Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tadziczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tadziczka

  1. Witam porannie! Ja dzisiaj znowu spędzam samotny dzień. ALe już sie przyzwyczajam i znajduję sobie niby-zajęcia:) Blanka zgodnie z prośbą trzymam kciuki z mamę i jej wizę:) A ten ból to naprawdę może być nóżka Lenki:) MOże jej Filipek taką super pozycję podpowiedział:) A Ty teraz musisz się męćzyć. Chciałabym napisać jedną ciekawą rzecz ze szkoły rodzenia. Otóż, taka jak pisała Marteczka, u nas też myją dzieciaczki około 2 godziny po porodzie, ale ja chyba nie będę o to żadanje walki toczyła, chociaż maź płodowa to podobno naprawdę super kosmetyk:) Ale co do kąpieli to położna radziła podkładać po dziecko pieluszkę tetrową, żeby nie leżało bezpośrednio na palstiku. Podobnie jeżeli stosujemy leżaczek, to też radziła podkładać te pieluszki. To tylko taka ciekawostka! Wcześniej na to nie wpadłam. Miłego dnia dla mam i maluszków:)
  2. Właśnie wróciłam z kolejnej szkoły rodzenia. Dziś było o kąpaniu i właśnie przy okazjio kosmetykach noworodka. Dzisiaj akurat wielu rzeczy się dowiedziałam zupełnie mi wcześniej nieznanych! Jutro o tym popiszę jeszcze. Celi, fajny ten dresik:) Ja mam wszystkie z polarku. I ten żółciutki kolor bardzo mi się podoba. Teraz niestety muszę oddać komputer W., bo jakieś tam robótki ma do wykonania:) Pozdrawiam!
  3. A zapomniałam Celi, że masz maluszka, który się do Ciebie pupką odwraca za każdym razem:) I poszukujesz neutralnych kolorków. Ja mam jeden dresik niebieski, a drugi jasno zielony. Mam też dżinsiki na rozmiar 62cm, ale wątpię czy uda mi się je dziecku założyć bo sa mega malutkie:):):) Jak dla lalki:)
  4. A i ja kupiłam 3 takie małe czapeczki+ jeszcze jedną ciut większą, ale grubaśną właśnie na wyjście ze szpitala! A ze skarpetami to przegięłam znacząco, tylko, że strasznie mi się podobały:):):) A Celi, jak piszesz że musisz dokupić tzw. wyprawkę to co to oznacza... takie zestawy ciuszków? Jak np. na allegro sprzedają?
  5. Celi... to chyba chodzi o półśpiochy:) Witek nazywa to równiez kalesonkami:):):) Co ubranek to ja mam troszke więcej wszystkiego. Głównie koncentrowałam sie na rozmiarze 62cm, ale kilka drobiazgów na 56cm też mam. A koszulki dla mnie to sobie właśnie przez internet zamówiłam, takie za zakładkami na wysokości piersi, czyli właśnie do karmienia. Celi, a mam jeszcze pytanie, a nie kupujesz czegoś w stylu dresiku, bądź cieplejszego sweterka? Tak na wyjście, żeby maluszkowi założyć. Bo ja jedne takie malutkie dostałam od koleżanki na 56cm, a kolejne czyli na 62cm już sama dokupiłam.
