Tadziczka

Witam porannie... z tymi smakami to ja nie wiem, czy to się sprawdza, bo ja nie mam ani troszkę apetytu na kwaśne a wychodzi mi chłopiec z usg. Zobaczymy? Co do ruchów, to ja myślałam że bulgotki to po prostu bulgotki w żołądku a nie dziecko :) Zresztą u mnie chyba troszkę na to za wcześnie. Ale poczekamy i zobaczymy co to będzie za uczucie.

A i aktualizuję tabelkę:) nieistniejaca29.....30....10.03....16 tc..................17.12.2007..Wawa ariaska............27....12.02.....18tc ....................19.11/23.11......……….. Kielce ssss........21....23.02.....17tc.SYN!! .....................30.11/05.12.2007usg….k/Wawy Marteczka......25....26.02.....16tc..................... ..03.12.2007 .….............Lublin Vall.......………28... 03.03 .......16(om)/17(USG)....07/02.12.2007..............Kraków Bona111.........34.................16tc..........08.12.07 (usg 12.12.07).. .…….k/Wrocławia aniuladoniula..25....04.03....15tc.(C?)...............09 .12.2007 ...................Sztokholm Kasia 1313.....33................ 14tc........................10.12.2007....................Cz ęstochowa Nuttelka.........27.... 04.03...13tc........................10.1 2.2007……………Lublin kasia_28_......28.................14tc.................. ......10.12./8 . 12usg..............Gdynia Wania............23.................14tc................ . ........11.12.2 007…………….Pomorze mari123........25………......16tc.... ………......11.12.2007… …………ok.Poznania celixx..........31.....04.03....15tc...........11.12. 2 007..+ 1,5 kg......podbeskidzie.. tiki* ...........28.................................11.12.2007.... …………….Wrocław.... Malwinka......21.................10tc..........12 .12.2007. ……………….Chełm Dororka........27………….........11 t c…….....12.12. 2007.. ………………Warszawa arla............28..................11tc..........14. 1 2.2007… …………….Katowice Swaneta……….28…..07.03.......15 tc………… 14.12.2007……+ 3,5 kg ….Malmo kala_..........21.....07.03.......16tc..........14.12. 2007/10.12 wg usg..śląskie Vaeronica .....32....12.03.....13tc...........16.12.07r.......podlaski e patrycja22....22....08.03.......14tc.-.........15-16.12. 2007 ... .... ……….Białystok Tadziczka.....26..................15tc..........19.12.2 007usg……. …….Płock. mortonek_82..25...16.03......14tc(?).........21.12.2007 …….. ………..Nowy Jork Gąska .........29....16.03.......11tc.........21.12.2007 (bliźniaki)...... Nowa Sól anulka_28.....28.....15.03 ..........8tc............22.12./03.01.2008usg..k/Wawy aga_25.........26.................10tc...........24.12.2 007... ............k/W-wy karola26.......26.................13t...........24.12.2 0 07…….... ……..ok. Katowic. Kiedyś.........25......23.03.....13tc............29.12. 2007… …..........Kraków Tagotta........31.................7tc............25.12. 2007 …… ………….dolnoslaskie Refetka........25....13.03.......13tc...........30.12 .2007…………………..k/Ka tow

