Tadziczka

Vall.. . Maksiu to mały \"terminator\", oprócz tego że atakuje, to jeszcze buduje napięcie. Nigdy nie wiadomo, kiedy nastąpi jego atak ostateczny:) Chociaż będziesz miała co wspominać:)

Marteeeczko, ja też nazwałam z tego wszystkiego synka Sylwi Szymonkiem. A ona faktycznie pisze Sebuś:) A te nasze sny, to już rewelacyjne są. Wcześniej miałam sny erotyczne, teraz mi przeszło i mam porodowe, a właściwie już poporodowe, bo śnią mi się czyste ładne dzidziusie:) Ariaska chyba dała nr telefonu na jakiejś stronce... ale teraz zagadka, na której.. jak my w takim tempie piszemy:)

Sławku, 2 dni opieki na maluszka masz bezapelacyjnie, ale to jest opieka nad maluszkiem, a Tobie chodzi o zwolnienie prawda? Bo jest taka zasada, że tatuś może wziąć do 2 tygodni zwolnienia w celu opieki nad żoną w połogu. Tam niestety jest napisane że opieka nad żoną, ale spytaj się w pracy, może nastąpiły jakieś zmiany w przepisach. Może wtedy nie prosisz o zwolnienie na żonę, tylko na maluszka. A w ogóle to Wasz Wojtuś mnie rozbraja swoim urokiem osobistym:) I pucołowatymi polisiami:) Ssss, jak będziesz miała chwilkę to wklej nam też zdjęcia synka Szymonka:) I ja przynajmniej bardzo chętnie posłucham relacji z porodu, nawet jak nie będzie cukierkowa. A sss... z tym moim rozwarciem, to chyba już będzie można o tym pracę napisać, ale ja nadal nie rodze, bo maluszek ma a przynajmniej 2 dni temu miał głowkę jeszcze wysoko i potrzebuje czasu żeby zejść na sam dół i przyatakować:)

Vall, ja może do centrum nie mam tak daleko, ale zawsze w tą i z powrotem zajmuje mi około 2godzin, czyli dobry sposób na zabicie czasu. Potem tylko kręgosłupek troszke boli, ale ruch musi być! Tym bardzije, że u mnie mrozek, ale słonko fajnie świeci. A i wiadomość... Iza wychodzi dzisiaj:) Czyli pewnie da nam znać osobiście jak się z Wojtusiem miewają. I przy okazji kazała mi się pakować do szpitala, bo wcześniej tak żartowałyśmy, że my na wymiankę. Ona wychodzi, a ja przejmuję szpitalny dyżur:)

Vall... masz rację... m-c cudów czas zacząć:) Ale to już od soboty:) Ja wczoraj czułam sie jak niemowlę.. tzn. tak dobrze spałam i nie chcę bawić się w czarownicęi fuchy tu Swanecie odbierać, ale śniło mi się że Ariaską urodziła....trojaczki:):):):):) Może chociaż prawdą jest to że urodziła:) Czekamy na wieści:) Ciekawe też jak długo będą trzymać naszą Karolineczkę na patologiii ciąży:) Co do problemu Władka, to nie jestem ekspertem, ale myślę, że łatwo pomylić makrosomię z po porstu dużym, zdrowym dzieckiem. koleżanka mi opowiadała, że jak 1m-c temu urodziła, to razem z nią leżała babeczka, co urodziła dzidziulka 4850gr:) To doopiero był facecik:) A i oczywiście miała cięcie. Dzisiaj po tym wyspaniu nabrałam takiego powerka, że chyba pójdę sobie sprawić kozaczki:)

Swanetko, a brzusio oczywiście superaśny:) Na szczęscie i u mnie niemiłe objawy zelżały i liczę na spokoną nockę:) A co do świąrecznego menu, to uczty w tym roku karmiące mamuśki nie będą miały... chyba że trafią im się wyjątkowo odporne maluszki!

Matimamo, a wiesz, że żeby mieć prawo do urlopu wychowawczego, to musisz przebywać w zatrudnieniu przynajmniej 6 m-cy? Wyjdzie Ci tyle? Bo pisałaś wczesniej, że umowę masz dopiero od listopada?

