Tadziczka

Tak Blanka otworzyło się:) Super fotka i bardzo ładnie wyglądałaś na ślubie, a mam pytanie ślub był w USa? Nie, chyba pisałaś że w Polsce, bo tam widać chyba amerykańską flagę? Ale zdjątko bardzo fajne... możesz wklejać brzuszek.

ariaska............27....12.02.....18tc ....................19.11/23.11......……….. Kielce ssss........21....23.02.....20tc.SYN!! .....................30.11/05.12.2007usg….k/Wawy Marteczka......25....26.02.....20tc..................... ..03.12.2007.….............Tarnów Vall.......…28... 03.03 .......19(om)/20(USG).SYN! ...07/02.12.2007..............Kraków Bona111.........34..............18tc..(S?).......08.12.07 (usg 12.12.07)...…….k/Wrocławia aniuladoniula..25...04.03....19/20 SYN!......09 .12.2007/ 3.12 usg............Sztokholm Kasia1313.....33..............19tc(C)...........10.12.20 07...........Cz ęstochowa Nuttelka.........27.... 04.03...13tc...........10.1 2.2007……………Lublin kasia_28_......28.................14tc............10.12. /8 . 12usg..............Gdynia Wania............23.................14tc.............11. 12.2007…………….Pomorze mari123........25………......16tc.... ………......11.12.2007… …………ok.Poznania celixx..........31.....04.03....16tc...........11.12. 2 007..+ 2 kg......podbeskidzie.. tiki* ...........28.................................11.12.2007.... …………….Wrocław.... Malwinka......21.................10tc..........12 .12.2007. ……………….Chełm Dororka........27………….........11 t c…….....12.12. 2007.. ………………Warszawa Tadziczka.....26..................19tc..........13.12.2 007(usg 19.12) …….Płock. arla............28..................11tc..........14. 1 2.2007… …………….Katowice Swaneta……….28…..07.03.......19 tc………… 14.12.2007……+ 4,5 kg ….Malmo kala_..........21.....07.03.......19tc..........14.12. 2007/10.12 wg usg..śląskie Monia74.....33......15tc.........ok.14.12.2007.........o k. Oświęcimia Vaeronica .....32....12.03.....17tc...........16.12.07r.......podlaski e patrycja22....22....08.03.......17tc.-..+2kg.......15-16 .12. 2007 .....Białystok madziunska.....30....09.03......18tc.........16.12.2007. ......Gdynia nieistniejaca29.....30....10.03....16tc........ .17.12.2007..........Wawa blankaNY…….32…….11.03…... ….18tc……………18.12.2007 …………………Nowy Jork mortonek_82..25...16.03......18tc(?).........20.12.2007 …….. ………..Nowy Jork Gąska .........29....16.03.......11tc.........21.12.2007 (bliźniaki)...... Nowa Sól anulka_28.....28.....15.03 ..........14tc............22.12./31.12.2007usg..k/Wawy aga_25.........26.................10tc...........24.12.2 007... ............k/W-wy karola26.......26.................13t...........24.12.2 0 07…….... ……..ok. Katowic. Kiedyś.........25......23.03.....17tc.........29.12. 2007,wg USG 27.12.2007.....Kraków Tagotta........31.................7tc............25.12. 2007 …… ………….dolnoslaskie Refetka........25....13.03.......17tc...........30.12 .2007…………………..k/Kr akowa