Witajcie po długiej dosyć nieobecności urlopowej:) Nad morzem było całkiem fajnie, oprócz tego że naprawdę była masa babek w ciąży i różnych stadiach tej ciąży. Trochę się poopalaliśmy. Ja jeszcze w normalnym kostiumie. Już dzisiaj przysiadłam i nadrobiłam tą przeogromną ilość kartek jaką napisałyście:) I tak po kolei, chciałabym kilka słów to niektórych z Was... chciałabym do większej ilości, ale wybrałam kilka osób u których były naprawdę buzujące wydarzenia :) Marteeeczko... gratuluję obrony i zostania mgr filozofii po ciężkiej nauce :) Vall ..... gratuluję obrony i zostania Panią doktor po tym jak wiele trudu i pracy w to włożyłaś:) Bona111.. gratulacje pozytywnego testu Pappa... to dobrze że wszystko jest super:) Nadilka.. fajny brzuszek.. dlatego taki fajny, bo ja mam dokładnie w takim samym rozmiarze.. lekko zaokrąglony, ale już się pojawia:) I teraz jedne z ważniejszych ..... sss po pierwsze gratuluję syka (tak jak u mnie) i na nowej drodze życia życzę Ci dużo szczęścia i radości, abyście w obliczu kłopotów nigdy nie zapomnieli o tym co Was łączy i co w Was wyjątkowego. Dla Ciebie i męża dużo szczęścia:) :) :) Kala, to ja kupowałam ciuchy w 9fashion, ale na miejscu, a nie przez net. Musisz uważać na spodnie, bo są tam bardzo długie. Ja mam 173cm wzrostu i spodnie naprawdę są długie. Ja takie lubie, ale nie każdy musi, więc lepiej przymierzyć. Ciuchy tam są naprawdę świetnej jakości, a bluzki ogromne. Chyba na nas za wcześniej na tamtejsze ciążowe bluzki, bo uwierz.. są naprawdę spore, nawet s-ki a takich nie warto kupować. Ja kupowałam tylko spodnie i jestem zadowolona. Uważaj tylko na długość, a ceny w necie są takie jak w sklepie, więc warto jakbyś taki w okolicy miała. Ja polecam też ciuchy z H&M. Nic jeszcze nie kupiłam, ale ogólnie je lubię i nawet ostatnio oglądałam i naprawdę kilka ciekawych rzeczy by się znalazło. Pozdrawiam wszytskich pourlopowo! Nie chcę mi się wracać do pracy:( Ale bym się chyba zanudziła sama w domu... chociaż pewnego dnia:)

Z internetu bym się lekko bała kupić bo tam wiadomo w pasie wszystko pasuje, ale jeszcze biodra. Ja dobierałam takie rzeczy żeby mieć lekki zapas w biodrach na zwałki tłuszczu:)

Oto linki do moich zakupów tzn. ja kupowałam w sklepie, który właśnie sprzedaje ciucjy 9fashion:) http://www.9fashion.pl/sklep/product_details.php?id=1441 To takie letnie spodenki co są i rybaczkami i lnianymi długimi spodniami zależnie od podpięcia http://www.9fashion.pl/sklep/product_details.php?id=1432 Oto dzisiejsze dżinsy http://www.9fashion.pl/sklep/product_details.php?id=1402 I rybaczki tylko ja je mam zgniło zielone i były troszkę tańsze więc może to po prostu podobny model. Więcej zakupów narazie nie planuję. Miałam tylko problemy ze spodniami, bo mnie lekko spinały i już rozwiązane:)

Ale miałam dziś spacer:) Kupiłam sobie dżinsy. Całkiem fajnie leżą a mam nadzieję, że ten pas nie będzie zbyt ciepły. Ale ta babka w sklepie to na pewno myśli, że ja mam coś z głową. Byłam 2 dni temu po rybaczki, teraz dżinsy a ona chyba myśli, że ja mam jakieś urojenia ciążowe, bo nic po mnie nie widać. Też sobie robiłam dziś fotkę brzuszka i przeglądałam tamtego linka od Bony i moje zdjęcie to zaledwie leciutki brzuch tak jakbym się najadła lepiej. Może za 3-4 tyg. coś fajniej będzie widać. Idę chwilkę odpocząć i się pakuję:)

Kurcze, ja też idę się zebrać i kupić sobie dżinsy:) No i ocieplają mi blok i za oknem łazi po rusztowaniu masa facetów. I tak się trochę dziwnie z nimi czuję za oknem:)

Kurcze... jak w tej ciąży dziwnie ciało szaleje:) Tu brodawki, tu rozstępy mogą być.... i ja do tego mam jeszcze tendencję do pajączków, więc zakładam że w ciąży będę miała całą masę. No i ta oliwka na upał... koszmar:)

Vall... \"czekoladowe potworki\" jak to określasz z reguły rodzą się dziewczynkami. Chociaż ja mam niby z Usg tego chłopczyka a nie zjadłam ani jednego śledzia ani nic kwaśnego przez całą ciążę:)

To co do tycia otatnio usłyszałam pytanie.. czy ja sie przypadkiem nie odchudzam w tej ciąży? Bo ja cały czas jak miałm 66 kg tak mam:) Czasem po jedzeniu wskakuję na 67kg. Ale brzuszek juz powoli się kształtuje i staje się inny. Dlatego się nie przejmuję brakiem kg na+. Jeszcze zdążę:)