Swanetko... może jesteś. Nawet najlepsze czarownice nie wróżą dla siebie:):):):) A kuba to grzeczny chłopczyk. Chce wyczekać cierpliwie do cesarki:)

Tak mnie pilnujecie, no to się melduję:) Ale mogę Wam tylko pomarudzić, bo w kólko budził mnie ból brzucha i kręgosłupa, a do tego doszła jeszcze biedunka! Czy można mieć jeszcze jakieś objawy ekstra? :) I nie rodzić:):):) Eulalia, co do opadania brzucha, to ie wiem jak to się odbywa, ale powinnaś wyczuć różnicę przy oddychaniu i ja np. mogę już swobodnie dotykać moich żeberek! Aniula, a może moj Filipek ma głeboko wmówione, że jest na forum grudniowym, no i sobie grudzień zaplanował do wyjścia na świat:) W sumie niech jeszcze posiedzi jak mu tam tak dobrze, tylko niech mnie tak nie katuje! A co do tego krążka, to chociaż jak go miałam,to nic mi nie dolegało. Taki był jego plus:) Bo rzeczywiście reszta to zupełnie się nie sprawdza. Marteczko, to Ty niezły podróżnik jesteś, że 200km dziennie robisz. Ja chciałam na zajęcia dzisiaj pojechać ok100km w jedną stronę, to dostałam zakaz i mam siedzieć w domku!

No to teraz do Was popiszę:) Arla, naprawdę ciekawe, co ten Twój piesio przeczuwa. Jestem ciekawa czy to sunia? Mortonku, Twój szpital jest naprawdę ekstra:) Myślę, że jest szansa, że w takich warunkach będzie mniej bolało:):):):) Swanetko - czarownico.... zaczęłaś wróżyć dla siebie? Blanka, apropos kosmetyków, to ja kupiłam NIvea... mydełko, krem na każdą pogodę, , chusteczki nawilżane, krem na odparzenia i zwykły krem nawilżający, a i płyn do mycia całego ciała:) Dużo tego, ale ja uwielbiam kosmetyki Nivea i jak maluszek nie zużyje, to ja będę korzystać:) Ale byłam w zeszłym tyg. u koleżanki, która ma małego synka (1,5m-ca) i mówi, że ona też nakupowała sporo, a faktycznie używa tylko Oilatum emulsji i sudocremu do dupki a i bepantenu na brodawki! To tak w praktyce u niej wygląda. Gorące pozdrowienia dla Karolineczki:) I jestem ciekawe co u naszej Ariaski... czy już jest mamusią? A i Vaeroniki naprawdę u nas nie było daaawno! Ja czuję się wieczorem oczywiście kiepsko, ale to już norma.... i ja sobie tak będę chodzić i chodzić.... i chodzić:) Marteeeczko, a Ty mi i Vall tak fajnie wróżysz, że jedna po drugiej:) A co do wózeczków, to macie już naprawdę niezłe rozeznanie rynku i miejmy nadzieję, że uda Wam się dobrać, coś co naprawdę spełni Wasze oczekiwania. A mi też mówiono o nowych kolorkach Jane. Też jestem ich ciekawa. A Blanka, Ty jeszcze aktywan za kierownicą:) Ja już się przesiadłam jako pasażer:) Ale natworzyłam... do snu lekturkę:)

Dziewczynki... jestem twarda i nie rodzę:):):) Ale kochane jesteście, że o mnie pamiętacie. Ja po prostu miałam gości:) jeszcze potem napiszę kilka słów o kosmetykach, ale muszę W. oddać kompa:)

Vall, jeśli chodzio śluż to u mnie też ostatnie 2 dni jest dużo więcej, tylko niestety nieładny ma kolor:( Ale .... to podobno normalne! Vall.... my tu tak czekamy i czekamy, a one wszystkoe zdążą urodzić, a my nadal będziemy siedzieć z wszystkimi możliwymi objawami:):):):):):)

