

Tadziczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Tadziczka
-
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ariasko, my wcozraj na słońce posamrowaliśmy fifka Nivea na słońce , faktor 30! Bo takie bobolki mają bardzo delikatną skórkę:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadikaaa ja planuję też chrzciny na wakacje. Bo kieruję się tym, że maluszke już większy, psoiedzi w tym kościele, później fotki nam fajne wyjd no i tą imprezkę jakoś bezboleśnie przeżyje!:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, Hej!!!! Wiosna chyba nam wszystkim przypomniała jak czas szybko leci i jak dzieciaczki w brzuszkach siedziały:):):):) A teraz... takie kolosika w łóżeczkach śpią...albo gugają:) A Filipek mnie dziś oszukał!!!!!!! No bo ja jak zwykle rano poranna dwaka ćwiczeń, jedno ok, drugie przeżył i dochodzę do nieszczęśliweg wałka, a on mi oczki trze, taki lekki jęk z siebie wydaje, nic... kładę na walek, a tam płacz.... no to ja myślę, zmęczyłeś się i idziemy spać. Ja go do łózeczka, a on tam jeszcze pół godziny z obicem dyskutował. Włozyłam mu jeszcze ośmirnicę to się do niej śmiał w głos... chyba z etgo że mamę oszukał i nie musiał ćwiczyć!!! Aż się boję co wyrośnie z takiego dziecka:):):):) Dziękujemy za miłe komentarze na naszej klasie! A swoją drogą Wy to już naparwdę macie z a grzeczne dzieci...nic tylko byście przy kompach siedziały i a to forum a to nasza klasa:):):):):):):):):):):) I jeszcze ponarzekać sobie lubią...no no no:):):):):):):):):):):) Vall, co do bycia egoistą to się sprawdza..... niestety, bo jak jestes za dobra, to albo tkoś tego nie doceni, albo...wejdzie Ci na głowę... czyli nie wiadomo już co gorsze! My wczoraj łaziliśmy ok. 4 godzin po lesie! Filipa powietrze tak otumaniło, że nawet nie było mowy żeby oczy otworzył. Wróclismy do domku, pobawił się ze 3 godzinki i.... dalej spać:) Ale fajne tereny znaleźliśmy... aż na mokradła takie doszliśmy:) Tylko to wszystko po szlaku turystycznym! denerwuje mnie tylko to, że niektórzy to sobie do lasku wjeżdżają samochodem i 4km wgłąb! I tam od razu czuć spaliny jak samochó dprzejdzei! No i Filip padł wczoraj ok. 20.00...całą noc w stanie hibernacji....obudził się troszkę po 7 i ani nie był głodny... pielucha suchutka...tak mocno spał:):):):) Gratulujemy Maksiowi postępów pobudkowych:) I jedzenia nóżek:) Filip złapał kiedyś nogę tak przez przypadek...patrzy, patrzy i w płacz...chyba się przestraszył tego czegoś:):):) Ale już polubił chłopczyka w lustrze:) Nadikaaa... roczarowałaś mnie...nie gotujesz dziecku zupek! To nawet ja leniu nad leniami zamierzam w tym tygodniu ugotować:):):):) Bo sobie znalazłam dobry wzorzec...yzę:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kala, charakterystycznym objawem napięcia mięśniowego jest wygięcie się w C na jedną lub drugą stronę. Mostki nie, mostki to po prostu zapowiedź przeracania się z plecków na brzuszek:):):):) Kala, i jeszcze możesz łatwy test zroibć..połóż maluszka na brzuszku i sprawdż czy wykonuje pełne obroty głowy... koniecznie na brzuszku.. z lewej na prawą itp. Tak naprawdę myślę, że napięcie mięśniowe Was nie dotyczy skoro piszesz, że mały wręcz rwie się do siadania... no ale dla spokoju sobie sprawdź! Masz zdrowego pięknego synka!!!!! A i jeszcze napięcie mięsniowe w 90%przypadków dotycz dzieci urodzonych z zamarwticą i dużym niedotlenieniu, lub takich co długo były bez wód płodowych, a Wasz poród to był super ekspres:) Ja tylko całą noc stękałam:):):):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aga... z