  6. Celi... ja tez tak zamierzałam wkładać na maluszka body lub koszulkę ala kimonko a na to albo pajacyk, albo kaftanik i śpioszki:) A Vall, Zawartośc Twojej torby jest bardzo podobna do mojej listy:) Bo ja torby jeszcze nie spakowałam. Niestety przez remont cały czas odwlekam pranie malutkich rzeczy! Ale tak jak się spakujemy to wyjdzie giiigantyczna torba rzeczy pierwszej potrzeby:)
  7. Witam w nowym tygodniu:) Ja miałm dzisiaj straszną noc. Co chwila mne coś wybudzało, a to W. wzywali w nocy do pracy, a potem jak już wrócił, to nie opłacało mu się kłaść na 1h i siedział przy komp. a ja się tak wierciłam. I nie martw się Yza też będę dzisiaj sama, bo W. jakąś fuchę złapała i go dłuuuugo nie będzie. A co do wagi to nie jestesteś złą matką, po prostu Usg przed Tobą... tydzień temu ja tez nic nie wiedziałam:) Vall, kuruj się z tym przeziębionkiem:) Ale dobrze, że już jesteś przygotowana na ewentualny termin \"0\", bo Ty jako jedna z pierwszych tez masz terrmin:) Refetko, myślę, że waga jest w normie. Ty przecież będziesz miała dziewczynkę. One są zawsze lżejsze. Mój Filipek waży też ok. 1800gr, ale chłopcy zawsze waż więcej. No a co zatym idzie chyba gorzej ich urodzić. Ja Refetko też mam większą główkę u dziecka, ale dziewczyny mi się nie kazały tym zamartwiać. A co do stopnia łożyska... ja nie mam pojęcia jak jest u mnie! A Aniula z tymi kluczami to Cie zrobili.... a jak W. malował u nas pokój, to ja cały czas zastanawiałam się jak u Ciebie? Mortonku... miałam dzisiaj sen, że jesteś przed porodem i sprzątasz swój nowy domek:) Tak w stanie surowym, I twierdzisz, że koniecznie musisz posprzątać zanim go wykończą:):):) Dziewczynki, co do sterylizatora to ja zdecydowanienie nie kupię, wystraczy mi gotowanie buteleczek w wodzie. Ale zastanawiam się nad laktatorem. Czy od razu kupować elektryczny, czy może wystarczy mechaniczny na początek. Bo przecież może się okazać, że ja nie am wcale pokarmu i wyrzucę pieniądze w błoto, no nie! Ewentualnie wstrzymam się z zakupem i kupię zaraz po wyjściu ze szpitala. Życzę miłego dnia!
  8. Witam niedzielnie! Super Blanka, że koncert się udał:) Dziewczynki, pokazywałyście wcześniej zestaw laktator+ buteleczki itp. Bardzo fajna sprawa moim zdaniem. Widziałam nawet podobny zestaw u siebie w sklepie. Tylko ja właśnie sterylizatora nie mam w ogóle w planach, a te buteleczki.... ciekawe jaki mają smoczek. Tzn. wiem, że sylikon, ale ciekawe jaki kształt? Ale ogólnie uważam, że to jest korzystan oferta. Sobie tak myślałam o tym genie mukowiscytozy. Ja nawet nie mam pojęcia, czy jestem nosicielką czy też nie. I chyba narazie będziemy żyli w nieświadomości. Chociaż to super sprawa, że na początku ciązy robili Ci Edka takie dokładne badania DNA. Kiedyś, czekamy na wieści po badaniu:) Pozdrawiam niedzielnie!
  9. sss... u mnie poród rodzinny kosztuje 80,00zł, a dla tych co chodza na szkołę rodzenia 50,00zł. Czyli ogólnie niedużo. I my się chyba zdecydujemy własnie na taki poród z uwagi na to, że to jednak troszkę trwa i wtedy nawet dobrze jak jest się do kogoś odezwać:):):)
  10. Spinka... niestety nie umiem Ci pomóc. Teraz każdy nasz ból jest już inny. Plecy to prawie każdą z nas bolą, ale bólów brzucha jak przy okresie... to chyba nikt nie miewał, chociaż może dziewczyny Ci coś więcej doradzą! Mortonku.... domek przecudownie się prezentuje. Obejrzeliśmy go dokładnie wszyscy troje:) tj. Ja, Witek i Filipek:) Strasznie się nam podobał i przy okazji strasznie się rozmarzyliśmy! W każdym razie gratulacje, bo na pewno kosztowało to masę ciężkiej pracy i Was i Waszych rodziców! Naprawdę chętnie wpadnę na parapetówkę... do tego domku:):):) A Aniula pewnie remontuje:) Mam nadzieję, że zartowała i nie maluje tych okien! Ja idę kontrolować Witka... kupiliśmy dziś farbę do pokoju Filipka... zgadniejcie w jakim kolorze?... oczywiście zielonym! A tak chcieliśmy coś innego, ale nie mogliśmy się powstrzymać.