Dziewczynki, najpierw iweści od Yzy:) Troszkę miała doła, bo maluszek jest w inkubatorki przez te naświetlania żółtaczkowe, ale jest przy niej i to ona się nim opiekuje i nadal go karmi! Wczoraj mały miał 19% zółtaczki i dzisiaj nie wyjdą na pewno. Iza liczy na jutrzejszy dzień:) Ale myślę, że jest bardzo fajną i dzielną mamlusią :):):) A mi się chyba rozkręca kacja w stylu Yzy... akcja porodowa oczywiście i trwa... itrwa... i trwa:) No bo wcz. wieczorem miałam już regularne skurcze co 10minut i lekarka mi pow., że jak nie miną za 2godz. to jechać koniecznie do szpitala, a ja wróciłam, wzięłam kąpiel i skurcz był, ale nic się nie nasilało, to pochodziłam i ok. 11.00 się położyłąm. Źle spałam, bo te skurczyki mnie budziły, a dzisiaj już chyba od nowa zabawa się zaczyna. Ile to dni może trwać? Ja cały czas nie jadę do szpitala, bo ból porodowy kojarzy mi się z czymś silnym, a nie takim leciutkim pobolewaniem. A mój ból nie narasta! A i zgadza się, bo czopa nie ma:) Szyjki też nie ma, no i to moje giga rozwarcie się zwiększa i szyjka pracuje:) Tylko mam jedną różnicę w stosunku do Vall... u mnie główka nie jest aż tak nisko. To chyba tajemnica tego dlaczego z takim rozwarciem nadal sobie chodzę:):) Matimmamo, pamiętam, że pracujesz i to dość ciężko, bo jednak fryzjerka mmusi się sporo nawyginać przy ludziach:) Karolineczka, powodzenia w tym Karkowie, oby się Tobą dobrze zajęli! I czekamy na wieści:) Vall.... to Ty też tak jak na szpilkach:) Już niedługo, a Yza mi pisała, żeby nie spieszyć się ze szpitalem, bo pomimo, że ona długo czekała, to i tak ją tam jeszcze dwa dni wytrzymali aż się ruszyło coś. Zamiezram się do tego stosować:) Aniula, Edka... terapia seksem bardzo fajna, bo to naturalna produkcja oksytocyny:) Ja też polecam, ale ja to sobie odbijam za ostatnie 4m-ce:):):) No i proszę skurcze mnie zaczynają łapać:) Mortonku, fajnie masz z tą pracą. No i zawsze jakaś kaska jest, bo przecież Ty byś tam nie miała płatnego zwolnienia. Blanko, ale się uśmiałam z tego Chińczyka, co opisywałaś:) Fajne masz teraz skojarzenie ze szpitalem:) Dla całej reszty

Aneciorka, to wieeeeelkie masz dziecko... 3000kg:):):):):) Oczywiście wiem, że to literówka i pewnie jest 3000gr! Dziewczynki, co zatruć ciążowych, to lekarze wolą tu dmuchać na zimne, ale większość przypadków polega raczej na tym, że w końcówce ciąży są silne skoki ciśnienia, które mogą być zupełnie niezalezne od zatrucia ciążowego. Ja mam to szczęście być niskociśnieniowcem! Marteczko, szkoda, że nie dostaliście Waszego wymarzonego wózeczka, ale na pewno znajdziecie jeżeli nie identyczny, to coś równie odpowiedniego dla małej Matylki!

Karolineczko, straszne miałaś perypetie z tym kardiologiem. Masz rację, że niezły cham z niego, z tego co mówisz. Ale niestety tak bywa, oby tylko takich lekarzy było jak najmniej. Vall... powodzenia na KTG. Oby wykazało jak najszybsze przyjście Maksia na świat:) Blanko... wzierników dla słonia:):):) używają też do zakładania krążka:):) Więc coś o tym wiem:) Dziewczynki, mam nadzieję, że Wasze dolegliwości szybko przejdą, a te drobne bakteryjki nie zaszkodzą dzieciaczkom:) Mortonku... chyba jako jedyna z nas jeszcze pracujesz. Wielkie gratualcje, ale myślę, że skoro masz siłę to bardzo dobrze to Ci zrobi, bo czas sszybciej upłynie i nie zaprzątasz sobie głowy zbędnymi porblemami:)

Ja to mam dziś ciężarówkowy dzień:) Na zmianę wisze na telefonie i na kafeterii siedzę:) A jeszcze ani się nie ubrałam, umyłam, ani żadnych porządków nie zrobiłam. A miało mi się tak nudzić:)

Pisała Iza... też na pewno dziś nie wyjdą, bo malutki ma żółtaczkę. Czyli zobaczcie, nie ma reguły, bo Patrycja bo cesarce i pierwsza z nich wyszła do domku:) PRawda:)