okazji rocznicy duuużo miłości każdego dnia i smacznych małży:):):):) A Pawełek niech śpi i delektować rocznicą się pozwoli:):):):) A Dublin piękne miasto, szkoda, że ta Wasza wycieczka troskzę z przymusu:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka, Nadiczko chyba Cię przyciągnęłam wcdzoraj napreawdę tymi wspominkami:):):):) Dla Ciebie i Sewerynka ŁAdne imię nadalaś synusiowi.... po mężu Agi84 hihihi:):):) Wiem, że 200stron to nie będziesz czytała, to opowiem Ci troszkę o nas:) Mój Filipuś jak napisał Aniulka też jest małym kolosikiem:) Spokojnie waży już ponad 8kg i z ciuszkami zaczynamy nosić 80:) Także witajcie wśród strongmenów:) Syneczek jest grzeczniutki, od początku na butli, teraz troszkę wzbogacamy dietę, o jabłka, marchew, no i zmieaniamy mleczko. Niestety miałam dość ciężki poró, mały urodził się w zamartwicy i musimy teraz chodzić na rehabilitację, a także ćwiczyć w domku... troszkę to uciążliwe, ale jak narazie mały rozwija się prawidłowo i liczę, że usiądzie mnie więcej z waszymi maluchami:) Umiejętności raczej mamy standardowe...+ dziś doszło oplucie mamy marchewką i zjedzenie śliniaczka:):):) Od mniej więcej miesiąca przesypiamy całe nocki:) Czyli mamuście i tatuśkowi synuś daje się wyspać:) Dużo gugamy i chicholimy się w głos:) Cudne jest życie z synkeim, prawda Nadiko:) Ja też w połowie kwietnia wracam do pracy, ale w maju jeszcze wykorzystam 2tyg. urlopu. Nadikooo, ale opowiedz więcej o Was i Waszym życiu:) A teraz: Yza... pogoda bajka, my po jedzeniu o 11.00 mykamy do lasu:):):) Spacerówką:) Marteczko, ja paliłam lampkę od początku, właśnie do wstawania w nocy. Już długo nie wstaję w nocy, ale lampka była, bo jak się obudziłam w nocy, to chciałam widzieć synka...ale tak naprwdę niczemu nie służyła. I Twój post mnie zainspirował:) Dziś w nocy ją wyłączyłam:):):):) I aż nie mogłam zasnąć, bez widoku synka... ale będę twarda, dziś też wyłączę:) Yza, Aniula, a jak ze stabilnością tego łóżeczka turystycznego? Bo Marteczkowe troszkę dla mnie za drogie. A za chwilkę przyjdą teściowie...!!!!! to zmykam...Nadiczko super, że jesteś:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, a ja przed chwilką czytałam nasz topic... od początku:):):):):) Ja Vall uczyła sie do dr:) Jak pokazał pierwsze usg Maksia:) Jak Tiki pisała o swoich obawach na usg i jak ja nie zobaczyłam serduszka na pierwszym usg i małam doła... a teraz moej 8kg szczęści śpi w drugim pokoiku:):):):) Jestem ciekawa co z dziewczynami, które zaczynały z nami topic, czy udało im się donosić ciążę? W każdym razie sentymentalnie mi się zrobiło:):):):): -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki za rady odnośnie łóżeczka:) Ja z koilei myślę o takim: http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?cPath=343&products_id=7052 tylko chyba w wersji simple. Dużo tańsza, a nam niepotrzebny przewijak, ani meldoyjki, ani wibracje. Jak Filip ma spać, to i tak śpi:):):):) Ale musze iść do sklepu podotykać sobie te łóżeczka:):):):) Matimamo, to Wy się naprawdę umęczycie. Czasem po szczepionkach są tak silne reakcje. Ale co do cyca, to oczywiście nie moja sprawa, ale powinniście spróbować nauczyć ją technik samouspokajanai... z tym szzuszaniem co pisałyśmy wcześniej. Ja myślę, że ona dlatego Ci tak płacze, bo wybudzi się, jest zmęczona, a jedyny sposób jaki zna żeby zasnąć, to wózek, albo pierś. Musisz jej pomóc i nauczyć ją zasypiać samodzielnie. Dla Was za wytrzymałość Najważniesjze żeby mała była zdrowa, a z resztą sobie