Powracam wieczorkiem, ale muszę przyznać, że dzisiejszy dzień i koniec tyygodnia dał mie się porządnie we znaki. Szkoda, że tak się trzeba wymęczyć w te upały. Zaraz zmykam na chłodną kąpiel. Ja tez nie miałam robionej cytomegalii i chyba nie będę już miała. Z tym moczem to ja czuję, że jeszcze swoje wycierpię, ale nie należy martwić się na zapas. Bo mi się ostatnio też zdarzają czarne myśli, ale staram się je blokować i odpędzać. Wierzę że będzie dobrze a innego wyjścia nie mam. Mortonku... ja mam taki brzuch jak Ty.... no mniej więcej. Mój mąż poszedł zabawiać się z kolegami ale jak jutro będziemy w domu to poproszę o fotkę i też Wam pokażę postępy:) Najbardziej to mi jednak w piersi poszło. Ja mam USg połówkowe 13 sierpnia i już sie nie mogę doczekać. Będzie się można napatrzeć do woli na dzidzulka. ale pewnie i tak mi będzie mało. I kilka dni po tym będę chciała znowu na Usg:) Teraz pozdrawiam Was wszystkie i może jeszcze późniejszym wieczorkiem zajrzę.

Mortonek.. ja też mam obsesję zieleni. Wczoraj wdziałam piękne zielone body dla maluszka:) Też nie kupiłam, ale zielony to też mój typ. A ztymi nóżkami to chyba por prostu niemożliwy jest dokładny pomiar bo dzidzia się kurczy i ma nóżki zgięte i mi poprzednio też podawali tylko do pupki:)

Witam wieczornie.... Vall, co do skurczów też mi zaserwowano podobną kurację jak tobie... tylko ja mam jeszcze luteinkę dopochwowo, podobno też na rozluźnienie i dokładnie takie samo zalecenie... jak coś dzwonić natychmiast po zwolnienie. Tiki a co do moczu to już wiem że mam tam prawie wszystko co możliwe... niestety.. brak mi tylko cukru, krwi i ciałek ketonowych, a tak ogólnie w każdej pozostałej pozycji jest coś wypisane. Mam nawet fosforany... to już naprawdę dziwne a i bakterie to cała masa tylko u mnie nawet mają różne kształty. Ja miałam pierwsze badanie normalne i wyszło tak sobie, więc dzisiaj miałam to zrobić sterylniej tzn. dokładnie przed sikaniem umyć się, założyć tampon i dopiero i tak zrobiłam i wynik wyszedł jeszcze gorzej:( Ale w pon. wyjaśnie sobie wszystkie wątpliwości. Dlatego aż w pon. bo ona generalnie jest na urlopie i jak coś miałam dzwonić, ale to chyba nie jest aż taki problem żeby do pn, nie mógł wytrzymać i żebym miałam lekarkę na urlopie tygodniowym nękać. Widzisz SWaneta, że ta Twoja położna to może się okazać lepsza i dokładniejsza niż niejeden polski lekarz, a i fajnie masz z tym sportem. Ja próbowałam z basenem ale później mnie łapały duszności i zaprzestałam. A ja mam średnio 2- 2,5 kg na plusie, a średnio tak co wziyta dochodzi mi 1 kg:) Ale chyba teraz przyrost wagi powinien być szybszy... zobaczę:)

Vall... bomba brzusio.... :) Mortonku a Ty się nie martw bo u mnie nadal nic nie widać. Powoli zaczyna być. Tylko piersi mi urosły:) A ostatnio byłam u lekarki i byłam tez jedna babka, która już była w 3 ciąży i taka chudziutka, a była mże ze 2 tyg. młodsza ciąża niż moja, czyli tak sam począte stycznia. A babka powiedziała, że ona tak w każdej ciąży miała, a dzieci rodziła zdrowe i duże. Także to zależy od kobiety:)