Aniula, to chyba dobrze jak jest takie nic, a potem jak się zacznie, to już wiadomo, że to:) To był taki ucisk od góry brzucha, a w środku jakby bąbel taki się napinał, ale też od góry, co wg mnie było typowym wystawianiem dupki przez Filipka:) A ja Wam coś powiem o świętach, bo ja za nimi nie przepadam za bardzo. Bo mnie melancholijnie strasznie nastrajają i wpadam w dołek. Różne smutne wspomnienia się wiążą i tyle, a w tym roku cieszę się pierwszy raz, bo będę miała super zajęcie na święta i pozwoli mi to przetrwać moje smutki, wszystko szybciej minie i będzie dobrzez dzięki Filipkowi:)

Vall..... ja jestem z tej grupy, co juz nie chca miec się dobrze, tylko chcą zwijać się w bólach skurczowych na porodówce:):):) A przez tą dzisiejszą pogodę to nawet na spacerek nie idzie wyjść, bo zimno, ślisko i czeka mnie czytanie czegokolwiek, no i mam kafeterkę:)

Matimamo, napisze Ci o tym macierzyńskim. rzeczywiście na 2tg przed porodem możesz go sobie wykorzystać, a w Twoim przypadku średnia będzie obliczona tylko od czasu kiedy jesteś zatrudniona na umowę o pracę, czyli na tą 1/2 etatu. I skoro piszesz, że na papierku masz tylko minimalną krajową i to z 1/2 etatu, to dużo niestety nie dostaniesz. Bo ZUS liczy od początku podjęcia pracy. Genarlenie też tylko za całe m-ce, ale chyba pisałaś, że masz tą umowę od 2 listopada, więc tu się nie wypowiadam, bo nie wiem. Myślę, że najlepiej jak zadzwonisz do Zus i tam Ci wyjaśnią.

To i ja się dołączam do rannej zmiany na forum:):):) Blanko, super, że wyprawa do szpitala potwierdziła, że wszystko ok. Z tymi skurczami, to ja tez myślałam właśnie, że to maluszek dupkę wypina:) A to były skurcze na 60%:) Ariasko...3mamy kciuki, żeby Dawidek lada moment pojawił się na świecie:) A wczoraj już Wam nie napisałam, ale Yza pisała jeszcz, że pomimo silnych bóli jakie miała i długo trwających, szyjka i tak nie chciała się otworzyć i w szpitalu dostała kroplówkę na wywołanie. A potem chcieli jeszcze użyć kleszzy do wyciągania Wojtusia, a Iza jak to usłyszała to zaparła się tak, że 2 parcia i Wojtuś był na świecie:):):) Ja z kolei wczoraj spędziłam bardzo spokojny , miły dzień z mężem:) Odpoczęliśmy w ciszy i spokoju, pospacerowaliśmy trochę w pluchę po dworzu, bo dzisiaj śnieżycę mamy straszną. Wieczorem byłam na KTG, ale sama powiedziałam położnej żeby częstotliwość pomiaru skurczy sobie darowała, bo ja zupenie nic nie czuję i tylko mierzyłyśmy tętno. Ale i tak poradziła mi dziś wieczorem iść do mojej lekarki, bo co jakiś czas wydziela się taki ślużik podbarwiony krwią. Niby malutkie i może resztki czopa, ale zawsze. Dlatego jeszcze przemyślę, czy jechać, bo naprawdę czuję się dobrze, a to były raczej typowe przepowiadacze, a czop, to może być, albo i nie i to nie jest gwarancja rychłego porodu.

Oto WOJTUŚ:):):) Moim zdaniem jest jest super słodki, ale oceńcie same:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/033f2527ed69535f.html Yza napisała, że karmi maluszka piersią. Ogólnie czuje się super, ma piersi jak Doda i Mandaryna w jednym:) (to mi się spodobało)tylko szwy trochę ciągną.