  11. Faktycznie z przedszkolami i żłobkami to trzeba zawsze robić wywiad, chociaż czasem i tak pewbych rzeczy się nie uniknie! Mam nadzieję, że teraz będzie Wam już dobrze w domku:):):) Dziewczynki... zupa z kukurydzy jest niesmaczna. A to dlatego że jest słodkawa... cóż taki posmak kukurydzy, a ja się tyle namęczyłam a tu taki bubel wyszedł! A z samochodem, to wierzę Karolineczko, że dasz im zdrowo popalić:) U nas też się w kółko coś autku psuje, ale u nas zdecydowanie ma prawo... cud że nadal jako tako jeździ!:):):)
  12. Dziewczynki, jakie Wy macie nocki aktywne:) I gadatliwe:) A te nasze różne bóle, to już tak do końca chyba będzie:) I będziemy jak stare babki sobie pisać, co nas boli:) Mortonku wczoraj napisałaś, że jakieś ubranka dla Hani kupiłaś i mi się zamarzyło z tej okazji sobie coś kupić:) Tylko już mi tak szkoda, bo wiem, że za bardzo nigdzie nie chodzę już i nie mam po co się stroić, a lepiej potem sobie coś kupić. Ale dręczy mnie ta myśl upracie i tak chętnie bym sobie cośik sprawiła:) Jestem chyba egoistyczną matką, lepiej powinnam coś dziecku kupić!:):):) Dzisiaj gotuję nwość... tzn. dla mnie nowość, czyli zupę krem z kukurydzy:) Jak będzie smaczna to Wam napisze przepis!
  13. Ja też witam weekandowo! Yza, a może ten Twój bół kręgosłupa, to taki typowy ucisk, jak u mnie? może po prostu maluszek Ci cos tam wpakował? A ty Karolineczko też z bólami walczysz? Ja nawet już nie walczę, bo mi lekarka powiedziała, że mi i tak nic nie pomoże:( Mogę tylko często zmieniac pozycję i tyle. A my dzisiaj kończymy najgorszą fazę remontu pokoiku i zaczynamy malowanie:) Hurraa:) I dzisiaj wybierzemy jakiś tam kolorek! Chyba zdecydujemy się na coś ala dojrzała pomarańczka lub jakiś fajny żółtek! A ponieważ Pani doktor wcz. pochwaliła mnie, ze ładnie się trzymam, to dzisiaj pofikam i może pójdę chociaż na mini spacer:) Taki do pół godzinki! Małamii.... niedobrze ze skurczami, ale mam nadzieję, że jeśli jakoś nie miną, to w szpitalu je troszkę zahamują. Pamiętaj.... trzeba jeszcze wytrwać chociaż ze 3-4 tygodnie! U nas pogoda nie najgorsza. Zaczeła się już zimn jesień, ale jakoś idzie przetrwać! Miłego dnia:):):)
  14. Pooglądałam dzidziusie z linku Nadikiiii... fajne:):):) Już my niedługo takie maleństwa będziemy tulić! A co do jedzenia, to ja też bym coś przekąsiła, ale póxno już jak dla mnie... lepiej iśc spać, to nie będzie kusić:)
  15. Ja też Edka nie lubię być sama, ale ważna że się chłopak w końcu odezwał:) Blanka, a Ty masz szelmowskie pomysły:):):) Jak ja bym tak W. wcisnęła, że zaczynam rodzić, a potem by się okazało, że to lipa, to chyba.... bym miała w kręgosłupie jeszcze jego nogę:)
  16. A i Aniula, ja Cię błaaaagaaam nie maluj okien! Proszę, bo ja tu zawału dostanę! Nadikaaa skręca łóżeczko, Ty chcesz malować okna:):):) Super grupa ciężarnych kobiet!
  17. Mieszkanko naprawdę super:) Widoczkę pierwsza klasa, nawet prom się załapał:) A co do odwiedzin, to uwierz mi Aniula chętnie bym na urlop wpadła i przy okazji w remoncie pomogła tylko chwilowo napięty grafik:):):):) Tzn. wizyta, badania, zastrzyk, wizyta, badania zastrzyk a i jeszcze szkoła rodzenia... a potem termin \"0\" :):) Ale mieszkanko naprwdę fajne i dla mnie to ważne, że jest widne:) To w słoneczne dni będzie fajnie w nim siedzieć!