Ja dopiero wróciłam przed chwilką z pracy:) Upału u mnie jednak nie było... tylko burzę z NY sobie przyciągnęłam.. zaraz chyba się zacznie bo coś wisi w powietrzu. Ale teraz mam pewne zmartwienie, bo byłam rano na badaniu moczu i mama odebrała mi wynik i podobny jest jeszcze gorszy niż był, chociaż jadę cały czas na lekach i niestety w pon. musze iść na konsultację do Pani doktor. Przy okazji zapytam się o witaminki bo ja nic nie biorę bo morfologia to akurat u mnie jest super dobra, wręcz się polepsza w ciąży, ale to chyba dlatego że ja przed niezbyt dbałam o jedzenie a teraz dla maluszka zaczęłam:) Dlatego Pani doktor kazała się nie faszerować witaminkami, ale zobaczę jak teraz będzie:) Co do tego moczu to mam tam wszystko niedobre co możliwe... tzn. nie mam tylko krwi w moczu ( to pewien plus ) ale najpierw wezmę wynik od mamy i zobaczę. Tylko ja tak się boję siedzenia w domu... ja bym zwariowała... naprawdę.. ja muszę mieć zajęcie. Kiedyś pracowałam na pół etatu to aż mnie rozsadzała energia a teraz jakbym samiutka całe dnie miała być to by mi się strasznie dłużyło.

A mam do Was jeszcze jedno pytanie ... czy Wy nadal bierzecie folik, bo ja już mniej więcej od 14 tygodnia zarzuciłam, jakoś tak mi się skończył i nie kupiłam nowego, ale to chyba tylko trzeba brać przez pierwszy trymestr. Bo ja zapomniała m sięlekraki spytać a ona sama jakoś mi nie przypomniała!

Od samego ranka postanowiłam się zdrowo odżywić i jeść płatki na mleku, bo jeszcze przez całą ciążę ani razu nie jadłam. Zobaczymy czy mi to wyjdzie na zdrowie bo mój organizm kiepsko toleruje laktozę. Czasem mi nic nie jest a czasem tragedia... jest dużo ryzyko że i dzidizuś będzie miał skazę białkową. Tak jak moja chrześniaczka. A potem na 9.30 do pracy, ale pójdę sobie bardzo okrężną drogą żeby zrobić sobie mały spacerek zanim jeszcze zrobi się maksymalny upał:) Bo wtedy to już będę totalnie odpadać i tylko pić ... pić.... pić:)

Domyślam się Mortonku że budowanie domku jest stresujące, a tym bardziej jak samemu nie można wszystkiego dojrzeć. A mam pytanie... wy wszystko robicie za gotówkę, czy kredytujecie chociaż część? Bo niestety, ale taki domek to wieczna skarbonka:) Ja w ramach chłodzenia byłam dzisiaj w hipermarkiecie i połaziłam po stoisku z mrożonkami:) Taka ekstra klima, ale za to jak już wyszłam to było mi troszkę gorąco. Jutro idę do pracy na 9.30, więc będzie czas zanieść wyniki do laboratorium i może jeszcze przed falą upału zdążyć:)

Dopiero nadrobiłam zaległości w czytaniu z dziś:) Ja mój brzuszek też już bardzo wyraźnie widzę, ale generalnie nadal nikt nic nie zauważa. Ja ruchy czuję już naprawdę intensywnie, ale nie umiem wyczuć w tym żadnej regularności... ot tak co jakiś czas. Ja za bardzo nie jeżdżę autobusami a metra u mnei nie ma więc nie wiem jak by było w środkach lokomocji:) Ale jakiś mały obywatel na pewno się tam wierci. Znowu dzisiaj u mnie skwarka i w domu i ogólnie dlatego na spacer wyszłam wczoraj dopiero o 22.00 i do 23.00 tak sobie pochodziliśmy. A dzisiaj jadę na spacer do klimatyzowanego sklepu.. tam to dopiero będzzie fajnie:) Ale pomimo tego czuję się całkiem ok, biorę moje leki i brzuszek chyba już nie twardnieje ani nie mam tego dziwnego uczucia naciągania. Z sikaniem tez lepiej od kiedy biorę urosept. Jutro idę na badani a wpon. mam iśc do lekarki je pokazać i ewentualnie zobaczymy co dalej, ale żadnych objawów niepokojących nie ma. Patrycja22.. wyrazy współczucia, Aniula .... szczęśliwego lotu:) i dla wszystkich innych gorące pozdrowienia:)