Uaktualniam! Powinno być dobrze i wszyscy powinni być:) MAMUSIE aga84....23...PAWEŁ, JAN..18.11.2007...22.27......2375g...ur w 35 tyg....Irlandia YZa....23.... WOJTUS....22.11.2007...00.10......3200g.......ur. w 38tc Patrycja22...22..KUBUS...22.11.2007...8.25 (cc).... 3050gr...54cm..ur. w 38tc Ssss...21.........................23.11.2007...16(z minutami)...... OCZEKUJĄCE Ariaska......27....12.02.....41tc Dawid .........19.11.07....... Kielce Marteczka.25....26.02.....38tc..Matylda.......03. 12.07.....Tarnów Swaneta....28....07.03.....37tc..Jakub.........03.12.07c c...Malmo Vall..........28...03.03 .....38tc...Maksiu ...07.12.07.........Kraków małamii.....32................34tc...Tosia......07.12.07 ........Kraków matimama ..20..............37tc.....Wiktoria....08.12.07....ok.krak.< br /> Bona111....34..............37tc..(S)................08.1 2.07....….k/Wrocławia NIKI.. ......18.....2.03....39TC.....SEBUŚ.......4.12.07 CC....Kra kow aniuladoniula.25..04.03....39tc...Erik.......09.12.07... Sztokholm- Poznan tiki*.......28......04.03.......31tc.....Iga...........0 9.12.07.. .Wrocław/Legnica Kasia1313....33........37tc.......Zosia......10.12.07 ......Częstochowa Grudnioweczka2007...28...36tc(Kubus)...20.12.2007...Kiel ce Wania.......23..........30tc.....(chyba)Synek ......11.12.2007……….Pomorze mari123......25........16tc............11.12.07… …………ok.Poznania celixx.........31.....04.03....36tc...........11.12.07.. .....podbeskidzie Edka28.........28.......06.03..........38tc...11.12.07.. ...Nowy Jork Malwinka......21.................10tc..........12 .12.07. ....Chełm Tadziczka.....26........38tc Filipek..........13.12.07(usg 19)...Płock. kala.........21.........38tc........14.12.07( 24.11 wg usg)......śląskie Monia74.....33......35 tc ...Krzyś ..ok. 15.12.07.........ok. Oświęcimia arla.......28...09.03.....36tc...Mateuszek...14.12.07 .....Katowice Vaeronica ....32....12.03.....32tc...ASIA...17.12.07r.......podlaskie< br /> madziunska.....30....09.03......37tc..Szymuś..16.12.2007 . ......Gdynia blankaNY.......32...11.03....37tc ....LENKA ...18.12.07 ....Nowy Jork Eli.................28..15.03......30tc......synek. ..20.12.07...Ostrołęka mortonek_82...25...16.03....37tc HANIA.......20.12.07..Nowy Jork Aneciorka.....28..............36TC....Julita.......20.1 2.07.....Wawa Grudnioweczka2007.....28.....36tc..Kubus.....20.12.2007. ....Kielce andzia28 ......28.........14.03....27tc.....Synek.....21.12.07......o k. ŚWrocławia anulka_29.....29.....15.03 ..........36tc............22.12./24.12.07usg..k/Wawy Agnes2007.....29.....15.03.....30tc..córka....22.12.07 ........k/Wrocławia Eulalia........27.....20.03......35tc.....córka......25. 12.07.....Bialystok karola26.......26.............33t........Maksymilian.21. 12.07....ok.Katowic. karolineczka26....26....18.03....36tc...Patryk. ..25.12.07/usg19.12..ok. Kalwarii Zebrz. Kiedyś........25.....23.03....34tc......Piotruś....29.12 . 07,wg USG 27.12.2007.....Kraków Refetka........25....13.03.......35tc.............30.12 .07......k/Ka towic NADIKAAAAA.....23.....25.03......35tc...........31.12. 07......Ostrołęka

Aneciorka, tabelki róznią się tym, że zlikwidowałaś czyjąś aktualizację. Ja zaraz będę aktualizować to poprawie i będzie OK! Blanka, koniecznie daj znać.Powodzenia w szpitalu! A ja mam dla Was coś super. Przed chwilką pisała Yza. Jeszcze jej nie wypiszą, bo malutki dostałm żółtaczki mechanicznej, ale przesłała jego śliczne zdjęcie. Naprawdę rewelacja i zaraz zamieszczę jej w fotosiku i będziecie mogły obejrzeć jaki śliczny chłopak z Wojtusia:) A i Yza pozdrawia wszystkie dziewczyny i pytała się czy ktoś nowy urodził:) A tu już gromadka dzieciaczków:):):) Zajmę się teraz zdjęcem i tabelką!

Edka, tzn. u mnie w szpitalu w niedziele nie wywołują, niestety. Może u Ariaski jest inaczej, żeby już się nie stresowała i miała Dawidka przy sobie! Na pewno da nam znać...:) Może jeszcze troszkę pełni z wczoraj zostało:)