Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tadziczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tadziczka

  1. A post nr 2 będzie najdłuższym postem w historii cafe...bo dużo było ciekawych tematów:) Pozówlcie, że zacznę od Marteeeczki... mam ja pyt. Czy zamierzasz rodzić naturalnie? Ja nie mam absolutnie wiedzy na ten temat, ale jesteś po świeżej cesarce? Czy nie ma przeciwskazań? Mnie boało i cięcie i szycie... ale ból ukoił mały fioletowy ludek na moim brzuchu i dlatego było warto kwękać te 8 godzin na pordówce:):):) Dlatego może dla takich doznań warto spróbować...napisz co lekarz na to:) Co do żłobka to teraz pisze o państwowym. Jest tam naprawdę fajnie i to nie przypomina sali tortur:) Plan dnia grupy do której szedłby Filio idealnie zgrywa się z planem dnai Filipka właśnie:) Tam jeden posiłek jeszcze mu pakują ekstra...no ale Filip z jedzonkiem to akurat da radę i się przystosuje:) Koszt ... śmieszny 50,00zł opłata stała + chyba 100 za wyżwyienie. Co mnei martwi, to ten jego lęk przed obcymi, czy to że pójdzie do żłobka go nie spotęguje? No bo do września, to mieliśmy iść na zajęcia przystosowujące do pryw. przedszkole..na godzinkę -dwie w sb! No i od marca basen w grupie dzieci nam się zaczyna... niemniej por rozmowie z W. wstępna dec. jest taka, że idzie od marca (luty opłacimy ale go nie poślemy) na 2-3 godziny dizennie w zależności od reakcji. Potem pomyśli się.... bardzo chcę spróbować. Wiecie...ja musze odciążyć moich rodziców.... oni naprawdę mają lat sporo... i też coś im się nalezy od życia... cdn....
  2. Mój post nr 1 brzmi: PRZECZYTAŁAM WSZYSTKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  3. ....dziewczynki, jak się musze stąd wypisać... ma 10 stron do tyłu w 2,5 dnia!!!!!!!!!!! A wcz. w nocy nic nie nadrobiłam.... Na pewno dziś jakoś doczytam jak W. wróci, bo aktualnie w przerwie obiadu te posty:) Filip przysnął na spacerze, to go troszkę rozczłapałam i dalej chrapie:) Wiecie...miałam puszczać Filipka do żobka od września... a mi tu mówią, że mogę od pon...tzn. wiecie u nas strasnza kolejka w żłobku i teraz 2 miejscówki się zwalniają i to od zaraz. no i albo biorę, albo inni chętni z pocałowaniem ręki wezmą.... jestem na to nieprzygotowana psychicznie, ale chyba wezmę... no bo podobno to lepiej jak tak w środku pójdzie. Pani mu pomoże się zaaklimatyzwoać, a we wrześniu to wszystkie ryczą... a tak będize miał troszkę fory... no i zostanie lepiej zapamiętany.. tak mi koleżanki radzą. CO Wy na to? Proszę Was bardzo o opinie!!!! Martwi mnie to, że on taki wrażliwy jest...