Bona111.. ale mnie rozbawiłaś tymi swoimi hurtowymi zakupami... ale przy okazji zrobiłaś mi fajną listę tego co potrzeba na początek:) To ja myślałam jednak kupić rzeczy ciut wcześniej... ale zawsze mogę nie zdążyć:) I wtedy powtórzę Twoją akcję:) A i mam porśbę.. jak już za kilka miesięcy będziesz robiła listę rzeczy do kupienia dla dziecka, to możesz mi podesłać bo ja zupełnie nie wiem co można kupić takiemu bobikowi a Ty się nieźle orientujesz i ja po prostu kupię wszystko z takiej listy:) Mojej mamy to ja z kolei wolałabym się nie słuchać bo jest wtedy ryzyko kupienia miliona produktów zbędnych i jednoczęsnie zapomnienia o tych najbardziej podstawowych:) A i jeszcze pewnie byśmy się przy tym pokłóciły.

Kurcze... fajne macie te zdjęcia... i naprawdę spore brzuszki. Ja też się zachęciłam więc może zamieszczę tylko musze jakąś fajną fotkę sobie strzelić:) I przede wszystkim się ubrać bo zdjęcie w piżamie to chyba Was nie zachwyci:) A co do rzeczy dl adziecka to ja się jakoś nie za bardzo tym jeszcze interesowałam. Myślę, że powoli dojrzewam do pewnych rzeczy. Kiedyś przyjdzie taki dzień i pomyślę o jakimś tam materacyku, łóżeczku i innych rzeczach. Ale chyba też postawię na produkty antyalergiczne:) A i jak widać znowu nie piechaliśmy nad morze. Ale mamy mocne postanowienie, że jutro to już jedziemy na bank:) Wczoraj po prostu około 22.00 zorientowaliśmy się, że jeszcze nic nie spakowane a w domu bałagan a dziś mamy cały dzień tylko na pakowanie no i jakiś tam drobny ład w domu:)

Jak chcesz popatrzeć na brzuszek, o którym mówi, to wejdź na posty Swanety ( te na górze jakieś) i tam jest jej fajne zdjątko i zdjątko dzidzi:) Zdjęcia są w stopce:)

Swaneta.. dzidzię słabo widać... bo wrzuciłaś malutkie zdjątko:( Ale za to Ty już wyglądasz bardzo mamowo... tzn. mam na myśli brzuszek:) To ja jednak jestem z tym brzuszkiem daleko w tyle, chociaż sama czuję dużą różnicę i wydaje mi się większy:) I spodnie są już ciasne, jak siedzę to bardzo niedobrze bo uciskają. Więc wczoraj kupiłam spodenki... mniej więcej takie jakie Ty masz na zdjęciu:)

No to dobrze. Teraz leż i nie stresuj się ta obroną. Pomyśl sobie tak: większość ludzi jednak broni te doktoraty... jak już w ogóle dotrą do etapu że mają zatwierdzoną pracę i obronę. Czyli do środy leżcie i uczcie się:)

A i jeszcze jedno.. ja też dowiadywałam się o innych lekarzy na kasę. Nie usłyszałam o żadnym takich opinii, które zachęciłyby mnie do pójścia. Poza tym lekarze państwowi mają dla mnie wielką wadę. W większości pzypadków, choć nie zawsze.. przyznaję... przyjmują przed 16.00. To ich eliminuje dla mnie:) A teraz ta Pani w przychodni wizyt e wyznaczyła mi na połowę sierpnia....trochę daleko i oczywiście też na 15.00. Jakbym miała zostać bez kontaktu przynajmniej tel. tyle czasu... to bym chyba ze stresu plamień dostała.