poradzicie:):):):) Karolineczko, te kropelki są homeopatyczne. Są mieszanką kilku rodzajów kropli, w tym hepeel i belladonna,a le nie znam proporcji, bo ona je dostałą od lekarza. Działąją super:) ale u nas leje.... a miało być słoneczko!!!! -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No Yza, ale mnei robawiłaś... ja też miałam zegarek z pajączkiem na komunię:):):):):):) Ja ma właśnie komunię chrześniaczki w tym roku, a dokladnie 11 maja i już się umówiłyśmy na aparat cyfrowy.... różowy....!!!!!!! Dla mnei koszmar, no ale cóż, to jest mała dziewczynka, ostatecznie zgodziła się że jak srebrny będzie miał więcej funkcji to też może być:):):):) Ale prezenty rzeczywiście przerażające są. A przecież nie o to w tym chodzi.... żeby 9 latkowi kupować plazmę!!!!! I my też poszukujemy łóżeczka turystycznego, bo Filipe przecież będzi eprzedpołudnai u babci i dziadka spędzał:) To Marteczki mi się podobało... no ale popatrzę i pomyślę! Yza jak kupisz, to pokaż, oki? Dzięki za poradę zupkową. Nie pomyślałam o tych zachłystywaniu, spróbuję, ja będzie mu nidobrze, to będzie jadł ż łyżeczki:) Już w sumie załapał o co z łyżeczką chodzi:):):):) I teraz próbuje ją mi wyrywać:) A będzie eszcze gorzej:) My też planujemy dziś 2 spacerki:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jednak nie popiszę Wam za długo, bo znowu nie mam czasu. Ale to wszystko nie przez Filipka, On jest baaardzo grzeczniutki i kochany:) Dziś spędziliśmy chyba ze 4 godzinki na dworzu:):):):) Było super. Po czwartkowej rehabilitacji dostaliśmy koljną dawkę ćwiczeń....niektóre to już naprawdę wyższa szkoła jazdy.... np. trzymanie dziecka do góry nogami i przekładanie nóżkami. Zrobię Wam zdjęcie to zobaczycie. Dzisiaj Witek zobaczył po południu jak ćwiczyłam z Filipkiem na wałkach, a potem to do góry nogami i stwoerdził, że ja już bym mogła prywatny gabinet założyć:) Ogólnie ćwiczenia wychodzą...z wyjątkiem małego wałeczka, gdzie przywala głową w podłogę, a dokładnie w kocyk, no i to ciąganie główki za barki. I to mnei bardzi dzwii bo sam z siebie ciągnie głowkę do przodu, tak zwija się w klukę, a jak ja go chwycę za barki, to co prawda już zaczyna dźwiagać, ale w końcu ta łepina nam ucieka. A i romawiałam o tych łapkach w piąstkę przy podnoszeniu się na brzuszku. Rehabilitantka pwoiedziała, że prostowanie nic a nic nie da. Bo to jest odruch, który na pewnym etapie musi zaniknąć. No i u nas właśnie zanika. Z postępów, to zaczęliśmy się przewracac z plecków na brzuszek, zwijamy się w kulkę (tj. ciagniemy głwokę do przodu), krzczymy na zabawki, i co mnei straaasznie cieszy, wyciągmy łapki do przedmiotów. Narazie nadal nieśmiało i dość blsiksiej odległości, no ale i tak jestem zachwycona:) Butlę od mleka trzymamy też już od jakiegos czasu. Także czasem podczas karmienia książki sobie podczytuję. Ale to trzymanie butli u nas nie jest takie super, bo mały często ją wyjmuje i sobie śmiechy urządza. Jemu też marchew i zaczęliśmy zmianę mleczka:) Idzie rewelacyjnie! Narazie dajemy w proporcji 2łyżeczki na 4:) Jutro zwiększam na 3 na 3! Kupka...po marchwi bleeeee. Yza ma rację:) Matimamo, jestem w szoku, że tyle karmiszw nocy. Pomijając, że ja już wybitnie niechętna jestem karmieniu piersią, ale na Twoim miejscu to bym się naparwdę wykonczyła. DLatego tym większy podizw, ale przyłączam się do głosu dziewczyn, że moim zdaniem córunia Twoja kochana sobie cyca traktuje jak uspojacza. Pozbądź jej się troszkę... bo Cię bidulko wykończy! Vall, jak jesteś brutalna babka to łatwo oduczyć