  4. :):):):) Zmykam już... ja dziś tak będę pojawiam się i znikam:)
  5. hehehe...w nocy robi sie wszytsko...oprócz spania:) Śpi się nad ranem:) To tajemnica mojej energetycznej mocy:) Miłej pracy madziamo:) a i jakbyś zobaczyła teraz pokój w którym jestem, to byś przestała mnie kojkarzyć ze słowem zorganizowana:)
  6. Kobiety... ja nie dam rady nigdy Was przeczytać! Po pierwsze zdrowie mi wróciło, no ale skorzytsalam z Waszych rad i jak zwolnienie jest to już jest i ok:) I trzeba się zająć czymś innym... spotk z porf. zaliczone na + i nareszcie mam zielone światło do tego co chcę napisać:), teskt art. oddany i nawet odesłany z powrotem...więc dzisiejsza nocka to zbawa z korektą, a jutro telefony, telefony i telefony w zakresie komenatrzy od róznych osób:) (tego nie lubię najbradziej) Byłam też w żłobku:) Byłam w prywatnym przedszkolu...bez różnicy i tu i tu super:) Idziemy od września!!! Jak dostaniemy żłobek to obciążamy publ. system oświaty i lecimy:):):):) Więc ja bardzo aktywnie choruję oczywiście na natybiotyku jadę...gastrolit popijam, bo wyglądam troszkę jak odwodniony beduin:) ALe czuję się całkiem ok:) Troszkę Was poczytałam, ale pewnie w nocy dopiero nadążę... bo zaraz mam spotkanie i masę dokumentów jeszcze musze przygotwać. Chcę tylko pwoiedzieć , że tutaj Aniula i Marteeeczka mają najlepsze forum ciążowe dl amam oczekujących dzieci:) Powymieniają sie uwagami, co i jak, poobradują co jeszcze warto kupić:) Wszystkiego od pocz. nie kupują bo na pewno jeszcze mają... a jak nie mają, a coś chcą to na pewno dobre ciocie z Polski ze świata w paczuszkach powysyłają:) Doczytam po nocy, albo jak zalaywię moje biznesy:) Niemniej nareszice dzięki temu zwolnieniu mama czas na życie naukowe + synka w jednym...
  7. Powodzenia dla małej Halinki! Mortonku...wiesz ja tak daję... rano i wieczorem kaszka na mleku modyfikowanym + czasem melko do kanapeczki na podwiczorek (ale to tak raz na tydzień) i pytałam się nawet pediatry i mi pow że ok. i że dużo dzieci na tym etapie wogóle nie chce mleka. Bo tak nparwdę kiedy ja mam mu więcej dawać... rano kasza ok, potem drugie śniadanko takie leciutki np. Bakuś lub jogurt, lub np. jabłko z biszkoptem, potem obiadek, no i podwieczorek ( i właśnie tu czasempojawia się mleko) i wieczorkiem kaszka:) Nie ma kiedy dać więcej mleka! Edko...co do tego nocnika, to się zgadzam...nie za długo. Dzisiaj rodzicom udało się trafić aż 4 razy + 2 kupki. No ale moi rodzice mają jakoś do tego zacięcie. I upracie mnie pzrekonują że trzeba to w dziecku zobaczyć!!! co? nie wiem. A co do przykrywanai kocykiem to mnie zaskoczyłaś, bo mój tato włąsnie kiedyś mi mówi, ze przykrywa Filipka kocykiem a ja mu zaczęłam tłumaczyć, ze to nienaturalne, żeby na nocniku siedziec w kocu! I skąd sobie takie pomysły bierze...okazuje się że prosto z USA:):):):) Ok...następnym razem jak wsytartuje z kocykiem, to ich pochwalę:):):):) Aniula... druga ciąża niesie nowe możliwości.... jesteś mądrzejsza..wiesz jakich błędów nie chcesz pwotórzyc... choć ja jak widze mój szpital...to znowu czuję skurcz...a co lepsze ja rodziłam w szpitalu na przeciwko pracy i z okna sali poporodowej widziałam moją koleżankę z pokoju, jak mi machała przez okno:) Więc czuję ten skurcz średnio co rano jak widze szpital w drodze do pracy:) Madziamo...ja i drugi bobas, to narazie abstrakcja totalna. Pnadto ludzie mówią, ze to do mnie niezbyt pasuje, a moi rodzice otwarcie informują ze z 2 dzieci nie dadzą rady, bo sa za starzy. Więc pomarzyć ludzka rzecz...dochodzi jeszcze jeden element...nei wiem czy kiedyś czytałaś jak pisałam, że ja najprawdopodbniej już nie donoszę żadnej ciąży w życiu, przez opuszczoną macicę.... jeśli by się udało to leżąc plackiem 9 m-cy non stop....na chwilę obecną wcale mnei to nie frustruje ani nie mam potrzby udowodnić że pokonam moją macicę:) więc co pogadam to moje... i moich gadek o marzeniu posiadania dzieci nie bierzcie chwilowo na serio:) cieszę się szczęściem wszystkich koleżanek , które oczekują na swoje maluszki i tych forumkowych i tych w realu:) I marzę, żeby udało się kilku które na to już długo czekają, bo ich życie nabierze nowych barw:)...to odtyczy chwilowo tylko koelżanek z realu:) Zmykam.... bo jutro cięzki dzień...nawet was nie będę wkurzać i pisać co będę robić z zapleniem płuc na karku:) PA!
