gosiaczek86

waikiki - nie mów, że dla tego przerwałaś studia?? To wielka szkoda - społeczeństwo polskie straciło świetną położną - teraz tę stratę narodową będziemy długo opłakiwać!!!!!!!!!!!

pielęgniarstwo :) :) ;) iskry mówisz :) no to faktycznie będzie się działo ;)

waikiki rozumiem - napewno lekarz ma rację (tak myślę) choć...ja 3 lata temu poszłam do lekarza i dostałam wyrok - miałam (według niego)niedożyć 35 lat a o dzieciach zapomnieć!!!!!!!! Do dziś nie wiem czy był trzeźwy ale wtedy miałam raczej blade pojęcie o chorobach i życiu i tak strasznie się wystraszyłam,że chciałam się zabić ;( dlatego rady lekarzy no cóż jednym uchem słucham, a drugim.... Teraz studiuję te wszystkie chorubska i nikt mnie w maliny nie wpuści ;) Waikiki głowa do góry - myślę, że dzidzia dużo może zmienić :) Babitku życzę miłego pisania pracy i wracaj do nas szybciutko!!!!

Ja też biorę kwas 1 tabletka dziennie ;) ale o dzidzi myślimy tak ze 2 lata po ślubie - nie wcześniej...ale o zdrowie warto zawsze dbać więc do kwasu zachęcam ;)

Jeśli mogę spytać to czemu macie takie zalecenia od lekarza??

a no właśnie Bbitek tak lubi ludziom o dzidziach gadać - pewnie ciocią by chciała zostać :) tęsknić będziemy okrutnie ;( mi bratowa oststnio przyniosła wielki worek z ubrankami dla maluszka :) wyciągałam wszystko oglądałam, składałam i tak mi się cieplutko w serduszku robiło...eh instynkt macierzyński - nie da się go oszukać :)

no poprawiłyście mi humorek :) ale dziwne te moje huśtawki nastrojów - a może to MENOPAUZA CO???? Lecę zapalić :)

:) :) :) :) :) ;) tak się uśmiałam!!!!!!!!!!!!!!! nie jestem w ciąży!!!! Ani przed okresem - bo właśnie jestem po okresie 4 dni, a z Marcinem nie widziałam się od niedzieli więc nie miałam nawet jak w tą ciążę zajść :) ale dobre :) Dziękuję za spagetti - bardzo głodna jestem :)

Babitek poprostu są ludzie, którzy są skazani na sukces i Ty do nich z całą pewnością należysz więc jak już będziesz baaaaardzo bogata to daj nam znać, że się udało :) A ja tak ogólnie to ciągle mam ochotę płakać (bez powodu) i zrozum tu kobietę ;)

czytam Was i czytam jejku już tyle czasu ;) ja w pracy siedzę ;( no to pokolei - Gratulacje dla Babitka - pomysł masz genialny i wierzę w to,że zarobisz miliony.Jestem o tym przekonana (a ja nie skromnie tak może ale rzadko się mylę co do ludzi) :) w sprawie papirusów (mam ich kilkanaście w domu ;)) to uwarzam, że najciekawszy jest ten z sądem ostatecznym :) Babitku - wyślesz mi pamiętnik pielęgniarki :) ładnie proszę Na Bora Bora to moje największe podróżnicze marzenie - może za X lat będzie nas stać żeby się tam wybrać. Wszystkie, które nie były w tym roku na wakacjach pocieszm - JA TEŻ NIGDZIE NIE BYŁAM!!!!! Duchy - nie boje się bo wydaje mi się, że towarzyszą mi od małego, nie raz widziałam różne rzeczy i chyba się oswoiłam. Wierzę, że jeśli któryś do mnie przychodzi to czegoś ode mnie chcę - więc modlę się chwilę i przeważnie odchodzą :) Ja bym bardzo poprosiła o spagetti jeśli coś zostało jeszcze ;( A tusze do rzęs - ojej jak się skończę to biorę jakiś inny - nie przywiązuję się to samo mam z podkładami :) lubię eksperymenty. Sorki, że tak się rozpisałam

summer - ojciec Marcna jest alkoholikiem i mój M nigdy nie doświadczył od niego czegoś dobrego - poprostu nie mam mu za co dziękować!! Choć oststnio Marcin powiedział, że to jaki jest zawdzięcza chyba ojcu - właśnie przez to, że pił, że było ciężko Marcin jest taki jaki jest-twardy.więc chyba byłoby za co podziękować ale żeby zaśpiewać cudownych rodziców to przesada...

imili - ta sama widzę historia z ojcem przyszłego męża co u mnie... porażka... A ja jak przyjdzie moja zmienniczka do pracy to polecę dokończyć zakupki wczorajsz bo jeszcze mi kilku rzeczy brakuje :)

ja napewno bym się popłakała na cudownych rodziców mam :) więc może lepiej,że jej nie będzie...natomiast zastanawiam się jak zoorganizować podziękowania dla rodziców i tak sobie myślę,że podziękuję moim rodzicom sama jeszcze przed wyjściem z domku...

ja Ci nie pomogę bo choćbym chciała puściś taką piosenkę dla moich rodziców - bo są cudowni - to przez wzgląd na mojego Marcina rodziców żadnej piosenki dla rodziców nie będzie :( ale dziewczyny napewno będą jakieś znały :)

zonqa - spróbuj jeszcze raz http://www.kalendarz.ilf.pl/ to nie możliwe żeby Ci się nie otwierała :(

a jeszcze a propo pracoholizmu... ja siędzę często od 8 do 22 (soboty i niedziele też bez różnicy) a mój Marcin od pon do piątku od 8 do 16 i złości się na mnie, że ja tak długo pracuję i nie mogę znaleźć sobie takiej pracy jak on... A pracować przecież muszę ;(

witam! Ja już w pracy :) wczorajsze zakupy bardzo się udały i pewnie dlatego mimo, że jestem w pracy mam dobry humor :) Ja ślubne buty też już kupiłam za 79 zł na płaskiej podeszwie i myślę,że po ślubie będę je spokojnie mogła nosić z innymi rzeczami ;) Myślę, że pomarańczowej chodzi o to, że jak ktoś teraz szuka sobie sali na przyszły rok to może mieć z tym problem - tylko nie wiem do kogo ona to pisała ;) A z tych zakupów wróciliśmy późno więc już nie zdąrzyliśmy rozpalić ogniska bo jakoś tak zimno się zrobiło ;(

ok żegnam się z Wami - zajrzę pewnie dopiero w niedzielę :) dobrej nocki ;)

ładne zdjęcie gagatka :) oj dziewczyny gdyby nie Wy nie wiem jak wytrzymałabym w pracy - wielka buźka dla Was za to :)

jeszcze pół godziny i do domku - ale na szczęście jutro mam wolne i planuję wielkie buszowanie po sklepach i zamierzam się obkupić,że hej :) a wieczorem Marcin rozpali dla mnie ognisko....

Zabusiu - no faktycznie(ja też się rozczuliłam) masz dar pisania chyba ;) rybnik - jak to nie istnieje??

no i zdrowie babitka naszego cudotwórcę i geniusza :)

ja mojego też podobno spycham z wyrka :) choć ja tego nie pamiętam... uwaga za chwilę wznosimy toast ;)

Ty żartowałaś ale niektóre pary naprawdę tak śpią - odzielne łóżka - jeju co za pomysł!!!

a mojemu właśnie tego mojego wiercenia w nocy właśnie najbardziej brakuje jak nie śpimy razem ;)