jedzenia w nocy:) Miałąm taki czas że Filip budził mi się ok. 4-5 rano, ale zauważyłam, że wcale nie bł atki głodny. I co.... nie dałam mu jesć ze 2 noce, tylko smoczek i do usypiania po pobudce. Pierwszą noc wogółe nie usnął do następnego mleka, ale drugą już spał po pół godziny, a na 3 obudziła się aż o 6.00 rano . Teraz luzik jemy po 22 i o 7 rano:) U mnie też była położna niedawno i też w 9 m-cu przybedize.Też na telefon. To jest chyba standard, ale przyznaję może być przydatne:) Yzuś, Ty dajesz zupki łyżeczką? A co sądzisz zo tym jak ja bym dawała butlą tylko rzadszą? Bo wiesz, ja go nie chcę tak sadzać na długo. I tak siedzi już na jabłku czy marchwi, potem w dzień go troszkę do leżaczka wrzucam, ale ja nie czuję, że on jest gotowy na długie posiadywanie. Jak będzie ładniej siedział, to przerzucę się na łyżeczkę, bo z łyżeczki ładnie nauczył się jeść. A kaszkę też kupiłam bananową:) Ale to jeszcze troszkę:) Najlpier mleczko. Swanetko, to masz psiocha syneczka:)Ja mam giga ruchliwca, ale teraz jest super, bo jak nie śpi to ąłdnie się bawi:) A z ciuszkami tak już jest...dzieci rosną:) Aniulka, fajnie być w domku, no nie:) A JAne spacerówka dla mnei bomba i estem dumna że synek mój już tak duży. W majówkę wybieramy się na wycieczkę do Ciechocinka i tam dopiero mały będzie miał atrakcji:) A ze spacerówki fajniej śwat obserwować:) I nasze chłopaczki jednego dnia wózeczki sobie zaminiły:) Ja już wcześniej chciałam, ale się zima była:) Opowiedz nam o Sabinie:) Bierzecie ją do Erika? Aga, ja wożę Filipka tyłem do siebie, ale mam część budki przezroczystą, więc go widzę. A w foteliku to tylko po sklepie...tzn. tak umieszczam na stelażu. Marteczko, to przez Ciebie ta zima wróciła. Ja nawet na śnieżycę w Waiwe trafiłam i jechałam jak po jajku z zajęć. Bo tez się zachciało mi jechać samochodem w taką pogodę....już nie chciej zimy...proszę:):):):):):):) Celi, złota nieżona jesteś:) I Twój powinien to docenić. A ta mamuśka to naprawdę z piekła rodem! Karolineczko biedny ten Patryś,a le napiszę Ci jeszcze coś o wątróbce maluszków. Bomoja koleżanka ma 8tyg. córcię i mała im ciągle się darła, no może nie ciągle, ale dużo. I oni że kolki, kolki. I było u nich 2 pediatrów, żaden nie bzadał i twiwrdzili, ze kolki. Poszli do mojego pediatry... i co żadne kolki tylko właśnei wątroba....a todlatego że mała miała żółtaczkę po porodzie w 3 dobie i jej uszkodizło troszke wątrobę. Dał odpowiednie krople i w 2 dni inne dziecko!!! Co znaczy trafna diagnoza. tego i Wam życzę,a Patrysiowi jak najmniej bólu. Ja też się napatrzę na ból mojego dziecka przy rehabilitacji! Oj jednak Wam popisałam duuużo:) Tootsi....Filipy są super, no nie:):):) Ślicznego i dużego masz synka:) A mortonkowa ma dziś urodzinki...? Jęśli tak to 100 lat ode mnei i Filipka też:):):) A dla Hanulki ... buziak.. żeby ząbki już wylażły i dąły jej spokój:) Zmykam.... ach miałąm tyle zrobić a się rozpisałam!!!! -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, ja żyję...tylko zabiegana jestem:) Pogoda rzeczywiście super:) Przeczytałam Was, ale nie mam chwilowo za bardzo czasu i napiszę do Was może wieczorkiem! Dla wszystkich Grudnióweczek Pogoda rzeczywiście bombowa.... o 11.00 jedzonko i ruszamy w świat:) Ściągamy pomysł z Vall i wskakujemy do spacerówki. Oczywiście rozłożonej na płasko! Już próbowałam w domku! Aniula, polecam na takie duże dzieci:) A przy okazji witaj z powrotem:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziś jestem padnięta i nie mam na nic siły... znalazłam tylko fajną