  8. wolne do końca tygodnia!!!!!!!! Mortonku to masz ja w raju z tą teściową:) chyba lepsza ona w kontraktach osobistych niż przez skype była, co? przynajmneij jest troskliwa:)
  9. no bo ile można spać???? Ja odwykłam od spania! Prosze tu nie zapominać:) Celi, to Filip takie wygibasy przy kupce robi:) Siusków oznak za nic nie widzę...jedyna szansa na złapanie siuśków w mairę szybko to po spaniu! Nadikaaaa i powiem ci coś na te dziąsła...może to i kontrowersyjne, ale na te zęby daj mu czasem pożuć żelki!!!! nie żartuję naprawde! Próchnicy od kilku dni ząbkowania nie dostanie, a naprawdę pomasuje łądnie dziąsełk, a poetm będzie czuł pzyjemny smak i nie będzie marudny!
  10. Celi ..... ja powiem tak.... ja nie widze żadnych ale to żadnych oznak zbliżających się siuśków:):):):) I jak ja chora, bez dziecka i w domu to akurat najmneij piszecie!!!!
  11. Yza...powodzenia w szukaniu pracy...oby udało się znaleźć coś za rosądną stawkę przy umiarkowanym nakładzie czasu:)
  12. Edko.... czy też etko...qrcze nie pasuje mi to...no dobra, mądrą masz tą koleżankę:) A z nocniczkiem to u nas też wieczne sadzanie od mniej wiecej tygodnia, ale efekty b. marne.... tzn. robi tam siusiu, no ale ile się nasiedzimy najpierw, kasiązek naczytamy... jak spytam gdzie się robi siusiu pokaże, jak słyszy haslo kupka pędzie do nocniczka...a el robi itak w pieluchę! Świadomie to nie woła nic a nic. Oczywiście Filip wrócił wieczorkiem do domu! Akurat po lekach czułam się dużo lepiej, więc było zabawy a zabawy:) Dzisiaj już W. zawiózł go do rdziców, bo niestety nawroty trwają...no i nonm stop zasypiam, chyba przez leki. Aniulka, a jak Amelka w brzuszku:) Oluśka... pewnie już nie przeczytasz, ale uważam, że dobrze zrobiłaś.... cięzkie chwile cię czekają, bo zostajesz faktycznie sama z dzieckiem, niestety nie wiem kogo masz do pomocy, ale na dłuższą metę rozbiłaś chory układ. Powodzenia! z drugiej strony niektórzy faceci to skończone dupki!!!
