwa, bo mi powiedzieli, że do 10 m-ca to nie mam szans na raczkowanie, a tu proszę jest:) No i skrycie licze na zakończenie tej katorgi z ćwiczeniami:):):):):) A ta oferta z allegro bombowa.... Karolineczko.... przez Ciebie pewnie coś wydam:) Ot np. to :) http://www.allegro.pl/item415665125__hit_inteligentny_stolik_edukacyjny_od_18m_ca_.html Wiem, że to jeszcze nie na teraz, ale za taką cenę, to mogę mu to dać na gwiazdkę:):):):):) A i dzisiaj podałam Filuni wcozrajszą zupkę buraczkową, i poprosiłam Witka, żeby dodał mu jajeczko...oczywiście chodziło mi o żółtko.... no więc W. ok, przyniósł zupkę zabrał się za karmienie, już kończą i wtedy dopiero zobaczyłąm, że on mu tam całe jajo wpakował! I białko też.... cóż na szczęście Filipek nie jest uczulony i nic się nei stało, ale już wdziałam Filipka w małych czerwonych krostakch. Niemniej na bank jesteśmy pierwszymi an tym forum, którzy zjedli całe jajo! I wcale nei jestem z tego dumna! -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Generalnie, to ja chciałam powiedzieć, że mało kupuję zabawek, a ciuszki tez dawkuję:) Tak na oko przybywa nam ok 1 max 2 zabawki na m-c.... no zalezy jaka cenowo ta zabaweczka. Ta kostak jest na sierpień i na bank już nic z zabawek nie będzie w sierpniu, bo jednak ...staram się rozsądnie:) ale rozumiem mamusie, które kupują dla swoich szkrabów dużo cudeniek:) Ja też mam czasem ochotkę ale rozsadek wygrywa. We wrześniu chyba kupię autko z fisher price:) O takie: http://www.allegro.pl/item401536044_betoniarka_od_fisher_price_.html lub garnuszek na kocuszek:) A i bardzo podobają mi się ikeowe zabawki Aniuli:):):) Też przy okazji coś nabędę:) a co do aquaparku, to my w przyszłym tygodniu jedziemy do Łodzi do aquaparku \"fala\":) Bez Filipka, to taki prezetn dla siostrzenicy z okazji urodzin a przy okazji dla nas frajda, z Filipkiem na normlny basen i bliżej:) i będzie wodne szaleństwo:) Buraczkowa była dość prosto zrobiona : 2 buraczki, 2 ziemniaczki, 2 małe marcheweczki ugotowane + posiekane ( ja już nie miksuje, bo F. ładnie gryzie zębolami) + do tego nieco natki pietruszki było do smaku:) A i smakowało i to bardzo:) tylko strasznie dziwił go kolor tej zupki:) wpatrywał się w każą łyżeczkę:) Zmykam, bo Filip śpi a my z W. projektuejmy zaproszenia na chrzest:) Będa nasze autorskie... pomysła opiera się na tym, że aniołek goni diabełka:) I jeden i drugi ma główkę Filipka:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej:) Edko, gartuluję i doskonale Cię rozumiem...ze 2 tyg. temu zawiozłam Filipka rano do teściowej, szykowąłma mu tam kaszkę, wtedy ona weszła z nim do kuchni a on wyciągnął paluszek i zawołał \"MA\"..... nieważne czy świadomie, czy nie.... ale i tak o tym wtedy cały dzień rozmyślałam:) No, ale Filip nic więcej nie umie mówić:):):):) Szczerze móiąc ma też już nigdy nie powtórzył... krzyczy tylko coś w rodzaju \"gigigi\", \"hej\" i \"daj\":) Teraz właśnie gotuję mu zupkę z buraczków:) Ciekawe czy polubi, bo z buraczków nigdy jeszcze nie gotowałam... bo niestety zupki własne j roboty u nas głównie w weekendy, albo ja mam natchnienie późno w nocy:) Marteczko, ta figura o której pisałaś...czworaki tylko na prostych nóżkach, jest nazywana przez rehabilitantkę Filipka niedźwiedziem:)... Niemniej Filip robi niedźwiedzia, ale tylko w miejscu, chodzić w pozycji niedźwiedzia nie umie:) Pewnego dnia pewnie się nauczy:) Miłego weekendu Wam życzę:) Nas czeka ją dziś mini zakupy dla Filipka:) A i jeszcze pokażę Wam zabaweczkę, jaką wczoraj sobie kupiliśmy:) http://www.allegro.pl/item407462219_grajaca_kostka_wielofunkcyjna_edukacyjna_simba.html htl Niby po 12m-cu, no ale Filip świetnie się bawi na siedząco... nie nudzi się, bo na każdej ściance coś innego:) Pozdrawiam:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadikoooo, to niezłą masz fryzurkę, że żeby ją zaprezentować, musisz robić striptiz:):):):):):):):):) Araisko, jak jakaś tepa głowa chce napisać niemiły komentarz, to jej problem...cółż trzeba wtedy to usuwać! Ale Dawidek z listkiem ( i pewnie bez też ) śliczny:):):):):):) Celi, Filip też dużo klęczy (bo ustać jeszcze nie umie), ale