rzecz na kafe i dedykują ją w szczególności Celi a także innym wielbicielkom swoich teściowych:):):):) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3302009&start=0 -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja na chwilkę tylko się przywitać:) A przy okazji zdam Wam relację pgodową:) U nas zimno, ale słonecznie, czyli mamy dziś z Filipkiem szansę na długaśny spacerek:) No i musimy sobie odpocząć po świętach! Bo takie te nasze święta już są, że po nich tydzień odpoczywamy. Przy okazji jak kiedyś będzie znów temat o teściowych to zarzucę kilka dobrych kawałków:) W sumie to chyba książeczkę możemy tutaj wydać... z serii dowcipy o teściowych:) Pzodrawiamy! -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, i ja zaglądam na chwilkę:) Mieliśmy iść do teściów na obiad, ale Filip jak usnął o 11.30 to śpi do nadal:):):):):):) Yza, super, że chrzest się udał:) A tej bluzuni to i ja jestem ciekawa:) Marteczko, jak Motylek u dziadków? DObrze się bawi? Bo ja odkryłąm w te święta że Filipek jest jednak mega towarzyski:) Jak ktoś przychodzi, albo gdzieś idziemy to potrafi 4 godziny ciągiem nie spać chichocząc się jak szalony:) Czyli chyba ma dośc siedzenia tlyko ze mną? Aniulka, to Wy tak z Erikiem jeździcie po dalszej rodzinie też? Jak mu się podoba, takie poznawanie nowych ludzi? Od czwartku będę pisac więcej, bo jutro musze cały dzień spędzić na nauce, a w środę seminarium, a Witek na dyżurze z synkiem:) A ja cały dzień w Wawie... w bibliotece:) To się uabwię:) Dla Was odemnie wirtualna polewka:):):):):) Mnie nikt nie polał i wielkie szczęście:) Ja sie wściekam jak ktoś to robi! Pa -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, i ja zaglądam na chwilkę:) Mieliśmy iść do teściów na obiad, ale Filip jak usnął o 11.30 to śpi do nadal:):):):):):) Yza, super, że chrzest się udał:) A tej bluzuni to i ja jestem ciekawa:) Marteczko, jak Motylek u dziadków? DObrze się bawi? Bo ja odkryłąm w te święta że Filipek jest jednak mega towarzyski:) Jak ktoś przychodzi, albo gdzieś idziemy to potrafi 4 godziny ciągiem nie spać chichocząc się jak szalony:) Czyli chyba ma dośc siedzenia tlyko ze mną? Aniulka, to Wy tak z Erikiem jeździcie po dalszej rodzinie też? Jak mu się podoba, takie poznawanie nowych ludzi? Od czwartku będę pisac więcej, bo jutro musze cały dzień spędzić na nauce, a w środę seminarium, a Witek na dyżurze z synkiem:) A ja cały dzień w Wawie... w bibliotece:) To się uabwię:) Dla Was odemnie wirtualna polewka:):):):):) Mnie nikt nie polał i wielkie szczęście:) Ja sie wściekam jak ktoś to robi! Pa -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja na chwilkę się przywitać z Wami wpadłam i przy okazji życzyć wesołych śiąt i udanych rodzinnych spacerków:):):):) U nas nawet pogodnie, żeby nei zapeszyć:) Yzulka, dla Ciebie szczególne życzneia świąteczne a to z uwagi na Wasz chrzest:) Aby Wojtuś był grzeczniutki i przespał całą mszę:) Ale płaszcz...to mnei zawiodłaś...to się chociaż rozepnij:):):):):):) Dla Wojtusia i Kubusia 100 lat z okazji ukońcoznego 4miesiąca życia:):):):):):) Oby kolejne były róznwi ewspaniałe:) Blanko, nie martw się chwytem, u nas też nie za dobrze z tym. Ja myślę, że to jeszcze nie czas! Jak dziecko już samo wyciąga rączki to super, ale niedawno była u mnie koeżanka z małym synkiem i ona mówiła, że on zaczął wyciągać łapki po pzedmioty dopeiro pod koniec 4 miesiąca, albo i nawet na początku 5go! Naarzie pozwalajmy im bawić sie w obserwację świata:) I niech wpatrują się wmiłością w swoje cudowne