  18. Wiem dziewczynki, że z rozmiarami to różnie bywa:) A W. mi się kazał nie zamartwiać, bo pow. że dziecko to głowa od problemów mamuśki spuchnie:):):) Więc się nie zamartwiam i wiem, że wszystko ok. Pani gin też tak powiedziała... żeby się nie nakrećać zupełnie zbędnie bo róznice w narządach to norma. I pewnie Filipek przechylił łepek i tak wyszło, bo obwód główki już jest w normie:) A wiecie, że maluch jest idealnie ułożony do porodu...n o bo u mnie to on już w kanale rodnym twardo siedzi:) I nici z cesarki. Mam się cieszyć podobno,że jest możliwośc naturalnego rodzenia... :):):) A co do bółi kręgosłupa... to ja po prostu mam tam nogę i dlatego będzie boleć:) Tzn Filipek m atam nogę! Jakoś przeoczyłam tą dolegliwość Yzy, ale jak coś Cię niepokoi, to lepiej naprawdę tel. do gina i się nie męczyć w bólach. A Karolineczko.... nasze maluszki rzeczywiście takie same. A z tym wózekiem dobra jesteś:):):) Ja też tak chccę... , tzn. tez chcę pojeździć po domku! A ja nkupiłam dziś pościeli tzn 2 komplety, prześcieradełka, rożek.I niestety chciałam rózne kolory, ale zielone aż samo w ręce mi wchodziło! Idę oglądać mieszkanko Aniuli!
  19. A Marteeeczko.... jeszcze pisałaś wcześniej o wózeczkach Jane. Slalom to 3 kółka i ja takich nie szukałam, bo byłam on początku zdecydowana na Nomada. A jak piszesz spacerówki Marine to ja też w kilku sklepach znalazłam, ale ja szukałam gondolki Marine i to Capazzo a nie Matrix, a tej nigdzie nie ma. Dlatego zamówiłam sobie własnie spacerówkę + fotelik Marine i do tego gondolkę Coal. A co do główki maluszka, to W. mi się kazał nie zadręczać i lekarka też mówiła, że to się prawie zawsze zdarza, że nie ma tak że wszystkie części ciała są jednakowych rozmiarów. A następna wizyta już 31 października.... bo nie pamiętam czy to napisałam, czy też nie!
  20. Witam, ja już po wizycie i jak zwykle musiałam sobie na niej znaleźć jakiś problem. Co prawda moja szyjka jest ładnie trzymana przez krążek i przez 3 tygodnie nic a nic się nie pogorszyło... czyli ta kwestia narazie jest w porządku. Dostałam Kaprogest jeszcze na 2 razy, a potem mam spokój:) Luteinka mi pozostaje jednak do min 35 tygodnia... ale to jest zupełnie bezbolesne. Maluszek waży 1812g:) Czyli chyba rozmiarowo się mieści we wszystkim:) Filipek na pewno jest chłopczykiem... ma atrybuty bardzo okazałe:):):) No i Pani dr nam pomierzyła różne kosteczki itp. i tu się zaczyna mój problem, chociaż ona wyraźnie zaznaczyła, że wszystko mieści się w normie. Otóż główka maluszka jest większa od innych części ciała... bo odpowiada wielkości 34 tygodniom. A cała reszta +/- 32 tygodniom. Co prawda lekarka twierdzi, że on po prostu przygazował z rozwojem główki i wszysto jest ok, bo jej kształt i wygląd są prawidłowe, ale ja już sobie ubzdurałam różne straszne dolegliwości:(:(:( I to mnie dołuje. Mam nadzieję, że na następnej wizycie będzie już wszystko bardziej wyrównane a maluszek będzie miał główkę w idealnym rozmiarku. Wiem, że już wcześniej kilka z Was pisało, że różne części ciała były większe lub mniejsze od danego tygodnia i potem się wyrównywało. A i termin porodu znowu przyspiesza.... np już teraz USg wychodzi 5 grudnia:):):) Chaotyczny ten mój post, ale to chyba wszystkie informacje!
  21. A Aniuli zdjęć ja też nie widzę. Mam nadzieję, że jutro nam da link. Bo ja jestem tego super widoczku bardzo ciekawa:) I bardzo fajnie, że sobie tam jeździcie i oglądacie mieszkanko. Mam nadzieję, że będzie Wam się dobrze tam mieszkać... całej trójce:) A jak będziecie szukac ludzi do pomocy przy remoncie... to chętnie wpadniemy wszystkie:):):)
  22. Jeszcze wpadłam sobie do Was wieczornie na chwilkę. My właśnie wróciliśmy ze spektaklu mojej siostrzenicy w teatrze. Baaaardzo dłuuugo to trwało, a my chcieliśmy wyczekać do końca żeby dać jej kwiatki z okazji premiery itp:) No więc pytam Witka po wyjściu już czy mu się sztuka podobała, a on do mnie na to, że Sztuką to było tam wysiedzieć:):):) Czyli widzicie jaki mój mąż jest znawca teatru:) Swanetko... ucz się ... ucz:) teraz Twoja kolej na naukowe wyczyny nadeszła:) A Mortonku Ty przekaż Emilowi życzenia imieninowe:) I nadal jestem ciekawa wieści z USG! Blanka, ale mnie rozbawiliście tym kartoflem:):):) Rozumiem, że Długie zgrabne nogi moga być po Tobie, ale nosek kartofelek:) Lenka... na pewno będzie fajną laseczką:) A co do nosa... już tak na poważnie, to jest to podobno z lekarskiego punktu widzenia bardzo dobry znak, jak jest wyraźnie zarysowany nos u dziecka w brzuszku i jeszcze do tego może się świecić. To wyklucza wady genetyczne! Dlatego kartofel znaczy tutaj zdrowie:) W każdym razie i Tobie i Edce życzę powodzenia w poszukiwaniu pralki!