Ja też miałam złe odczucia na kasę chorych. No bo miałam najpierw taki pomysł, żeby chodzić i prywatnie do mojej lekarki i do przychodni, bo to zawsze 2 źródła informacji, ale chyba się wycofam z tego pomysłu. Lekarka w przychodni nie ma usg i co gorsza jest w wieku, w którym nie umie odczytać sama zdjęcia usg.. czyli tego które przyniosłam jej prywatnie i każe mi uparcie iść na Usg z opisem to kogoś kto ma znimi umowę. Ok, tylko na takie coś to ja nie mam czasu no i wydaje mi się to dziwne żeby lekarz nie umiał doczytać USg. Zresztą do te pory miałam 3 i więcej chilowo nie chcę. Ponadtolekarka ta pewnie też z racji wieku ma swoje teorie. W moczu wyszły jaieś nieliczne pasma śluzu i moja lekarka, że to normalne i koniec a tamta koniecznie się uprała bym brała Furagin, bo to świetny lek. Powiedziałam jej że przez Furagin to mój tata był 2 tyg. na dermatologii bo miał taką reakcję alergiczną, że mu narządy od środka puchłu i mało co się nie zadusił, a ona mi mówi... cóż proszę się nie uprzedzać. Jak Pani nie spróbuje to Pani się nie przekona.I tak się z nią rozmaiwa. Więc wzięłam to receptę... ale leku na pewno nie wykupię, bo się boję że mogę mieć alergię po tacie a uczulić się na w ciąży to chyba kiepski pomysł:( Koszmar!

Spokojnie.... nerwy tu nic nie pomogą. Lekarka na pewno cię zbada wyjaśni przyczynę. Będzie dobrze!

Vall, a możesz do tej ginki po prostu zadzwonić? Czy też nie ma takiej możliwości? Bo ja tak radzę, ale wiesz że nie jestem ekspertem. Po prostu myślę, że w tym szaleństwie potrzeba nam troszkę spokoju i równowagi. Chociaż z drugiej strony nic nie lekceważymy. spokojnie.. przede wszystkim poleż... i nózki wyżej niż głowa.

Ja za to miałam jechac dzis na 13.00 na pogrzeb, ale wysyłam tylko męża. Ja bym chyba odleciała na tym cmentarzu w taki upał. To na pewno nie trwałoby 10 minut i jeszcze bym tam odpadła. Tym bardziej że widok zmarłych ogólnie mnie osłabia. A i do tego jutro niby mamy wyjechać...niby bo nadal nie jesteśmy tego pewni a nic nie rezerwowaliśmy. Zobaczymy!

Witajcie w kolejny upalny dzień. U mnie jeszcze znośnie ale za 2 godziny nie będzie już można w domu wytrzymać. Vall... mam pytanie.. a Ty masz leki na podtrzymanie... czy nie? Bo moje zdanie jest takie, że jeśli wszystko samo się trzyma i jeden delikatny upław to poleż, uspokój się a potem zadzwoń do lekarki i się delikatnie skonsultuj. Pamiętaj teraz jest upał.... masz troszkę stresu! Ale z drugiej strony masz już drugi trymestr. Trzeba być po prostu ostrożnym, bo moja lekarka mi powiedziała jak rozmawiałam o wyjeździe wakacyjnym... wszystko ok.. tylko trzeba pamiętać, że to lato i o krwawienie nietrudno przy takich temp. chcociaż nie zawsze ma ono oznaczać coś złego. Czasem po prostu się zdarza nawet jeśli jest niewielkie.

To gratulacje TIKI!!!

No to dobrze, bo teraz dopiero opadły emocje u mnie i sobie rozmyślam o tym Usg:)

U mnie nadal giga upał, ale i tak byłam na spacerku w mieście. Najgorzej potem wsiąść do samochodu... bez klimy:( TIKI... powodzenia... pewnie właśnie powalasz komisję na kolana.. na pewno jest OK:) Dzisiaj mały ruch na forum... a mam pytanie Bona.. jak Ci wyszła przezierność karkowa z usg gen? Czy lekarka wpisała ci maks. to co wyszło, czy wyciągał średnią. Bo u mnie wpisała max. wartość jaka wyszła. A było to chyb 1,4. Podobno ważne żeby było poniżej 2,5.

Mortonek82.. ja miałam ostatnią 6.03, ale to u mnie niewiarygodne zupełnie, bo ja miałam przedłużone cykle. Bo 14 tydzień to na bank mi się nie kończy. A co do tych rozmiarów maluchów, to myślę, że za wcześnie żeby je sobie porównywać. One mogą się troszkę różnić. Dlatego ja się za bardzo nie skupiam na porównywaniu wielkości dziecka, bo to się jeszcze wszystko może zmienić. U mnie np. dłuuugo nie było jeszcze nic a potem nagle miałam spory zarodek. A co do terminów to naprawdę niewiele osób znam, które rodzą idealnie w termin. Dlatego ten 19 grudnia, któy sobie piszę, to tylko taka orientacja... a jak będzie? Zobaczymy.