  13. Pizza.... ja to bym zjadła....a le przy moich dolegliwościach to już wiem, co się z tą pizzą stanie:) A Filip cóż tego specjału jeszcze nie próbował:)
  14. Hehehe...Celi też to przechodzimy podczas gotowania:) Mama mnie zmusza, żeby zostawić Filpka na noc.... a ja qrcze nie mogę się przemóc... on ma dom i tu powinien spać:) Kala...gratuluję logiki.... też lata świetlne temu zaliczyłam ją na 4:) I też niezbyt wiedziałam o co w tym wszystkich chodzi:) A moja choroba...bleeee..... byłam u lekarza...mam jelitówkę i zapalenie płuc w jednym.... d o końca tyg. zero pracy...tzn. żeby nie było tak dobrze wzięłam troszkę rzeczy do domku+ jeszcze mam zlecenie na kolejny artykuł:) + najgorsze zajęcia mam..... ufff... jestem umówiona z prof. więc chyba potoczę się go tej wawy. Ogólnie Filip będzie jeździł do babci w dzień a ja będe odsypiać. I troszkę odpocznę:) A w pt jakby mi lepiej było to sobie dzień z synkiem spędzę:) Ha.... Kala niby tak dawno a jak niedawno no nie:) Duże już nasze dzieciaczki:) Madziamo...mnie też czasem kusi słodki bobas, ale pokłady zdrowego rozsądku dominują:) zmykam na kisielek autorstwa mojego W.:)
  15. no to ja na dzień dobry! Ma jelitówkę do potęgi...nawet wyobraźcie sobie, że do pracy nie poszłam, a Filipa W. do rodzciów zawióżł. Boję się, żeby mały czegoś ode mnei nie złapał:) Dziewczynki, co do płaczu nocnego to na bank głód...a wynika to z tego że ostatnio dziękował mi intensywnie za drugie danie, czyli liczba kalorii na dobę mu się zmniejszyła:) Więc ranow ygłodniały musiał być. Co do książeczki każde dziecko moze nauczyć sie spaać, to przyznaję nie czytałam, ale dlatego że za bardzo mi ona metodami ferbera zalatuje, a ja ich nie lubię. Ja mam swoją T. Hogg i tego się trzymam:) H&M.......w pewnym okresie w życiu miałam obsesję na punkcie tego sklepu:) A co do skoku Edki, to jestem pod wrażeniem. JA bym stchórzyła...a W. strasznie nakręcony na takie skakanie, albo na paralotnię...tylko wiecie.... ja tchórz jestem i sobie tak myślę, jaky cos się stało...mamy synka.... taka głupia baba jestem:) Miłeg dnia, a ja zmykam leżeć, bo straszne mam zawroty głowy....ale na odchudzanie jelitówka sprzyja:) Ja waże 63kg przy 173cm... jeszcze 5 i będzie spox:) Czyli potrzebuję jeszcze ze 4 ataków jelitówek:)
  16. ja tylko na chwilkę...niestety nie czytałam jeszcze wasej twórczości pt-sb:) Ale nadrobię:) Chcę Wam tylko powiedzieć, że wcz. mój Filip obudził się o 4.30 i darł się..przysypial na 10min. i znowu i znowu... dalam nawet smoczka, ale gdzie miał w nosie smoczka...wzięłam na ręcę, to pogorszyło sprawę...myślę, może żeby.... ogladam...nic nie idzie nowego.... i tak w południe wymyśliłam że to głód...i wczoraj przed kaszką strzliłam małemu paróweczkę+kormeczkę chlebka:) I co.... spanko było :)