Ja właśnie wróciłam z grilla od teściów, ale się tam za bardzo nie najadłam, bo nie przepadam ogólnie za grillowaniem. No i ja nadal mam taki sobie apetyt. Czasem lepiej a czasem gorzej. Dzisiaj akurat było to gorzej tylko że u nas upał ogromniasty:) No po prostu maksymalnie duszno. Nawet na spacer wybieramy się dopiero wieczorkiem, bo byśmy się ugotowali:) Fajnie mają teraz ludzie na plaży:) No i powoli zaczynać się będzie moja walka z dobrymi radami. Bo każdy mi mówi, że skoro ja nie mam dziecka to ja nic nie wiem i takie tam, ale uważam że nawet gdybym miała się na początku mylić, to i tak mam do tego prawo. Mam też prawo do różnych pomysłów na nasz styl życia po urodzeniu dziecka, prawo do powrotu do pracy jak da mi to radość i wymaga tego sytuacja finansowa, prawo do usypiania i karmienia dziecka w swoim stylu. Wolno nam też kupować dla dziecka co i kiedy chcemy, bo np. moja mama uważa że nie wolno absolutnie nic a nic kupić dziecku przed porodem. A ja sobie tak myślę... że w przypadku nieszczęścia to przecież nie przez to że kupiłam coś. A przecież my będziemy rodzić w grudniu... szał zakupów bożonoarodzeniowych i takie tam i już sobie wyobrażam jak mój biedny mąż lata po sklepach samotnie żeby kupić łóżeczko wózek, pileuchy, resztę ciuszek i takie tam a wszędzie kolejki na maksa. Ja po prostu wolę przygotować się razem:) A nie potem stres i wzajemna złość że czegoś zapomnieliśmy. Mam rację prawda? Ale Wam nagadałam... w każdym razie miłego popołudnia a ja się troszkę zrelaksuję na spacerku:)

Witam niedzielnie! Ja się dzisiaj objadłam owoców od samego ranka:) Z tym wózeczkiem i podwójnymi kóleczkami to rzeczywiście tak może być, ale u Jane jest blokadka i chyba przynajmniej po prostych będzie łatwo:) Nas on nadal zachwyca... już przecytaliśmy sporo jego opisów i opinie użytkowników i nadal to nr1. Pewnie już tak zostanie bo jak się na coś uprzemy.. to się tego z reguły trzymamy:) U nas dziś bardzo duszno a ja mam poważne kłopoty z oddychaniem... niezbyt miłe uczucie. Aniula... fajnie masz z tym urlopem:) Baw się dobrze i z zrób dokładny wywiad o Jane. Nam się też przyda, bo my zamierzamy kupować dopiero w listopadzie lub na początku grudnia:) Dużo czasu jeszcze do takich zakupów.

Mortonek... naprawdę zupełnie inaczej jak sobie pierwszy raz pochodziliśmy i powiedzmy... dokładniej zbadaliśmy te wózki:) A mężczyźni... chyba lubią tego typu gadżety. Jakby namiastk samochodu.. no nie:)