  23. Na jutro widze sporo wizyt się zapowiada:) Ja też mam jutro i już na ranek mnie lekarka umówiła... czyli na 9.00 pędze na USG też szczegółowe. Poważą nas, pomierzą, posprawdza nam pewnie przepływy, bo zazwyczaj przy dokładnym USg to robi. Już nie mogę się doczekać. A ja mam jeszcze jedną nadzieję....że rozwarcie nie postępuje i jak było 2cm tak zostało do tej pory i że nie będę musiała iść do szpitala. Za to prosze Was też trzymajcie kciuki! Wszystkim życzę miłych wizyt:) A Mortonku... koniecznie napisz co u Ciebie i Hanulki jak wrócisz, a my sobie to rano przeczytamy:)
  24. Hej! Jak się naczytałam... wczoraj miałam troszkę zajęty dzionek i nie miała m czasu tu zajrzeć od południa i tyle się nazbierało:) A dzień zajęty bo opiekowałam się chrześniaczką... taką 8-letnią, ale zawsze to troszkę absorbujące! A dziś zaprosiła nas na swój występ do teatru:):) I kazała po zakończeniu krzyczeć BIS biS:):):) Pisałyście o dowiedzinach... u mnie w szpitalu niestety można odwiedzać całe 12 godzin:( Mam tu na myśli moją mamę i teściową, które pewnie na przemian będą siedzieć. Wiem, że jestem niedobra córka, ale ja już się przyzwyczaiłam do odrobiny spokoju i przy okazji chciałabym się z maluszkiem zapoznać sama.... taka nasza mała intymność:) Co do majtów to trudno... nie są ekstra, ale wolę je niż latanie bez! Blanko... ja tez czekam na realcje z 3d i karmienia piersią:) Edka... moja brokułowa jest odrobinkę inna. Biorę 2 świeże brokułki, gotuję w rosołku, z innych warzywek dodaję tylko cebulkę. Potem robię super mix.... jak to Mortonek powiedziała po amerykańsku i albo ucieram, albo mieszam w blenderze! Potem wracam do wywaru i łąćze a zagęśzczam tylko serkiem topionym śmietankowym:) Smacznego! A i daję dużo przypraw.... typu jakieś zairenka smaku itp. Mortonku... mnie spojenie nie boli. Ale... wiem, że banał:) ALe też słyszałam że to normalne!:):) Vall.... super, że z Maksiem wszystko fajnie i sobie tam rośnie w pozycji na poród:) Waży fajniutko i akurat chyba teraz szyjka już ma prawo troszke się skracać... ale pozamykana łanie , więc pewnie maluszek jeszcze sobie tam posiedzi:) Ja posiew z kanału szyjki musiałam zrobić przed krązkiem, właśnie po to żeby wykluczyć ewent. bakterie! Swanetko.. super, że nie dałaś się przepędzić na tył samolotu. Odpoczywaj w PL ze swoim giga maluszkiem. Naprawdę jest duży:) A łóżeczko fajny... bo Ty włąśnie o ile pamiętam szukałaś turystycznego. Dla całej reszty....
  25. Aniula... nie przejmuj się naszym gadaniem:) Musimy przecież kogoś typować:) A co do łatwego porodu to mi wszyscy wokół powtarzali żebym pracowała i była aktywna jak najdłużej się da bo twedy poród pójdzie zdcydowanie łatwiej. Niestety się nie udało być aktywnym i pracować do końca, ale coś w tym musi być:):):) Dlatego pewnie któregoś radosnego dnia w pracy, w szkole albo gdzieś na zakupach......... a końcówkę dopisz sobie sama:) I będzie wszystko super:)
×