mamuśki:):):) My wczoraj byliśmy w markecie razem i Filip chociaż półprzytomny ze zmęczenia to był tak zachwycony, że do obcych ludzi się uśmiechał. Nawet babka przy kasie zarobiła uśmiech:) No to jeszcze raz wesołego alleluja... chociaz ja za Wami za bardzo tęsknie i na pewno jeszcze tu zajrzę:):):):):) ojejku słysze z pokoju obok, że Witek znowu Filipkowi śpiewa, a tamten się rechocze jak szalony:):):):) A przy okazji zbieram dla Was fotki z serii naszych ćwiczeń:) I Wam zamieszczę w wolnej chwili, bo kilka z Was się pytało o co chodzi z wałeczkami! Vall, u nas też na początku jabłuszko lądowało głównie na śliniaczku. Po prostu niemowlę ma odruch wypychania języka. A teraz proszę pół słoika zjadł:):):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Blanko, jak już mam robić dzisiaj za tą zabawną, to chcę zaznaczyć, że mamusie chłopczyków mogą być przez nich olane w bardzo bezpośredni sposób:):):):):) A Witek wyszedł wcześniej z pracy HuRRRRAAA! Chociaż tyle dobrego z tych świąt:):):):) Blanko, a apropos tego co ominęłaś, to miałyśmy taką pogadankę o teściowych i nieteściowych, ale nie zagłębiaj się w te nasze wywody, zebyś się do swojej nie uprzedziła:) :):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja to raczej nieświąteczna jestem, więc dla mnie zakupy tylko o tyle, o ile naprawdę coś musimy jeść:) A wiecie, że u nas przed chwilką krew się polała... i ofiarą byłam ja:) Położyłam się koło Filipka na kanapie a on mi bach w nos!!! i mi krew puściła bo ja mam słabe naczynka od zawsze. A ten się śmieje! No to Celi zastanów się nad swataniem Ninki z moim dzieckiem, no bo żeby to się nie kozńczyło tak, że ona się na niego obrazi, a on ją za to stłucze!!!!!:):):):) Ale poćwiczyliśmy potem chwilkę na wałku...i śpi:):):) Idę myć podłogę ! -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chłopy dziwne stworzenia, a teściowe bądź nieteściowe jeszcze bardziej:) Zapomniałam Wam napisać, że moja teściowa wpadła wcozraj ok. 20.30 ja Filip był już w fazie półsnu, no bo by się chciała z nim pobawić. I stwierdziła że ona to ma strasznego pecha, bo jak tylko przychodzi to Filipek śpi:):):):) Chyba wpadnę do nich kiedyś około północy i powiem, ze mam strasznego pecha bo w kółko śpią. Co Wy na to???:):):):):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Celi, Filipek jest z tych nieobraźliwych:) Jak się przykurzy..to krzyczy w niebogłosy:) Bo obawiam się że on ma wyjątkowo donośny głos....po mamusi:) Aga dzięki za info o kaszce. Ja narazie nie podaje, bo dopiero po 4m-cu zmieniam mleczko i jak się pzryzwyczai to wtedy mu wprowadzę, a ja k zapanuje nad kaszką, to dopiero pomyślę o zupce. Ale to miesiąc spokojnie zejdzie:) a efekt w postaci dłuższego spania nie jest u nas potzrebny bo Filip i tak przeyspia całą noc, więc ok. -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karolineczko, a za co Ty przepraszasz:) Każdy głos w dyskusji jest cenny...poza tym tutaj co druga z nas podejrzewałą swojego męża:) Ja swojego wykluczyłam tylko dlatego, że jak pojawił się pierwszy post to mój smacznie chrapal koło mnie:):):):):) Ja jeszcze raz powtórzę, że tu nie chodzi o to by ktoś nas docenił... tu chodzi o to by tyrać, tyrać, tyrać.. wstawać w nocy..., męczyć się z ząbkowaniem, znosić kłucie na sczepionkach, lulać do snu, karmić o ekscentrycznych porach i zminaić pieluszki....:):):) I ja nadal nie zamiezram jakiego wielkiego doceniania urządząc, bo mnei nikt bukietów kwaitów za wychowywanaie dziecka nie przynosi!!! Z tego co wiem tylko Yza tak