Miałyśmy aktualizować ostatnią tabelkę.... dlatego wklejam ostatnią i dodaję w niej kasię 1313:) ariaska............27....12.02.....18tc ....................19.11/23.11......……….. Kielce ssss........21....23.02.....20tc.SYN!! .....................30.11/05.12.2007usg….k/Wawy Marteczka......25....26.02.....20tc..................... ..03.12.2007.….............Tarnów Vall.......…28... 03.03 .......19(om)/20(USG).SYN! ...07/02.12.2007..............Kraków Bona111.........34..............18tc..(S?).......08.12.07 (usg 12.12.07).. .…….k/Wrocławia aniuladoniula..25....04.03....18tc.(C?)...............09 .12.2007 ...................Sztokholm Kasia 1313.....33................ 19tc(C)...................10.12.2007....................Cz ęstochowa Nuttelka.........27.... 04.03...13tc........................10.1 2.2007……………Lublin kasia_28_......28.................14tc.................. ......10.12./8 . 12usg..............Gdynia Wania............23.................14tc................ . ........11.12.2 007…………….Pomorze mari123........25………......16tc.... ………......11.12.2007… …………ok.Poznania celixx..........31.....04.03....16tc...........11.12. 2 007..+ 2 kg......podbeskidzie.. tiki* ...........28.................................11.12.2007.... …………….Wrocław.... Malwinka......21.................10tc..........12 .12.2007. ……………….Chełm Dororka........27………….........11 t c…….....12.12. 2007.. ………………Warszawa Tadziczka.....26..................18tc..........13.12.2 007(usg 19.12) …….Płock. arla............28..................11tc..........14. 1 2.2007… …………….Katowice Swaneta……….28…..07.03.......17 tc………… 14.12.2007……+ 3,5 kg ….Malmo kala_..........21.....07.03.......19tc..........14.12. 2007/10.12 wg usg..śląskie Monia74.....33......15tc.............ok.14.12.2007.....o k. Oświęcimia Vaeronica .....32....12.03.....17tc...........16.12.07r.......podlaski e patrycja22....22....08.03.......17tc.-..+2kg.......15-16 .12. 2007 .....Białystok nieistniejaca29.....30....10.03....16tc................. .17.12.2007..Wawa blankaNY…….32…….11.03….... ….17tc……………18.12.2007 …………………..Nowy Jork mortonek_82..25...16.03......17tc(?).........20.12.2007 …….. ………..Nowy Jork Gąska .........29....16.03.......11tc.........21.12.2007 (bliźniaki)...... Nowa Sól anulka_28.....28.....15.03 ..........14tc............22.12./31.12.2007usg..k/Wawy aga_25.........26.................10tc...........24.12.2 007... ............k/W-wy karola26.......26.................13t...........24.12.2 0 07…….... ……..ok. Katowic. Kiedyś.........25......23.03.....17tc.........29.12. 2007,wg USG 27.12.2007.....Kraków Tagotta........31.................7tc............25.12. 2007 …… ………….dolnoslaskie Refetka........25....13.03.......15tc...........30.12 .2007…………………..k/Kr akowa

Witam... my właśnie wróciliśmy ze spaceru i pierwszy raz w życiu odwiedziliśmy wspólnie sklep o magicznej nazwie Bobasek. Oczywiście nic nie kupowaliśmy jeszcze, ale dużo oglądaliśmy i głównie skupiliśmy się na wózkach i łóżeczkach. Otóż łóżeczko już dawno chcieliśmy na biegunach i nadal się tego trzymamy. Bieguny są oczywiście blokowane. Ale dopiero wielu rzeczy dowiedziałam się przy wóżkach i ja oczywiście wcześniej oglądałam większość waszych propozycji dot. róznych akcesoriów i w sklepie Witek po prostu patrzył i pytał skąd ja znam nazwy wózków. Skupiałam się głównie na wadze... dalej na funkcjonalności.... dalej na wyglądzie... a dopiero na końcu na cenie i wygrał bezkonkurencyjnie Jane Nomad:) Aniula miałaś rację... najlżejszy, moim zdaniem jeden z ładniejszych (oglądałam ten niebiesko zielony i jeszcze czerwony). No ale wygląd to kwestia gustu. Super funkcjonalny dla mnie, łatwo odpinana gondolka, ten system demontażu gondolki też super i ostatecznie wygrywał jednak właśnie wózek w wersji nomad 4-kołowy:) A i dustronny to też ciekawe.. torba duża. Fajnie się prowadzi. Też polatałam z nim po sklepie Cena ... no taka sobie u nas 2600,00 całyzestaw kosztował... ale fajny i mnie zaczyna kusić. W każdym razie dla mnie nr 1. Te quinny już mnie tak nie zachwyciły i Jane waży 8 czy tam 9 kg a quinny 13 i w górę. Dlatego mam swój typ... zobaczymy jak będzie dalej:)