  17. He...dziewczynki...kilka rzeczy...co do priv forum, to ogólnie mam mieszane uczucia, no bo jak się zamkniemy to koniec..... gdybyśmy zamknęły się np. 3tyg. wcześniej straciłybyśmy Aneczkę i Madziamo i co jakiś czas przeciez ktoś fajny dołącza! Z drugiej strony... wiecie widziałam te fotki, zgłosiłam nawet link do usunięcia, no ale tu strasznie szybko moderator działa....i jakoś mnie nei wzruszyły..... nie wiem może ktoś tutaj myślał, że wynajdzie B. gorący romans..... Dlatego nazwisk absolutnie nie wolno tu podawać!!!! Edko, ja nie kojarzę Bucka nazwiska, znam tylko Twoje ale to z n-k. Niemneij powiem Wam, ze to mega zabawne że komuś się chciało takich głupot szukać:):):) Czytałam kiedyś art. na onecie jakiś koleś poszedł na rozmowę o pracę...wszystko super..dośw. itp... i nagle go pytają, jaki ma stosunek do róznych rzeczy, on mówi... a oni mu wcyiągają filmiki z you tube jak popił z kumplami, fotki z jakiegoś portalu dla flirciarzy pół nagie i na koniec podziękowali i pow. że oddzwonia:):):):) Także priv forum..wg Waszego uznania...wiecie że ja nawet jak znajdę sobie jeszcze trzy kolejne prace i zrobię dwójkę kolejnych dzieci, to i tak będę z Wami pisała gdziekolwiek będziecie:) A myślę, że nasz obecnysystem maili i fotek jest super..każdy wysyła lub ogląda na n-k, a pomarańczki nie mają szans. Pod warunkeim że dla obcych blokujecie galerię na n-k. Ja tak właśnei mam i Marteeeczka kiedyś nawet chciała i nie mogła mnei podejrzeć:) Ale dziewczynki zaskakujecie mnie...Yza sporty walki...Ariaska kosztaniczki:) No i niemniej ważna sprawa...Aga..zostaw mu en smok, tylko ograniczaj do minimum w dzień. Wiesz, gdyby Filip nerwowo reagował, to ja bym zostawiła. Nic kosztem wzajemnego stresu...odda Ci smok sam, jak będzie miał ze 2 latka. Świadomie kupisz mu wtedy jakiegoś pluszka, powiesz, że ma pluszak zamiast smosia i będzie dużo lepiej:) Teraz nie zozumie po co mu smok! Nam bylo łatwiej, bo Filip maił katar, i tak nei mógł zasysac smoka, więc 2 pierwsze dni były z koniecznośc, a potem wykorzyatsalam moment. Grudnióweczko GRATULACJE!!!!! Foteczki z nowego gniazdka na maila poprosimy:) Magiczny dzień powodzenia, obym i ja takiego doczekała:)
  18. no nie wiem... jakoś mi się nei widzi , że Ty jesteś w ciąży. Prędzej dla mnie wrzodów ze stresów dostałaś niż koeljengo maluszka zmajstrowaliście..... ale cóż czas pokaże:)
  19. Celi.... a coś na rzeczy jest oprócz bulgotek w brzuchu...jakś @ spóźniona czy cuś.... bo ja tu czekam na jakąś sensayjną wiadomość:):):)
  20. Celi...wybacz Filipkowi że całował się z brutalną 3latką.... Ninka jest śliczniutka:) Naprawdę te nasze dziewczyneczki wszytskie takie cudowne:)
  21. Madziamo...całkiem nieźle ...kawa szatan już była...zaraz druga i będzie lux:) Ale raczej wyglądam źle, bo ludzie mi opowiadajż że chudnę w oczach (co akurat jest plusem), a moi rodzice błagali mnei dziś, żebym zostawiła Filipka na noc z soboty na niedzielę albo nawet na cały weekend i jakoś odpoczęła! Ale zdecydowanie nie zamierzam oddawać synka:) On i tak stęskniony całe dnie. Najgorsze, że musze jutro iść służbowo jaką pogadankę o przepisach dla osób niepełnosparwnych wygłaszać:) Plus...za 2-3 godz. pracy oddadzą mi calutki wolny dzień:)
  22. No nie.... dziękuję Wam bardzo...apropos zgodnie z tym rozmnażam się mega szybko, bo posiadam już 20 dzieci!!!! Moje życie to dopiero bajka:) Tiki z tym spaniem wycofuję!! Dziś spałam 3 godziny.... tragicznie się czuję, chyba po tyg. działania moje marzenia o systematyczności pójdą sobie gdzieś, bo raczej dzisiaj wieczorem popędzę prosto spać!!! Miłego dnia:)