ma:):):):):):) Ach te 7 róż:) a u nas dzisiaj śnieżysko!!!!! Dobrze, że wczoraj po południu się pzreszliśmy, chociaż może i dziś się potulamy jak nie posypie więcej śniegU:) No i najgorsza rzecz dziś...zakupy..jedzeniowe! Przed świętami to dla mnie koszmar, bo ludzie zachowują się tak jakby cała żwyność miała zaginąć w ciągu najbliższego tygodnia! Mój synek to wogóle jak padł o 20.00 to jeszcze się nie obudził:) A dokładnie obudził się ok. 5 , bączków popuszczał i dostał smok i zasął dalej...a mamusia już nie:(:(:(:(:( A teraz mleko gotowe i chętnych brak:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Celi, a może to już kolejna ząbkowiczka??? -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wow...jaki super króeliczek:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej...miałam torszkę spraw po południu i taki ubaw mnie ominął:):):) Ale na powaznie przeczytałam posty męża razem z moim Mężem.... i np. Witek stwierdził, że jesteśmy okropne baby, co to nie wiedzą jak okropny może być facet. A zdaniem Witka Irek to już wogóle musi być super:):):):):):):) Mnie oczywiście w calej dyskusji najbardziej ubawiła Celi:):):):) Cytat z języka niemowląt...pamiętam:) Pierwsza klasai na miejscu:):):):) I sprawdza się w 100%!!!! Celi, a powiedz mi jak tatuś Ninkowy był w stanie zminić 15 pieluch przez godzinkę... to on chyba godzinę siedział i tylko pieluchy zminiał??? Biedny chłop:) Moje cudne mężunio pojechał do pracki coś wyczyniać z jakimś ekstruderem... cokolwiek by to miało znaczyć:):):):) Synuś śpi:) Mortonku jestem ciekawa czy to naprawdę zęby:) A jak zachowuje się Hanulka po tym tylenolu? Taka ciut otępiała? Na pocieszenie u nas dzisiaj w buzi wszystko...śpioszki, troczki od dresiku, kołderka, kocyk, ośmiorniczka... szkoda że tylko gryzak nie:( A i mam całkiem smaczną bluzkę:) NAwet ćwiczenie z wałkiem wyszło bo Filip jadł akurat kocyk:):):):) Blanko, jestem z Ciebie dumna... znowu jesteś:) A obiad... chyba mężuś Ci wybaczy... ale wiesz zachwyca mnie ta Wasza historia:) MHHHmmmm kaszki mówicie, ze dajecie...a powiedzcie mi takie zywkłe czy jakieś smakowe??? Bo aj narazie bieram info o zupce już mam od Yzulki, a teraz Wy o kaszkach:) Vall, chciałąbym Ci bardzo pogratulować tego etatu dydaktycznego. Pzryznam się że to moje wielkie marzenie, no ale do tego potzreba min. dr przed nazwiskiem, a na to przynajmneij z 1,5 roku musze jszcze popracować:) Jeszcze raz gratuluję, bo to naprawdę super sprawa:) No i nie będziesz musiała tyle godizn poza doemm pracować, częśc pracy trzeba wykonać w domku. Wogóle to aż mnei zainspirowałaś i musze się z kimś ważnym na spotkanie umówić... znaczy ważnym naukowo:) ALe masz fajnie:):):) A teraz czas na naukę...:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Tadziczka odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mężu Karolineczki, bo już wiemy że to TY. Celi ma rację pdopadłeś na całego. Teraz dyluj do sklepu kupić swojej żoneczce wielki pęk czerwonych róż.... i doceń ją trochę zamaist sam być docenianym!!! A swoją drogą skoro jest już ten temat, to ciekawe dlaczego facet potrzebuje wielkeigo podziękowania i docenienia jak coś zrobi przy dziceku a kobitka to jakby oczywiste, że musi...no bo to JEJ obowiązek! I nie wymaga docenienia...tylko chwili spokoju!!!! A ja wysprzątałam mieszkanko, a Filip obserwował wszystko w leżaczku, bo wędrował ze mną do każdego pokoju gdzie sprzątałam. Potem były ćwicoznka.... i tak chłopaka sprzątanie zmęczyło, że śpi...no i mi nie pomoże w prasowaniu:):):):):)