Witam weekandowo! Ja dziś zamierzam urządzać wielkie gotowanie:) Zamierzam ugotować nam obiad na 5 dni z góry:) Kiedyś stosowałam już tą metodę i była całkiem skuteczna. Wymyślałam tylko menu, a to najbardziej męczące:) Dzisiaj już mam koncepcję na zupkę i resztę dań. Tzn. Na 5 dni wystarcza nam z reguły 1 zupa + 3 rodzaje drugich dań. Zamierzam skorzystać troszkę z Waszych pomysłów, bo np. dziś zamierzam spróbować puree... polecanego przez Aniulę:) Zamiezram też naprodukować fasolki szparagowej, kalafiorka i kurczaczka w róznych formach. Nasz ulubiony to kurczak w sosie paprykowym... mniam:) Inne danie z kurczaka to kurczak obsmażany w ziołach a kolejny pomysł obiadowy jest prosty... zjemy pyzy z mięsem z mrożonek:) Ale to zawsze coś a do tego różne suróweczki i będzie pysznie i troszkę się odżywimy. Któregoś dnia zrobię też danie z przepisu Blanki... ja swojego czasu często je jadłam we Włoszech tylko wtedy dodawali jeszcze groszku i też było smakowite:) Sama nigdy nie robiłam, ale może najwyższy czas:) Pozdrawiam.... i biegnę narazie na śniadanko:)

Ja odbyłam porządny spacer i zaraz szykuję się do snu, ale tylko chciałam Mortonku napisać o tych upławach... ja też mam i od kilku dnia naprawdę intensywne, ale są bezzapachowe i bezbarwne, dlatego się nie przejmowałam tylko miałam lekarki się dopytać jak pójdę z wynikami 23 lipca. Ale to chyba dsyć normalne zjawikso, dopóki nie staną się brunatne czy też co gorsza zabarwione krwią. Ale niestety wkładki dla własnego komfortu niezbędne. Pozdrawiam i dobrej nocy:)

Ja też czuję już całkiem wyraźne ruchy. I lubię to uczucie. Czasem pojawia się niespodziewanie i nie chce przestać:) Aż mam przez to kłopoty z koncentracją. Np. chyba wczoraj przyszedł jakiś tam Pan do pracy i mówi do mnie o jakiś papierach coś i w pewnym momencie pyta .. dlaczego Pani się do mnie cały czas uśmiecha... a ja nie do niego tylko dziecko się akurat ruszało i z tego wszystkiego zagapiłam się i nie wiadomo po co kazałam mu donieść aktualne zdjęcie... chociaż nie było do niczego potrzebne. Dobrze że on był przytomny i się dopytał bo może jakiś inny leciałby po zbędne zdjęcie:) A on przecież nie zauważył ciąży, której nadal nie widać:)

A ja znowu dopiero zczytałam zaległości z całego dnia. Apropos wózków, to któregoś pięknego dnia poszłam sobie na spcerek do sklepu z akcesoriami dziecięcymi tak popatrzeć i w tym akurat slepie ceny wózków nie przekraczały 1200,00zł. Znalazłam nawet jeden mniej więcej za tyle z wszystkim akcesoriami, o których piszecie i ważył naprawdę mało. Nie umiem podać w kg, ale my mierzymy to tak, że mój mąż po prostu podnosił wózki. Pamiętam tylko że był on jakiejś polskiej firmy i naprawdę fajny:) Dlatego ja odrzucę chyba pomysł znanych marek za duże pieniądze i kupię coś tańszego. Masa była też wózków za około 700,00zł z akcesoriami, ale straszne kolosy:( Ale jakbym nie miała tych pięter to bym się skusiła. Ponadto dzisiaj mam pierwszy w ciąży dzień z przemożnym apetytem. Nawet nie umiem wymienić ile dzisiaj zjadłam. Już od samego ranka się zaczęło i trwa nadal:) Nareszcie tez zaczął mi się weekand. Bo ten tydzień dał mi troszkę w kość i muszę sobie porządnie odpocząć... znaleźć czas na porządny spacer, wysypianie się i niezbyt długie siedzenie przy komputerze:) Bo to też jest chyba mój poważny kłopot ten komputer... za dużo go w moim życiu. Pozdrawiam Was wszystkie!