zawsze potem na cztery łapy ląduje...no czasem straci równowagę i głową zahaczy o coś:(... co ciekawe strasznie go to wtedy śmieszy:):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A Aniula, ja na Twoim miejscu też bym opierdziliła nianię, bo to średnia przyjmenośc bawić się nawet z nasjsłodszym szkrabem od 22.00 do 3.00 w nocy.... szczególnie jak rano idziesz do pracy... a Ariasko, cudowna nadmorksa sesja:) A najlepsze są retusze:):):):) Tzn. listki zakrywające co nieco u Dawidka:) Fajny taki wypoczynek, chociaż z małym rzepem i chociaż na kilka dni:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) Eulalio, Filip sam siada tylko z brzuszka, czyli z czwoarków. Raczkowanie idzie świetnie, ale na siady dość rzadko ma ochotę i jeśli ma to niestety lubi posiedzieć na kolankach.... niestety nie u mamy, a u dziadka:) Zauważyłam, że ostatnio non stop próbuje wstać (chociaż jeszcze nigdy mu to się nie udało), no i szczerze mówiąc częściej próbuje wstać, niż usiaść:) Także spokojnie.... na wszystko przyjdzie czas.... to że inne dzieciaczki osiągają niektóre poziomy z wyprzedzeniem, to nie powód do niepokoju. Wg moje rehabiltantki takie są etapy w poszczególnych m-cach: 1/ siady - 8-10m-cy 2/ raczkowanie 10-12 m-cy 3/ stawanie 10 - 13 m-cy 4/ 12-14 m-cy chodzenie przy poręczy lub za rączki 5/ 14m-cy samodzielne chodzenie Tym bardziej że Laura była rehabilitowana więc nie musisz się martwić:) Ma duuużo czasu:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a i gratuluję Patrysiowi siadu:) Filip też samodzielnie siada tylko z brzuszka...pozycja jak do raczka i bach na pupkę:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, hej:) Witam, a ja się pochwalę, że mam dzisiaj rocznicę ślubu:) ...już 4 latka:) a tak niedawno ja kroczyłam w białej sukni:) A teraz Yzy czas i Mortonka też:) Ktoraś pytała o nasz chrzest... tak jakoś zeszło i na lato już się nei wyrobimy, ale ale na babie lato tak:) Zdecydowaliśmy się na 14 września, dzisiaj nawet podjechaliśmyw wstepnie zamówić salkę w kanjpce, tak kameralnie, bo to chyba najmniejsze chrzciny na naszym forum... tylko 9 dorosłych+ 2 dzieci:) Ale z głowy, pod koniec m-ca wybiorę menu i nie będzie trzeba się namęczyć:) Mam tylko nadzieję, że Filip się jako tako tam zachowa:) a i zappomniałam Wam napisać, że we wtorek byłam na bilnasie dziecka 9m-cznego (tj. po skończonym 8m-cu) i nas ważono, mierzono, sadzano i takie tam....ważymy 11400gr, a jeśli chodzi o długość to jest ok. 80cm... około ale raczej trochę poniżej, bo były kłopoty ze spokojnym uleżeniem na miarce:) Sensację budzi ilośc zębów i opalenizna Filipka ... a właściwie karnacja, bo ja go wcale nie opalam:) idę z okazji rocznicy posprzątać nasz bałagan:) Nadikooo... powodzenia w walce z nietolerancją księdza i ożenkiem na siłę! :):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj oj na dworzu jesień, a Was też gdzieś wywiało:) Marteczko, z tym, że nie możesz mnie sobie tych licznych kolczykach wyobrazić, to często mi się zdarza, że ludzie nie wierzą w moją \"mroczną\" przeszość:):):):):) Chociaż nie jest ona wcale aż tak mroczna:) Po prostu nie zawsze pracowałam po 10-12 godz. na dobę, wychowywałam maleńke dziecko, a moją najczęsciej odwidzaną stroną w necie była BIbl. Nar:) A co do tatuazu-symbolu miłości, to nie ma takiej opcji, żebym sie któremukolwiek dała na to namówić, tak jak Marteczka pow. Ex jest już exem i tak może się przytrafić, a tatoo... zostanie.... i nawet Witek by mnie na taki bajer nie namówił, a kocham go strasznie....a za 10 lat co będzie pożyjemy, zobazymy:):):) liczę, że nadal będzie fajnie:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no, \"wesele\" jest niezłe:) Gdy już myślisz, że nie może być gorzej... okazuje się że owszem może:) A co do brylanciku na zębach, to nie mój klimat. Wybielanie zebów za to ok, po pordozie tego nie robiłam, alle to tylko kwestia kilku tygodni i braku czasu. Tatuaże też nie mój klimat, bo strasznie boję się igieł.... A uszy, pomimo lęków też przekłuwałam i tez w pewnym etapie miałam 5 kolczyków. Niestety, moje ciało nie tolreuje kłucia.... źle to się skończyło