  23. Madziamo...tabletki w kaszy! Sprawdza się rewelacyjne...rozkrusz na 2/4 częsci i połknie swobodnie, tylko nie powinna widzieć, co tam jej sypiesz do łyżeczki:) Ja tą metodę stosowałam do oxilococilum:) i wieeelki kopniak dla Celi.... w teściowej i zięciowi to nie łaska Ninkowych zdjęć podesłać!!!!!!!!!!!! no...proszę mi się tu w wolnej chwili naprawić:) Tiki..... zminimalizowałam czas spania do 5-6 godzin na dobę i zwiększyłam o jedną kawę po południu bo bym nie wyrobiła, przy czym 2razy w tygodniu urządzam spanie po 8 godzin:) Niestety dziś jest ten gorszy dzień:) A my dziś z synkiem na placu zabaw integrowaliśmy się z dziećmi... fajnie było... no i nie wiem jak to przy Celi napisać....ale napiszę, bo Filipe siedzi sobie w krzesełku a tam nagle podchodzi do niego szalona 3 latak i mówi.... dzidzia kocham cie...i cmok.... dała mu centralnie całusa w usta...uchwyciła rękami za policzki i tak dłuuugo te usta trzymała, .....a Filip co.... najpierw szok, a potem babeczkę odepchnął i popłakał się...a obok nas stoi facet i mówi.... za 20 lat one już tak nie będa chciały i szybko zmienisz zdanie:):):):):) Niemniej mój malutki synek przeżył swój pierwszy gorący pocąłunek na sali zabaw w wieku 13,5 m-ca:):):) Słodkich snów i gorących pocałunków wam życzę:)
  24. Mój synuś obchodzi dziisaj równy tydzień bez smoczka:) No chyba można powiedzieć, że się udało:):):):) Kolejne wyzwanie to nocniczek:) Ale tu będzie duuuużo trudniej... w między czasie marzę żeby wreszcie nauczył się chodzić. Potem naucze go samodzielnie jeść łyżeczką i samodzilenie jeść kanapeczki:) I będzi egotowy na przedszkole dla najmłodszych :):):):)
  25. Hej, hej:) Na początek Edko, ja bardzo chcę Ci pomóc.... ty na pewno wysłałabyś mi z USa o co tylko bym poprosiła:):):):) Dlatego prosze Cię napisz mi na jakim wątku kończysz... ewentualnie na stronce, albo wyślijcie mi na maila Wasz pdf a ja sobie sprawdzę:) I nie martw się...my już Filipkiem fragment komentarza do kodeksu skanowlaiśmy razem i Filipek bardzo lubi skaner i pomaga...dlatego nie zabierazsz mu mamy:):):) No i jestem pod wrażeniem Bucka:) Super sobie poradził z opieką nad synkiem:) Dochodze do wniosku że właśnie jak się facetowi coś wyjaśni, to konsekwentnie się tego trzyma... i jest ok. A mamy i teściowe to właśnie czasem mają swoje swoją mądrość...no bo tyle dzieci wychowały i jest jak jest!!! Niemniej W. też nie kwapi się do przeczytania książki, ale jak ma wszystko powiedizane to wykonuje to idealnie:):):) Yza.... wiedziałam, ze nie dasz się zrobić na katalog:) Ja niestety często daję się rzrobić i kupuję bo coś super wygląda na modelce, ale właśnei na katalogu bonprix zawiodłam sięnajbaczęsicej. Quelle i Neckermann w iwększości super. Tiki.... tajemna wiedza polega na eliminacji snu:):):):) Na skrajenej systematyczności...no ale tu gorzej i czasem kończy się tragicznie... wczoraj zasnęłam nad laptopem z łyżką od jogurtu w reku:) Możecie się czasem śmiać z mojej obsesyjnej organizacji, ale bez tego naprawdę bym sobie nie poradziła... nie dąłabym rady gdyby Filip chodził spać o 22.00 i wstawał ok. 9.00 rano...byłby płacz i płacz!!! zmykam pracować, bo dużo rzeczy mnei czeka na dziś:)
×