Mortonku, wybraliśmy... prawdę mówiąc szukaliśmy około roku:) Więc też sporo, ale teraz wytępiliśmy o mapkę ze starostwa, bo najpierws sprawdzamy właśnie czy na pewno u nas się da zbudować ten dom. A oto link do naszego projektu: http://www.archipelag.pl/projekty-domow/kopciuszek-z-garazem/?Kind=1&Name=kopciuszek Wcześniej mieliśmy inny projekt, ale taki facet budował podobny na osiedlu obok i odradziłl bo zbyt skomplikowany, dlatego teraz stawiamy na prostotę:) A i my budujemy ten dom kilka km pod miastem, czyli już teren małej gminy i tam wszystko załatwiamy. Ciekawe jak nam będzie szło? Bo to różnie bywa a dokumentacji cała masa.

A i aktualizuję tabelkę: ariaska............27....12.02.....18tc ....................19.11/23.11......……….. Kielce ssss........21....23.02.....20tc.SYN!! .....................30.11/05.12.2007usg….k/Wawy Marteczka......25....26.02.....20tc..................... ..03.12.2007.….............Tarnów Vall.......………28... 03.03 .......18(om)/19(USG).SYN! .07/02.12.2007..............Kraków Bona111.........34..............18tc..(S?).......08.12.07 (usg 12.12.07).. .…….k/Wrocławia aniuladoniula..25....04.03....18tc.(C?)...............09 .12.2007 ...................Sztokholm Kasia 1313.....33................ 14tc........................10.12.2007....................Cz ęstochowa Nuttelka.........27.... 04.03...13tc........................10.1 2.2007……………Lublin kasia_28_......28.................14tc.................. ......10.12./8 . 12usg..............Gdynia Wania............23.................14tc................ . ........11.12.2 007…………….Pomorze mari123........25………......16tc.... ………......11.12.2007… …………ok.Poznania celixx..........31.....04.03....16tc...........11.12. 2 007..+ 2 kg......podbeskidzie.. tiki* ...........28.................................11.12.2007.... …………….Wrocław.... Malwinka......21.................10tc..........12 .12.2007. ……………….Chełm Dororka........27………….........11 t c…….....12.12. 2007.. ………………Warszawa Tadziczka.....26..................18tc..........13.12.2 007(usg 19.12) …….Płock. arla............28..................11tc..........14. 1 2.2007… …………….Katowice Swaneta……….28…..07.03.......17 tc………… 14.12.2007……+ 3,5 kg ….Malmo kala_..........21.....07.03.......19tc..........14.12. 2007/10.12 wg usg..śląskie Monia74.....33......15tc.............ok.14.12.2007.....o k. Oświęcimia Vaeronica .....32....12.03.....17tc...........16.12.07r.......podlaski e patrycja22....22....08.03.......17tc.-..+2kg.......15-16 .12. 2007 .....Białystok nieistniejaca29.....30....10.03....16tc................. .17.12.2007..Wawa blankaNY…….32…….11.03….... ….17tc……………18.12.2007 …………………..Nowy Jork mortonek_82..25...16.03......17tc(?).........20.12.2007 …….. ………..Nowy Jork Gąska .........29....16.03.......11tc.........21.12.2007 (bliźniaki)...... Nowa Sól anulka_28.....28.....15.03 ..........14tc............22.12./31.12.2007usg..k/Wawy aga_25.........26.................10tc...........24.12.2 007... ............k/W-wy karola26.......26.................13t...........24.12.2 0 07…….... ……..ok. Katowic. Kiedyś.........25......23.03.....14tc.........29.12. 2007,wg USG 27.12.2007.....Kraków Tagotta........31.................7tc............25.12. 2007 …… ………….dolnoslaskie Refetka........25....13.03.......15tc...........30.12 .2007…………………..k/Kr akowa

Witam... widzę że nasze młode mężatki bardzo szczęśliwe i radosne. Fajne ślubne zdjątka Vall, i oczywiście tez gratuluję synka. Bona111... już wcale się nie dziwię Ci z tym zwolnieniem... ja od kilku dni mam 9 godzin na pełnych obrotach i końca nie widać i nawet na forum nie zaglądam w dzień, dlatego też pewnie któregoś pięknego dnia pójdę na zwolnienie:) Mortonek, mam pytanie odnośnie domku... projekt domu był autorski czy kupowaliście gotowy? Bo my w tym m-cu zamierzamy kupić gotowca i tylko drobiazgi kosmetyczne w nim zmienić no i oczywiście nanieść na działkę już kupiony projekt. I jestem ciekawa jak u Was? Ja to już nawet bym chciałam jakies ciepłe dni w tej naszej Polsce, bo ileż można w lipcu w takim zimnie siedzieć? A tak po prostu leciutko się ubiorę, włączę wiatraczek i będzie dobrze:) Moja siostra rodziła w sierpniu i ona na sam koniec z tym wielkim brzuchem była. To dopiero fucha i właśnie strasznie jej nogi puchły... bo woda się gromadziła i takie tam. Któraś z Was pisała o skurczach nóg... chyba brak magnezu, ale to lekarz stwierdzić musi. A Nadikaaa to się ucierpiałaś w nocy z tymi bólami. Ja to jestem taki cykor że już dawno bym w szpitalu siedziała jak by mnie tak zabolało. Swaneta... myślę, że spokojnie Ci się uda plan zimowy \"3p\" tzn. poród, paszport, Polska:) Będzie dobrze, zobaczysz:) Pozdrawiam jeszcze raz i papap

Aniula... ja mogę iść i z Doniem.... tylko nie z naszymi mamami:) A Mortonek pisała jeszcze o mamach na działce. My mamy tak z tatą. bo my zaczynamy stawiać fundamenty we wrzesniu za rok, ale teraz czynimy różne przygotowania. Kupujemy projekt, załatwiamy pozwolenia, karczowaliśmy lasek na działce i takie tam. Ale oczywiście tata wymyślił że super jak na działce od strony drogi będą swierki no i ile trzeba było tłumaczyć że my nie chcemy tych świerków:) Tak samo by było z naszymi rzeczami dla dziecka, albo jeszcze gorzej bo tu tylko świerki... a dziecko to już grubsza sprawa:)

Z tym brzuchem, tzn z tymi skurczami macicy i twardym podbrzuszem to najlepiej żeby każda z Was zapytała swojego lekarza jak jest w konkretnym przypadku. Ja zrobiłam w mojej sytuacji mały wywiad i podobno to co ja dostałam to stosunkowo lekki lek, bo niektórzy dostają np. zastrzyki z progesteronu, ale to już skomplikowane przypadki tak mają. Mnie np. dzisiaj w pracy troszkę napinało i zawsze wtedy wstałam sobie... pochodziłam chwilkę po korytarzu, odpoczęłam i przechodziło. I było dobrze. A i oczywiście mówię mamie, że lekko napina mi się brzuch i pobolewa. A mama na to ... ojejku a jak mnie brzuch boli:) Czyli zero zrozumienia dla mojego stanu:) Ja już wolę mężowi opowiadać... on ma przynajmniej dużo zrozumienia dla różnych dolegliwości:)